Air

World of WarCraft - pytania, problemy, gildie itd

48358 postów w tym temacie

Dnia 03.06.2006 o 10:21, yansen1978 napisał:

podczas wyprawy do UBRS ręce mi
opadły – okazało się, że większość graczy traktuje tą grę właśnie tylko i wyłącznie w
kategoriach "szybko, szybko – zdobędę nowy epic" – co mi zupełnie nie odpowiada.
Poza tym grał jeszcze jakiś dzieciak grający Rougem który robił wszystko żeby odbierać mi argo
(gram Warriorem) i potem ginął w 30s. Po kilku takich "razach" zapytał mnie za ile kupiłem
tą postać na e-Bay''u co przelało już zupełnie czarę goryczy jako, że sporo gram po instancjach
i jak do tego momentu zawsze mi szło dobrze. W końcu lider wziął gościa wykopał bo robił za
duże zamieszanie ale niesmak pozostał – ja gram dla zabawy i szukam ludzi którzy też
tak grają.

Masz racje. Szybko szybko zdobędę nowy epic ... Możliwe, ale ja często ludzi pospieszam, bo jak stoją i się przyglądają 2 minuty przed normalna grupa mobów (buffy i wszystko nalozone, many full...) to we mnie się czasami zagotowuje.... Nieznosze stać bezczynnie. A czasami szybko szybko bo mama każe kończyć grę, a tu jeszcze 15 minut do ostatniego bossa... :) Mam już 60 lvl, i tylko 2 itemy z magistersa. Jakoś większej ochoty na siedzenie w strat nie mam, strasznie mi się tam nie podoba. Jedynie walka z ostatnim bosem (baronem?) jest troszke emocjonująca. U mnie wygląda tak:
-staję sobie obok kolka
-wale aoe na szkielety, frostbolt w barona, aoe, frostbolt... I tak do końca ^^ No, jedynie nad drakim w UBRS się ubawiłem, jak hunter nie potrafił pullnac i uciec z drakkim (huntertrick). I wyszło tak, że drakkiego nie zabiliśmy. Ubaw był dlatego, bo się okazało że gralismy z 9 latkiem, jego kolega (na szczescie starszy) wszedl do naszej grupy :P a dzieciaka wywalilismy. No i drakki padl :P potem ten dzieciak 2 dni na whispie pisal do mnie ze jestem n00bem xD ingore ;) stracilem 4 godziny na jedno ubrs... i jeszcze z drakkiego nic z magisteraa nie wypadlo. xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki.
Jednak ponieważ nie przyłączacie graczy przed L30 nie zacznę tam grać dopóki nie poznam odpowiedzi na pytanie nr.2 – jak dużo osób gra. Bo jak dwie to mi się nie chce levelować przez 30 poziomów żeby się o tym przekonać. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście - mimo gry na serwerze RP, lubie jak instancja idzie szybko i sprawnie. Nie wiem jak długo grasz, ale powinieneś zrozumieć, że mając za sobą rok gry - niektórzy nie lubią spędzać po kilka godzin czasami, w instancji takiej jak UBRS. Można ją spokojnie przejść w godzinę czasu - i moim zadniem - każda grupa powinna dążyć do tego żeby instancję ukończyć jak najszybciej. Patrz na to przykład z Władcy Pierścieni - gdy drużyna znalazła się w Morii. Co tu nazywasz RPGowaniem - wlec się przez jaskinię jak najdłużej się da, snując przy tym różne opowieści i bójdy? Jak dla mnie napewno nie - wtedy trzeba się sprężyć i stawić czoła wyzwaniu - i zrobić to jak najszybciej.

A levelowanie do 30 też wcale długo nie trwa :P Postać można teraz spokojnie wylevelować do 60 w dwa tygodnie (najlepsi to i w tydzień potrafią).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.06.2006 o 19:10, Michal256 napisał:

Ja osobiście - mimo gry na serwerze RP, lubie jak instancja idzie szybko i sprawnie. Nie wiem
jak długo grasz, ale powinieneś zrozumieć, że mając za sobą rok gry - niektórzy nie lubią spędzać
po kilka godzin czasami, w instancji takiej jak UBRS. Można ją spokojnie przejść w godzinę
czasu - i moim zadniem - każda grupa powinna dążyć do tego żeby instancję ukończyć jak najszybciej.


Pozwolę sobie wtrącić się do dyskusji. Dla mnie gra musi zawierać chociaż odrobinę realności. Zadanie należy wykonać dobrze - to po pierwsze - i sprawnie - to po drugie. Nie powinno się przedłużać niepotrzebnie rozgrywki w instancji. Przecież to byłoby nielogiczne - nikt w trakcie wykonywania zadania nie zajmuje się zbędną gadaniną. Rozmowy na temat wyprawy można przecież przeprowadzić przed, jak i po jej zakończeniu.

Dnia 03.06.2006 o 19:10, Michal256 napisał:

Patrz na to przykład z Władcy Pierścieni - gdy drużyna znalazła się w Morii. Co tu nazywasz
RPGowaniem - wlec się przez jaskinię jak najdłużej się da, snując przy tym różne opowieści
i bójdy? Jak dla mnie napewno nie - wtedy trzeba się sprężyć i stawić czoła wyzwaniu - i zrobić
to jak najszybciej.


I tak powinno być zawsze. nie tylko na serwerach RP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.06.2006 o 15:24, yansen1978 napisał:

Dzięki.
Jednak ponieważ nie przyłączacie graczy przed L30 nie zacznę tam grać dopóki nie poznam odpowiedzi
na pytanie nr.2 – jak dużo osób gra. Bo jak dwie to mi się nie chce levelować przez 30
poziomów żeby się o tym przekonać. :-)



wiesz... skoro nie mamy problemow z wystawieniem raidu do MC to gra nas wiecej niz 5 na raz ;)
mowiac konkretnie - jest sporo ludzi on-line, gildia jest liczna, na TS bardzo czesto sie cos ciekawego dzieje :)
A teraz za tydzien urzadzamy sobie mini zlocik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego wszyscy zrozumieli mojego posta tak: "Ja to lubię pomału i z celebracją". Nie o to chodzi – ale chodzi o to jak się do gry podchodzi. Nieraz grałem np. w Stratcholme tak, że ja jako tank biorę na siebie ile się da, a rouge w razie jak ktoś mi odskoczy to go na moment zajmuje i przechodzimy w parę minut bez zgonu. Ale jak gość gra tak, że ja grupy nie atakuję, bo mój healer ma 5% many, mag ma zero a hunterzy ledwo zipią a on włazi w środek, wyciąga - ginie, tak kilka razy – po czym pyta mnie za ile kupiłem postać na e-bay''u bo on swoją klasą umie grać a ja nie umiem tankować bo jego atakują a nie mnie to chyba coś jest nie tak? Z tego co czytam wynika, że wam by taki gość odpowiadał bo "ciągnie do przodu"... Chodzi mi też o to, żeby grali ludzie na poziomie i jak coś pójdzie nie tak – i nie ważne czy zawaliłem ja czy healer się zagapił, to żeby nie robić z tego kłótni przez 20 minut tylko grać dalej – a na Antonidasie ostatnio już 2 razy się spotkałem z takimi postawami – i to mnie zaczyna drażnić. Bo właśnie gadanie – "a ty powinieneś...", "a nie prawda bo ty powinieneś...", "skąd ja powinienem..." – to według mnie przeciąga grę w nieskończoność, a nie drobne błędy.

Zresztą po dyskusji widzę, że trafiły wam się dobre serwery – na Antonidasie normą jest przerwa 20 minutowa w środku instancji bo gość poszedł kupić pizze... Ja za przeproszeniem w trakcie lotu z IF do Instancji idę tam gdzie król piechotą chodzi żeby przerw nie robić – ale nie wszyscy tak grają…

Zresztą nie wiem skąd u ludzi bierze się całkowity brak zrozumienia początkujących graczy. Klną na tanka, że nie umie tankować – a ja gościa rozumiem – bo na początku też szło mi marnie i musiałem się trochę jednak podszkolić. A gość był 2x w UBRS i już reszta to "kretyni", "niedzielni gracze" i "patafiany". No dajcie spokój... Ludzie szybko zapominają jak to było jak byli początkujący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja mam do ciebie pytanie, Jcdx o sam serwer. A dokładnie chodzi mi o BG, czy trzeba czekać godzinami, albo czy nie jest tak, że jak się wejdzie to jest 10alli vs 4horde ? Bo na moim Bronzebeard tak właśnie jest ... a chciałbym wkońcu pograć w jakieś porządne BG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.06.2006 o 21:12, yansen1978 napisał:

Nie wiem dlaczego wszyscy zrozumieli mojego posta tak: "Ja to lubię pomału i z celebracją".


Nie jest aż tak źle:)

Dnia 03.06.2006 o 21:12, yansen1978 napisał:

Nie o to chodzi – ale chodzi o to jak się do gry podchodzi.


To jest najważniejsze. Jeśli decyduję się na udział w grze w instancji to znaczy nie tylko tyle, że wykorzystuję swoje możliwości w sposób, który umożliwia osiągnięcie celu całej grupy - ale i że mam zarezerwowany czas, siedzę przy komputerze przez cały czas gdy jest to konieczne, a przerwy na kawę czy wc są dla mnie możliwe w planowych przerwach (mana, buffy, rezy itp.) oraz sygnalizowane liderowi.

Dnia 03.06.2006 o 21:12, yansen1978 napisał:

Ale jak gość gra tak, że ja grupy
nie atakuję, bo mój healer ma 5% many, mag ma zero a hunterzy ledwo zipią a on włazi w środek,
wyciąga - ginie, tak kilka razy – po czym pyta mnie za ile kupiłem postać na e-bay''u
bo on swoją klasą umie grać a ja nie umiem tankować bo jego atakują a nie mnie to chyba coś
jest nie tak?


Przerwy na uzupełnienie many casterów, buffy, rezy - jako przygotowanie do kolejnych pull są jak najbardziej ok.
Odpowiedź jest prosta, mierzy swoją miarką i nie potrafi grać zespołowo.

Dnia 03.06.2006 o 21:12, yansen1978 napisał:

Z tego co czytam wynika, że wam by taki gość odpowiadał bo "ciągnie do przodu"...


Raczej opóźnia całe zadanie. Przez niego czas rozgrywki ulega wydłużeniu. Mnie - on - nie odpowiada;)
Dodatkowo obniża morale zespołu i wprowadza niepotrzebne nerwy.

Dnia 03.06.2006 o 21:12, yansen1978 napisał:

Chodzi mi też o to, żeby grali ludzie na poziomie i jak coś pójdzie nie tak – i nie ważne
czy zawaliłem ja czy healer się zagapił, to żeby nie robić z tego kłótni przez 20 minut tylko
grać dalej


Dokładnie - nikt nie jest idealny. Ważne jest jednak, by błędy popełnione nie poszły na marne.
Wyciągnąć wnioski, zmienić taktykę o ile to konieczne i do przodu.

Dnia 03.06.2006 o 21:12, yansen1978 napisał:

– a na Antonidasie ostatnio już 2 razy się spotkałem z takimi postawami –
i to mnie zaczyna drażnić. Bo właśnie gadanie – "a ty powinieneś...", "a nie prawda bo
ty powinieneś...", "skąd ja powinienem..." – to według mnie przeciąga grę w nieskończoność,
a nie drobne błędy.


Mnie też by drażniło... Co innego, jak gracz po raz n-ty popełnia te same błędy.

Dnia 03.06.2006 o 21:12, yansen1978 napisał:

Zresztą po dyskusji widzę, że trafiły wam się dobre serwery – na Antonidasie normą jest
przerwa 20 minutowa w środku instancji bo gość poszedł kupić pizze... Ja za przeproszeniem
w trakcie lotu z IF do Instancji idę tam gdzie król piechotą chodzi żeby przerw nie robić –
ale nie wszyscy tak grają…


Ja gram na serwerze Thunderhorn i jestem w guildii, w której większość stanowią Anglicy, Polaków jest tylko 3.
Muszę przyznać, że gra nam się razem bardzo dobrze nie tylko w instancjach ale i na BG.

Dnia 03.06.2006 o 21:12, yansen1978 napisał:

Zresztą nie wiem skąd u ludzi bierze się całkowity brak zrozumienia początkujących graczy.
Klną na tanka, że nie umie tankować – a ja gościa rozumiem – bo na początku też
szło mi marnie i musiałem się trochę jednak podszkolić. A gość był 2x w UBRS i już reszta to
"kretyni", "niedzielni gracze" i "patafiany". No dajcie spokój... Ludzie szybko zapominają
jak to było jak byli początkujący.


Ja raczej staram się pomagać i tłumaczyć błędy, które zauważam - ale chętnie też słucham opinii innych graczy o mojej grze - zawsze można dowiedzieć się czegoś nowego. Jak widać w podpisie, mam "mały" dorobek w świecie WoW ale nie uważam się za idealnego gracza czy starego wyjadacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.06.2006 o 21:51, yansen1978 napisał:

A teraz coś z innej beczki – czy mnie się wydaje, czy ostatnio wyjątkowo często wszystkie
serwery są "DOWN"?

http://www.wow-europe.com/en/serverstatus/

Ja co zacznę grać to mnie wywala we wszystkie diabły...


A to ciekawostka, bo ja gram bez żadnych problemów na Thunderhornie, również w dniu dzisiejszym - nawet w tej chwili, gdy według w/w strony wszystkie serwery są "DOWN" ja mogę się zalogować i grać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm, ja też ostatnio mogę grać. Tylko drażni mnie background downloader blizzarda... z pingu 80 robi 680. Za kazdym razemu musze wylaczać.

Co do błędów - gdy pierwszy raz byłem w scholo, powiedziałem wszystkim że dopiero się uczę. Mówili co sheep-ować, kiedy używać counterspell, jakie komu buffy. :) Aż doszło do tego, że teraz stajemy sobie przed bossem, nikt nic nie mówi, wszyscy zajmują swoje pozycje, tank pyta się : ''rdy?'' i boss po chwili leży, wszyscy są zadowoleni. Gorzej było, jak pewien chłop podniósł epika, i log out. Bylem liderem, zaufalem grupie i nie zrobilem ML. I mam nauczkę.
Właśnie. Ninja. Ostatnio na ogólnym chacie w IF toczyła się dyskusja co zrobić z pewnym typkiem. Poszedł pierwszy raz do ZG czy tam AQ, (wpadłem w połowie dyskusji) i rzucał się na wszystkie itemy, nawet takie co mu niepotrzebne i nie da się sprzedać. Zgarnął sobie staffa, a był roguem. I wszystkich wyzywał. Ludzie byli załamani, typek ich wyzywał i wogóle. Zapadła decyzja, że każdy kto gra i nie lubi takich niespodzianek daje typowi ignora... Co o tym myślicie? Ja myślę, że za to powinny być bany, odbierane itemy, jakaś ujemna reputacja. (może by zrobili repa wśród graczy??) ....

Hehe, ciesze sie jak male dziecko :P Mam attunementa do MC ;] I połowa drogi do ony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.06.2006 o 11:15, Radzisz napisał:

Ostatnio na ogólnym chacie w IF toczyła się dyskusja co zrobić z pewnym typkiem.
Poszedł pierwszy raz do ZG czy tam AQ, (wpadłem w połowie dyskusji) i rzucał się na wszystkie
itemy, nawet takie co mu niepotrzebne i nie da się sprzedać.


o_O ZG/AQ bez master lootera? Pick up? Przecie to raid instancja dla zorganizowanych gildii jest... jak ktoś tu zawinił to tylko lider raidu, chyba że to pick up :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.06.2006 o 11:44, Sth`Devilish napisał:

o_O ZG/AQ bez master lootera? Pick up? Przecie to raid instancja dla zorganizowanych gildii
jest... jak ktoś tu zawinił to tylko lider raidu, chyba że to pick up :)


Pewnie przy kazdym rollowaniu rzucal na need.

----
Ale takie "wypadki" sie ciagle zdarzaja. Ostatnio na UBRS doszlo do klotni o skorke z bestii, a dokladniej kto moze na nie rollowac. Jeden koles (skinner) powiedzial ze wszscy skinnerzy, na co drugi sie upieral ze tylko ci majacy odpowiedni skill, a zeby bylo zabawniej reszta rajdu twierdzila ze to powinno byc roll dla wszystkich. 5 min pozniej rajd sie skonczyl mimo ze wszystkim zalezalo na Drakkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja wogóle nie moge :-) skończyła mi się subskrypcja ijuż nie przedlużam ;) dopiero po wakacjach :P
Btw Witam ponownie :P nareszcie oderwałem się od WoWa xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.06.2006 o 21:12, yansen1978 napisał:

Nie wiem dlaczego wszyscy zrozumieli mojego posta tak: "Ja to lubię pomału i z celebracją".


Wybacz, ale takie było moje pierwsze wrażenie :P
Jeżeli w jakiś sposób cię mój komentarz uraził to przepraszam. Osobiście jak jestem w instancji - i mam po walce tak 90% many (druid z epikami to już rzadko kiedy są problemy w strat czy scholo) to wtedy ludzi poganiam. W takiej sytuacji wole iść grupa za grupą - bo potrzeby na przerwe po prostu nie ma (zanim nastepna grupa wogóle przybiegnie to ja zdąrze się napić więc luz). Co do magów - to oni mogą popijać na początku każdej walki. Jak ide w grupie moim zdaniem - najważniejsza jest mana healera - magowie, o ile to nie jest walka z bossem - mogą się regenerować w trakcie pullu - a jak to nie wystarczy to w poczatkowych sekundach walki. Nic nie stracimy na tym - mag może bez problemu pić dopóki nie zaatakuje moba. A można oszczędzić na czasie - hunterzy i rogue już przecież mogą atakować mobki.

A co do lootu - osobiście zraziłem się do opcji jaką jest master looter. Jest pewna szansa na popełnienie pomyłki w wyborze osoby (zwłaszcza przy mojej myszy - która czasem szaleje). Na dodatek (jeśli tego jeszcze nie zmienili) nie ma żadnego potwierdzenia, czy napewno chcesz dany bop item przekazać wskazanej osobie (a odwrotu przecież nie ma). I co więcej - czasem się buguje, jeżeli pare osób było poza zasięgiem (miałem taką sytuację - po wskazaniu osoby która miała dostać - item dostała inna, ale to też było bardzo dawno temu). Osobiście ten system lootu nazywam master bugger :P

A co do sytuacji z ninjami - no cóż - wpadki zawsze się zdarzały i będą zdarzać. Jak ktoś to robi z premedytacją to po prostu na ignore. A jak ktoś nie zna gry - to wystarczy do niego napisać, a i można z GMem się dogadać żeby przekazał item prawidłowej osobie - z tym że ten co zninjował musi się zgodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.06.2006 o 14:09, WoWmen napisał:

A ja wogóle nie moge :-) skończyła mi się subskrypcja ijuż nie przedlużam ;) dopiero po wakacjach
:P
Btw Witam ponownie :P nareszcie oderwałem się od WoWa xD


No prosze:) a myslałem że już znkłeś na dobre choć innym pisałem zawsze że wrócisz jak skońcxzy ci sie subskrypcja;) Ja nie gram od 21 marca:) i jutro wracam do gry:) na razie na miesiąc:) potem zobaczymy:)

Witamy znów w naszych szeregach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Od razu uraził :-) No ja właśnie do takich nie należę. Każdy może wyrazić swoją opinię. A jak mnie konstruktywnie krytykuje to z chęcią posłucham. A twój sposób przechodzenia instancji jest dobry pod jednym warunkiem – że grają ludzie doświadczeni.

Przyznaje - ja się jednak aż tak na epiki nie rzucam – powód? Burning Crusade. Obawiam się bowiem, że zielone przedmioty na L65 mogą okazać się lepsze od niejednego epica..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.06.2006 o 18:23, yansen1978 napisał:

Od razu uraził :-) No ja właśnie do takich nie należę. Każdy może wyrazić swoją opinię. A jak
mnie konstruktywnie krytykuje to z chęcią posłucham. A twój sposób przechodzenia instancji
jest dobry pod jednym warunkiem – że grają ludzie doświadczeni.

Przyznaje - ja się jednak aż tak na epiki nie rzucam – powód? Burning Crusade. Obawiam
się bowiem, że zielone przedmioty na L65 mogą okazać się lepsze od niejednego epica..


Hehe, i oto Blizzowi będzie chodziło. Napaleńcy znowu będą mieli co robić ;] Wyobraźcie sobie tie raid 6 o.O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 04.06.2006 o 12:34, Volvox napisał:

Ale takie "wypadki" sie ciagle zdarzaja. Ostatnio na UBRS doszlo do klotni o skorke z bestii,
a dokladniej kto moze na nie rollowac. Jeden koles (skinner) powiedzial ze wszscy skinnerzy,
na co drugi sie upieral ze tylko ci majacy odpowiedni skill, a zeby bylo zabawniej reszta rajdu
twierdzila ze to powinno byc roll dla wszystkich. 5 min pozniej rajd sie skonczyl mimo ze wszystkim
zalezalo na Drakkim :)

lol... nam ostatnio to samo wyszlo, tyle ze sie poklocilismy o huntera ktory 2 czy 3 razy pod rzad zle pullnal :P
Czy w quescie na key do ony bierze udzial marshal windsor? bo robie u niego q, w brd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się