Egzaminy: matura, gimnazjalne...

[Prosiaq 0]

Dosłownie, tak. Bardziej wyluzowany, niż odważny :]. Ale fakt jest taki, że trzeba na własne życzenie i naprawdę mocno się postarać, żeby nie zdać ustnego polaka, a wynik tego egzaminu kompletnie nie ma wpływu na dalsze kształcenie. Bo nikt nie patrzy na to, ile kto miał z ustnych - kiedyś to się liczyło, przede wszystkim na studiach związanych z retoryką i takie tam (jakieś menadżerskie czy coś). Dlatego nie rozumiem ludzi, którzy wkuwają ostro swoje prezentacje, zaniedbując przy tym inne przedmioty.
Nie daj się zwariować :]

[YOUlia 0]

Dzięki, to może być bardzo przydatne :) W sumie jeszcze nie wiem jaką tezę postawić, a teza może mi ten temat w znaczny sposób zawęzić. Zastanawiałam się nad opisaniem zależności między komiksem a innymi dziedzinami - literaturą, filmem, malarstwem.

@Prosiaq
I mówi to człowiek, który z prezentacji miał 100% ;]

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 11.10.2009 o 00:16, YOUlia napisał:

Dzięki, to może być bardzo przydatne :) W sumie jeszcze nie wiem jaką tezę postawić,
a teza może mi ten temat w znaczny sposób zawęzić. Zastanawiałam się nad opisaniem zależności
między komiksem a innymi dziedzinami - literaturą, filmem, malarstwem.

No to życzę powodzenia i niech Wikipedia będzie z tobą, to akurat bardzo dobre źródło informacji, przynajmniej na dzień dobry, obowiązkowo angielska wikipedia, Polskiej jakoś średnio ufam.

[YOUlia 0]

Dnia 11.10.2009 o 00:18, Hubi_Koshi napisał:

No to życzę powodzenia

Nie dziękuję, choć może się przydać ;]

Dnia 11.10.2009 o 00:18, Hubi_Koshi napisał:

i niech Wikipedia będzie z tobą, to akurat bardzo dobre źródło
informacji, przynajmniej na dzień dobry, obowiązkowo angielska wikipedia, Polskiej jakoś
średnio ufam.

No co ty, nie ufasz polskiej wiedzy? Z mojego własnego doświadczenia wynika, że jakieś 80% Polaków uważa się za speców od wszystkiego, łącznie z medycyną, polityką i piłką nożną ;]

[Prosiaq 0]

Dnia 11.10.2009 o 00:16, YOUlia napisał:

@Prosiaq
I mówi to człowiek, który z prezentacji miał 100% ;]

Heheh :]. Miałem 100%, bo dokonałem prostego wyboru. Wahałem się między tematem o porównaniu rycerzy średniowiecznych z innymi wojownikami - facetka moja powiedziała, że mogłem bez problemu nawijać nawet o wiedźminach, albo temat "Biografia pisarza jako klucz do odczytania jego twórczości" (na dowolnym przykładzie). O rycerzach i wiedźminach byłoby fajnie, ale wtedy nie wiedziałem jeszcze za dużo, bo przeczytałem tylko dwa zbiory opowiadań, ale drugi wybrałem śmiało i z ochotą. Biorąc na celownik Stanisława Staszewskiego, ojca Kazika, miałem od razu gotową wiedzę i prawie całą prezentację już z miejsca wymyśloną. Co więcej, pani wicedyrektor siedząca w komisji była zachwycona, bo akurat Kazika i jego ojca lubi.

Wybór - fajny temat i temat, na który umiem (i czasami lubię). Akurat parę osób z mojej klasy wybrało pierwszą kategorię i mało nie narobili w portki na wieść o tym, że tylko 75% mieli. Paranoja :]. No i dobrze wiedzieć, czy twój temat będzie interesujący dla komisji. Choćbyś przygotowała fantastyczną prezentację o wpływie hodowania kwiatów w górach kaukaskich na literaturę A. Mickiewicza, to bądź pewna, że komisja będzie robiła wszystko, byle czas zleciał, słuchając Cię jak najmniej :]

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 11.10.2009 o 00:22, YOUlia napisał:

Nie dziękuję, choć może się przydać ;]

Ooo widzę już typowo studenckie odruchy, bardzo dobrze, bardzo dobrze ^^

Dnia 11.10.2009 o 00:22, YOUlia napisał:

No co ty, nie ufasz polskiej wiedzy? Z mojego własnego doświadczenia wynika, że jakieś
80% Polaków uważa się za speców od wszystkiego, łącznie z medycyną, polityką i piłką
nożną ;]

Uważa się to tutaj kluczowe słowo jak sądzę :-) W sumie nie ufam to może nawet nie jest odpowiednie słowo, od tak dawna używam angielskiej wiki że niemalże zapomniałem o istnieniu Polskiej

[YOUlia 0]

Heh, nie raz już słyszałam, że dobrze wybrać ciekawy i niszowy temat - czyli taki, na którym komisja nie będzie się znała. :) Wiadomo, że w takim przypadku poziom trudności pytań znacznie spada...
Co do twojego tematu, to fajny, nie powiem, wybrałeś ciekawą postać. Z tego co pamiętam, u mnie jest "Funkcja biografii w życiu pisarza" czy coś w tym stylu, bardzo podobny do twojego. Ale większość z tych, którzy go wybrali, postawiła na jakieś oklepane postaci z gatunku Mickiewicza... oni chcą tą komisję zwyczajnie zanudzić. :P

[YOUlia 0]

"Uważa się" oznacza między innymi gadanie w stylu "Gdybym ja był premierem/prezydentem/trenerem, to zrobiłbym wszystko lepiej i wszyscy byliby zadowoleni" - czyli hipotetyczne sytuacje, których i tak nikt nigdy nie sprawdzi "w realu". :P

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 11.10.2009 o 00:37, YOUlia napisał:

"Uważa się" oznacza między innymi gadanie w stylu "Gdybym ja był premierem/prezydentem/trenerem,
to zrobiłbym wszystko lepiej i wszyscy byliby zadowoleni" - czyli hipotetyczne sytuacje,
których i tak nikt nigdy nie sprawdzi "w realu". :P

Poprawka, Módlmy się do dowolnego dostępnego Boga by się nie sprawdziły... w sumie biorąc pod uwagę te wszystkie afery, wpadki etc... odnoszę wrażenie że się sprawdza... każdego dnia

[sliski_wojtas 0]

Już w środę, czwartek i piątek próbne testy gimnazjalne - szczerze mówiąc, obawiam się ich trochę, chociaż są to tylko próbne testy, ale wolałbym na nich dobrze wypaść. Najgorszy test to będzie matematyczno - przyrodniczy ;]

[deif33 0]

Dnia 11.12.2010 o 17:27, sliski_wojtas napisał:

Już w środę, czwartek i piątek próbne testy gimnazjalne - szczerze mówiąc, obawiam się
ich trochę, chociaż są to tylko próbne testy, ale wolałbym na nich dobrze wypaść. Najgorszy
test to będzie matematyczno - przyrodniczy ;]

Też piszę te testy, chociaż byłem pewien, że będą we wtorek, środę i czwartek, ale jak widać się pomyliłem. Ja się tych próbnych nie boję i traktuję je jak zwykły sprawdzian.

[sliski_wojtas 0]

Jeżeli chodzi o testy gimnazjalne to, które się najbardziej liczą do przyjęcia w liceum ? Ja najbardziej się obawiam matematyczno - przyrodniczego, a najmniej z języka, a z humanistycznego myślę, że sobie poradzę. Które z nich się najbardziej liczy ? Za parę dni są tylko próbne, ale już chciałbym wiedzieć na przyszłość. Ile mniej więcej trzeba mieć punktów żeby się dostać do liceum ? ;DD

[Jaki_Gahn 0]

Na chłopski rozum, jeśli idziesz na profil ścisły, to matematyczno - przyrodniczy liczy się najbardziej, i na tej samej zasadzie profil humanistyczny czy lingwistyczny.
W tamtym roku do dosyć dobrego liceum w moim okręgu trzeba było mieć 120 pkt., z tym, że nie było testu lingwistycznego. Więc załóżmy, że trzeba będzie mieć ok. 180 pkt. żeby przyjęli Cię do dobrego, renomowanego liceum. Zauważ jeszcze, że liczą się też oceny z przedmiotów, tj. dodają one Tobie punktów, bodajże. 20 pkt za celujący, 16 za bardzo dobry itd. O ile mnie pamięć nie zawodzi, liczy się ocena z przedmiotów zależnie od wybranego profilu, np. w humanistycznym liczy się j. polski, wiedza o społeczeństwie, historia + matematyka.

[binerek 0]

>Ile mniej więcej trzeba mieć punktów żeby się dostać do liceum ? ;DD
Ciężko powiedzieć ;P W tym roku liczą się chyba również testy z angielskiego. Czyli ze 100 możliwych punktów, robi się 150. Policzyłem sobie, że u mnie w mieście powinno starczyć ~130 pkt. Ale u mnie jest jedno liceum na cały powiat ;P

[sliski_wojtas 0]

Dnia 12.12.2010 o 12:20, tofikt25 napisał:

>Ile mniej więcej trzeba mieć punktów żeby się dostać do liceum ? ;DD
Ciężko powiedzieć ;P W tym roku liczą się chyba również testy z angielskiego. Czyli ze
100 możliwych punktów, robi się 150. Policzyłem sobie, że u mnie w mieście powinno starczyć
~130 pkt. Ale u mnie jest jedno liceum na cały powiat ;P

U mnie w mieście są 4 licea ;] To nawet dobrze, że z anglika się liczy, to ciekawe ile u mnie trzeba mieć punktów żeby się dostać do liceum dobrego ?

[sliski_wojtas 0]

Już po teście humanistycznym, najwięcej z historii było co mi niebywale odpowiadało ;] Rozprawkę myślę, że bardzo dobrze napisałem, ( miejsca prawie nie starczyło) ogłoszenie też, zamknięte to z 80 % dobrze będzie tak myślę, a najgorsze to okazała się dla mnie interpretacja wiersza nie wiem czemu, tam na pewno parę błędów popełniłem. Spodziewałem się nieco trudniejszego testu, ale i tak łatwy do końca nie był. Jutro najgorsza część matematyczno - przyrodnicza będzie ciężko, ale damy jakoś radę ;DD

[sliski_wojtas 0]

Czy to prawda, że testy gimnazjalne mają różną kolejność odpowiedzi ułożoną ? Przecież to bez sensu ;] Coś podobnego do grup ;DD Proszę o odpowiedź !

[Skom25 0]

Na maturze tak jest więc i na teście gimnazjalnym pewnie też. Ja tu nie widzę niczego bezsensu, co, chciałbyś ściągnąć egzamin od kogoś?

[sliski_wojtas 0]

Dnia 16.12.2010 o 14:11, Skom25 napisał:

Na maturze tak jest więc i na teście gimnazjalnym pewnie też. Ja tu nie widzę niczego
bezsensu, co, chciałbyś ściągnąć egzamin od kogoś?

Nie no ja nic nie mówię, ale nikt nas nie poinformował o takim czymś, zresztą to tylko próbne ;]

[Hell_Knight 0]

Dzisiejszy matematyczno-przyrodniczy był straszny. Kolosalna różnica między tym a tym co był w 2001 r.