World of WarCraft - pytania, problemy, gildie itd

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 03.04.2010 o 22:53, DemoBytom napisał:

Swoją drogą to już śmieszne jest - dziś robiłem instancję z 3x hunter. I co 2-3 pulle
hunty wołały o MB.. Ja tylko w jednym momencie spadłem poniżej połowy many w drużynie
gdzie healować trzeba było wszystkich (tank słabo aggro trzymał) xDD

to już nawet nie śmieszne, ale tragiczne XD Przecież Hunterzy w ogóle nie powinni potrzebować MB, mają Aspect of Viper (czy jakieś inne wężydło) który przy każdym ataku regeneruje im manę XD

[Azvar 0]

Dnia 03.04.2010 o 21:32, Grodhar napisał:

Pomógłby mi ktoś z 1 macrem? Mianowicie, shield bash w melee range, otherwise heroic
throw.

Nie da rady zrobić takiego makra, ponieważ nie ma warunku typu "meele only". Możesz co najwyżej kombinować z modyfikatorami, np

/cast shield bash
/cast [mod: shift] heroic throw

Przy okazji, do Heroic Throw polecam poniższe makro (przydaje się do pullowania w ferworze walki):

/cast [target=mouseover,nomod,harm,nodead] Heroic Throw;[equipped:thrown,mod:shift,harm,nodead] Throw; [mod:shift,harm,nodead] Shoot; Heroic Throw

[DemoBytom 0]

Dnia 03.04.2010 o 22:59, Hubi_Koshi napisał:

to już nawet nie śmieszne, ale tragiczne XD Przecież Hunterzy w ogóle nie powinni potrzebować MB, mają Aspect of Viper (czy jakieś inne wężydło) który przy każdym ataku regeneruje im manę XD

"Ale to zmniejsza zadawane obrażenia, czyli będę mieć mniejszy DPS"
>.>''
Z niektórymi nie da się kłócić..

Swoją drogą grając tankiem, healerem zresztą też, wychodzę z założenia, że MB jest w sumie tylko dla healera. Jeśli DPS jest OOM, to siada, pije i dołącza do walki. Nic więcej. Opóźnianie całego runu bo jeden DPS nie potrafi utrzymać many jest hm.. śmieszne :/
Ja healerem rzadko kiedy wołam o MB. Nawet jak mi się mana skończy, zwykle po walce spokojnie zdążę siąść i wypić wodę zanim tank dostanie dość dużo klapsa by trzeba go było leczyć..

[Daimon_Frey 0]

Dnia 03.04.2010 o 22:59, Hubi_Koshi napisał:

> gdzie healować trzeba było wszystkich (tank słabo aggro trzymał) xDD
to już nawet nie śmieszne, ale tragiczne XD Przecież Hunterzy w ogóle nie powinni potrzebować
MB, mają Aspect of Viper (czy jakieś inne wężydło) który przy każdym ataku regeneruje
im manę XD

Mają, mają też sting który wysysa manę od przeciwników. Jest z tym tylko jeden problem. Trzeba tego używać. A jak ktoś widzi "zmniejsza obrażenia o 50%" to powie sobie "w cholerę z tym". Poza tym gra solo ma tą specyfikę, że nie uczy wykorzystywania wszystkich umiejętności. Kończy ci się mana to pijesz. Masz na to czas. Nie masz sposobności wykorzystywania niektórych rzeczy. Jeśli ktoś zna swoją postać to potrafi sobie poradzić, jeśli nie zna to takie są potem tego skutki.

Poza tym, mana to jedna z najgorszych rzeczy jaka mogła się hunterom przytrafić. Inne klasy, które korzystają z many, posiadają za podstawowe statystyki (inteligencja, spirit), które im tą manę zwiększają lub pomagają w jej regeneracji. Hunter nigdy nie będzie zbierał ani inteligencji (tylko przypadkiem), ani spirit. Z tego też powodu cierpi na brak normalnej jej regeneracji. Mana powoduje jeszcze jeden problem. Sugeruje, że hunter należy do klas casterskich. I to nie jest śmieszne, wiele osób tak uważa.

Oczywiście nie żebym ich bronił. Przedstawiam jedynie możliwe przyczyny takiego stanu rzeczy.

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 03.04.2010 o 23:09, DemoBytom napisał:

"Ale to zmniejsza zadawane obrażenia, czyli będę mieć mniejszy DPS"
>.>''
Z niektórymi nie da się kłócić..

Takich to tylko Facepalmować... młotkiem po główce.

Dnia 03.04.2010 o 23:09, DemoBytom napisał:

Swoją drogą grając tankiem, healerem zresztą też, wychodzę z założenia, że MB jest w
sumie tylko dla healera. Jeśli DPS jest OOM, to siada, pije i dołącza do walki. Nic więcej.

Niby tak, ale ja grając tankiem Paladynem potrzebuję od czasu do czasu MB, rzadko bo kładę na siebie BoW i używam Judgement of wisdom co pozwala utrzymać sensowny poziom many. A potrzebna mi głównie do Consecration, ta zdolność jest boska, mogę trzymać aggro wszystkich mobków dookoła siebie a jak który się odłączy to tylko tauntncik i po kłopocie.

Dnia 03.04.2010 o 23:09, DemoBytom napisał:

Opóźnianie całego runu bo jeden DPS nie potrafi utrzymać many jest hm.. śmieszne :/
Ja healerem rzadko kiedy wołam o MB. Nawet jak mi się mana skończy, zwykle po walce spokojnie
zdążę siąść i wypić wodę zanim tank dostanie dość dużo klapsa by trzeba go było leczyć..

Nom też tak staram się robić i całkiem dobrze to wychodzi o ile tank ma łeb na karku i nie bierze na siebie za wielu mobków.

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 03.04.2010 o 23:17, Daimon_Frey napisał:

Oczywiście nie żebym ich bronił. Przedstawiam jedynie możliwe przyczyny takiego stanu
rzeczy.

Klasa Casterska, hehehe dobre sobie. Cóż ja najpierw swojego hunterka dociągnąłem do 15 levela, a potem zacząłem ostro chodzić na instancję (Dungeon Finder to naprawdę genialny pomysł) więc co nieco udało mi się rozpracować jak nim dobrze grać, w sumie nie ma tu za wiele filozofowania bo Hunter nie ma aż tylu zdolności by można się w nich było pogubić.

[Daimon_Frey 0]

Dnia 03.04.2010 o 23:19, Hubi_Koshi napisał:

Niby tak, ale ja grając tankiem Paladynem potrzebuję od czasu do czasu MB, rzadko bo
kładę na siebie BoW i używam Judgement of wisdom co pozwala utrzymać sensowny poziom
many.

Paladynie to w ogóle mają luksus jeśli chodzi o zachowanie many. Ja w tej chwili używam tylko seal of wisdom i nic więcej. Do tego dostaję regenerację z BoS i z leczenie jakie dostaje od healera. I moge żonglować umiejętnościami do woli. Consecration, Averger''s Shield, Hammer of Righteus, holy shield, judgement of light i żadnych problemów z maną. Tylko mój prywatny healer narzeka, że za szybko idę do przodu, bo nie ma czasu na pozbieranie gratów, skórek z ciał :D

Dnia 03.04.2010 o 23:19, Hubi_Koshi napisał:

A potrzebna mi głównie do Consecration, ta zdolność jest boska, mogę trzymać aggro
wszystkich mobków dookoła siebie a jak który się odłączy to tylko tauntncik i po kłopocie.

Poczekaj na outland i deathknightów. Dopóki nie zacząłem sam tankować paladynem, dziwiłem się co ludzie chcą od tych biednych DK. Teraz za każdym razem jak trafia mi się DK w drużynie to modlę się by przy klawiaturze siedziała mądra osoba. Death Grip - mówisz im by tego nie używali, nie słuchają, a potem zbieraj aggro po całej drużynie. Frost presence - mówisz żeby wyłączyli to jakbyś trafiał na mur. Serio. Przypadek z dzisiaj. DK z frostem włączonym. Cała drużyna na niego wrzeszczy by nie wyłączył. W końcu stwierdziłem niech tankuje, w między czasie uzgodniliśmy z healerem by go nie leczyć :D Po pięciu minutach jak zauważył, że nikt go nie wskrzesi wyszedł z drużyny.

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 03.04.2010 o 23:31, Daimon_Frey napisał:

Paladynie to w ogóle mają luksus jeśli chodzi o zachowanie many. Ja w tej chwili używam
tylko seal of wisdom i nic więcej. Do tego dostaję regenerację z BoS i z leczenie jakie
dostaje od healera. I moge żonglować umiejętnościami do woli. Consecration, Averger''s
Shield, Hammer of Righteus, holy shield, judgement of light i żadnych problemów z maną.
Tylko mój prywatny healer narzeka, że za szybko idę do przodu, bo nie ma czasu na pozbieranie
gratów, skórek z ciał :D

Nom ja właśnie nie mogę się doczekać kiedy dostanę Seal of Wisdom bo na razie muszę się bawić słabszymi umiejętnościami, ale Paladyni to jednak miodzio do tankowania i w ogóle do levelowania. Twardzi, wytrzymali, mogą zadać porządne obrażenia, a i leczyć sami siebie mogą, po prostu cudo nie klasa. Nie dziwię się że ludzie czasem wrzeszczą że Paladyni są overpowered XD

Dnia 03.04.2010 o 23:31, Daimon_Frey napisał:

Poczekaj na outland i deathknightów. Dopóki nie zacząłem sam tankować paladynem, dziwiłem
się co ludzie chcą od tych biednych DK. Teraz za każdym razem jak trafia mi się DK w
drużynie to modlę się by przy klawiaturze siedziała mądra osoba. Death Grip - mówisz
im by tego nie używali, nie słuchają, a potem zbieraj aggro po całej drużynie. Frost
presence - mówisz żeby wyłączyli to jakbyś trafiał na mur. Serio. Przypadek z dzisiaj.
DK z frostem włączonym. Cała drużyna na niego wrzeszczy by nie wyłączył. W końcu stwierdziłem
niech tankuje, w między czasie uzgodniliśmy z healerem by go nie leczyć :D Po pięciu
minutach jak zauważył, że nikt go nie wskrzesi wyszedł z drużyny.

Ech w Scarlet Monastery zdarzył mi się raz Pala Tank który w ogóle Righteous Fury nie używał, Consecration w sumie też nie, a jak już to od święta, mobki się po całej drużynie rozłaziły, a on jak ten kołek w płocie nie wiedział co robić. W końcu się go pozbyliśmy (co było heroiczną decyzją w naszej strony bo nie wiem czemu, ale tanków i healerów u nas jak na lekarstwo i trzeba po pięć minut czekać aż się nowy dołączy. No, ale przynajmniej nie mam problemu z pracą grając swoim tankiem XD
Ach Stare Dobre "Leave him, Let him Die" nic tak nie orzeźwia zastałego umysłu takiego młotka jak kubeł zimnej brutalnej rzeczywistości :-3

[DemoBytom 0]

Dnia 03.04.2010 o 23:17, Daimon_Frey napisał:

Poza tym, mana to jedna z najgorszych rzeczy jaka mogła się hunterom przytrafić.

I chyba dla tego zamierzają to w katakliźmie zmienić.

>Hunter nigdy nie będzie zbierał ani inteligencji (tylko przypadkiem), ani spirit.

Oj zdziwiłbyś się.. >.>''
Przegrałem raz naszyjnik z MP5 na rzecz huntera.. "hey I need mana regen!"

>Mana powoduje jeszcze jeden problem. Sugeruje, że hunter należy do klas casterskich. I to nie jest śmieszne, wiele osób tak uważa.

A jak dodamy jeszcze, że Arcane Shot zadaje obrażenia magiczne.. Uuu... ;P

>W końcu stwierdziłem niech tankuje, w między czasie uzgodniliśmy z healerem by go nie leczyć :D Po pięciu minutach jak zauważył, że nikt go nie wskrzesi wyszedł z drużyny.

Mieliśmy tak raz locka, który nie robił kompletnie nic. Tylko biegał za nami. Nie DPSował po prostu zbierał free expa. A ponieważ drużyna kicknęła poprzedniego tanka - jego już się nie dało.. Cóż, jako że byłem tankiem.. Ściągnąłem grupę mobków na biednego locka, pozwoliliśmy mu paść i zostawiliśmy, niech se leży ;P
To najpiękniejsze co może być gdy gra się tankiem ;)

To samo zresztą robię gdy ktokolwiek poza mną pulluje moby. Mogę wipenąć, wylecieć z drużyny, nie zależy mi aż tak. Ale gdy ktoś pomimo próśb nadal pulluje "''''cos it''s not a heroci loool" - nie łapię tych mobów, a często siadam z boku i wpieprzam jakieś ciastko ;P

>>Hubi_Koshi
>Niby tak, ale ja grając tankiem Paladynem potrzebuję od czasu do czasu MB,

Grając tankiem to ty decydujesz kiedy drużyna staje i odpoczywa ;P

[DemoBytom 0]

Dnia 03.04.2010 o 23:38, Hubi_Koshi napisał:

Ech w Scarlet Monastery zdarzył mi się raz Pala Tank który w ogóle Righteous Fury nie używał,

Raz mi się to zdarzyło, właśnie w SM >.>''
Cały czas jako healer wchodziłem i raz, dla odmiany, wbiłem jako tank.. I coś tak ciężko mi szło, mobki się zrywały itd..
Po ubiciu ostatniego bossa isę kapłem, że zmieniłem gear, seale itd.. zapomniałęm o RF XD

[Azvar 0]

Dnia 03.04.2010 o 23:19, Hubi_Koshi napisał:

Takich to tylko Facepalmować... młotkiem po główce.

Dziwnie to zabrzmiało, tak jakoś SoieRowo... ;)

[Daimon_Frey 0]

Dnia 03.04.2010 o 23:23, Hubi_Koshi napisał:

> Oczywiście nie żebym ich bronił. Przedstawiam jedynie możliwe przyczyny takiego
stanu
> rzeczy.
Klasa Casterska, hehehe dobre sobie.

Ja tylko przedstawiłem realną sytuacje jak mnie się kiedyś przydarzyła :)

Dnia 03.04.2010 o 23:23, Hubi_Koshi napisał:

więc co nieco udało mi się rozpracować jak nim dobrze grać, w sumie nie ma tu
za wiele filozofowania bo Hunter nie ma aż tylu zdolności by można się w nich było pogubić.

Poczekaj do wyższych poziomów. Hunter to chyba jedna z tych klas, która używa najwięcej przycisków.
Ja na przykład w MM tradycyjnie używam sting (jeden z trzech, w zalezności od sytuacji), chimera shot, aimed shot lub multi shot w zależności od sytuacji, arcane shot, kilka razy steady shot, aż któraś z wcześniejszych będzie dostępna. Do tego dochodzą mark i kill command dla peta gdy jest dostępny. Do tego przed walką a czasem w trakcie misdirection oraz silencing shot, który przydaje się w pomaganiu tankowi. O Concussive shot, tranquilizing shot przydatnych w niektórych sytuacjach czy o wysyłaniu zwierzaka do walki nie wspominam.
Ach, byłbym zapomniał o kill shot. Mam nadzieję ze się nie pogubiłeś :D
To nie arcane mage, któremu wystarczą tylko 3 :D
Chociaż tak naprawdę skomplikowanie to może wyglądać tylko na papierze. W rzeczywistości jest intuicyjne i jak już się wejdzie w ta postać to wykorzystuje się większość rzeczy automatycznie.

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 03.04.2010 o 23:43, DemoBytom napisał:

Raz mi się to zdarzyło, właśnie w SM >.>''
Cały czas jako healer wchodziłem i raz, dla odmiany, wbiłem jako tank.. I coś tak ciężko
mi szło, mobki się zrywały itd..
Po ubiciu ostatniego bossa isę kapłem, że zmieniłem gear, seale itd.. zapomniałęm o RF
XD

Ahahaha miałem tak samo XD Bodaj w Razorfen Kraul wpadłem w trakcie bo poprzedni Tank im zdezerterował, ale zaraz mi wipneli drużynę bo healer gdzieś sobie siedział i nie healował. Po ressie zapomniałem włączyć RF i się przez pół instancji zastanawiałem czemu mi tak ciężko utrzymać aggro XD

[Azvar 0]

Dnia 03.04.2010 o 18:01, DemoBytom napisał:

No i na koniec - mining to nadal conajmniej dobra profesja dla tanka. Darmowy bonus do
staminy zawsze się przydaje.

Racja, conajmniej i najwyżej dobra, bo daje tylko staminę, w przeciwieństwie do BS/JC (które to wg mnie jest bezkonkurencyjnie najlepsze), które pozwalają bardziej zoptymalizować gear pod dane walki i co ważne dadzą też odpowiednie bonusy do specu DPS :)

[asfodel 0]

Dnia 03.04.2010 o 23:09, DemoBytom napisał:

Swoją drogą grając tankiem, healerem zresztą też, wychodzę z założenia, że MB jest w
sumie tylko dla healera. Jeśli DPS jest OOM, to siada, pije i dołącza do walki.

Nawet to nie jest potrzebne, można przecież użyć różdżki / bić się wręcz. Póki wszyscy przeżywają - to całkiem wystarcza.

Dnia 03.04.2010 o 23:09, DemoBytom napisał:

Nawet jak mi się mana skończy, zwykle po walce spokojnie
zdążę siąść i wypić wodę zanim tank dostanie dość dużo klapsa by trzeba go było leczyć..

A tu się niestety tank może czasem zdziwić. Niektórzy bardzo się przyzwyczaili do gnania naprzód byle szybciej - zapominają, że levelowanie to nie heroic i healer nie jest odziany w komplet epików i nie ma 22000 many. ;-P I w rezultacie kiedy healer kończy pić oni są już za dwoma zakrętami i mają 10% życia...

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 03.04.2010 o 23:45, Daimon_Frey napisał:

Chociaż tak naprawdę skomplikowanie to może wyglądać tylko na papierze. W rzeczywistości
jest intuicyjne i jak już się wejdzie w ta postać to wykorzystuje się większość rzeczy
automatycznie.

[uśmiecha się i potulnie kiwa głową robiąc notatki, ale wyraźnie widać że się mocno poci] Ja ogólnie rozmontowałem sobie skille (mam Bartendera4 do Barów) że w jednym pasku mam te do walki wręcz, w drugim strzeleckie, a u góry dostępne przez cały czas pułapki. Także jakoś sobie to chyba dam radę poukładać... mam nadzieję.

[Undertaker 0]

Też mam healera alta w heirloomach. Z tym, że ja na poziomie 35, kolejki są przynajmniej tak długie jak na random HC ajko dps. Ja nie potrzebuję MB. Chyba że tank retard i puszcza aggro to wtedy mana leci nieco szybciej. W sumie ciężko o dobry team na tym etapie, ale jak już się trafi to staram się zrobić więcej niż 1 randoma.

[Azvar 0]

Dnia 03.04.2010 o 23:47, asfodel napisał:

I w rezultacie kiedy healer kończy pić oni
są już za dwoma zakrętami i mają 10% życia...

Huh, to cały ja, szczególnie jak wpadnę w ten krasnoludzki szał bojowy ^^ Tak na prawdę w buildzie full Prot i w miarę tankerskim gearze (jak na możliwości, bo levelując rzadko się trafia na takowe przedmioty) w normalnych dungeonach tank aż tak bardzo nie potrzebuje leczenia na trashach, ale to tylko oparte na moich doświadczeniach 60+ lvl :) Przed 60 pewnie jest trudniej, bo nie można mieć wszystkich fajnych talentów.

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 03.04.2010 o 23:44, Azvar napisał:

Dziwnie to zabrzmiało, tak jakoś SoieRowo... ;)

SoieRowo ?? Sayerowo może ?? Wybacz nie oglądam za wiele seriali... czy to może do czegoś innego nawiązanie ?

[domidomi69 0]

Mam pytanie, czy ktoś mógłby mi powiedzieć jakich skili używać do DPSu druidem w kocie ? W sensie jak wyciagnąc jak najwiekszy DPS kotem ? I jak najlepiej budowac aggro w misiu ?? Miałem przerwę od gry i teraz mam problem z ogarnieciem wszystkiego na nowo.