Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Artykuł: Ace Combat: Assault Horizon - recenzja

14 postów w tym temacie

Misja z helikopterem jest słaba, za mało rakiet dali a tym się najwygodniej rozwala. Samolotem lata się o niebo lepiej. Kupię tą grę na pewno, ale dopiero jak stanieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ostatnia część spodobała mi się do tego stopnia, że AH już wtedy był murowanym must have. "niektóre misje trochę za długie" - To akurat dla mnie plusik. Podobnie zresztą było w poprzedniej części, o stan zapisu się nie martwię, bo lubię w takich grach zaczynać od nowa. Jeśli chodzi o tło fabularne i rozgrywane scenki, nadal wieje mangową japońszczyzną? Czy tym razem mamy amerykańskie Hollywood? Zasadniczo nie przeszkadza mi ani jedno ani drugie, pytam z ciekawości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@ Mastermind

Twój tekst dość dobrze pokazuje, dlaczego symulatory stały się niszowe, dlaczego gra w nie hardcore''owa elita. Bo misje są długie (2 godziny wcale nie należały do rzadkości), nie ma czegoś takiego jak (auto)save, wrogowie nie czekają, by ich zestrzelić (ba, nawet kombinują, by to ciebie udupić) i ogólnie rzecz biorąc, gra nie przechodzi się sama. Już sama nauka obsługi przyrządów pokładowych, podstawowych manewrów i taktyki, potrafi dać w kość. A co dopiero kampańja. :) No ale nie ma tego złego... Grunt, że symulatory wciąż żyją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.10.2011 o 22:31, Damianuss1 napisał:

Ostatnia część spodobała mi się do tego stopnia, że AH już wtedy był murowanym must have.
"niektóre misje trochę za długie" - To akurat dla mnie plusik. Podobnie zresztą było
w poprzedniej części, o stan zapisu się nie martwię, bo lubię w takich grach zaczynać
od nowa. Jeśli chodzi o tło fabularne i rozgrywane scenki, nadal wieje mangową japońszczyzną?
Czy tym razem mamy amerykańskie Hollywood? Zasadniczo nie przeszkadza mi ani jedno ani
drugie, pytam z ciekawości.

Manga to zupełnie nie moje klimaty, ale jej tam nie zauważyłem. Za to czasami jest z przytupem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.10.2011 o 23:05, Vojtas napisał:

@ Mastermind

Twój tekst dość dobrze pokazuje, dlaczego symulatory stały się niszowe, dlaczego gra
w nie hardcore''owa elita. Bo misje są długie (2 godziny wcale nie należały do rzadkości),
nie ma czegoś takiego jak (auto)save, wrogowie nie czekają, by ich zestrzelić (ba, nawet
kombinują, by to ciebie udupić) i ogólnie rzecz biorąc, gra nie przechodzi się sama.
Już sama nauka obsługi przyrządów pokładowych, podstawowych manewrów i taktyki, potrafi
dać w kość. A co dopiero kampańja. :) No ale nie ma tego złego... Grunt, że symulatory
wciąż żyją.

w zasadzie o jednej rzeczy zapomniałem napisać, co przypomniał mi Twój post - tutaj w zasadzie wszystko robimy sami. Wingmani wprawdzie są, ale kompletnie nie potrafią strzelać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Grałem tylko chwilę w DEMO i jedna rzecz która mnie zaniepokoiła /zastanowiła to zachowanie samolotu przy ruchu lewej gałki w prawo/lewo. Normalnie w symulatorze spodziewałbym się że samolot po takiej komendzie będzie obracał się wokół swojej dłuższej osi, a po osiągnięciu pozycji na boku ciągnąc drązek do siebie wykonuje zwrot w bok. Tutaj natomiast nie potrafiłem wykonać takiego zwrotu.. samolot lekko sie przechylał i wykonywał coś co w grach FPS nazwałbym strafe.

Czy ja miałem coś nie tak w ustawieniach czy zmieniło się sterowanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2011 o 12:00, Polo1981 napisał:

Grałem tylko chwilę w DEMO i jedna rzecz która mnie zaniepokoiła /zastanowiła to zachowanie
samolotu przy ruchu lewej gałki w prawo/lewo. Normalnie w symulatorze spodziewałbym się
że samolot po takiej komendzie będzie obracał się wokół swojej dłuższej osi, a po osiągnięciu
pozycji na boku ciągnąc drązek do siebie wykonuje zwrot w bok. Tutaj natomiast nie potrafiłem
wykonać takiego zwrotu.. samolot lekko sie przechylał i wykonywał coś co w grach FPS
nazwałbym strafe.

Czy ja miałem coś nie tak w ustawieniach czy zmieniło się sterowanie ?


Miałem to samo gdy odpaliłem demo. WTF na mojej twarzy było tym bardziej większe, żę 6 część Ace Combat czyli Fires of Liberation skatowałem do granic możliwości i patrząc na to co się dzieje z samolotem w nowej część myślałem że mnie szlag trafi... na szczęście wystarczy wejść w ustawienia i zmienić sposób sterowania. Są tam dwie opcje do wyboru. Wykasowałem demo z dysku także Ci nie powiem jakie ;P wejdź, zobacz i zmień. Wtedy gra/lata się dużo lepiej gdyż można wykonywać dużo więcej manewrów.
Co do nowego Ace Combat''a to jestem zawiedziony. Fires of Limebartion było genialną częścia, tak jak i poprzednie. Demo AC:AH jakoś mnie nie porwało. Grafika jakoś bardziej mi się podobała w poprzedniej części a helikoptery i strzelanie z działka pokładowego UH-60 to jakaś porażka moim zdaniem. Ten cały DogFight Mode i to klikanie w punkciki na HUDzie żeby usiąść przeciwnikowi na ogonie to kolejny stopień w stronę każualizacji.
A ja głupi myślałem, że przyjemnego arcadowego latadełka nie da się już bardziej uprościć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja AC:AH nie jestem, zwyczajnie, w stanie zdzierżyć. Za dużo upraszczania, amerykańska fabuła. Nie mogę tego TEGO nazwać Ace Combatem.
Chciałbym tylko wyrazić nadzieję, że jeszcze kiedyś powstanie nowa, wierna najlepszym poprzedniczkom, część serii Ace Combat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko po co te helikoptery? Lekka profanacja AC niestety. Squadron Leader ich nie miał, a grało się wyśmienicie, w AH niepotrzebne udziwnienie. Kupiłbym, ale misje helikopterami mnie nie urzekają, nie lubie ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2011 o 09:46, Hulk131 napisał:

Tylko po co te helikoptery? Lekka profanacja AC niestety. Squadron Leader ich nie miał,
a grało się wyśmienicie, w AH niepotrzebne udziwnienie. Kupiłbym, ale misje helikopterami
mnie nie urzekają, nie lubie ich.

akurat ilosciowo nie ma ich wcale tak duzo... mozna przebolec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować