Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

BioWare chce zmienić standardy wypuszczania dodatkowej zawartości dla gier MMO

62 postów w tym temacie

Dnia 14.01.2012 o 22:07, Ring5 napisał:

Ciekawe... Akurat u mnie jest odwrotnie i od momentu, gdy solidnie przysiadłem do craftingu,
to moja postać musi czekać, aż będzie mogła użyć craftowanych przedmiotów.


To chyba stałeś w miejscu i nic nie robiłeś bracie.

Dnia 14.01.2012 o 22:07, Ring5 napisał:

Krótka piłka - polecam lekturę poniższych postów, a konkretnie obejrzenie załączonych
screenów. Z dwóch różnych postaci, na różnych poziomach zaawansowania - BH pod koniec
fabuły (40+), Sith Inq prawie na początku:
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=39724&pid=2325
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=39724&pid=2342

Porównaj sobie statsy, potem pogadamy. ''nuff said.


Porównałem. Patrzę patrzę i śmiać mi się chce. Zwracam uwagę. Porównujesz pomarańczowy przedmiot z jakimś zielonym badziewiem za misje ? Porównaj z tymi ciemnoniebieskimi albo bordowymi które Ci się trafiają z bossów. Porównaj do sprzętu który możesz dostać z PVP.

Dnia 14.01.2012 o 22:07, Ring5 napisał:

Poproszę dane o crew skills (jakie masz + poziomy) oraz porównanie tego, co możesz craftować
z tym, co masz na sobie.


To chyba musiał bym na ten cel przeznaczyć nową postać bo jak mówiłem - wymieniłem te umiejętności na Biochem z uwagi na to że się przydaje do PVP

Dnia 14.01.2012 o 22:07, Ring5 napisał:

Owszem, nie grałem... Grałem praktycznie codziennie od czasu Early Access. BH obecnie
lvl 49, Sith Inq... 22. Z tego chyba 3 dni gry BHem spędzone tylko na farmieniu kasy
na Tatooine.


No widzisz - nic nie farmiłem. Grałem normalnie bo kasy w tej grze jest aż za dużo. Teraz wiem jak podganiasz crafting jak 3 dni spędziłeś latając bh i klikając w panelik.

Dnia 14.01.2012 o 22:07, Ring5 napisał:

No, to wyszło, jak Waść jesteś na końcu fabuły...

Spoiler

Kompanów masz 6, nie 5, bo szósty
jest robocik, a do craftingu możesz wysyłać 5, nie 4

. Ale to już tak na marginesie
tylko.


45 lvl. Chyba wspominałem coś tu w temacie. Z nudów na parę dni przed końcem subskrypcji pomyślałem żeby jeszcze imperial agenta zobaczyć kawałem fabuły (wysokich lotów to ona nie jest).

Spoiler

Na BH mam Mako, tego gostka z rogami, mandalora, jawe, grubasa i robota. To chyba 6. 4 mogłem wysłać do pracy. Może 5. Nie pamiętam dobrze. BH nie tykałem ponad tydzień. PVP nim jest bezsensu bo zawsze wygrywam (nikt mnie jeszcze nie pokonał 1vs1) a PVE jest już nudne bo się walczy z przeciwnikami coraz dłużej. A to żadna zabawa stać w miejscu i odpalać głółnie 2 ataki.


Dnia 14.01.2012 o 22:07, Ring5 napisał:

Taa... Bo sensowne jest bieganie po lesie, żeby znaleźć jedną, jedyną gałązkę leżącą
na ziemi...


No wyobraź sobie że w Bounty Bay Online dla przykładu zanim zepsuli grę przechodząc na F2P crafting był bardzo fajny. I owszem - czasami latałeś przy okazji robienia czegoś po lesie, czasami stałeś na polach i sadziłeś roślinki, czasami siekierą ścinałeś drzewka ale był bardzo fajny. Bo dostawałeś exp za to co robiłeś, wytwarzane przedmioty miały realną wartość rynkową i szybko schodziły. Było tych przedmiotów troszkę. Miały unikalny wygląd a to "stanie i sadzenie kwiatków" to był dobrze spędzony czas bo można było sobie pogadać z ludźmi.

Po 3 miesiącach grania jak odrywałem się od craftingu to na miejscu zawsze można było do kogoś cześć powiedzieć bo się crafterzy z danego regionu znali. I było to właśnie oderwanie od bicia mobków dla ludzi którzy cfarting lubią.

Drugi był w Fallen Earth. Tam część rzeczy mogłeś wykopać a część dropnąć z potworków więc po równo "latałeś po lesie" i zabijałeś. Ale w grze WSZYSTKO można było zrobić samemu. Od opaski na oko przez karabin na samochodach kończąc.
I co było piękne - wytworzone przedmioty ZAWSZE były lepsze od tych jakie miałeś w sklepie czy z nagród więc crafting był ciekawy i się opłacał.

Klikanie w panelik jest nudne i nie buduje społeczności w żaden sposób. Tak samo jak chmurki przez co nawet nie możesz nic napisać do kogoś kto stoi obok Ciebie.

Dnia 14.01.2012 o 22:07, Ring5 napisał:

Z jakiego sklepu?! Mówię o nagrodach za questy, za flashpointy właśnie. Zresztą patrz
linki wyżej.


Nie wszystkie nagrody są wartościowe. Porównujesz zielone przedmioty do pomarańczowych. Żart jakiś ?

Dnia 14.01.2012 o 22:07, Ring5 napisał:

Marynując? Serio? :D


Autokorekta :P

Dnia 14.01.2012 o 22:07, Ring5 napisał:


Pisałem już raz, powtarzanie się robi się nudne - od momentu, gdy solidnie przysiadłem
do craftingu (czyli: kupowałem plany najlepszej możliwej do użycia przez moją postać
obecnie + za dwa poziomy lufy, crafting, reverse engineering, crafting, RE... aż otrzymywałem
wersję ulepszoną, znowu powtórka crafting + RE aż otrzymałem Advanced i dopiero ta szła
do broni; ta sama regułka dotyczyła Sitha i ulepszeń miecza świetlnego), nie znalazłem
ani jednej broni (czy to w sklepach, questach czy flashpointach), która byłaby lepsza
od tego, co mam. Na screenach akurat jej nie ma, ale mam jedną Legendarną (tak ta klasa
chyba się nazywa, w każdym razie ciemnofioletową) giwerę, znalezioną chyba podczas Mandalorian
Raiders (czyli dosyć dawno), w której od razu wymieniłem lufę na własnoręcznie zrobioną
i od tego czasu, czyli ładne kilkanaście leveli, nic lepszego nie znajduję. Cały złom,
jaki trafia w moje ręce, jest dokładnie tym - złomem, w porównaniu z posiadanym sprzętem.

> I jest temu kilka tematów na swtor.com poświęcone.


Wskaż jeden. Ja Ci mówię - gdybyś nie przerywał czasu na stanie w miejscu i klikanie w paneli albo latanie za pieniędzmi na jednej planecie przez 3 dni to byś w życiu nie dogonił craftingu do lvl. Na ogół każdą planetę (zasięg 4 lvl) zaliczałem w 2 wieczory grania (4-6 godzin).

Dnia 14.01.2012 o 22:07, Ring5 napisał:


Rozumiem, że zawsze wierzysz w słowo pisane, szczególnie na forach? Ok. Niech będzie.
Przyznaję się. Mój egzemplarz gry jest wyjątkowy i pozwala mi craftować przedmioty, które
są niedostępne dla normalnych śmiertelników. Przyłapałeś mnie. Mea culpa. Dlatego właśnie
różnice w statsach broni, jaką noszę, z tą, jaką mogę na tym poziomie znaleźć, są tak
ogromne.


Nie no. Sam mi odpowiedziałeś. Przez 3 dni latania postacią po jednej planecie (nie wiem ile godzin jesteś w stanie poświęcić na granie) tylko za kasą można podbijać crafting. Ja w tym czasie albo bym był przy końcu następnej planety albo jeszcze dalej na następnej. Pracuje i nie mam tyle czasu na grę. Wolę zrobić parę questów i iść spać niż latać za pieniędzmi których i tak mam za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

WoW darmowy content z większym patchem.
Lineage 2 darmowy content przy wyjściu nowego rozdziału
Ragnarok Online darmowy content przy większym patchu
Aion darmowy content wraz z patchem.

Drogie BW i EA zmieńcie leki lub okulary bo wam się już rzeczywistość zakrzywia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.01.2012 o 09:27, L33T napisał:

Drogie BW i EA zmieńcie leki lub okulary bo wam się już rzeczywistość zakrzywia.


Im się ta rzeczywistość zakrzywia od dawna. Każda ich nowa gra, choćby była największym krapiszczem, jest według nich "najlepszą grą, jaką kiedykolwiek stworzyli" ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Co do samej zawartości patcha 1.2, to wrzucanie systemu Legacy, który powinien od początku funkcjonować po 3 miesiącach od premiery... "

wow to już granica trollowania - nawet miesiąc nie minął - przypomnę - premiera była 20.12 dzisiaj mamy 14.01 - gdzie masz te 3 miesiące podły trollu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a lda mnie ta gra wymiata - i kupuje prepaida na kolejne 3 miesiace - skończyłem z WoW-em po 5 letnie tułaczce. Lore SWTOR > WoW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.01.2012 o 09:13, dariuszp napisał:

To chyba stałeś w miejscu i nic nie robiłeś bracie.


Wprost przeciwnie. Poza normalnymi questami, codziennie "odwalam" również aktualne (przynajmniej zielone) misje kosmiczne, za które wpada całkiem solidna sumka XP.

Dnia 15.01.2012 o 09:13, dariuszp napisał:

Porównałem. Patrzę patrzę i śmiać mi się chce. Zwracam uwagę. Porównujesz pomarańczowy
przedmiot z jakimś zielonym badziewiem za misje ?


Pozwól, że zacytuję Twoją własną wypowiedź:

Awansując zdobywasz ZAWSZE potężniejsze przedmioty niż te które możesz aktualnie zrobić i nie nadgonisz tego.

Nie zmieniaj, proszę, swojej wersji, w zależności od tego, co jest akurat dla Ciebie wygodniejsze, dobrze? Wcześniej wyraźnie mówiłeś o przedmiotach za misje, podałem Ci przykład przedmiotu za misję. Chcesz porównań z pomarańczowymi? Oki, niech będzie. Na załączonym screenie masz porównanie mojej aktualnej giwerki (pomarańczowej, nie fioletowej, bo znowu uznasz, że coś nie pasuje) z trzema rodzajami przedmiotów, oznaczonymi odpowiednio:
1 - blaster dostępny za Commendations na Corellii (Equipment Commendations Vendor)
2 - craftowalny przedmiot (Two-Fingers'' Revenge), wymagający 3 Biometric Crystal Alloy,

Spoiler

dostępnego tylko z bossów w Operations (normal-mode) i Flashpoints (hard-mode). Dla wyjaśnienia dodam, że składnik ten nie wypada dla wszystkich, ale wymaga losowania


3 - blasterek dostępny u handlarza bronią na Corellii.

Wszystko przedmioty pomarańczowe, wszystko słabsze od blastera, który noszę ze sobą już kilkanaście poziomów i w którym wymieniam tylko lufy na zrobione przeze mnie.

Ale naturalnie i tak wiem, że fakty, przedstawione czarno na białym, do Ciebie nie przemówią, bo i tak wiesz swoje.

Dnia 15.01.2012 o 09:13, dariuszp napisał:

To chyba musiał bym na ten cel przeznaczyć nową postać


Łatwo się gada bzdury, nie mając nic na poparcie swoich słów...

Dnia 15.01.2012 o 09:13, dariuszp napisał:

To chyba 6. 4 mogłem wysłać do pracy. Może 5. Nie pamiętam dobrze.


Skoro nie pamiętasz dobrze, to nie opowiadaj bzdur i nie zmyślaj, tylko sprawdź.

Dnia 15.01.2012 o 09:13, dariuszp napisał:

PVE jest już nudne bo się walczy z przeciwnikami coraz dłużej. A to żadna zabawa stać
w miejscu i odpalać głółnie 2 ataki.


No jasne. Bo w innych grach wraz z poziomem doświadczenia zdobywasz możliwość wyprowadzania combosów rodem z Mortal Kombat... Wyższe poziomy wyglądają tak samo w każdej grze. Ale naturalnie tylko w TORze jest to tragedia.

Dnia 15.01.2012 o 09:13, dariuszp napisał:

Bo dostawałeś exp za to co robiłeś


Co akurat jest, moim zdaniem, błędem, ale to subiektywna ocena każdego. Ja uważam, że crafting w grze powinien ograniczać się do craftingu, a nie wpływać na rozwój postaci.

Dnia 15.01.2012 o 09:13, dariuszp napisał:

wytwarzane przedmioty miały realną wartość rynkową i szybko schodziły.


A tu nie mają? Ciekawe... Lufki dobrej jakości chodzą po kilka tysięcy kredytów, sam już parę sprzedałem.

Dnia 15.01.2012 o 09:13, dariuszp napisał:

Było tych przedmiotów troszkę


Mhm. A tu są niby dwa na krzyż... Iiijasne. Z każdego planu możesz zrobić kilka różnych przedmiotów (zielony, niebieski, różowy i różowy z criticalem, czyli Mastercrafted). Do tego z jednej umiejętności otrzymujemy kilka różnych grup przedmiotów - np. z Armstech dostajemy Blaster Cannon, Blaster Rifle, Blaster Pistol, Sniper Rifle, Barrels i Misc. (czyli wszelkiego rodzaju broń do walki w zwarciu - noże, wibromiecze itp). Zaiste mizerna ilość sprzętu, jak na wersję premierową...

Dnia 15.01.2012 o 09:13, dariuszp napisał:

Miały unikalny wygląd


To pooglądaj sobie modele broni, którą robisz.

Dnia 15.01.2012 o 09:13, dariuszp napisał:

a to "stanie i sadzenie kwiatków" to był dobrze spędzony czas bo można było sobie pogadać z ludźmi.


I to jest zaleta craftingu, tak? Aha... Czyli, jeśli dobrze rozumiem:
zaleta - stoisz, sadzisz kwiatki (nie questujesz), rozmawiasz z ludźmi
wada - stoisz, wysyłasz ludzi na misje (nie questujesz), rozmawiasz z ludźmi.
Tiaa... nie ma to jak poważna dyskusja na poziomie.

Dnia 15.01.2012 o 09:13, dariuszp napisał:

Po 3 miesiącach grania jak odrywałem się od craftingu to na miejscu zawsze można było
do kogoś cześć powiedzieć bo się crafterzy z danego regionu znali. I było to właśnie
oderwanie od bicia mobków dla ludzi którzy cfarting lubią.


Nie, no, ok, spoko, jeśli dla kogoś crafting jest metodą na zacieśnianie więzów towarzystkich, to luzik. Ja zawsze uważałem, że jego zadaniem jest tworzenie nowych przedmiotów, a towarzysko można udzielać się i bez tego, ale co ja, głupi biodrone, wiem ;)

Dnia 15.01.2012 o 09:13, dariuszp napisał:

Drugi był w Fallen Earth. Tam część rzeczy mogłeś wykopać a część dropnąć z potworków
więc po równo "latałeś po lesie" i zabijałeś.


To pozwól, że Cię uświadomię: w TORze surowce można zbierać z mobków. Np. droidy pozostawiają po sobie metale do zebrania.

Dnia 15.01.2012 o 09:13, dariuszp napisał:

Ale w grze WSZYSTKO można było zrobić samemu.


Hmm... pancerz można, broń można, "dopalacze" można, apteczki można, ekwipunek dodatkowy (tarcze, relics itp) można. Yup, praktycznie wszystko daje się craftować. Nawet miecze świetlne można tworzyć samemu, nie trzeba ich zbierać/kupować.

Dnia 15.01.2012 o 09:13, dariuszp napisał:

I co było piękne - wytworzone przedmioty ZAWSZE były lepsze od tych jakie miałeś w sklepie
czy z nagród więc crafting był ciekawy i się opłacał.


Wiesz... naprawdę byś się zdecydował... Jak udowodniłem, że przedmioty craftowane są lepsze od tych ze sklepu czy nagród, stwierdziłeś, że nie wiesz, czy śmiać się, czy płakać. Teraz sam taki argument przedstawiasz jako zaletę craftingu w innej grze, podczas gdy dokładnie taka sama sytuacja ma miejsce w TORze. Gratuluję umiejętności argumentowania.

Dnia 15.01.2012 o 09:13, dariuszp napisał:

Klikanie w panelik jest nudne


Bieganie po lesie i klikanie na gałązkach za to jest fascynujące i rozwijające.

Dnia 15.01.2012 o 09:13, dariuszp napisał:

nie buduje społeczności w żaden sposób.


Najgłupszy argument, jaki słyszałem. Równie dobrze można powiedzieć, że ekran ładowania jest bez sensu, bo nie buduje społeczności. Uwaga, będzie ważna informacja: nie ma budować społeczności! Ma:
- pozwalać na gromadzenie surowców
- pozwalać na wytwarzanie przedmiotów z uprzednio wspomnianych surowców.
Koniec pieśni.

Dnia 15.01.2012 o 09:13, dariuszp napisał:

Tak samo jak chmurki przez co nawet nie możesz nic napisać do kogoś kto stoi obok Ciebie.


No tak... Nie ma chmurek... Ogromny problem, naturalnie. Wprawdzie jest opcja "/say", ograniczająca naszą wypowiedź do najbliższego otoczenia, dzięki czemu spokojnie można gadać nawet z przeciwną frakcją, ale najważniejsze jest to, że nie ma chmurek. Sheeesh. Jak z dzieckiem.

Dnia 15.01.2012 o 09:13, dariuszp napisał:

Nie wszystkie nagrody są wartościowe. Porównujesz zielone przedmioty do pomarańczowych.


No to porównałem Ci pomarańczowe z pomarańczowymi. Zobaczymy, do czego tym razem się przyczepisz...

Dnia 15.01.2012 o 09:13, dariuszp napisał:

Wskaż jeden.


Huh? Zaczynasz sam ze sobą rozmawiać? Cytujesz mnie, cytującego Ciebie i na to odpisujesz? Ok... O_o

Dnia 15.01.2012 o 09:13, dariuszp napisał:

Ja Ci mówię - gdybyś nie przerywał czasu na stanie w miejscu i klikanie w paneli


Iiijasne. Bo wysłanie 5 towarzyszy na misje zajmuje tak wiele czasu, że pół dnia na tym schodzi... Akurat właśnie ten sposób craftingu jest optymalny. Nie tracę czasu, który mogę poświęcić na questy, by zebrać dwie gałązki w ogromnym lesie. Od ganiania po tym lesie i zbierania gałązek mam ludzi.

Dnia 15.01.2012 o 09:13, dariuszp napisał:

albo latanie za pieniędzmi na jednej planecie przez 3 dni to byś w życiu nie dogonił


Pozwól, że wyjaśnię, bo widzę, że bez kartki i kredek świecowych się nie da... Zrobienie Heroic Questów na Tatooine zajmuje około półtorej godzinki, może dwie. Jeśli danego dnia tylko tyle czasu mam i spędzam go na Tatooine, to mogę powiedzieć, że siedziałem tam jeden dzień, czy nie? Zbierasz za to 50-70k kredytów. Ja rozumiem, że wszystko, co ma coś wspólnego z TORem jest wadą i że wszystko, co ja mówię, jest bzdurą, ale wyobraź sobie, że zebranych w ten sposób pieniędzy NIE trzeba wydawać w całości na crafting. Spore część z tych 200k, które tam zebrałem, poszła na rozwój postaci, bo pod koniec gry skille kosztują po 30-40 tysięcy (czasem więcej). Dodałbym też, że zbieram na VIP bracelet (albo na speederek na 50 lvlu, jeszcze nie wiem0, co jest wydatkiem rzędu 1,5kk kredytów, ale to już tak zupełnie na marginesie i z innej beczki.

craftingu do lvl. Na ogół każdą planetę (zasięg 4 lvl) zaliczałem w 2 wieczory

Dnia 15.01.2012 o 09:13, dariuszp napisał:

grania (4-6 godzin).

Dnia 15.01.2012 o 09:13, dariuszp napisał:

Pracuje i nie mam tyle czasu na grę.


Nikt nie jest doskonały a nieszczęścia chodzą po ludziach. ;)

Myślę, że chyba ciągnięcie tej dyskusji nie ma za bardzo sensu (po raz kolejny dochodzę do takiego wniosku podczas rozmowy z Tobą). Nie chcesz lub nie potrafisz dopuścić do świadomości faktu, że jednak możesz się mylić i że rzeczywistość może wyglądać inaczej, niż myślisz. Że to, co uważasz za "prawdę objawioną" i fakty, jest tak naprawdę kompletną bzdurą, a gdy ktoś udowadnia Ci, że tak właśnie jest, odrzucasz wszelkie argumenty, odwracając kota ogonem i czepiając się kolejnych rzeczy (równie bzdurnych i zmyślonych). Naprawdę nie wiem, skąd takie zacietrzewienie i ślepa nienawiść (bo chyba inaczej tego nazwać nie można), ale (i tu mówię bez złośliwości czy ironii) naprawdę postaraj się czasem podejść do pewnych spraw z dystansem i pogodzić się z myślą, że jednak niekoniecznie musisz mieć zawsze rację.

Nie chcesz pogodzić się z tym, że jednak TOR może mieć coś wartościowego i działającego (crafting) - Twoja sprawa i Twoja wola. Ja z doświadczenia z dwoma postaciami (robiącymi questy i flashpointy) wiem, że przedmioty craftowane są o klasę (co najmniej) lepsze od tego, co można znaleźć (czego najlepszym przykładem była konieczność wymiany lufy w legendarnym blasterze, bo po znalezieniu był słabszy, niż pomarańczowy blasterek, który akurat miałem na wyposażeniu). Wiem, że crafting nie jest tak monotonny i uciążliwy, jak w innych grach, bo prawie go nie dostrzegamy. Nie trzeba marnować na niego czasu (jak np. na bieganie po Trollshaws za Dwarf-iron w LotRO, gdzie trzeba było robić rundki po regionie, żeby zebrać jakąś rozsądną ilość). Daje ogromne korzyści i zastrzyk gotówki (odpowiednio wykorzystany), a jednocześnie nie utrudnia i nie uprzykrza gry. Dla mnie, jako biodrone''a, są to akurat zalety. Ale co ja tam wiem?

20120115103534

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też mi nowy standard, WoW co parę miesięcy takie coś otrzymuje, również za darmo. Płaci się tylko za pełnoprawne duże dodatki i nie łudźcie się, że BioWare będzie takowe też wydawać za darmo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ok, wróć do postów wcześniej i JESZCZE RAZ przeczytaj to co napisałem.

Tak, zdobywasz ZAWSZE potężniejsze przedmioty. Tzn rozwijając armorcrafting (panelik "misja zakończona" zawsze oznaczał dla mnie że trzeba wybrać nową więc nic się nie marnowało) możesz zrobić przedmioty wyższej jakości rozkładając te co zrobiłeś ale w tym czasie skoczysz 3-4 poziomy i zgarniesz lepszy sprzęt niż ten który zrobisz.
Jak mówiłem - jeżeli grasz a nie stoisz w miejscu albo latasz za kredytami 3 dni na jednej planecie których i tak ma się za dużo to obawiam się że nie zrobisz lepszego sprzętu niż ten który posiadasz.
A niestety sprzęt z lvl 50 który możesz zebrać z flashpointów i innych akcji i tak jest lepszy niż ten który możesz zrobić więc jak już dogonisz crafting to stanie się on bezużyteczny.

Fakt potwierdzony przez graczy. Na testserwerze była spora dyskusja na temat zmian w craftingu, tak samo na głównym forum.

Z "To chyba musiał bym na ten cel przeznaczyć nową postać" nie zrozumiałeś mnie. Wywaliłem to co uczyłem postać od początku i przerzuciłem ją na biochem. Dobrze jest mieć dobry medpack który nigdy się nie kończy. Musiał bym zrobić nową postać żeby Ci pokazać to o czym pisałem.

Nie pamiętam bo nie grałem moim BH już 2 tygodnie. Co za różnica jeden w tą czy tamtą ? Rzecz ogranicza się do tego że mając 4-5 slotów do klikania w panelu dopiero crafting nadganiał mój poziom (biorąc pod uwagę że wszystkie 3 umiejętności na 350lvl == 45 poziom (mniej i więcej)

Wyobraź sobie że np w takim DC Universe Online system walki nie wymaga idiotycznego systemu sprzed 7 lat gdzie trzeba wybrać przeciwnika do ataku. Celujesz i klikasz. Mało tego - masz właśnie combosy z LMB i RMB do wyprowadzania konkretnych ataków + kilka cyferek do ataków specjalnych. O wiele przyjemniejszy system walki. Ani przez chwilę się nie nudziłem. Z gry zrezygnowałem z tego samego powodu co w TOR. Kiepski endgame i brak czegokolwiek do roboty.

Jakoś w innych grach crafting ROZWIJA postać. Znana jest historia kobity która zaliczyła max lvl w WoW TYLKO robiąc crafting. To samo z Fallen Earth. Możesz przejść grę mało kiedy kogokolwiek zabijając z tego co pamiętam. W porządnych MMO styl gry zależy od gracza. Tak samo jak to co robi. W TOR Bioware narzuca Ci styl gry który jest dodatkowo nudny, liniowy i monotonny.

Nie wiem co to są te "lufki" ale skoro mimo craftingu i sprzedawania tych lufek za kilka tysięcy nadal musiałeś latać po tatooine 3 dni żeby uzbierać kasę to coś słabo się opłaca. Mam 45 lvl, cały ekwipunek wykupiony (sporo kosztowało mnie to), wykupione wszystkie skille, pojazd itp i jeszcze mam 400k na koncie (500 ale 100k posłałem do alta) to chyba coś jednak mało opłacalne były te lufki...

Nie do końca "stoisz". Surowce trzeba było zebrać a później przerobić. A później coś z nich zrobić. A pogadać z kimś można było łatwo bo były chmurki i słyszeli Cie tylko ludzie w okolicy. Nie służył do tego niedorobiony czat z wszystkimi informacjami na raz w jednym miejscu i całym serwerem spamującym
LFG
LFG
LFG
LFG
LFG
Bo Bioware kopiując WoWa zapomniała to skopiowac. Przynajmniej do momentu jak byli jacyś gracze na planecie...
Crafting służył I do budowania community (crafterzy się po prostu znali) I do rozwijania postaci i do tworzenia unikalnych przedmiotów najwyższej jakości.
Przez to klikanie w drzewo albo latanie od roślinki do roślinki były fascynujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.01.2012 o 10:35, Ring5 napisał:

Hmm... pancerz można, broń można, "dopalacze" można, apteczki można, ekwipunek dodatkowy
(tarcze, relics itp) można. Yup, praktycznie wszystko daje się craftować. Nawet miecze
świetlne można tworzyć samemu, nie trzeba ich zbierać/kupować.


Tak sobie dopowiem, bo chyba nie zrozumiałeś. W Fallen Earth można sklecić 90% itemów dostępnych w grze. Jest parę questowych unikatów, ale jedyne czym się różnią od craftowanych odpowiedników to wygląd. Teoretycznie możesz zrobić maksymalny level craftu bez ruszania się z miasta, kupując składniki z AH i sprzedając gotowe produkty. Potrwało by to pewnie z rok, ale nie musiał byś zabić ani jednego potworka. I miał byś najlepszy sprzęt. To nie jest craft dodany ot tak, bo wypada, tylko element rozgrywki nie mniej ważny od questów czy PvE/PvP. Podobnie jest w paru innych grach, takich jak Eve, Lineage 2, Darkfall czy inne im podobne. W TOR możesz sobie składać śmieci dla followersów, bo najlepszy sprzęt dla twojego toona będzie zawsze z instancji, raidów, PvP czy czego tam jeszcze. Spora różnica.

Btw. oprócz DCUO fajny kombat ma też np. Vindictus, który nie jest może mmo, ale całkiem przyjemnym coopem. Da się jak widać w grze sieciowej zrobić walkę bez sticky targeta, która jest ciekawa i wymaga czegoś więcej niż +-2-3-4-pick up-next target.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.01.2012 o 12:13, Crask napisał:

> Hmm... pancerz można, broń można, "dopalacze" można, apteczki można, ekwipunek dodatkowy

> (tarcze, relics itp) można. Yup, praktycznie wszystko daje się craftować. Nawet
miecze
> świetlne można tworzyć samemu, nie trzeba ich zbierać/kupować.

Tak sobie dopowiem, bo chyba nie zrozumiałeś. W Fallen Earth można sklecić 90% itemów
dostępnych w grze. Jest parę questowych unikatów, ale jedyne czym się różnią od craftowanych
odpowiedników to wygląd. Teoretycznie możesz zrobić maksymalny level craftu bez ruszania
się z miasta, kupując składniki z AH i sprzedając gotowe produkty. Potrwało by to pewnie
z rok, ale nie musiał byś zabić ani jednego potworka. I miał byś najlepszy sprzęt. To
nie jest craft dodany ot tak, bo wypada, tylko element rozgrywki nie mniej ważny od questów
czy PvE/PvP. Podobnie jest w paru innych grach, takich jak Eve, Lineage 2, Darkfall czy
inne im podobne. W TOR możesz sobie składać śmieci dla followersów, bo najlepszy sprzęt
dla twojego toona będzie zawsze z instancji, raidów, PvP czy czego tam jeszcze. Spora
różnica.

Btw. oprócz DCUO fajny kombat ma też np. Vindictus, który nie jest może mmo, ale całkiem
przyjemnym coopem. Da się jak widać w grze sieciowej zrobić walkę bez sticky targeta,
która jest ciekawa i wymaga czegoś więcej niż +-2-3-4-pick up-next target.


Prawda. Ja nie mogę się doczekać by zobaczyć w akcji mechanizm z TERA Online. Kupa ras + kupa klas + system polityczny + kilka innych ficzerów + dynamiczny system walki + dostosowanie tego tytułu do europejskiego rynku (jakoś na wschodzie cenią sobie grind). Będzie ciekawie.
A za jakiś czas Guild Wars 2. Jestem ciekaw co z tej gry wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.01.2012 o 10:43, Azvar napisał:

Też mi nowy standard, WoW co parę miesięcy takie coś otrzymuje, również za darmo. Płaci
się tylko za pełnoprawne duże dodatki i nie łudźcie się, że BioWare będzie takowe też
wydawać za darmo :)



A Pan przeczyta od nowa to co napisał Bioware - trzeba czasami coś przeczytać ze ZROZUMIENIEM!
Nie mówili o nowym standardzie, mówili, że chcą prowadzić częste aktualizacje co zmieni ogólnie obowiązujący standard - no ale flame troll woli pisać to co mu pasuje. Gratulacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.01.2012 o 12:00, dariuszp napisał:

Jak mówiłem - jeżeli grasz a nie stoisz w miejscu albo latasz za kredytami 3 dni na jednej
planecie których i tak ma się za dużo to obawiam się że nie zrobisz lepszego sprzętu
niż ten który posiadasz.


Taa... ciekawe, że mój Sith Inq akurat gania z lepszym sprzętem. Ale, jak już mówiłem, dla Ciebie fakty oznaczają mniej więcej tyle samo, co uczciwość w PZPNie.

Dnia 15.01.2012 o 12:00, dariuszp napisał:

Nie pamiętam bo nie grałem moim BH już 2 tygodnie. Co za różnica jeden w tą czy tamtą ?


Różnica nie polega na "jeden w tą czy tamtą", ale na tym, że cały czas na forum opowiadasz wyssane z palca bzdury, co udowadniam Ci raz za razem.

Dnia 15.01.2012 o 12:00, dariuszp napisał:

Rzecz ogranicza się do tego że mając 4-5 slotów do klikania w panelu dopiero crafting nadganiał mój poziom


Czyli słabo się starałeś, proste. Mój Sith Inq, mogąc wysłać raptem 1-2 osoby już spokojnie przegania dostępny w grze sprzęt. Zarówno z Flashpointów, jak i z questów. Co powtarzałem już kilka razy.

Dnia 15.01.2012 o 12:00, dariuszp napisał:

Jakoś w innych grach crafting ROZWIJA postać. Znana jest historia kobity która zaliczyła
max lvl w WoW TYLKO robiąc crafting. To samo z Fallen Earth.


Super. W jednych grach rozwija, w innych nie (LotRO, chociażby). No i? Jak napisałem, to kwestia preferencji. Ja jednak wolę, by moją postać rozwijał fakt, że gram, a nie to, że stoję w mieście. Może dla niektórych jest to fascynujące. Dla mnie - nie bardzo.

Dnia 15.01.2012 o 12:00, dariuszp napisał:

Nie wiem co to są te "lufki"


No tak... A wiesz, co to jest nagwintowany słup powietrza oblany metalem?

Dnia 15.01.2012 o 12:00, dariuszp napisał:

nadal musiałeś latać po tatooine 3 dni


Widzę, że uczepiłeś się i puścić nie możesz...

Dnia 15.01.2012 o 12:00, dariuszp napisał:

Mam 45 lvl


49

Dnia 15.01.2012 o 12:00, dariuszp napisał:

cały ekwipunek wykupiony (sporo kosztowało mnie to)


Może pochwalisz się w takim razie swoją bronią?

Dnia 15.01.2012 o 12:00, dariuszp napisał:

wykupione wszystkie skille


Sukces. Brawo!

Dnia 15.01.2012 o 12:00, dariuszp napisał:

pojazd


Kolejne osiągnięcie!

Dnia 15.01.2012 o 12:00, dariuszp napisał:

jeszcze mam 400k na koncie (500 ale 100k posłałem do alta)


To jeszcze powiedz, ile masz slotów w ekwipunku wykupionych (najlepiej screen), ile Cargo Bay na statku (też poproszę screena), wtedy pogadamy.

Dnia 15.01.2012 o 12:00, dariuszp napisał:

to chyba coś jednak mało opłacalne były te lufki...


Bo nie zajmuję się handlem. Wrzuciłem kilka na AH i tyle. Jak napisałem wcześniej - jak będę chciał sobie pohandlować, to odpalę coś w stylu Patriciana czy innego Privateera.

Dnia 15.01.2012 o 12:00, dariuszp napisał:

A pogadać z kimś można było łatwo bo były chmurki i słyszeli Cie tylko
ludzie w okolicy.


Czyli dokładnie to samo, co daje opcja /say. Bez chmurek, dymków i innych wynalazków. A jak nie chcę słuchać o LFG czy WTS, to wychodzę z kanału i wszystko.

Dnia 15.01.2012 o 12:00, dariuszp napisał:

Bo Bioware kopiując WoWa


:D Wyszło szydło z worka.

Dnia 15.01.2012 o 12:00, dariuszp napisał:

Przez to klikanie w drzewo albo latanie od roślinki do roślinki były fascynujące.


Łezki (chociaż może nie będę zdrabniał, bo znowu nie załapiesz... Łzy) mi się w oczach zakręciły. Bieganie w kółko po lesie od jednej lokacji do drugiej, czekając aż surowce się respawnują - fascynujące. Wiele określeń już na crafting w grach słyszałem, ale tego jeszcze nie. Dziękuję Ci za to, naprawdę.

I na tym naprawdę kończę tę bezsensowną dyskusję. Raczej nie liczę na odpowiedź (choć sądząc po wcześniejszych wypowiedziach, nie pozwolisz sobie nie mieć ostatniego słowa), ale z mojej strony to by było na tyle. Chcesz przekonać się jak jest naprawdę, a nie w Twoich haterskich wymysłach - stwórz postać, która będzie tworzyła przedmioty, z których będzie mogła korzystać (np. Armstech i skupienie się na lufach dla postaci korzystających z Ranged lub Artifice i rękojeści do mieczy świetlnych dla Melee), inwestuj w te konkretne Crew Skills i tę konkretną "rodzinkę" planów (czyli jak robisz lufy, to rób lufy, a nie jedną lufę, dwa miecze i trzy blastery), baw się w Reverse Engineering aż do otrzymania III tieru przedmiotów (Advanced), pograj tak do około 30 poziomu, wtedy zobaczysz, jak przydatny jest crafting. I że nie dogania postaci dopiero pod koniec, gdy już nie ma z niego pożytku.

A do tego czasu życzę miłego dnia i oddaję głos do studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A jak dla mnie Bio dalo calkiem CIAŁA !!! brak sensownego LFG, 50 lvl co dalej graj pvp bo sprzet z PvE ciezko wyfarmic ? Nowe lokacje po co teraz ?! Przemieszczanie sie pomiedzy planetami koszmar..... Nowe standardy smiech... wow tez wypuszczal now lokacje itp za free... ToR wg mnie jak na produkt ktory mogl sie uczc z bledów WoW''a poprostu nie wyciagnol wnioskow.... a no i zapomnialem ta cudowna optymalizacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.01.2012 o 12:34, Silvari napisał:

A Pan przeczyta od nowa to co napisał Bioware - trzeba czasami coś przeczytać ze ZROZUMIENIEM!
Nie mówili o nowym standardzie, mówili, że chcą prowadzić częste aktualizacje co zmieni
ogólnie obowiązujący standard - no ale flame troll woli pisać to co mu pasuje. Gratulacje!

20120115131805

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Brak mi slow na komentujacych, w WoWie patche z contentem sa co okolo pol roku, gdzie samego contentu (z patcha) jest na miesiac, i takie "standardy" chce zmienic Bioware.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Stojąc 3 dni w tatooine wyfarmiłeś sprzęt na swój lvl ? W tym czasie ja skoczyłem +4-5 lvl mając jednocześnie lepszy sprzęt. Sry.
Bzdur nie opowiadam. Brałem udział w becie, early access zaczął mi się 13.12.2011. Troszkę się doświadczeń uzbierało.

Jak mówiłem - miałeś 3 dni latania po samym Tatooine TYLKO za pieniędzmi. Kto wie ile takich akcji robiłeś. To chyba jasne że nadganiałeś grając w ten sposób.

Przy craftingu nie chodzi o "stanie w miejscu" tylko o to by gra miała w sobie rzeczy inne niż ciągłe bicie potworków. Jak ktoś grał w Ultimę, Fallen Earth, EVE Online i parę innych porządnych MMO na rynku to wie o czym mówię.
Jak Twoje doświadczenia ograniczają się do debilnie prostych Themeparków jak TOR czy WOW gdzie cała "zabawa" to latanie od obszaru do obszaru tłukąc potworki wciskając 2 przyciski na klawiaturze i nic po za tym to rzeczywiście ciężko by Ci to było zrozumieć.
Nie chodzi o to byś Ty musiał "stać w miejscu" tylko o to by inni mieli w grze coś co lubią.
Na Tobie świat się nie kończy.

Jak Twój Inq przegania sprzęt z flashpointów to moja sugestia dla Ciebie - rób flashpointy na Twoim lvl a nie kiedy go przeskoczysz bo 3 dni farmiłeś Tatooine.

Między lvl 45 a 49 jest pewnie z 3 wieczory jeżeli BW nie dorzuciło przedługich walk międzyczasie. Nie mam motywacji do ukończenia gry (tak, ukończenia) bo niestety BW nadal chyba nie poprawiło linii fabularnej Bounty Huntera przez co nie idzie jej ukończyć.

W ekwipunku mam całość wykupioną. Cargo nie wykupywałem. Śmieci sprzedaję na bieżąco więc nie ma sensu. Wszystko co robię w cargo to przy wizycie na statku przerzucam surowce z ekwipunku.

Opcja /say gubi się w
~ logach z walk
~ spamujących LFG
~ i ludzi gadających o niczym - ostatnio ktoś stwierdził że cały serwer powinien posłuchać wymyśloną przez niego historię. Aż się prosi o /ignore

Nie wiem co Ci za szydło z worka wyszło jeżeli chodzi o WoWa (za którym również nie przepadam) ale nie rozumiem Twojego oburzenia. Samo Bioware mówiło że wzorowało się na WoWie bo nie czują się na siłach zrobić czegoś własnego. Blizzard ma sprawdzoną recepturę na MMO dla tłumów.
A że nie wszystko skopiowali to chyba jasne. Dopiero teraz dorzucają elementy które w innych MMO można spotkać od początku i uznać za standard.

Trzeba było mówić że skupiasz się na 2 przedmiotach żeby zrobić z nich t3. Wtedy może z pół godziny polatasz z czymś mocniejszym niż ja przez chwilę. Tylko w tym czasie będę miał cały set z wyższego poziomu i dalej wrócimy do punktu wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2012 o 13:43, dariuszp napisał:

Standardy ? Dajcie spokój. Standardem to powinno być CCP z EVE Online. Jak żyję płacę
abonament za EVE i wszystkie dodatki są w ramach owego abonamentu bez dodatkowego haraczu.

Swoją drogą forumowicze na SWTOR dotarli do statystyk obciążenia serwerów które sugerują
że populacja ludzi grających w SWTOR od premiery maleje a nie rośnie.

Bioware próbuje nas mącić mówiąc że jest dużo subskrybentów gdzie zostali wyśmiani za
to na całej linii bo:
1. żeby grać WYMUSILI wykupienie abonamentu mimo że ktoś kupił grę (blokowali graczy
po 20 grudnia jak nie zapisywali się jako subskrybenci)
2. nie minął pierwszy miesiąc. Już mają stały odpływ graczy a kto wie co z ludźmi którzy
nie wiedzą że po założeniu płatności można było ją anulować i grać dalej.


1. Subskrypcje wymusili, jak w prawie kazdym innym MMO i to nie KOSZTUJE, ale nie kłam, że wymuszali zakup abonamentu na kolejne miesiace, bo to jest bzdura i mieszasz innym w głowach.
2. aha... straszne, co w związku z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, czuję tu pewną sprzeczność. Rozłóżmy to na czynniki:

Dnia 15.01.2012 o 12:34, Silvari napisał:

Nie mówili o nowym standardzie


Z tego zdania wynika, że BioWare nie chce tworzyć nowego standardu w grach MMO, ale trzymać się obowiązującego (nieoficjalnie) standardu.

Dnia 15.01.2012 o 12:34, Silvari napisał:

mówili, że chcą prowadzić częste aktualizacje co zmieni ogólnie obowiązujący standard



Z tego zdania z kolei wynika, że chcą zmienić aktualnie obowiązujący standard. A skoro chcą ten standard zmienić, to jest to równoważne z tym, że ich standard będzie inny niż stary - czyli nowy. Z czego wynika, że jednak CHCĄ wprowadzić NOWY standard.

Czy widzę tu ewidentną sprzeczność, czy mi się zdaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.01.2012 o 19:18, Tenebrael napisał:

Hmmm, czuję tu pewną sprzeczność. Rozłóżmy to na czynniki:

> Nie mówili o nowym standardzie

Z tego zdania wynika, że BioWare nie chce tworzyć nowego standardu w grach MMO, ale trzymać
się obowiązującego (nieoficjalnie) standardu.

> mówili, że chcą prowadzić częste aktualizacje co zmieni ogólnie obowiązujący
standard

Dnia 15.01.2012 o 19:18, Tenebrael napisał:


Z tego zdania z kolei wynika, że chcą zmienić aktualnie obowiązujący standard. A skoro
chcą ten standard zmienić, to jest to równoważne z tym, że ich standard będzie inny niż
stary - czyli nowy. Z czego wynika, że jednak CHCĄ wprowadzić NOWY standard.

Czy widzę tu ewidentną sprzeczność, czy mi się zdaje?



Tak to jest jak zaczyna się analizować PRowskie frazesy. Po prostu będą częstsze aktualizację niż w WoWie. Czy to zmienia standard, czy nie, to - w tym kontekście - raczej jałowa dyskusja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.01.2012 o 12:00, dariuszp napisał:

Nie służył do tego niedorobiony czat z wszystkimi informacjami na raz
w jednym miejscu i całym serwerem spamującym
LFG
LFG
LFG
LFG
LFG
Bo Bioware kopiując WoWa zapomniała to skopiowac. Przynajmniej do momentu jak byli jacyś
gracze na planecie..


Odniosę się tylko do tego - okno czatu ma swoje ustawienia i oprócz dodania kolejnych zakładek poza "generall" w każdej można ustawić rzeczy, które mają się wyświetlać. Ja mam np dodatkowo zakładkę gildii, gdzie mam ustawione do wyświetlania tylko teksty od gildiowiczów a na generalu też mam odpowiednie ustawienia "antyspamowe"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować