Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Total War: Shogun 2 - recenzja

53 postów w tym temacie

Chyba najlepszy Total war w jakiego grałem, pokusiłbym się o stwierdzenie że lepszy od shoguna i medievala II. A co do klanów, to w EK jest dodany bardzo fajny ród Hatori, który polega głównie na agentach ninja i takich też jednostkach. Bardzo ciekawie się nimi gra, znacznie ciekawej niż innymi stronami. A i wrogie A.I stało się strasznie podstępne, przy obleżeniach potrafia obejsc twierdze z kazdej strony.

Jedyna wada gry jest fakt iż obsługa dx 10 i 11 będzie dodana w późniejszym patchu.
P.S Widok szarży bansai z katanami na wrogie oddziały strzelnicze... bezcenne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam zamiar kupić, bo seria Total War jest jedną z moich ulubionych... przy Medieval spędziłem naprawdę sporo czasu. Po prostu must have... ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tam czekam na Rome 2: Total War. Najbardziej lubię te klimaty. Grałem w demo nowego Shoguna i przypadło mi tak średnio. Gralem jeszcze w medievala II ale nie moje klimaty. Wracam do starego dobrego rome

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Giera fajna, miło się walczy i zarządza swoim własnym państewkiem, ale ja bym najchętniej zobaczył Rome 2 Total War :) Rome to dla mnie najlepsza część :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Shogun 2 jest świetny ale czekam na info o Rome 2 ;D To będzie dopiero HIT!! Rome jest kapitalne, mega zróżnicowanie jednostek i wieeeeeeeelka mapa. Będzie ciekawie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

przydałoby się wspomnieć że owszem, bez bugów (choć ofc to zależy - na forum słychać głosy o wywalaniu do pulpitu), ale nie wszystko jest w ''edycji sklepowej'' - dopiero dzisiaj rano wyszedł patch dodający hi-resowe tekstury (bez których gra wyglądała jak Rome), a wsparcia dla bajerów DX11 oraz filtrowania dalej chyba nie ma..
no i wysokie wymagania sprzętowe (o ile napoleon chodzi na maxach, to Shogun ledwo na medium daje radę), ale co by nie mówić, efekt widać.. o ile walka wręcz w rome, medku II czy empire/napoleon po prostu była (często był problem z synchronizacją animacji, albo wręcz straszliwe babole jak trafianie obok przeciwnika) tak tutaj jest to KA-PI-TAL-NE. Oni wszyscy naprawdę walczą, i choć po dłuższym czasie widać że jest to 5 animacji na krzyż, to robi wrażenie. A ci wijący się ranni to już w ogóle, aż dziw bierze że wcześniej na to nie wpadli.

A, no i jeszcze jeden lekki babol - przez to że na starcie każdy klan, nawet te tzw. wielkie, mają tylko jedną prowincję, częstodochodzi do sytuacji że po pięciu turach nie ma Tokugawów, Shimazu i innych, za to do rangi potęg urastają 'zapchajdziury'.. niby nic, ale to dziwny widok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.03.2011 o 21:10, dark_master napisał:

...bez których gra wyglądała jak Rome)


Jak Szogun 1.

Już bez przesady, to strategia a nie FPS. Grafika nie jest na pierwszym miejscu. I tak wygląda lepiej niż Napoleon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie tam się podoba ten klimat, ale chyba sobie daruję, bo ciężko mi się przemóc i przekonać do serii Total War, więc nawet Shogunowi się to chyba nie uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Recenzja doskonale oddaje moje odczucia dotyczące nowego Shoguna. Niech wydadzą Rome i Medievala w podobnej formie, to będę wniebowzięty. Przy okazji...może to nie jest właściwe miejsce do takich przemyśleń, ale marzy mi się Total War:Worldwar - gra na przełomie średniowiecza z możliwością podboju całego świata. Taki Medieval + Shogun + coś_tam. To byłoby epickie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"zaskakująca stabilność w dniu premiery"
Co za czasy nastały, że coś co powinno być standardem jest uznawane za zaletę. A dodatkowo stwierdzenie "zaskakująca" wywołuje u mnie uśmiech politowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.03.2011 o 21:44, evilemot napisał:

Recenzja doskonale oddaje moje odczucia dotyczące nowego Shoguna. Niech wydadzą Rome
i Medievala w podobnej formie, to będę wniebowzięty. Przy okazji...może to nie jest właściwe
miejsce do takich przemyśleń, ale marzy mi się Total War:Worldwar - gra na przełomie
średniowiecza z możliwością podboju całego świata. Taki Medieval + Shogun + coś_tam.
To byłoby epickie. :)


Połączenie Europy Universalis i Total War to by było coś :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.03.2011 o 20:04, Darkstar181 napisał:

Chyba najlepszy Total war w jakiego grałem, pokusiłbym się o stwierdzenie że lepszy od
shoguna i medievala II. A co do klanów, to w EK jest dodany bardzo fajny ród Hatori,
który polega głównie na agentach ninja i takich też jednostkach. Bardzo ciekawie się
nimi gra, znacznie ciekawej niż innymi stronami. A i wrogie A.I stało się strasznie podstępne,
przy obleżeniach potrafia obejsc twierdze z kazdej strony.

Jedyna wada gry jest fakt iż obsługa dx 10 i 11 będzie dodana w późniejszym patchu.
P.S Widok szarży bansai z katanami na wrogie oddziały strzelnicze... bezcenne.


Nie chce byc upierdliwy ale ten klan nazywa sie Hattori nie Hatori:) Moze blad moze niewiedza coz zdarza sie:) A co do gy to jestsuper:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Następny w planach najprawdopodobniej Będzie Rome 2 a potem Medieval III.....a potem może z XX wieku coś będzie....także będzie się działo....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To chyba najlepsza recenzja jaką czytałem na ten temat. Mam tylko jedno małe pytanie do recenzenta. W zapowiedziach wielokrotnie słyszałem, że w kampanii co-op można oddać część wojsk (mojej armii, np. konnicę) w bitwie pod dowództwo kolegi. Dla mnie jest to kwestia bardzo ważna, bo właśnie tego mi najbardziej brakowało w poprzednich odsłonach, wspólnej kampanii, w której można by razem działać na mapie, a w której nasz kompan ani by się nie nudził, ani nie był zmuszony walczyć przeciwko nam, jak to było w Napoleonie zdaje się.
Moje pytanie oczywiście, czy istnieje taka możliwość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gra mnie naprawdę pozytywnie zaskoczyła. Mam ogromny sentyment do pierwszego szoguna i na drugą część czekałem niecierpliwie od momentu jej ogłoszenia. Przez ten sentyment byłem gotów wiele wybaczyć. Oczekiwałem shoguna z zasadami rozgrywki z empire... i prawdopodobnie z beznadziejnym AI. A dostałem naprawdę dopracowaną grę.

Empire i medieval 2, niezależnie od poziomu trudności, kończyło się po kilkunastu pierwszych turach na stworzeniu walca, którym rozjeżdżało się całą mapę i jedynym znaczącym wyborem był kierunek "walcowania" :/
W Rome grałem niestety tylko raz na pożyczonym egzemplarzu i niewiele zapadło mi z niego w pamięć. Społeczność chce Rome 2? Jestem jak najbardziej na tak. Może tym razem się w niego wkręcę.

Wracając do Shoguna... gram Uesugi na hard (po wizycie w twcenter, dowiedziałem się, że VH naprawdę znaczy tym razem VH i jeśli nie chcesz co chwilę restartować gry, nie mierz zbyt wysoko) i po 30 turach resztki mojej armii wycofują się do startowej pozycji, bo nijak nie mogę przeciwstawić się sojuszom łobuzów z tych pomniejszych klanów. W końcu komputer wykonuje takie ruchy jakie ja bym wykonał na jego miejscu.

Co do walki taktycznej... w polu widziałem zarówno cwane zagrania jak i dosyć bezsensowne. Oblężeń AI nadal nie do końca ogarnia. Owszem, są bardziej wymagające niż we wcześniejszych grach, ale nadal komputer robi głupie błędy. Na szczęście jest funkcja "drop in", która umożliwia grę z żywym przeciwnikiem. I to jest moim zdaniem jeden z lepszych patentów. Grasz sobie w tą swoją singlową kampanię i jednocześnie grasz w multi :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

zaskakująca stabilność w dniu premiery

Szanowny Pan Redaktor chyba na forum Steam ani oficjalne nie zaglądał... Tam roi się od wątków dotyczących wykrzaczania do pulpitu. Z tego, co zauważyłem, w wielu wątkach pojawia się wzmianka o GeForce''ach serii 9, z którymi, nota bene, pierwszy Shogun też miał problem. Ja, na przykład, muszę codziennie grę przeinstalowywać, żeby móc sobie pograć, bo po ok. 12 godzinach od instalacji gra odmawia posłuszeństwa i z ekranu tytułowego wyskakuje na pulpit (bez żadnych komentarzy o błędach). To raczej nie jest "zaskakująca stabilność".

Natomiast z resztą recenzji się zgodzę - gra jest całkiem niezła i, co najważniejsze, wymagająca. Zabawa na "hurra", sprawdzająca się w RTSach, tu raczej egzaminu nie zda. To moja pierwsza przygoda z serią Total War, więc poruszałem się trochę po omacku. Nie nawiązywałem żadnych sojuszy, podbiłem kilka prowincji i po 20+ turach właściwie mogłem zaczynać zabawę od początku, bo nadepnąłem na odcisk frakcji, której sojusznikiem była frakcja, której sojusznikiem był Szogunat... A że grałem jako Hattori, to moja stolica była pod nosem Kyoto... I jeszcze te dopłaty unijne dla innych klanów... Rozbijam im w pył ich największą armię, cieszę się jak dziecko, szykując się do podboju kilku ich prowincji niedobitkami mojej armii, a tu "zza rogu" wyskakuje świeżutki generał z pełną armią i tyle mnie widzieli. Ale nic to, Baśka. Ważne, że gra się naprawdę przyjemnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować