Twórcy Borderlands oddzadzą hołd zmarłemu fanowi pierwszej części

[Gram.pl 3]

Patryk Purczyński

Zwykle zwariowany i niepoważny Randy Pitchford tym razem występuje w dość nietypowej dla siebie roli. Wszystko za sprawą pewnego fana Borderlands, który nie doczekał premiery "dwójki".

Przeczytaj cały tekst "Twórcy Borderlands oddadzą hołd zmarłemu fanowi pierwszej części" na gram.pl

[KARWAS1988 0]

Piękny gest ze strony twórców.

[eljarko 0]

Łapie za serce. Naprawdę piękny gest.

[Kryst90 0]

Bardzo miły gest. Bardzo ładnie się zachowali

[KrzysztofT 0]

Genialny marketing...

[Ifym 0]

A gry są dalej złe i głupie. Marketing, nie marketing, miły gest.

[Alehor 0]

Naprawdę piękny gest. Sam marze o tym by kiedyś w branży gier i mnie tak uwieczniono.

[Kirabaxior 0]

Pewnie nie miał przyjaciół.

[Ifym 0]

Dnia 04.11.2011 o 16:18, Kirabaxior napisał:

Pewnie nie miał przyjaciół.

Gdyby ich nie miał to kto by sie o nim dowiedział? Lepiej sam wyjdź z domu w końcu.

[X0r3X 0]

Dla rodziny i przyjaciół coś takiego to na prawdę piękny gest. Jestem pewien, że twórcy byli zdziwieni gdy tylko otrzymali takową prośbę dotyczącą ich własnej twórczości jaką jest Borderlands.

[staniuk 0]

wspaniały gest.

[Zgreed66 0]

Gearbox po raz kolejny udowadniaja jak ważni są dla nich fani ;)
To sie ceni.

[maAtis9988 0]

Paskudny gest.

[Phobeus 0]

Pamięć o zmarłym powinna spoczywać tam, gdzie jest pochowany i w umysłach jego najbliższych...

[Dared00 2]

Dnia 04.11.2011 o 17:16, Phobeus napisał:

Pamięć o zmarłym powinna spoczywać tam, gdzie jest pochowany

Dwa metry pod ziemią.

[Czaroxxx 0]

A kolega dostanie 2 w edycji kolekcjonerskiej masę gadgetów i 10.000$ na pocieszenie.

[L33T 0]

Co można powiedzieć to można, ale mają podejście to fanów. Najpierw oświadczyny a taraz to.

[Miczkus 0]

Piękny gest, nawet jeśli to tylko marketing.

[Revan91 1]

j/w nic dodać nić ująć

[SarenkaB 0]

Co z tego że to marketing? Rodziny ani tym bardziej zmarłego chyba nie zaboli że firma zrobiła na tym dodatkową reklamę, szczególnie że taka reklama to nic złego.