Piłka Nożna

[Szlafroq 0]

Dnia 29.06.2010 o 14:35, matis9988 napisał:

Oby tylko nie było takiego rozczarowania jak w meczu Portugalia-Brazylia

Tutaj nie będzie gry na remis :)

[Oblivion2450 0]

Jak dla mnie to Paragwaj wygra ale nie znacznie.Myślę , że Hiszpania wygra z Portugalią.Może Torres coś strzeli.Brazylia grała wczoraj bardzo dobrze i jak dalej będzie tak grać to ma duże szanse na mistrzostwo.

[maAtis9988 0]

Dnia 29.06.2010 o 14:38, Shlafrok napisał:

> Oby tylko nie było takiego rozczarowania jak w meczu Portugalia-Brazylia

Tutaj nie będzie gry na remis :)

Wiem.Tylko to, że nie będzie gry na remis nie znaczy, że mecz nie może być słaby.

[Szlafroq 0]

Dnia 29.06.2010 o 14:43, matis9988 napisał:

Wiem.Tylko to, że nie będzie gry na remis nie znaczy, że mecz nie może być słaby.

Brawo, nie wiem jak na to wpadłeś.
To że nie będzie na remis znacząco podnosi szansę na dobre widowisko i tyle, stwierdzić sobie że "mecz może być słaby" można zawsze i w odniesieniu do dowolnej rozgrywki.

[Magok 0]

Dnia 29.06.2010 o 14:43, matis9988 napisał:

Wiem.Tylko to, że nie będzie gry na remis nie znaczy, że mecz nie może być słaby.

Skąd to wiesz proroku ?

[maAtis9988 0]

Dnia 29.06.2010 o 14:53, Magok napisał:

> Wiem.Tylko to, że nie będzie gry na remis nie znaczy, że mecz nie może być słaby.


Skąd to wiesz proroku ?

Wywróżyłem;)

[PJ_MW 0]

Jak na razie mecz bardzo kiepski. Bardzo mało celnych strzałów w ogóle... Mam nadzieję, że drugie 45 minut będzie znacznie bardziej emocjonująca.

[Kadaj 0]

Taka uwaga sytuacyjna: Maciej Szczęsny jest kapitalny jako ekspert. Jego teksty dodają kolorytu pozostałym przynudzającym gadającym głowom. ^^

[A-cis 0]

Rozczarowałem się zwłaszcza w stosunku do Japonii. Spodziewałem się po nich więcej, biorąc pod uwagę dotychczasowe mecze. Ale widać to niespodziewane wyjście z grupy śmierci tak ich ich zachwyciło, że świętują do dziś i nie mają czasu zajmować się takimi doczesnymi sprawami jak wygranie meczu z Paragwajem.

[PJ_MW 0]

Niedawno zaczęła się dogrywka. Ciekawe czy zmienią styl gry i wynik zostanie roztrzygnięty w następnych 30 minutach, czy może zadecydują o tym rzuty karne.

[PsyhoSpider 0]

Już wiem czemu Niemcom tak idzie. Są na wspomagaczach.

http://www.sadistic.pl/kozke-vt44368.htm

[Gumisiek2 2]

Szkoda Japonii. Pierwszej połowy nie oglądałem, słyszałem tylko, że Paragwaj miał 3 dobre sytuacje, ale IMO w drugiej części gry przeważała Japonia. Dogrywka dość wyrównana.

[Avalon67 0]

Ten mecz dał mi uczucie niespełnienia. Karne jak to karne, zawsze dają dużo emocji i fajnie się je ogląda. Brakowało tylko emocjonujących 120 minut przedtem do pełni szczęścia kibicowskiego :D

Mam nadzieję, że Portugalia ojedzie Hiszpanię. Formy obu drużyn jakoś ciężko mi opisać jednoznacznie. Hiszpania nie mogła nie wygrać z Hondurasem, ze Szwajcarią przegrała (czyste frajerstwo jeśli chce się być mistrzem świata, graty dla Szwajcarii), z Chile wygrała po fatalnym w skutkach błędzie bramkarza, potem obrony i na końcu sędziego (choć tu raczej kłania się aktorstwo) i to Chile było w tym meczu według mnie lepsze.
Natomiast Portugalia zremisowała z WKSem (nie widziałem, ale słyszałem, że średni meczyk), Koreę rozgromili, a meczu z Brazylią nie widziałem, ale brak bramek coś sugeruje.

Btw, przypomniało mi się, że w meczu Anglia-Niemcy widziałem ładną niemkę! :D (wyglądała na kobietę i kibicowała niemcom, ale kto tam ich wie).

[Magok 0]

Bardzo dobrze, że Paragwaj awansował ale wątpię aby dalej było tak wesoło i przeszedł on dalej.

[MisticGohan_MODED 3]

Niby Paragwaj przeszedł ,ale dalej nie przejdą :P

[ibisz 0]

Nie powiem, że Hiszpania nie zasługuje na zwycięstwo, bo Portugalia też nie gra ciekawych zawodów, ale 3-4 akcje w meczu to stanowczo za mało na Niemcy, Brazylię, może nawet na Argentynę. Paragwajczyków Hiszpania pokona raczej na pewno, ale dalej - nie wróżę im sukcesów, przykro mi.
I czy tylko ja nie wiem za co była czerwona kartka?
A Danny już po raz któryś podaje do przeciwnika ;P

[A-cis 0]

Cóż by tu powiedzieć o tym meczu... Wygrali faworyci. Ale mnie nie zachwycili. Początkowe kilkanaście minut, kiedy zrobili Portugalczykom obronę Częstochowy, sugerowało że wygrają łatwo. Jednak później było coraz gorzej.
No cóż, z Paragwajem powinni sobie mimo wszystko poradzić łatwo, ale czy dojdą do finału - nie wiem.

Edit. Ibisz, widzę, że mamy podobne odczucia :-)

[Garam 0]

Najbardziej w meczu podobało mi się zachowanie największej [M - H] futbolu - Ronaldo ;) . Mina w stylu "mamusiu a Jędruś zniszczył mi babkę" i udawanie kontuzjowanego by wytłumaczyć swoją beznadziejną grę (a w sumie to prawie brak gry).

[Mudra 0]

Dnia 29.06.2010 o 22:32, Garam napisał:

Najbardziej w meczu podobało mi się zachowanie największej [M - H] futbolu - Ronaldo ;)
. Mina w stylu "mamusiu a Jędruś zniszczył mi babkę" i udawanie kontuzjowanego by wytłumaczyć
swoją beznadziejną grę (a w sumie to prawie brak gry).

No niby tak. Z drugiej strony jednak, jakie wsparcie w ataku miał Ronaldo w meczu z Hiszpanią? Moim zdaniem znikome. To, że czasem zalatuje od niego aktorstwem to fakt, ale umiejętności można mu pozazdrościć. Dla mnie w ogóle niezrozumiała była decyzja by zdjąć z boiska Almeidę. Przynajmniej on potrafił przytrzymać piłkę i mogli grać na niego długie podania. Po zejściu Almeidy wszystko się posypało. Tak jakby Portugalia kompletnie nie miała planu B na przeciętnie (jak na swoje możliwości) grającą Hiszpanię. Ronaldo aż tak bym się nie czepiał. Wymaga się od niego sporo i są ku temu powody, ale z pustego i Salomon nie naleje.

[ibisz 0]

A odrywając się na chwilę od tematu mistrzostw - Polsat News podał, że z Kolejorzem roczny kontrakt podpisał Artur Wichniarek.
Jeżeli to prawda (co się jutro okaże) to sam nie wiem co o tym myśleć. Jeśli mimo tego przyjdą jeszcze jacyś napastnicy, dwaj, np. Rudnevs i ktoś jeszcze, to Wichniarek może okazać się wzmocnieniem, zawsze jest zabezpieczenie na wypadek kontuzji, inni mogą się przy nim trochę nauczyć, no i czasem doświadczenie jest potrzebne. Ale jeżeli to ma być ostatni transfer Lecha, to ja się stanowczo nie zgadzam, 33-latek, który nie wiadomo w jakiej jest formie, na dodatek nadal będziemy grać jednym napastnikiem i to słabszym ze zmieniającym go Mikołajczakiem, który napastnikiem jest żadnym. Mam nadzieję, że ten pierwszy scenariusz jest bardziej prawdopodobny :) W przeciwnym razie osobiście zrobię wlot na Bułgarską i powiem co mam do powiedzenia zarządowi :D

Btw. komiczne wręcz jest wytykanie błędów Del Bosque przez Jacka Gmocha xDD