Jakie studia?

[Anonim_a68b234650e88cc7b98a391de3d0d6bfacd66df85044894df2781c62ec1fec2a 0]

Dnia 12.06.2014 o 18:42, rob006 napisał:

@SurgeonOfDeath
Nawet po gimnazjum można (w porywach nawet przed). Nie ma żadnej twardej korelacji pomiędzy
studiami informatycznymi a pracą jako programista. Ale to na 3 roku kończy się matma
i przyległości, a zaczyna faktyczna informatyka.

Nawet w trakcie jako koder stron www. Co do Matmy, to zawsze się przydaje w informatyce.
Dużo jest rzeczy, których w pracy jako szary koder się nie wykorzysta. Jednak jak robisz własne projekty lub jakiś tematyka konkretna, to bardzo się przydaje.
Taki quant na starcie dostaje 10k+ i sporo firm szuka takich osób. Jak ktoś marzy o googlu, fb to musi matmę ogarniać. Inaczej nie przejdzie rozmowy rekrutacyjnej.
Druga rzecz, że są dziedziny w których no trzeba mieć zaawansowaną wiedzę. Mój kolega interesował się syntezą mowy, to nawet studiował filologię polską równolegle, żeby osiągnąć coś w tej dziedzinie.

No, ale moim zdaniem jeśli ktoś chce tylko pisać strony albo być klepaczem kodu to powinna być zawodówka informatyczna. Przez 2 lata tylko techniczne zajęcia i skupienie się na tym, żeby ludzie pisali dobry kod.

@SiDi tak jak rob006 uważam. Co do stażu, to mam w rodzinie osobę, która dostała 5cyfrową kwotę .
Druga rzecz pracowałem w dużym korpo to wiem jak to wygląda. Korpo stać na staż, to stać też na zatrudnienie. Pracownik, to jest raczej trybik kolejny. Im więcej trybików tym więcej kodu(dużo syfu).
Zdecydowanie wolę małe i średnie firmy, bo skill jest istotny.

[Anonim_a68b234650e88cc7b98a391de3d0d6bfacd66df85044894df2781c62ec1fec2a 0]

Dnia 12.06.2014 o 18:53, Kubson023 napisał:

A jak wygląda taki staż ? siedzisz i nic nie robisz czy jednak coś robisz ale nie tak
jak powinno być.

W średnich, to włączają cie do zespołu i defacto robisz to samo co jakbyś pracował. W małych szukają kogoś zdolnego co zrobi coś trudnego prawie za darmo. W Korpo możesz nic nie robić, a możesz coś zrobić. Miałem kolege, który nawet jak go zatrudnili, to minęło pół roku za nim coś zrobił. Czasem ktoś ambitny da ci jakiś mini projekt, a czasem jakiś syf. Wszystko zależy od firmy.

[SiDi 0]

Dnia 12.06.2014 o 19:09, SurgeonOfDeath napisał:

@SiDi tak jak rob006 uważam. Co do stażu, to mam w rodzinie osobę, która dostała 5cyfrową
kwotę .
Druga rzecz pracowałem w dużym korpo to wiem jak to wygląda. Korpo stać na staż, to stać
też na zatrudnienie. Pracownik, to jest raczej trybik kolejny. Im więcej trybików tym
więcej kodu(dużo syfu).
Zdecydowanie wolę małe i średnie firmy, bo skill jest istotny.

Możemy się licytować. Nie ma sprawy.
W małych/średnich nie rozwiniesz się jak w dużych - kto da kasę na szkolenia czy boot campy? Z własnej kieszeni. Dla wiadomości - nie pracuję jako programista, tylko jako sieciowiec. Wiem jak jest w tych korporacjach, które wymieniłem. W życiu bym nie poszedł do mniejszej firmy, bo po pierwsze wynagrodzenie jest znacznie mniejsze oraz to co wspomniałem wyżej - samemu się opłaca szkolenia.
Wy macie inne zdanie i zapewne inne doświadczenie życiowe, a ja inne. Toteż stażów będę bronił.

[Anonim_a68b234650e88cc7b98a391de3d0d6bfacd66df85044894df2781c62ec1fec2a 0]

Dnia 12.06.2014 o 19:22, SiDi napisał:

Możemy się licytować. Nie ma sprawy.
W małych/średnich nie rozwiniesz się jak w dużych - kto da kasę na szkolenia czy boot
campy? Z własnej kieszeni. Dla wiadomości - nie pracuję jako programista, tylko jako

szkolenia są w średnich istotne. Jak masz certyfikat to nawet więcej kasy dostaniesz. W małych to ciężej.

Dnia 12.06.2014 o 19:22, SiDi napisał:

sieciowiec. Wiem jak jest w tych korporacjach, które wymieniłem. W życiu bym nie poszedł
do mniejszej firmy, bo po pierwsze wynagrodzenie jest znacznie mniejsze oraz to co wspomniałem
wyżej - samemu się opłaca szkolenia.
Wy macie inne zdanie i zapewne inne doświadczenie życiowe, a ja inne. Toteż stażów będę
bronił.

Zgadzam się mniejsze wynagrodzenie. Jednak masz szanse wybicia. W korporacji będziesz robił dzień w dzień to samo. Jak jesteś słaby to zostajesz Scrum Masterem. W średnich firmach to już jest lepiej pod tym względem.
Wszyscy są nastawieni na rozwój etc. Jak nie, to upadają jak nasza klasa...
Mówię to z punktu widzenia programisty, któremu nie zależy na wysokiej pensji. Gdybym bym chciał ciepłą posadkę i się nie męczyć z niczym do końca życia, to pracował bym dalej w Korpo. Jednak nie chcę.

Co do statystyk z mojej byłej pracy, to 3 lata średnio programiści pracują tam mimo wysokiej pensji.

[SpameremJestem 0]

Mam pewien problem. Jestem na czwartym semestrze studiów budowlanych (na 6 wybiera się specjalizacje - na mojej uczelni do wyboru podczas rejestracji były trzy - budownictwo drogowe, energooszczędne i konstrukcje. Dzsiaj dowiedziałem się w dziekanacie, że prawdopodobnie nie będę mógł wybrać budownictwa drogowego gdyż go nie będzie (brak kadry), mimo że w naborze 2014/15 znowu jest podane info, że do wyboru są trzy w/w specjalizacje.
Władze uczelni mogą od tak sobie w trakcie studiów usunąć daną specjalizację? Jeśli nie to jak z tym "walczyć"?
Nie ukrywam, że ojciec ma firmę która specjalizuje się w drogownictwie i tylko dlatego wybrałem te studia...gdyym wiedział że nie będzie takiej specjalizacji poszedłbym gdzie indziej albo wcale nie studiował.

[Paoro 0]

Dnia 17.06.2014 o 11:26, SpameremJestem napisał:

Mam pewien problem. Jestem na czwartym semestrze studiów budowlanych (na 6 wybiera się
specjalizacje - na mojej uczelni do wyboru podczas rejestracji były trzy - budownictwo
drogowe, energooszczędne i konstrukcje. Dzsiaj dowiedziałem się w dziekanacie, że prawdopodobnie
nie będę mógł wybrać budownictwa drogowego gdyż go nie będzie (brak kadry), mimo że w
naborze 2014/15 znowu jest podane info, że do wyboru są trzy w/w specjalizacje.
Władze uczelni mogą od tak sobie w trakcie studiów usunąć daną specjalizację?
Jeśli nie to jak z tym "walczyć"?
Nie ukrywam, że ojciec ma firmę która specjalizuje się w drogownictwie i tylko dlatego
wybrałem te studia...gdyym wiedział że nie będzie takiej specjalizacji poszedłbym gdzie
indziej albo wcale nie studiował.

Wiem ze moga nie otworzyc z braku chetnych, ale jesli w ofercie maja to powinni umozliwosc jak sa chetni (duzo).

[SpameremJestem 0]

Dnia 17.06.2014 o 13:26, Paoro napisał:

Wiem ze moga nie otworzyc z braku chetnych, ale jesli w ofercie maja to powinni umozliwosc

No właśnie chętni są. Nie ma chętnych na energo, ale i tak w dziekanacie stoją twardo, że nie będzie drogowego bo nie ma kadry...dlatego pytam czy w ogóle moga cos takiego "legalnie" zrobic

[Paoro 0]

Dnia 17.06.2014 o 13:38, SpameremJestem napisał:

No właśnie chętni są. Nie ma chętnych na energo, ale i tak w dziekanacie stoją twardo,
że nie będzie drogowego bo nie ma kadry...dlatego pytam czy w ogóle moga cos takiego
"legalnie" zrobic

Na umor lepiej z nikim nie isc, lepiej napisac oficjalne pismo podpisane przez ta liczna grupe ludzi, wystawic reprezentacje isc do wladz wydzialu/uczelni. Mysle ze to lepszy efekt bedzie, niz oskarzanie icb o takie a nie inne dzialanie, bo Wy jako studenci stracicie na tym.

[Kirabaxior 0]

A nie masz mozliwosci zrobic specjalizacji na innej uczelni?

[SpameremJestem 0]

Dnia 17.06.2014 o 18:02, Kirabaxior napisał:

A nie masz mozliwosci zrobic specjalizacji na innej uczelni?

Teoretycznie bym mógł, ale mam do niej 150km a ta jest na miejscu ;/
W dodatku nie wiem jak wygląda sprawa z przenoszeniem sie na inną uczelnie...no, ale moze i to nie głupi poysl, zajde jutro do dziekanatu i dopytam o przenosiny (czy w ogóle moge sie przeniesc, co trzeba zrobic i czy moge sie przeniesc np. w 6 sem a nie w 5 - oczywiscie pewnie musialbym nadrobic róznice programowa i najprawdopodobniej za nia zaplacic jesli takowa by byla...)

@Paoro Podejrzewam ze składanie pism nic nie da, skoro twierdza ze nie ma kadry...to po co robic nabór w takim razie? Żeby zebrać więcej jeleni?
no, ale spróbujemy oczywiscie, i tak mielismy to zrobic

[Kirabaxior 0]

Roznica programowa jakas tam jest, ale z tego co sie orientuje to wiem, ze jest do mozliwe. Malo tego, mozesz np. robic program uczelni powiedzmy z Białegostoku w Warszawie, pod warunkiem ze kierunki sie zgadzaja :) i dostajesz wtedy papier z Białego.

[xylor 0]

Hej. Ja jestem obecnie w totalnej kropce ponieważ o ile na początku liceum nie musiałem zastanawiać się nad wyborem studiów to teraz już trzeba podjąć decyzję.
Myślicie,że lepiej jest iść na studia dzienne czy zaoczne ? Tak sobie myślę nad tą drugą opcją ponieważ chciałbym już jednak uniezależnić się od rodziców i zacząć pracować na siebie.
Kierunek to na pewno informatyka tylko nie wiem jeszcze na jakiej specjalizacji i na jakiej uczelni.Raczej Poznań i okolice ponieważ nie chciałbym się wyprowadzać daleko.
Słyszałem,że na Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa w Poznaniu otwierają w tym roku nową speckę: Game Design. Dział bardzo mnie interesuje, w sumie kilka kroków już w tej dziedzinie podjałem. Myślicie,że to dobra opcja?

[rob006 1]

Dnia 18.06.2014 o 13:50, xylor napisał:

Myślicie,że to dobra opcja?

Studiowanie informatyki na uczelni humanistycznej/dziennikarskiej? :O

[ziptofaf 2]

/.../
Myślę że nie.
Jeśli Poznań to tylko politechnika poznańska, EiT. A "kierunkiem" jakim jest game design to sobie nie masz co zawracać głowy bo i tak nikt nawet na to nie spojrzy przy ewentualnej rekrutacji (już się o tym wypowiadałem w http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=7567&pid=3789) a dyskusja nt. studiów informatycznych zresztą ciągnie się od ostatnich 2 stron w tym temacie, radzę poczytać.

Więc wybierając studia "informatyczne" tak naprawdę tak czy siak game designu to ty się tam nie nauczysz. Ani programowania. Te rzeczy się robi samemu, można też jeździć na game jamy, pomagać w jakichś open source''owych projektach, próbować zrobić coś samemu itd.

Radzę wybrać dobrą i uznaną polibudę to chociaż matmę poznasz a i fizyki nieco liźniesz.

[Traitor 0]

Trochę może nie na temat, ale...

Czy jeśli w tym roku skończę studia stacjonarne I stopnia i będę od nowego roku akademickiego zacząć znowu studia stacjonarne I stopnia tylko na innym kierunku to będę musiał za nie płacić? Jak to dokładnie jest w tej "ustawie o drugim kierunku płatnym"? Tyczy się to tylko tych osób, które studiują dwa kierunki jednocześnie czy tych w "mojej sytuacji" również?

[Evertsen_Dante 0]

A to jeszcze trzeba płacić za drugi kierunek?

[Traitor 0]

Dnia 26.06.2014 o 23:23, Evertsen_Dante napisał:

A to jeszcze trzeba płacić za drugi kierunek?

Taa... Trybunał orzekł, że to niby niezgodne z konstytucją, ale nasi ukochani rządzący będą się "bawić" w zmiany ustawy do 2015/16 roku z tego co kojarzę z wiadomości.

[Evertsen_Dante 0]

Dnia 26.06.2014 o 23:28, Traitor napisał:

Taa... Trybunał orzekł, że to niby niezgodne z konstytucją, ale nasi ukochani rządzący
będą się "bawić" w zmiany ustawy do 2015/16 roku z tego co kojarzę z wiadomości.

A spoko, zatrzymałem się na wiadomości o niezgodności z konstytucją. Myślałem, że w związku z tym już od następnego roku akademickiego nie będzie opłat.

Co to Twojego pytania to wiele nie pomogę, ale pamiętam, że w deklaracjach składanych co semestr trzeba zaznaczyć czy nie studiuje się/studiowało się (wraz z datą ukończenia) inny kierunek. Więc po coś to musi być.

[Traitor 0]

Dnia 26.06.2014 o 23:33, Evertsen_Dante napisał:

Co to Twojego pytania to wiele nie pomogę, ale pamiętam, że w deklaracjach składanych
co semestr trzeba zaznaczyć czy nie studiuje się/studiowało się (wraz z datą ukończenia)
inny kierunek. Więc po coś to musi być.

No nic, jak nikt dzisiaj nie będzie wiedział nic więcej to jutro osobiście pofatyguję się do dziekanatu i zobaczę co i jak.

[Woko11 0]

Patrz na konkretne uczelnie. Taki UJ na przykład podjął już uchwałę o bezpłatnym drugim kierunku.