Polscy dystrybutorzy gier - Jacy są naprawdę?

[Wojman 4]

W ostatnim czasie na naszym forum pojawia się wiele narzekań na polskich dystrybutorów gier komputerowych. Postanowiłem więc założyć wątek, w którym można chwalić i ganić wydawców. Zachęcam do merytorycznej dyskusji na ten temat. Do śledzenia tego wątku zostaną zaproszeni także przedstawiciele wydawców (na chwilę obecną na pewno dwóch, może będzie ich więcej).

Zacznę od siebie w kolejności alfabetycznej:

Blizzard - Generalnie gry Blizzarda wydaje w Polsce CD Projekt. Jednakże firma ta posiada niezależny od CDP dział pomocy technicznej, który działa niemalże 24/7 i jest dostępny także dla klientów z Polski. Co więcej jesteśmy obsługiwani przez polskich konsultantów. Najbardziej podoba mi się to, że nawet jeśli piszę do pomocy technicznej w sobotę o pierwszej w nocy, bo na przykład są problemy z logowaniem do gry StarCraft II często odpowiedź przychodzi w mniej niż godzinę czasu. Dlatego Blizzard znalazł się na mojej liście.

CD Projekt - W ostatnich kilku latach CDP był w odwrocie. Stracił wielu partnerów wydawniczych przez co wydawał znacznie mniej gier niż dawniej. Ostatnio jednak widać wyraźny powrót formy. Wracają do CDP znani partnerzy tacy jak Blizzard czy Codemasters, a i gry robione przez CDP (obie części gry Wiedźmin) trzymają wysoki poziom. CDP jako jeden z dwóch polskich dystrybutorów posiada program lojalnościowy dla klientów, a nawet dwa. Pierwszy to CD Punkty. Za zakupione gry dostajemy wspomniane punkty, a kiedy trochę ich nazbieramy możemy je wymienić na kod na darmową grę z serwisu gog.com. Drugim programem jest Payback. Podczas rejestracji gry podajemy nasz numer karty Payback po czym przyznawane są jakieś tam punkty, które później można wymienić na nagrody. CDP lubi wydawać Edycje Specjalne i Edycje Kolekcjonerskie, które czasami są bardzo fajne, a czasami dość słabe, na szczęście jednak generalnie trzymają wysoki poziom i całkiem atrakcyjną cenę. W ofercie wydawcy są dostępne różne reedycje gier, w dość atrakcyjnych cenach.

Cenega Poland - Kiedy CDP tracił partnerów, Cenega chętnie przyjmowała ich pod swoje skrzydła. Dzięki temu w ostatnich kilku latach największe hity wydawała właśnie Cenega. Niestety odnoszę wrażenie, że o ile firma ta nie ma problemów z dogadaniem się co do wydania jakiejś gry w Polsce to o tyle w przypadku dodatków DLC natrafia na przeszkody nie do przejścia. Do tej pory nie pojawiły się DLC do Fallout: New Vegas, choć ponoć bardzo niedługo ma się to w końcu zmienić. Firma czasem wydaje Edycje Kolekcjonerskie, są to jednak głównie takie same jak w innych krajach z podobną ceną. Na plus trzeba jednak zaliczyć program lojalnościowy firmy - Kompanię Graczy. W każdym pudełku z grą od Cenegi jest kod rejestracyjny. Za zarejestrowaną grę otrzymujemy punkty, które następnie można wymienić na nagrody. Co przy tym ciekawe punkty możemy też dostać za zakup gier innych dystrybutorów, wystarczy podesłać maila ze skanem lub zdjęciem dowodu zakupu. Co prawda wtedy punktów przyznanych jest znacznie mniej niż w przypadku "etatowych" produkcji dystrybutora, niemniej jednak kupując gry innych wydawców można otrzymać od Cenegi nagrody.

City Interactive - CI kojarzy mi się głównie z tekturkami za 20 PLN z kiepskawymi pełnymi wersjami. Ostatnio firma stara się odchodzić od tego wizerunku inwestując w produkcje wysokobudżetowe, otwierając kolejne studia i zatrudniając weteranów branży. Osobiście nie mam ani jednej gry CI więc ciężko mi cokolwiek o tym wydawcy powiedzieć.

EA Polska - EA można kochać lub nienawidzić. Osobiście mam stosunek obojętny. Na plus mogę zaliczyć pomoc techniczną, która szybko odpowiada na zgłoszone problemy. Na minus jednak trochę rzeczy się znajduje. Po pierwsze firma nie zawsze robi choćby nawet polskiej kinowej wersji językowej do swoich gier, co w moim odczuciu jest karygodne. Po drugie premierowe gry EA kosztują więcej niż innych polskich dystrybutorów. Wreście po trzecie - Origin, który jest wymagany dla niemal każdej nowej gry EA. Był to jeden z powodów dla których zrezygnowałem z zakupu EK Mass Effect 3. Skoro zaś przy EK jesteśmy to owszem EA wydaje kolekcjonerki, ale zazwyczaj są one bardzo ubogie. Na szczęście jednak dość szybko premierowe gry wydawcy trafiają do serii EA Classic, w której ceny są już dużo rozsądniejsze.

LEM - LEMa kiedyś bardzo lubiłem z jednego powodu: swego czasu wydali w Polsce gre James Bond 007: Nightfire (która gdzieś zapodziałem :( ). Kiedy Vivendi połączyło się z Activision na pewien czas udało się firmie przejąć wydawanie gier Blizzarda w Polsce, dlatego też od tego wydawcy mam EK StarCrafta II i EK WoW: Cataclism. Niestety firma bardzo często wogóle nie odpowiada na maile, nawet te skierowane do ich... sklepu. Wspominałem o James Bond 007: Nightfire? Na stronie LEMa znalazłem jakiś czas temu informację, że jest dostępna w ich sklepie, więc czym prędzej złożyłem zamówienie. Po dwóch tygodniach dzwonię i się pytam co z przesyłką. Dowiedziałem się, że... mail z zamówieniem wciąż nawet nie był przeczytany.

Microsoft - Nie mam konsoli xbox 360 toteż gier Microsoftu nie kupuję, ale z tego co słyszałem ich kinowe wersje językowe złe nie są.

Sony - Nie mam konsoli PlayStation toteż gier Sony nie kupuję. Jednakże Sony ostatnio robi polskie dubbingi do niemal każdej wypuszczanej przez siebie gry. Z jednej strony to dobrze, z drugiej jednak w niemal każdym dubbingu występują ci sami aktorzy (nie jest to akurat zarzut skierowany w Sony, bo u innych wydawców w dubbingach też występują ci sami aktorzy).

Techland - Firma wydaje głównie gry robione przez siebie, które swoją drogą czasem są naprawdę dobre. Jednakże Techland wydaje też gry zewnętrzynych deweloperów. Przy większych produkcjach pojawia się ciekawa Edycja Kolekcjonerska w całkiem przyzwoitej cenie i to niewątpliwie jest plusem. Firma najczęściej wydaje gry w polskich kinowych wersjach językowych, co w moim odczuciu jest zaletą.

Ubisoft - Tę firmę kiedyś bardzo lubiłem, a jednym z powodów dla których kupiłem premierową edycję gry Prince of Persia (2008) był brak zabezpieczeń antyużytkownikowych. Chcąc mnie nagrodzić firma wprowadziła później uciążliwe zabezpieczenia DRM. Skończyło się na tym, że gier Ubisoftu świadomie nie kupuję. Na tę decyzję miały wpływ nie tylko zabezpieczenia DRM. W chwili obecenej bardzo często niezależnie czy to premierówka czy reedycja w pudełku po za płytką z grą znajdziemy co najwyżej powietrze, nie ma nawet instrukcji obsługi ze względu na "ochronę środowiska" czyli po prostu oszczędności. Pomimo tego, iż w pudełkach nie ma żadnych dodatków to są one droższe niż te od konkurencji (mowa tutaj szczególnie o reedycjach). Edycje Kolekcjonerskie czasem się pojawiają i nawet trafiają się też ciekawie wyposażone.

Mam nadzieję, że zachęciłem Was do syskusji o polskich dystrybutorach gier.

[Zekzt 0]

Ubisoft - tu mogę coś od siebie dodać ze względu na moje relatywnie "świeże" przygody z Assasin Creed 2.
Otóż w zeszłym roku zakupiłem sobie w oczekiwaniu bodajże wtedy na zimowe premiery AC2 w standardowej edycji w Empiku.
Otworzywszy towar w domu zobaczyłem, że mam w pudełku tylko płytę, ale nic to - pomyślałem, nie jeden dystrybutor nie dodaje drukowanych instrukcji dzisiaj, nie jedna gra nie wymaga tez dziś żadnych cd-keyów [byłem pewny, że jestem ofiara wadliwej sztuki i tak było, ale zainstalowałem grę i dałem jej szansę]
Oczywiście po instalacji poproszono mnie o weryfikacyjny klucz którego brakowało.
Napisałem maila do pomocy ubi po wcześniejszym przebiciu się przez ich suport site i odszukaniu odpowiedniej rubryki dotyczącej brakujących/błędnych kodów.
Otrzymałem odpowiedź, że ten dział nie wymienia ani kopii gry ani nie wydaje nowych kodów.
Wiec uderzyłem do Empiku - który stwierdził, że AC2 ma status "gra sieciowa z aktywacja przez internet" a oni takich gier nie wymieniają.
Błędne koło trwało kilka dni, aż posłałem adekwatne wiązanki telefonicznie i w supporcie Ubi i w Empiku po czym powołałem się na kilka paragrafów praw konsumenta i na rzecznika owych praw.
dopiero wtedy Ubisoft raczył wykonać odpowiedni telefon do Empiku a potem sam Empik wymienić mi kopię gry.
Poszedłem do salony celem wymiany, ale nauczony doświadczeniem nową sztukę otworzyłem przy kasie, przy kierowniku i co - i znowu brak instrukcji z kodem gry.
Dopiero w kolejnej sztuce która przyniesiono z półki wszystko było ok.

Generalnie - był to mój pierwszy przypadek problemu czysto technicznego z gra Ubisoftu i z poziom support nie jestem zadowolony ani trochę, bo miałem oryginalną grę, niczego nie ukradłem, ni zgubiłem, miałem paragony a traktowano mnie jak "debila".


Sony - tu mogę jako wieloletni użytkownik PS2 z całkiem ładną kolekcją gier [około 40+ pozycji w bibliotece] powiedzieć, że nigdy nie miałem problemów.
Moja czarnula co prawda, to już leciwa stara kobyła, kupiona za iście bandyckie pieniądze w dniu premiery w Polsce [1899zł FTW w tamtych czasach można za ta sumę było złożyć dobry komputer, do tego była to cena za konsolę z padem, bez dodatkowego kontrolera czy karty pamięci w dniu premiery te trzeba było dokupić oddzielnie czyli kolejne stówki leciały] i nigdy się jak na złość nie popsuła, dalej żyje i dalej można na niej grać [aczkolwiek filmów na dvd już nie da się odtworzyć bo dwuwarstwowe płyty z filmami potrafią się zacinać przy zmianie warstwy].
Reklamowałem raz w polskim supporcie sony akcesoria - wadliwego dual shocka, nie było najmniejszych problemów z oddaniem pada na gwarancji do serwisu. Czas naprawy tez był wyjątkowo wzorowy, bo normalnie mają na to do bodajże 30 dni a ja swojego pada mogłem już wtedy odebrać po upływie niecałego tygodnia.


Z resztą firm nie miałem styczności w kategoriach jakiś usterek z produktami itp problemów.
No chyba, że oprócz naszych doświadczeń z jakością supportu mamy tu tez opisywać i dyskutować o ogólnych naszych relacjach z konkretnymi dystrybutorami, to wtedy w następnym poście mogę skrobnąć coś więcej o ogólnych doświadczeniach z produktami i dystrybucją poszczególnych firm.

[Kadaj 0]

Kiedyś pozycję numer 1 na mojej czarnej liście otwierał CD Projekt. Za to, że o ile innym udawało się czasem wydać gry w oryginalnej wersji językowej lub z dwiema do wyboru, CDP upierał się jedynie na swoją "profesjonalna polska wersję" w dystrybuowanych tytułach, a do tego był mistrzem w zasypywaniu swoich wydań mnóstwem niepotrzebnego śmiecia.

Mijały lata, następował rozwój internetu, zakupy w zagranicznych sklepach stawały się coraz bardziej przystępne, a "odkrycie" przeze mnie jakieś 3 lata temu cyfrowej dystrybucji i Steama sprawiło, że w ogóle zapomniałem o istnieniu polskich wydawców.

Do czasu, aż na scenę nie wkroczyła Cenega. Pierwszy zgrzyt nastąpił przy zakupie na Steamie Fallouta NV (inna niż w cywilizowanych krajach wersja plus bagaż opóźnień), a niemożność nabycia Rage''a i Skyrima przelał czarę goryczy (choć z drugiej strony gdybym dostał tam upośledzoną wersję pl/ru to tez bym się wkurzył). Teraz to właśnie Cenegi za te blokady szczerze nienawidzę i życzę im rychłego upadku.

Z innymi dystrybutorami, ze względu na nabywanie gier głównie drogą cyfrową, styczności nie mam.

PS Mam jeszcze 3DSa, ale na szczęście tutaj nikt się w polskie wersje nie bawi i gry docierają do mnie w takiej formie, w jakiej wydano je na zachodzie.

[Wojman 4]

Dnia 09.02.2012 o 16:39, Pietro87 napisał:

Z resztą firm nie miałem styczności w kategoriach jakiś usterek z produktami itp problemów.
No chyba, że oprócz naszych doświadczeń z jakością supportu mamy tu tez opisywać i dyskutować
o ogólnych naszych relacjach z konkretnymi dystrybutorami, to wtedy w następnym poście
mogę skrobnąć coś więcej o ogólnych doświadczeniach z produktami i dystrybucją poszczególnych
firm.

To jest jak najbardziej mile widziane. Ogólnie chciałbym, abyście zamieszczali tutaj swoje przeżycia, odczucia, zadowolenia, obawy, prośby, opinie i ogólnie wszystko to co jest związane z dystrybutorami gier w Polsce.

[rtyrtyrty 0]

Kiedyś CDP miał sporo fajnych gier, teraz jest z tym nieco gorzej. Cenega ma dość ciekawe tytuły, ale najczęściej polskie wersje sprawiają same kłopoty, czy to problemy z patchami czy z DLC. Ostatnio blokada na Skyrima na Steamie tylko jeszcze bardziej mnie zdenerwowała, bo liczyłem na promocję 50-75% a tu koniec zabawy, bo tak.
Gier Blizzarda dużo nie mam, i tylko te wydawane przez CDP. Wydania były dobre, polska wersja Warcrafta 3 mi akurat się podobała, ale jak jest z ogólną opinią to nie wiem.


Niestety, stopniowo przestałem w ogóle grać w polskie wersje, bo najczęściej granie po polsku jest ''w zamian'' za DLC, patche lub inne problemy. Po za tym, zbyt często zdarza się, że polska wersja jest ''obowiązkowa''. Albo kupujesz zagranicą, albo kupujesz w Polsce i grasz po polsku. To wszystko, oraz idiotyczne posunięcia niektórych firm(Ubisoft i jego DRM, EA które każdą serię ostatnio wykorzystuje do ostatniego grosza....)
i wszechobecne DLC typu 50zł za kilka map bardzo skutecznie odstraszyły mnie od kupowania jakichkolwiek gier.

Doszło do tego, że czekam na 1-2 gry w roku, i tyle, bo reszta albo ma DRM, albo wiem, że i tak połowa gry zostanie sprzedana w formie DLC, które ludzie i tak kupią i jeszcze podziękują.

Dobre strony są takie, że oszczędzam pieniądze i mam czas na granie w starsze tytuły które nie raz okazują się lepsze od nowych pod każdym względem po za grafiką, którą często też można poprawić dzięki fanom danej gry.

[L33T 0]

Blizzard z tą firmą jestem już kilka lat i dzięki i stosunkowi do klienta się to nie zmieni. Bezproblemowy kontakt nawet w banalnej sprawie która zostaje załatwiona od ręki. Jedyne ale mam do wsparcia gier na OS X ale tu jak zwykle winna leży po środku między Apple a Blizzardem.

Cenega koszmarny support dla gier jeśli chodzi o dodatki a raczej ich brak czy to na polskim Live czy na platformie Steam. Z pomocą techniczną dzięki bogu nie miałem jeszcze przyjemności. Ciekawym problemem była też gra Borderlands na konsolę Xbox-360 w której żeby mieć dialogi (głównie w filmach i przerywnikach)
musiałem zmieniać język konsoli.

EA Polska firma która wychodzi z założenia że jest darem niebios. Szkoda tylko że polskiego klienta ma za nic. Kliku tygodniowa kampania mailowo/telefoniczna w sprawie tego że brakuje dlc w edycji premierowej Dragon Age skończyła się fiaskiem jeśli chciałem te dodatki musiałem kupić je osobno. Sprawę pogorszył fakt że dodatki zostały usunięte z pudełek tuż przed wysyłką. Kolejnym problemem jest brak lub fatalna jakość ich tłumaczeń do gier. W ich umowach licencyjnych są zawarte przepisy które działają na niekorzyść klienta. Zdecydowanie odradzam tego dystrybutora.

Microsoft ehh temat rzeka, polska strona do obsługi live mocno kuleje ale na plus można uznać warunki gwarancji konsoli i czas naprawy sprzętu.

Sony miałem nie przyjemność być w jednym z serwisów który nie raczył uznać gwarancji na zasadzie "bo tak", po czym dano mi do zrozumienia że jestem tam intruzem i generalnie powinienem ich przeprosić za zawracanie głowy. Podobno miałem pecha i trafiła mi się taka obsługa, mimo to złe wrażenie pozostało.

Ubisoft problem z drm w F.E.A.R, gram w ich gry głównie na konsoli więc problemów nie mam. Choć patrząc na problemy graczy korzystających z PC nie dziwie się negatywnej opinii na ich temat.

[Heimdallr 0]

A mi się nie podoba to, że CDP odwołał dożywotnią gwarancję. Mam kilka gier, które chciałbym wymienić i nici. Company of Heroes EK -> płyta zgubiona; 2x Test Drive Unlimited -> obie płyty się dziwnie szybko zarysowały tak, że nie można zainstalować gry...
No i to, że wyzerowali wpln''y, za które można było fajnie zmniejszyć cenę, teraz są kody na gry, ale te gry też zwykle nie powalają.

[Marcsoft 0]

Wojman--> fajnie ze proponujesz dyskusje ale nie wprowadzaj prosze ludzi w błąd. Dodatki do fnv są dostępne choć faktycznie były z nimi problemy. Jednak zakładając wątek wczoraj powinieneś przynajmniej sprawdzić status swoich argumentów.

L33t --> nie bardzo wiem co ma Cenega do birderlands na xb. Gra była wydana bez żadnej ingerencji. To takie same sku jakie kupilbys za granica. Jak cokolwiek było nie tak to raczej wina softwaru konsoli

Ubisoft -> feara wydawał ? Sprawdź plz na pudełku

[Wojman 4]

Dnia 10.02.2012 o 08:48, Marcsoft napisał:

fajnie ze proponujesz dyskusje ale nie wprowadzaj prosze ludzi w błąd. Dodatki
do fnv są dostępne choć faktycznie były z nimi problemy. Jednak zakładając wątek wczoraj
powinieneś przynajmniej sprawdzić status swoich argumentów.

O, w końcu się pojawiły te dodatki do F: NV? To oczywiście jest plus, choć niestety trzeba przyznać, że z baaaaardzo sporym opóźnieniem.

[Henrar 2]

Dnia 10.02.2012 o 23:00, Wojman napisał:

O, w końcu się pojawiły te dodatki do F: NV? To oczywiście jest plus, choć niestety trzeba
przyznać, że z baaaaardzo sporym opóźnieniem.

Skoro już jesteśmy przy New Vegas. Wygląda na to, że Complete Edition, które można kupić na Steamie jest ZACHODNIĄ wersją a nie tym polsko-rosyjskim tworem, jakim jest podstawka.

[Kenshin_Cenega 0]

Dnia 09.02.2012 o 16:47, Kadaj napisał:

Do czasu, aż na scenę nie wkroczyła Cenega. Pierwszy zgrzyt nastąpił przy zakupie
na Steamie Fallouta NV (inna niż w cywilizowanych krajach wersja plus bagaż opóźnień),
a niemożność nabycia Rage''a i Skyrima przelał czarę goryczy (choć z drugiej strony gdybym
dostał tam upośledzoną wersję pl/ru to tez bym się wkurzył). Teraz to właśnie Cenegi
za te blokady szczerze nienawidzę i życzę im rychłego upadku.

Postaram się rzucić trochę światła na tę kwestię bazując na tym co na innym forum napisał już Marek Chyrzyński.

Zenimax ze Steam ma jakiś problem odnośnie tej częsci świata (nie wiem czy jeszcze gdzieś) ale tu na pewno i faktycznie coś jest na rzeczy bo my (jako Cenega Poland) ze Steamem nie mozemy rozmawiać w tej kwesti. Po prostu nie jestesmy dla nich firmą która dodaje kontent i zakłada App ID. To może robić jedynie Bethesda.

Oczywiście zależy nam aby na Steamie były gry wydawców, z którymi współpracujemy (kazdy powinien mieć możliwość zakupu gry gdzie chce) choć niekoniecznie zależy nam aby tam były dostępne wersje polskie. W tym przypadku powodów należy dopatrywać się gdzie indziej. Nie jest tez prawdą, że w przypadku Fallout New Vegas zawiniło 1C bo w Rosji DLC było dostępne i a w PL/CZ/HU nie, i nikt nam w Bethesdzie oficjalnie nie potrafił odpowiedzieć jak to możliwe.

Udało nam sie porozumiec z Bethesdą, że nasze gry będą miały wspólne App ID co pomogło już od wydania Brinka, poprzez Rage''a do Skyrima aby nie bylo problemów z patchami, choć pewnie czasem mogą sie zdazyć kilkudniowe obsuwki.

[SupremeOrangeMaster 0]

Ja jakoś nigdy nie miałem przykrych przygód z naszymi dystrybutorami. Jakieś pojedyncze przypadki i wpadki które zdarzyć się mogły każdemu (np. problemy Cenegi z dostępnością Red Dead Redemption, pamiętam wtedy byłem mocno na nich wkurzony; ale gdy w końcu gra wylądowała w napędzie cały gniew zniknął :) Najbardziej denerwują mnie jednak... Ceny gier. Cenega, Sony, Microsoft, Ubisoft itd. jako tako trzymają się porządnej polityki cenowej (chociaż niestety coraz częściej widzimy skoki cen - szczególnie w przypadku tytułów AAA). Wyjątkiem na polskim rynku jest Blizzard który ostro miesza przy cenach gier na PC. Dodatek do Starcrafta II kosztować będzie 180~ złotych. DODATEK - który jeśli wierzyć oficjalnemu FAQ ( http://us.battle.net/sc2/en/game/heart-of-the-swarm-preview/faq#q6 ) by zainstalować HotS będzie potrzebna podstawka - którego cena swoją drogą ostatnio spadła tylko trochę. Diablo III będzie w podobnej cenie - blisko 200 złotych. That''s not cool.

Polscy wydawcy powinni kombinować. Czy zachodni wydawcy których reprezentują nie widzą, że gry w europie wschodniej powinny być sprzedawane taniej ponieważ zarabiamy mniej? By zapobiec importom zawsze można by gry lokalizować albo bawić się w blokady regionalne (które wreszcie by się do czegoś przydały - na razie tylko przeszkadzają). Chociaż to wszystko puste życzenia które nie mogą zostać wysłuchane... Zdaje sobie z tego sprawę - takie realia rynku gier wideo na świecie :(

[Robson79 0]

W moim odczuciu o czym pisałem już na forum najgorszą politykę prowadzi EA Polska. Podać można wiele przykładów choćby brak dostępności DLC do Mass Effect 2 dla polskich, czeskich i węgierskich kopii gry. W odróżnieniu od Cenegi i CDProjekt nie można liczyć na zakup starszej gry za mniej niż 45 zł. co dla Polaka małą sumą nie jest. Ponadto numer z anulowaniem fanom Mass Effect kolekcjonerki Mass Effect 3 i oferowanie jakiś bubli w komplecie z Mass Effect w wersji standardowej u mnie postawiło krzyżyk na tym dystrybutorze.
Jeśli chodzi o innych wydawców w Polsce to liczą się może 4 -rej - Cenega, która wydaje bardzo dobre tytuły, szybko oferują gry w Pomarańczowej Edycji za 30 zł, ale ceny premierówek są wysokie a lokalizacje gier zbierają często baty. Plusem jest polski dubbing do TES V Skyrim, Cenega to teraz jeden z liderów rynku.
CDProjekt - mają świetne podejście do klienta, super tytuły i bardzo dobrą serię gier za 20 zł. Są najlepsi. Sklep gram.pl jest rzetelny i szybki. Dla mnie to numer 1 na rynku.
Fajny jest też Techland, mają kilka fajnych tytułów.

[Wojman 4]

Dnia 26.02.2012 o 16:10, Robson79 napisał:

W odróżnieniu od Cenegi i CDProjekt nie można liczyć na zakup
starszej gry za mniej niż 45 zł. co dla Polaka małą sumą nie jest.

Choć sam za EA Polska nie przepadam, to jednak trzeba im oddać tę sprawiedliwość, że jednak dość często robią promocję typu "2 za 1" czy aktualną promocję, w której niektóre gry z serii EA Classic można kupić za 19.99 PLN.

[Wojman 4]

Dnia 13.02.2012 o 11:53, KrisK91 napisał:

Dodatek do Starcrafta II kosztować będzie 180~ złotych. DODATEK - który jeśli
wierzyć oficjalnemu FAQ ( http://us.battle.net/sc2/en/game/heart-of-the-swarm-preview/faq#q6
) by zainstalować HotS będzie potrzebna podstawka - którego cena swoją drogą ostatnio
spadła tylko trochę. Diablo III będzie w podobnej cenie - blisko 200 złotych. That''s
not cool.

Gdzie Blizzard podawał oficjalną cenę Diablo III i StarCraft II: Heart of the Swarm? Póki co ceny te nie są jeszcze znane.

[Hydro2 0]

Cenega- dalej mam do nich uraz za problemy ze starusieńkim dzisiaj już securomem i dosyć fatalne lokalizacje- np. Codename: Panzers gdzie polski dubbing równie dobrze mógłby zostać nagrany przez kogokolwiek innego. Z perspektywyw fana RTS dosyć niski wybór gier przez nich wydawanych z tej kategorii chroni mnie przed kolejnymi nerwami związanymi z zabezpieczeniami gier.