Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

> Już wcześniej pisałem, że Eden Edenem a świat światem. Pisałem, że opis w I rozdziale

> jest zbyt ogólny i dotyczy ogółu ziemi a nie poszczególnych krain jak np. Eden czy
Chawila.
Nawet więcej, II opis w ogóle nie jest żadnym uściśleniem -nawet się nie wiąże z tym
pierwszym: bóg tworzy Eden i jedyne jak to rzutuje na świat to rzeka dają ca początek
czterem, innym. Można domyślić się, że Eden to kraina skąd życie (i człowiek) miało
roznieść się na cały świat: z tej perspektywy ilekroć mowa o stworzeniu chodzi o Eden
a nie o cały świat. Tak więc "druga wersja" to tak na prawdę inny mit: gdzie bóg stworzył
tylko Eden.

Pisze o uprawie a to jest różnica. Uprawia się coś gotowego a nie coś co trzeba jeszcze tworzyć.
Jest napisane i innej krainie i o innych stworzonych miejscach. Twoim tokiem idąc mogę napisać tam mogło być igloo.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

Właśnie o to chodzi, że tylko 2 osoby: a kwestia GP jakoby dotyczy całej populacji.

Dogmat KRK o GP. Jak chcesz to pisz z księżmi na ten temat. Ja się tym nie zajmuję.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

To raczej model postępowania pierwszych ludzi: widzą jabłko, jedzą jabłko. Aby podejmować
decyzje (wolna wola czy włożysz palec w kontakt czy nie) potrzebna jest właśnie wiedza,

Względem rodziców - dziecko. Wiedza nie będzie potrzebna bo wiele rzeczy nie będziesz w stanie pojąć w jednym momencie, to jest nie możliwe. Będąc małym zapewne musiałeś wszystko sprawdzić razem wkładaniem palca do kontaktu ? Chyba że miałeś jednak to zaufanie i teraz możesz pisać a nie chodzić np. z paralizowaną ręką do końca życia bo było mi dane poznać takich na rehabilitacji w sanatorium.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

którą bóg straszył ludzi. Ech, a mogli sobie ci prości debile beztrosko żyć -niczym Eloie
hodowani na żer dla Morloków- a tak to myślą i mają pomysły ;)

Strach ? Jeśli jednak wolisz wepchać ten palec do kontaktu to pchaj. Kurcze, kto ci broni.
A może rozsądek ? Czy pani w szkole jak powie ci "wlewaj zawsze kwas do wody, najpierw woda potem kwas bo nieszczęście spotka nas" - to zrobisz na odwrót ? Zapewne pierwszym razem poszłeś na zaufanie bo założyłeś że ktoś ma większe doświadczenie od ciebie. Powiem ci prywatnie że sam wlewałem na odwrót i nic sobie nie zrobiłem ale to taki przykład tylko.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

> Przecież ci pisałem o fałszywych mesjaszach. Do dziś są nie jedni.
Wg ciebie są fałszywi, dla innych to mogą być tacy sami mesjasze jak Jeszua.

Tacy sami wg czego ? Wg autorytetu biblijnego ?

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

> Imię Jezus to imię normalne, żydowskie i było przed narodzeniem Jezusa Syna Boga.

A co na imię do rzeczy?

Już nic.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

Jak dziesiątki inny mu podobnych w jego czasach, i jak setki czubków w psychiatrykach
dzisiaj, wielkie mi halo.

I spełniły się jego słowa.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

Wg ciebie oskarżeniem jest każdy sąd, który ci nie pasuje- daleko na tym nie zajedziesz.

Tam gdzie jest sąd no to jest oskarżenie - proste. Problem jest taki czy ktoś jest winny czy tez nie.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

Tak, twierdzi też tak jeden czy dwóch teologów żydowskich, mainstream w ogóle nie widzi
tam TEGO Jeszuy.

O historyczności Jezusa są inne podania, m. in. podania Józefa Flawiusza.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

Proroctwo to treść opisująca to co się kiedyś stanie- a skoro proroctwo jest aktualne,
znaczy, że się nie stało.

A co powiesz na to gdy proroctwo będzie przepowiadać działanie dłuższego okresu ?
Jak to mądralo wtedy zinterpretujesz ?

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

Ale kto wie czy proroctwo mówiąc "lud Izraela" nie ma na myśli ludzi mentalnie związanych
z tym kawałkiem pustyni (w końcu nie ma jednolitych kryteriów żydowskości), IOW syjonistów.
A ci już wrócili.

Zgadza się bo jest też wątek Izraelu duchowego czyli tego o czym pisał Ap Paweł: w liście do Rzymian. 2, 28 - 29. Syjon jako przyszła ojczyzna Izraela, tego duchowego Izraela.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

> Nie zauważasz w nich czegoś dziwnego pod tym względem ?
Znaczy nos i te sprawy?

Popatrz się, czy nie wydaje ci się to dziwne że Żydzi są narodem szczególnym w wielu aspektach ?
Nawet i w tym gdzie są wzgardzeni, nawet w tym że są wszędzie i sobie radzą i cały świat im zazdrości. Żaden naród jak oni tacy nie są. Nawet spójrz na to co chciał i zrobił Hitler i spójrz na to co przedtem z nimi zrobił faraon. Bardzo podobne zamiary.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

Jakie wyjątki, Polnishe to naczelni antysemici Europy. I jak wspomniałeś gardzą nie tylko
"pejsatymi"- w zasadzie trudno znaleźć ościenną nację, którą darzą sympatiąa co dopiero
Żydów z ich izolacjonizmem.

Jakkolwiek by nie było i tak Żydzi w tym problemie przodują. Jak obracam się w świecie tak nie zobaczyłem większej nienawiści, większej dezaprobaty, większego obgadulstwa na temat nawet naszych wrogów za wchodniej i zachodniej granicy ale właśnie to jest Żyd. Rosjanie nas gnębili i Niemcy nas gnębili ale kurcze Żyda i tak się bardziej nienawidzi. Nie widzisz tu czegoś dziwnego i nielogicznego. Z automatu powinno się tego Niemca bardziej nienawidzić niż Żyda.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

W Europie Żydzi za sprawą panującej tu onegdaj religii byli wzgardzeni na mocy zapisów
biblijnych i działalności samej religii: z tej perspektywy to zakrawa na samospełniające
się proroctwo.

Powodów może być na pęczki. Każdy coś znajdzie.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

> Jednak ślad ich hiperglobalnej działalności wpisał się w rzeczywistość.
To brzmi jak kolejna teoria spiskowa nt wielkiej roli Żydów w historii.

II wojna światowa to nie teoria to fakt. Zaborcze działania za czasów inkwizycji też jest faktem i wiele innych.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

> No jak nauka wyskakuje z hipotezą TE to nawet je przekracza.
Ale dlaczego nie miała by przekraczać?

Dlatego że robi ludziom ziaziu.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

> Tak, tylko to uczenie się niech ma swoje granice.
A te granice wyznacza...?

Rozsądek.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

Czyli nic czego człowiek nie odkryje sam a i tak większość nabędzie na drodze wychowania
a nie indoktrynacji Zresztą to zdaje się ludzie zakładają religie.

Jak by człowiek zaufał w 100% Bogu religia by nie była potrzebna.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

> Zapewne obiło ci się o uszy że takie przedsięwzięcie nie jeden raz się przykro skończyły.

Znaczy religia? Tak, bywają fatalne w skutkach.

Śmiej się śmiej. Ja też tak mogą. Chcesz to możesz pisać w kwasach.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

OK, Biblia porusza temat uciśnionych- co z tego wynika?

Kolejny dowód na ponadczasowość i wartość jej autorytetu.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

Jeśli chodzi o bezprawie bóstwa to nic odkrywczego nie przedstawia- tego uczy historia.

Konkretny przykład bezprawia bóstwa - no dawaj.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

To chrześcijanie w NT pomstują na filozofię - minie kilka wieków i sami będą ją uprawiać.

NIGDY. Nigdy nie udowodnicie nieistnienia bóstw bo takich dowodów nie ma. I w tym momencie jakoś na śmiech mnie wzięło :D:D:D.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

Każda religia u zarania zaczyna negować zastany porządek rzeczy, ale mózg jest nieubłagany:

Zastany porządek rzeczy był od samego początku przed ateizmem.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

z czasem ludzie zaczynają myśleć i sama wiara im nie wystarcza, wtedy wkracza filozofia
( z czasem i prawdziwa nauka;). Ględzenie "Starego eSBeka" to nic innego jak walka z
racjonalnym myśleniem, które jest wrogiem religii jako takich, a tak prymitywnych jak
chrześcijaństwo wówczas w szczególności.

...ale wiara jest i wam potrzebna by udowodnić swoją wizję, Edison oooo tttaaaak żarówki nie zrobił z godziny na godzinę, miał wizję a potem to szlifował i w nią wierzył ale żarówka to jak konstrukcja cepa przy bardziej skomplikowanych rzeczach które już były i same przez siebie głoszą o tym iż jest ktoś na wysokości niesamowicie inteligentny.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

Bo pada słowo "głupi"? No bez jaj, mowa o filozofii starożytnej (zwłaszcza o znienawidzonym
przez chrześcijan Arystotelesie ...na którego pracach opiera się ich filozofia ;) a nie
o innowiercach (ks Mądrości). To zupełnie różne sprawy: Ks.M. mówi o ateistach (w wąskim,
religijnym znaczeniu) tutaj mowa o filozofach.

Kto wie i może ci mieli też swoje poglądy na temat tego że bogów nie ma. To moje podejrzenia tym razem a nie spostrzeżenia.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

Nie odpowiem na oczywisty trolling. Już wyjaśniałem, że na podstawie braku poglądu nie
można określać cudzych poglądów, jeśli nie dotarło to twój problem.
> Chyba na tym polega ta cała personifikacja ?
Nie, nie ma tym
http://sjp.pwn.pl/slownik/2499419/personifikacja_w_zn._2

Wiem wiem wiem, celowo tak pojechałem. Wasz tok myślenia jest na waszych założeniach przez TE, na tym fundamencie - lipnym fundamencie wszystko będzie lipy warte.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

Ależ ateista wyklucza tylko bóstwa. Zawsze może być KTOŚ inny. A i koncepcji bez "KTOSIA"
jest wuęcej niż tylko BB.

Ciekawe. Pierwsze słyszę żeby ateiści zakładali że świat jest nie-przypadkiem;
celem więc zapewne chodzi o żywą istotę. Powstaje zatem pytanie: Dlaczego
nie bóstwa jako żywe istoty te z biblii ?

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

> ...ale jest tam wątek również o żywiołach które są martwe w rzeczywistości, ateizm
również
Nie wg ówczesnych politeistów.

Przecież pisze poniżej o tym tak: A nieszczęśni i w rzeczach martwych zadufani
ci, co bogami zwą dzieła rąk ludzkich:
złoto i srebro - dzieła sztuki,
wyobrażenia zwierząt
lub bezużyteczny kamień, dzieło starożytnej ręki

Nic ująć nic dodać. Nie żywe ale martwe - tłumaczy koniec końców o braku nawet uosobienia.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

To na prawdę nie trudno pojąć(...)
władzę nad żywiołami na wiele bóstw.

Jak pisałem wcześniej że poruszane są kwestie martwych nie uosobionych wytworów.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

> Skoro tak to gdzie u ateisty zaczyna się życie i świadomość a nawet jeśli to po
kij twierdzić że coś jest żywe

Popatrz się w jaką wpadasz pułapkę. Wątpisz w aspekt życia. Już dla ciebie jest to wszystko jedno.
Jak by wszystko było martwe. Jak by nikt z nas nie żył. Żal mi z tego tytułu twojego intelektu.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

A gdzie u teisty zaczyna się życie i świadomość?

Od Boga jest życie, tchnienie życia.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

> Teologia biblijna się nie zmieniła. To nauka się cały czas zmienia i się kłóci ze
sobą.
Abstrahując od tego, że to wierutna bzdura, to raczej żadna ujma dla nauki, że ciągle
się doskonali podczas gdy teologia stoi (wg ciebie) w miejscu.

Nie musi się udoskonalać coś co jest doskonałe. Człowiek przez GP od tej doskonałości odszedł.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

> Nie pamiętam ale czy nie chodzi tu o obowiązek lewiratu ? Nie tłumaczy tu o gwałtach.

To poczytaj w Ks Powtórzonego Prawa o gwałcie.
> Gwałt to nie bela tylko coś gorszego od gówna. Nawet jeśli jestem biernym zabójcą
tych
A ci jeśli Pan nakazuje?

O nakazie nie ma joty. Są jego skutki a to jest różnica.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

Biernym zabójcą?

Jeszcze nikogo nie zabiłem. Jednak zabójca to nie tylko ten który dokonał takiego czynu.
Wg pisma zabójca to ten który również nienawidzi swego bliźniego. Od zabójcy różni mnie brak metryki na komendzie.

Dnia 27.08.2013 o 01:42, zadymek napisał:

Ale nie, nie chodzi o twoje tchórzostwo tylko o fakt, że u chrześcijan gwałty są nie
rzadsze niż u muzułmanów - nawet ludzie mają podobne nastawienie do tej kwestii- cóż,
korzenie religii są wspólne to nie może być inaczej.

Jeszcze raz powtórzę - nie ma ani nakazu ani przyzwolenia. Nawet islam zakazuje.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2013 o 16:29, Rebal napisał:

Raz Lucy był czymś na wsposób człowieka a potem wyszło że to nic nie miało wspólnego
z ewolucją.

Jeszcze raz powtarzam Lucy należała do australopiteków. Jest to gatunek przypominający coraz bardziej człowieka. Budowa australopiteków i ich skamieniałości wskazują na to, że są potomkami człowieka. Nie znajdziesz ludzkich skamieniałości z czasów w których żyła Lucy. Australopitek jest cały czas uważany za potomka człowieka, więc twoje informacje są jakieś błędne. Poczytaj sobie o antropogenezie. Skąd ty w ogóle bierzesz te informacje? Nie wierze, że wymyślasz to wszystko sam.

Dnia 27.08.2013 o 16:29, Rebal napisał:

Przyznaliście błąd nauki więc robicie mętlik w swoich autorytetach.

Mogły być jedynie wstępne hipotezy, które w wyniku badań zostały uznane za nieprawidłowe. Nauka opiera się na faktach, doświadczeniach i eliminowaniu błędów.

Dnia 27.08.2013 o 16:29, Rebal napisał:

bo napisałem jak by miało to znaczyć kolejność, jak kolwiek by nie było nie jesteśmy
potomstwem ani pierwotniaków ani pomniejszych związków chemicznych, tkanki, pierwiastka
i tak dalej.

Nadal widzę, że nie zauważyłeś swojego błędu. Napisałeś to w nieodpowiedniej kolejności, a są to podstawowe pojęcia. Pomijając już fakt, że w tym co napisałeś jest wiele niespójności tj. przed komórką był chromosom. Świadczy to o tym, że kompletnie nie wiesz o czym piszesz i nigdy nie uczyłeś się biologii. Starasz się uznać za nieprawdziwe coś czego nie rozumiesz i o czym mało wiesz, byle tylko było to zgodne z twoimi poglądami. Pewnie kierujesz się jakimiś "słynnymi kreacjonistami", którzy opowiadają bujdy zarabiając na tym kasę w celu indoktrynacji osób wierzących, aby religia "żyła" jak najdłużej.

Pierwiastki bardziej złożone jak tlen, krzem itd. powstają w wytwórniach jakimi są gwiazdy. Dzięki nim możesz w ogóle budować swoje ciało. Tak samo jak w laboratoriach tworzone są pierwiastki wypełniające dolną cześć układu Mendelejewa - inaczej ich nie otrzymasz. Twoim zdaniem skąd wziął się tlen na Ziemi?

I tak naszymi potomkami są bakterie, ryby, płazy i gady. Badania skamieniałości przy użyciu metody połowicznego rozpadu izotopów wykazują, że nie znajdziesz ssaków w okresie, gdy dominowało gady.
Kolejnym przykładem może być uodparnianie owadów na pestycydy. Jeśli w gatunku są cechy zwiększające prawdopodobieństwo przetrwania organizmu to pula tych cech się zwiększa, co prowadzi do zmienności w czasie. Zresztą istnieją różne rodzaje specjacji, ale nie do mnie należy, żeby Ci je omawiać.

Zauważyłeś, że nawet wśród ludzi istnieje ogromna zmienność? Widziałeś może kiedyś dziecko z zespołem Downa? Dziecko to ma 3 chromosomy nr 21 w komórkach i wygląda inaczej niż typowy człowiek. Tak samo mieszkańcy afryki wyglądają inaczej niż europejczycy. Po prostu zmagają się z innymi przeciwnościami środowiska, a dobór naturalny ich kształtuje. Dlatego właśnie wyglądają tak, a nie inaczej. Gdyby wyglądali jak europejczycy ich śmiertelność by wzrosła. Dziecko z zespołem Downa nie jest w stanie same dać sobie rady, dlatego jego geny nie zostaną przekazane dalej.

Dnia 27.08.2013 o 16:29, Rebal napisał:

Dodaj, że ta wiedza już kto wie dziś jest NIEAKTUALNA. NA błędach ? A więc dziś wasze
spostrzeżenia są błędem, no to dzięki że choć ty się do tego przyznałeś.

Każdy o tym wie. Dzięki temu nauka działa w odróżnieniu od religii. Gdybyś przyjął, że grawitacja odpycha obiekty, a doświadczenie wykazałoby co innego to zmieniasz swój pogląd. W relgii jednak nadal udawałbyś, że to doświadczenie jest błędne.

Dnia 27.08.2013 o 16:29, Rebal napisał:

Oddaj komputer bo są fizycy co udowadniają, że TE to bujda.

Którzy? Podaj mi kogoś kto wiele osiągnął i uważa, że obecne religie są lepsze. Poza tym ja nie zabraniam im tak uważać. Nie potrafią oni jednak zanegować dowodów, które uznają za nieprawdziwe. Ty jednak starasz się uznawać naukę za brednie. Dlaczego zatem korzystasz z tak skomplikowanych urządzeń jak komputer, który jest wynikiem prac naukowców, których poglądy uważasz za idiotyczne?

Dnia 27.08.2013 o 16:29, Rebal napisał:

Nie chodzi już o luksus ale o to że ci religijni Egipcjanie jakoś nieprzeszkadzają ci
w tym że mieli głowy nie od parady i nie negowali istnień wyższych istot inteligentnych.

To były inne czasy. Ich wiedza była mała, a wiara np. w słońce mogła być wtedy normalną rzeczą. Ich religia jednak znacznie różni się od dzisiejszej. Swoją drogą wiele razy już wspominałem o tym, że kiedyś istniały religie, które dla współczesnych ludzi byłyby idiotyzmem. Zresztą nadal takie istnieją i powstają.

Dnia 27.08.2013 o 16:29, Rebal napisał:

Nawet organiczna roślina jest martwa podobnie jak zabite zwierzę i człowiek. Materia
tu nic nie ma do rzeczy.

LOL

Dnia 27.08.2013 o 16:29, Rebal napisał:

Nasze ciała mogły by byc podłączone do respiratorów gdzie zakaładając nasza głowa, mózg
zostały by zmatrycowane w jakimś krematorium - i co wtedy też byśmy żyli ?

Science fictrion? Tak wtedy też byśmy żyli o ile coś takiego jest możliwe.

Dnia 27.08.2013 o 16:29, Rebal napisał:

Życie to coś
innego niż ci się wydaje to nie skletka procesów i związków.

Bo ty tak mówisz? Dowody mówią co innego. Istnieją ludzie, którzy wierząc w Boga kierują się logiką, ty jednak do takich nie należysz.

Dnia 27.08.2013 o 16:29, Rebal napisał:

Nie musimy. Ich dzieła są dowodem na ich byt.
> Myśl tak dalej geniuszu. Nie ma to jak porównywać 100 dolarówki do organizmów żywych.

Dnia 27.08.2013 o 16:29, Rebal napisał:

Ponoć przed organizmami żywymi były przecież inne związki - nie żywe więc i nie żywa
studolarówka powstanie.

Przykład studolarówki od kogo znasz? Jest tak głupi, że aż głowa boli. :P
Nie powstanie nie żywa studolarówka, bo nie istnieje dobór naturalny, który mógłby skierować materię do powstania takiej studolarówki. Nie posiada ona DNA i jeszcze nie doszły do mnie wiadomości, żeby związki nieorganiczne potrafiły się replikować i działał na nich dobór naturalny tworzący różnorodność "martwych bytów" umożliwiający stworzenie studolarówki.

Dnia 27.08.2013 o 16:29, Rebal napisał:

Przykład tego że ludzka głupota doprowadza ich myślenie w kierunku zguby. Waszym tokiem
myślenia można udowodnić powstanie klawiatury. A jeszcze lepiej - sama powstała.

Nic nie wskazuje na to, żeby sama powstała. Życie powstało przez procesy rządzące światem. To u Ciebie byty biorą się znikąd.

Dnia 27.08.2013 o 16:29, Rebal napisał:

A więc wasza logika jest taka że nie tylko cep sam się stał - stała się tez sam samochód
i wiele innych rzeczy może się stać samych. Szkoda, że kiedyś nie udawadniali powstawanie
ferytu, scalaka i tranzystora. Powodzenia z waszą logiką i tokiem myślenia i na tym toku
myślenia stworzyliście TE. I potem jeszcze nazywacie to wiedzą.

Przykre, że tak bardzo nie chcesz zrozumieć bądź nie rozumiesz ewolucji. Twoje zarzuty są znowu z kapelusza i osobiście uważam, że czerpiesz je od jakiegoś fanatyka. Poczytaj sobie na temat dowodów na istnienie ewolucji, których jest mnóstwo. Mam nadzieję pomimo swojej nabytej ignorancji postarasz się je zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2013 o 19:32, Hubi_Koshi napisał:

Wybacz że przeszkadzam ale Potomek to ten który się urodził Po Kimś, tobie chyba chodzi
o Przodka czyli tego który przyszedł Przed Kimś

Zgadza się. Za dużo naczytałem się o potomkach w poście Rebala stąd mój kuriozalny błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2013 o 19:41, Tiamath napisał:

Zgadza się. Za dużo naczytałem się o potomkach w poście Rebala stąd mój kuriozalny błąd.

W sumie nawet się nie dziwię...
Swoją drogą łażąc po sieci znalazłem pewną ciekawostkę.
http://www.dailygalaxy.com/my_weblog/2012/02/complex-organic-matter-discovered-to-be-created-by-stars-throughout-the-universe.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2013 o 00:35, QST07 napisał:

Zatem może zadam pytanie inaczej, dlaczego logika jest żelaznym wyznacznikiem w kwestii
wiary?

Hmm. Musiałbyś sprecyzować, to jest żelazny wyznacznik.
Masz jakąś przesłankę i dedukujesz coś na podstawie niej. Moim zdaniem w Piśmie Świętym jest sporo tego chociażby informacje historyczne na podstawie, których możesz coś zweryfikować.

Jest takie pojęcie jak ślepa wiara, że wierzyć coś bez powodu. Uzasadniona wiara jest wtedy gdy opieramy się na jakiś przesłankach, logicznych argumentach. Jeśli masz jakieś przesłanki, żeby wierzyć to wierz.
Z Religią nie jest tak jak z nauką, że coś się zmieni i nagle zmienią jakiś dogmat, bo aktualne fakty mówią przeciwko temu. Każdy z nas opiera się na jakiś przesłankach. Gdybyś my mieli jakiś dowód, to nie była by to wiara tylko wiedza. Ateista nie wierzy w istnienie Boga, bo nie ma do tego przesłanek. Z kolei teista wierzy, bo ma jakieś przesłanki do tego. No tak jest. Problem jest to, gdy ktoś mówi półprawdę i traktuje ją jako prawdę.


Tu taki dodatek z błędną logiką.
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_fallacies
http://www.whale.to/m/disin.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2013 o 19:07, Tiamath napisał:

Jeszcze raz powtarzam (...)

A ja jeszcze raz powtórzę. Z materiałów jakie słyszałem wynika zmiana dotychczasowego stanowiska.
Wyeliminowaliście bardzo długo trwającą tezę - nic innego się nie nasuwa jak tylko to by kolejny raz czekać na aktualizację. Znowu też będzie - to była hipoteza.

Dnia 27.08.2013 o 19:07, Tiamath napisał:

Nadal widzę, że nie zauważyłeś swojego błędu. Napisałeś to w nieodpowiedniej kolejności,
a są to podstawowe pojęcia. Pomijając już fakt, że w tym co napisałeś jest wiele niespójności
tj. przed komórką był chromosom. Świadczy to o tym, że kompletnie nie wiesz o czym piszesz

Wiem o czym piszę. U was wszystko zaczynało się od prostrzych związków. Wg całości hipotezy o TE sprawa nie dotyczy tylko zwierząt i tkanki i komórki ale jeszcze wcześniejszych związków i tych nieorganicznych.
Hipotezy o tym że jesteśmy potmostwem z którejś tam gwiazdy nie słyszałeś ?

Dnia 27.08.2013 o 19:07, Tiamath napisał:

i nigdy nie uczyłeś się biologii. Starasz się uznać za nieprawdziwe coś czego nie rozumiesz

ta ta ta taaaa...

Dnia 27.08.2013 o 19:07, Tiamath napisał:

i o czym mało wiesz, byle tylko było to zgodne z twoimi poglądami. Pewnie kierujesz się
jakimiś "słynnymi kreacjonistami", którzy opowiadają bujdy zarabiając na tym kasę w celu
indoktrynacji osób wierzących, aby religia "żyła" jak najdłużej.

Przed Darwinem była i sobie żyła..

Dnia 27.08.2013 o 19:07, Tiamath napisał:

Pierwiastki bardziej złożone jak tlen, krzem itd. powstają w wytwórniach jakimi są gwiazdy.

i w związku z tym ?

Dnia 27.08.2013 o 19:07, Tiamath napisał:

Dzięki nim możesz w ogóle budować swoje ciało.

Sam swojego ciała nie jesteś w stanie odbudowywać. Wszystko dzieje się za ciebie, nawet wtedy gdy śpisz a więc możesz jak jesteś zdrowy spać spokojnie.
>Tak samo jak w laboratoriach tworzone

Dnia 27.08.2013 o 19:07, Tiamath napisał:

są pierwiastki wypełniające dolną cześć układu Mendelejewa - inaczej ich nie otrzymasz.

Reakcje termojądrowe, tak ? Dobrze pamiętam ? Jak sam przyznałeś ktoś ten proces nakręcił.
Człowiek + laboratorium + cel. Ufff ile trzeba zachodu by samo nie powstało to całe laboratorium.
Nie mówiąc o reszcie.

Dnia 27.08.2013 o 19:07, Tiamath napisał:

Twoim zdaniem skąd wziął się tlen na Ziemi?

Widzisz w labolatoriach są otrzymywane a nie otrzymują się same. Popatrz ile trzeba udręki i sprzętu
by je mieć, i również jeszcze to by zaplanować całą sprawe.
A skąd się wziął tlen ? Jak wiele rzeczy podobnie - został ładnie mówiąc stworzony przez niezgłębioną inteligentną istotę. A w roślinki ładnie zaimplementowany w proces fotosyntezy.

Dnia 27.08.2013 o 19:07, Tiamath napisał:

I tak naszymi potomkami są bakterie, ryby, płazy i gady. Badania skamieniałości przy
użyciu metody połowicznego rozpadu izotopów wykazują, że nie znajdziesz ssaków w okresie,
gdy dominowało gady.

Hehe, C14 jeszcze daje rady ? :D Moim potomkiem na pewno nie jest jakiś nawet bezduszny ssak.

Dnia 27.08.2013 o 19:07, Tiamath napisał:

Kolejnym przykładem może być uodparnianie owadów na pestycydy. Jeśli w gatunku są cechy
zwiększające prawdopodobieństwo przetrwania organizmu to pula tych cech się zwiększa,

Zwłaszcza albo i głównie szkodnikom, bo inne owady jakoś przez działalność człowieka padają.
Dawno nie widziałem biedronki. A kiedyś było ich zatrzęsienie.

Dnia 27.08.2013 o 19:07, Tiamath napisał:

Zauważyłeś, że nawet wśród ludzi istnieje ogromna zmienność? Widziałeś może kiedyś dziecko
z zespołem Downa? Dziecko to ma 3 chromosomy nr 21 w komórkach i wygląda inaczej niż
typowy człowiek.

Widziałem też z czteroma rękami i zatem ?

>Tak samo mieszkańcy afryki wyglądają inaczej niż europejczycy. Po prostu

Dnia 27.08.2013 o 19:07, Tiamath napisał:

zmagają się z innymi przeciwnościami środowiska, a dobór naturalny ich kształtuje.

Przystosowanie i te sprawy...

Dnia 27.08.2013 o 19:07, Tiamath napisał:

Dlatego
właśnie wyglądają tak, a nie inaczej. Gdyby wyglądali jak europejczycy ich śmiertelność
by wzrosła. Dziecko z zespołem Downa nie jest w stanie same dać sobie rady, dlatego jego
geny nie zostaną przekazane dalej.

Nie zupełnie, nie jest to takie w 100% pewne.

Dnia 27.08.2013 o 19:07, Tiamath napisał:

Każdy o tym wie. Dzięki temu nauka działa w odróżnieniu od religii. Gdybyś przyjął, że
grawitacja odpycha obiekty, a doświadczenie wykazałoby co innego to zmieniasz swój pogląd.
W relgii jednak nadal udawałbyś, że to doświadczenie jest błędne.

Przyznał bym rację i nie udawałbym, jednak ten przykład nie wiąże się chyba z naszym tematem.

Dnia 27.08.2013 o 19:07, Tiamath napisał:

Którzy? Podaj mi kogoś kto wiele osiągnął i uważa, że obecne religie są lepsze.

Nie chodzi o religie tylko o logiczne zdrowe postrzegania otaczającej nas rzeczywistości.
Kogo bym nie przytoczył, przeczuwam że i tak będziesz zdania - on propaguje religie.
Jest sens zatem ?

Dnia 27.08.2013 o 19:07, Tiamath napisał:

Poza
tym ja nie zabraniam im tak uważać. Nie potrafią oni jednak zanegować dowodów, które
uznają za nieprawdziwe. Ty jednak starasz się uznawać naukę za brednie. Dlaczego zatem
korzystasz z tak skomplikowanych urządzeń jak komputer, który jest wynikiem prac naukowców,
których poglądy uważasz za idiotyczne?

Nauka, logika a pseudointeligentna fascynacja "wynalazkiem" TE to dwie sprawy. Szkoda, że naukowcy są ci i ci więc wyrażenie nauka równie by identyfikowała w/w aspekty w jednym worku. Informatyk informatykiem jak i ten kto pracuje w serwisie samochodowym a propagand TE pójdzie swoją drogą.

Dnia 27.08.2013 o 19:07, Tiamath napisał:

To były inne czasy. Ich wiedza była mała, a wiara np. w słońce mogła być wtedy normalną
rzeczą. Ich religia jednak znacznie różni się od dzisiejszej. Swoją drogą wiele razy
już wspominałem o tym, że kiedyś istniały religie, które dla współczesnych ludzi byłyby
idiotyzmem. Zresztą nadal takie istnieją i powstają.

Ich wiedza był mała ? OKEJ. Jednak nie zawdzięczali swoim autorytetom, było jasne że są i tak głupimi do w stosunku Mądrzejszego bytu od siebie.

Dnia 27.08.2013 o 19:07, Tiamath napisał:

> Nawet organiczna roślina jest martwa podobnie jak zabite zwierzę i człowiek. Materia

> tu nic nie ma do rzeczy.
LOL
> Nasze ciała mogły by byc podłączone do respiratorów gdzie zakaładając nasza głowa,
mózg
> zostały by zmatrycowane w jakimś krematorium - i co wtedy też byśmy żyli ?
Science fictrion? Tak wtedy też byśmy żyli o ile coś takiego jest możliwe.

Jakie sf ? Przecież i dziś ludzie mają respiratory. Ich ciała podłączone do aparatury funkcjonują nawet jak mózgi są już dawno nie aktywne, mimo to uważasz że ludzie tacy żyją ? Będą w przyszłości hodowac narządy sztucznie bu móc je potem przeszczepiać ale te narządy jako tako nazwiesz żywymi ? Życiem nazywasz skomplikowany proces chemiczny ?

Dnia 27.08.2013 o 19:07, Tiamath napisał:

> Życie to coś
> innego niż ci się wydaje to nie skletka procesów i związków.
Bo ty tak mówisz? Dowody mówią co innego. Istnieją ludzie, którzy wierząc w Boga kierują
się logiką, ty jednak do takich nie należysz.

A mów co chcesz. Dla wielu wierzących życie jest po śmierci, nawet jak zje ich rekin i wysra.
Chcesz to gadaj z takimi logikomanami.

Dnia 27.08.2013 o 19:07, Tiamath napisał:

> Nie musimy. Ich dzieła są dowodem na ich byt.
Przykład studolarówki od kogo znasz? Jest tak głupi, że aż głowa boli. :P

Celowo głupi jak wasze hipotezy. Ciężko to nawet nazwać z hipotezą - to jest fantazja.

Dnia 27.08.2013 o 19:07, Tiamath napisał:

Nie powstanie nie żywa studolarówka, bo nie istnieje dobór naturalny, który mógłby skierować
materię do powstania takiej studolarówki.
Nie posiada ona DNA i jeszcze nie doszły do
mnie wiadomości, żeby związki nieorganiczne potrafiły się replikować i działał na nich
dobór naturalny tworzący różnorodność "martwych bytów" umożliwiający stworzenie studolarówki.

Przecież kolego studolarówka jest organiczna, jak ją spalisz to sobie udowodnisz że taka jest bo wszystko co organiczne zawiera węgiel. DNA też zawiera ten pierwiastek. A DNA jest w cholerę bardziej skomplikowanym związkiem niż jakikolwiek organiczny papier i ani ona ani DNA by nie wyreplikowało. Tak skomplikowana struktura sama nie powstanie a nie mówiąc o chromosomach, jądrze, całej komórce, tkance, pierwotniaku czy innym organizmie....psssst stop chyba powinienem tą tkankę dać po pierwotniaku czy przed ? :D
Dalej: I innym organizmie które mogło powstać. Akurat powstały czteronożne ssaki i jaszczurki, czemu kurde mać nie 6 ścio nożne jak u owadów i jednocześnie 8 nożne jak u pająków i też na odwrót.
Mogliśmy mieć po tyle par oczu co pajęczaki i owady - my ludzie i tak dobrane przez dobór naturalny że udowodnił by że ten dobór naturalny jest prawidłowy jak dziś.

Wasza argumentacja i to myślenie przechodzi ludzkie pojęcie. A tak wystarczy przyjąć że wszystko dał początek Bóg i mamy porządek, 4 kończyny, 6 kończyn i 8 kończyn. Mamy ładne stworzonka a nie jakieś cuda na kiju jakie może wymyślić tok rozumowania wg TE, bo wg TE może powstać WSZYSTKO...i ta 100 dalarówka :D.
Aaaaaa i nawet żywe wyeluowane studolarówka bo by miały DNA a czemu nie ? Mogła być setka z dobrem naturalnym z taką drobną modyfikacją.


Dnia 27.08.2013 o 19:07, Tiamath napisał:

> Przykład tego że ludzka głupota doprowadza ich myślenie w kierunku zguby. Waszym
tokiem
> myślenia można udowodnić powstanie klawiatury. A jeszcze lepiej - sama powstała.

Nic nie wskazuje na to, żeby sama powstała. Życie powstało przez procesy rządzące światem.
To u Ciebie byty biorą się znikąd.

> A więc wasza logika jest taka że nie tylko cep sam się stał - stała się tez sam
samochód
> i wiele innych rzeczy może się stać samych. Szkoda, że kiedyś nie udawadniali powstawanie

> ferytu, scalaka i tranzystora. Powodzenia z waszą logiką i tokiem myślenia i na
tym toku
> myślenia stworzyliście TE. I potem jeszcze nazywacie to wiedzą.
Przykre, że tak bardzo nie chcesz zrozumieć bądź nie rozumiesz ewolucji. Twoje zarzuty
są znowu z kapelusza i osobiście uważam, że czerpiesz je od jakiegoś fanatyka. Poczytaj
sobie na temat dowodów na istnienie ewolucji, których jest mnóstwo. Mam nadzieję pomimo
swojej nabytej ignorancji postarasz się je zrozumieć.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.08.2013 o 19:04, Rebal napisał:

Mogliśmy mieć po tyle par oczu co pajęczaki i owady - my ludzie i tak dobrane przez dobór
naturalny że udowodnił by że ten dobór naturalny jest prawidłowy jak dziś.

Czy ty w ogóle rozumiesz dobór naturalny? Dobór naturalny to przetrwanie tych lepiej przystosowanych i śmierć tych mniej przystosowanych. Mutacje wprowadzają zmiany, a dobór weryfikuje czy są przydatne czy nie. Jeśli nie to taki osobnik szybko ginie, jeśli tak to jest w stanie przetrwać i mieć potomstwo któremu te swoje zmiany przekaże, a z czasem będzie osobników z tym tą cechą więcej i więcej aż staną się dominującymi przedstawicielami swojego gatunku.

Twierdzisz że ewolucja etc. jest nielogiczna, a spójrz na ludzi. U nas praktycznie wszystko poszło tak samo jak w ewolucji. Najpierw były małe samowystarczalne grupki, a potem łączyły się, rozwijały i budowały coraz większe organizmy nazywane społeczeństwami które są w stanie przetrwać tylko dzięki współpracy całości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.08.2013 o 19:14, Hubi_Koshi napisał:

> Mogliśmy mieć po tyle par oczu co pajęczaki i owady - my ludzie i tak dobrane przez
dobór
> naturalny że udowodnił by że ten dobór naturalny jest prawidłowy jak dziś.
Czy ty w ogóle rozumiesz dobór naturalny? Dobór naturalny to przetrwanie tych lepiej
przystosowanych i śmierć tych mniej przystosowanych. Mutacje wprowadzają zmiany, a dobór
weryfikuje czy są przydatne czy nie. Jeśli nie to taki osobnik szybko ginie, jeśli tak
to jest w stanie przetrwać i mieć potomstwo któremu te swoje zmiany przekaże, a z czasem
będzie osobników z tym tą cechą więcej i więcej aż staną się dominującymi przedstawicielami
swojego gatunku.

Twierdzisz że ewolucja etc. jest nielogiczna, a spójrz na ludzi. U nas praktycznie wszystko
poszło tak samo jak w ewolucji. Najpierw były małe samowystarczalne grupki, a potem łączyły
się, rozwijały i budowały coraz większe organizmy nazywane społeczeństwami które są w
stanie przetrwać tylko dzięki współpracy całości.

Co do ewolucji, to znajduje zastosowanie nawet w informatyce.
Algorytmy genetyczne do przybliżania rozwiązań skomplikowanych problemów.

Wydaje mi się co do ewolucji to mamy teraz mały problem. Jaki? Przez postęp medyny słabe organizmy mogły przetrwać. W pewien sposób strzelamy sobie w stopę.
Z drugie strony jednak wygrywamy, bo postęp w medycynie zwiększa nasze szanse na przetrwanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.08.2013 o 19:45, qwerty5712 napisał:

Wydaje mi się co do ewolucji to mamy teraz mały problem. Jaki? Przez postęp medyny słabe
organizmy mogły przetrwać. W pewien sposób strzelamy sobie w stopę.

To jest jeden z powodów dla którego tak bardzo śmieje się z ludzi powołujących się na "naturę" np. w przypadku homoseksualistów. Ludzkość już dawno odrzuciła naturalne prawa i dobór naturalny, teraz sami wybieramy kto będzie żył.
Ogólnie po części masz rację. Z jednej strony przeżywają osobniki słabsze fizycznie i umysłowo, ale z drugiej strony przeżywają te lepiej przystosowane. To o czym ludzie często zapominają toto że nie przeżywa osobnik Najsilniejszy, ale Najlepiej przystosowany. To wśród ludzi przekłada się na osobnika najlepiej przystosowanego do życia w jego środowisku Czyli ludzkim społeczeństwie. W wielkim skrócie dobór naturalny wśród ludzi polega na rozwoju Tych którzy się najlepiej przystosowali do życia w ludzkich społeczeństwach... co często prowadzi do prosperity różnych cwaniaczków i żyjących z socjalu.
W skrócie ludzkie społeczeństwo jest nowym światem naturalnym.

Dnia 28.08.2013 o 19:45, qwerty5712 napisał:

Z drugie strony jednak wygrywamy, bo postęp w medycynie zwiększa nasze szanse na przetrwanie.

Oczywiście, ogólnie rozwój nauki jako takiej znacznie zwiększa nasze szanse jako gatunku. Nie tylko możemy się rozmnażać lepiej i szybciej dzięki zaawansowanej medycynie i rolnictwu, ale za parędziesiąt/set lat jeśli wcześniej nie wyginiemy, pokonamy problem każdego Ziemskiego gatunku czyli przetrwanie mimo zniszczenia naszego gatunku na powierzchni Ziemi co JEST niestety możliwe. Ucieczka w kosmos jest dla naszego gatunku jedyną szansą na przetrwanie w dłuższym przedziale czasowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.08.2013 o 19:53, Hubi_Koshi napisał:

> Wydaje mi się co do ewolucji to mamy teraz mały problem. Jaki? Przez postęp medyny
słabe
> organizmy mogły przetrwać. W pewien sposób strzelamy sobie w stopę.
To jest jeden z powodów dla którego tak bardzo śmieje się z ludzi powołujących się na
"naturę" np. w przypadku homoseksualistów. Ludzkość już dawno odrzuciła naturalne prawa
i dobór naturalny, teraz sami wybieramy kto będzie żył.
Ogólnie po części masz rację. Z jednej strony przeżywają osobniki słabsze fizycznie i
umysłowo, ale z drugiej strony przeżywają te lepiej przystosowane. To o czym ludzie często
zapominają toto że nie przeżywa osobnik Najsilniejszy, ale Najlepiej przystosowany. To
wśród ludzi przekłada się na osobnika najlepiej przystosowanego do życia w jego środowisku
Czyli ludzkim społeczeństwie. W wielkim skrócie dobór naturalny wśród ludzi polega na
rozwoju Tych którzy się najlepiej przystosowali do życia w ludzkich społeczeństwach...
co często prowadzi do prosperity różnych cwaniaczków i żyjących z socjalu.
W skrócie ludzkie społeczeństwo jest nowym światem naturalnym.
> Z drugie strony jednak wygrywamy, bo postęp w medycynie zwiększa nasze szanse na
przetrwanie.
Oczywiście, ogólnie rozwój nauki jako takiej znacznie zwiększa nasze szanse jako gatunku.
Nie tylko możemy się rozmnażać lepiej i szybciej dzięki zaawansowanej medycynie i rolnictwu,
ale za parędziesiąt/set lat jeśli wcześniej nie wyginiemy, pokonamy problem każdego Ziemskiego
gatunku czyli przetrwanie mimo zniszczenia naszego gatunku na powierzchni Ziemi co JEST
niestety możliwe. Ucieczka w kosmos jest dla naszego gatunku jedyną szansą na przetrwanie
w dłuższym przedziale czasowym.

Do tego potrzebujemy sporego progresu. Nie wiem czy ktoś by dożył końca podróży xD.
No, ale zgadzam się z tym co mówisz. Aktualnie może być ciężko, ale zawsze wojna przynosi spory progres.
A z tego co widzę następna wybuchnie w przeciągu 5-10 lat. Już siedzimy praktycznie na beczce z prochem. Tylko jeszcze nie było zapłonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.08.2013 o 20:42, qwerty5712 napisał:

Do tego potrzebujemy sporego progresu. Nie wiem czy ktoś by dożył końca podróży xD.

Nie ma potrzeby lecieć poza Układ Słoneczny (jeszcze) wystarczą kolonie/bazy na Księżycu/Marsie na razie. Do tego już teraz mamy pewne teoretyczne podstawy do eksperymentowania z napędem Warp więc kto wie, może nie tak długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.08.2013 o 20:44, Hubi_Koshi napisał:

> Do tego potrzebujemy sporego progresu. Nie wiem czy ktoś by dożył końca podróży
xD.
Nie ma potrzeby lecieć poza Układ Słoneczny (jeszcze) wystarczą kolonie/bazy na Księżycu/Marsie
na razie. Do tego już teraz mamy pewne teoretyczne podstawy do eksperymentowania z napędem
Warp więc kto wie, może nie tak długo.

Mars ewentualnie. Księżyc średnio mi się wydaje. Wiesz, że wadą życia na księzycu będzie to, że następne pokolenia raczej nie wrócą na ziemie. Bo ich kręgosłup się połamie jak zapałki. Na Marsie jest 2 razy większa grawitacja niż na księżycu, to ciut lepiej będzie. No, ale i tak ludzie tam mieszkający będą mieli problemy z powrotem. Tylko ciut mniejszy.
Mars może mieć wodę więc lepiej. Księżyc za to może mieć częściej dostawy z ziemi.

BTW ja się zastanawiam jak będzie wyglądał wszechświat za kilka miliardów lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.08.2013 o 22:36, qwerty5712 napisał:

Mars ewentualnie. Księżyc średnio mi się wydaje. Wiesz, że wadą życia na księzycu będzie
to, że następne pokolenia raczej nie wrócą na ziemie. Bo ich kręgosłup się połamie jak
zapałki. Na Marsie jest 2 razy większa grawitacja niż na księżycu, to ciut lepiej będzie.
No, ale i tak ludzie tam mieszkający będą mieli problemy z powrotem. Tylko ciut mniejszy.

Owszem chociaż temu dało by się zaradzić, jest pewien low-techowy sposób na stworzenie "sztucznej grawitacji" bierzesz wielki cylinder i zaczynasz nim obracać a siła odśrodkowa "dociska" ludzi i przedmioty do zewnętrznej strony. Można by w takich warunkach rodzić dzieci lub przystosowywać ludzi do podróży na planety o większej grawitacji poprzez stopniowe (w przeciągu paru tygodni/miesięcy) zwiększanie grawitacji w takim cylindrze.

Dnia 28.08.2013 o 22:36, qwerty5712 napisał:

Mars może mieć wodę więc lepiej. Księżyc za to może mieć częściej dostawy z ziemi.

Cóż Mars to dobra opcja dla zamieszkania, Księżyc może być co najwyżej bazą przemysłową.

Dnia 28.08.2013 o 22:36, qwerty5712 napisał:

BTW ja się zastanawiam jak będzie wyglądał wszechświat za kilka miliardów lat.

Pewnie podobnie jak teraz tylko z trochę mniejszą liczbą gwiazd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.08.2013 o 22:43, Hubi_Koshi napisał:

> Mars ewentualnie. Księżyc średnio mi się wydaje. Wiesz, że wadą życia na księzycu
będzie
> to, że następne pokolenia raczej nie wrócą na ziemie. Bo ich kręgosłup się połamie
jak
> zapałki. Na Marsie jest 2 razy większa grawitacja niż na księżycu, to ciut lepiej
będzie.
> No, ale i tak ludzie tam mieszkający będą mieli problemy z powrotem. Tylko ciut
mniejszy.
Owszem chociaż temu dało by się zaradzić, jest pewien low-techowy sposób na stworzenie
"sztucznej grawitacji" bierzesz wielki cylinder i zaczynasz nim obracać a siła odśrodkowa
"dociska" ludzi i przedmioty do zewnętrznej strony. Można by w takich warunkach rodzić
dzieci lub przystosowywać ludzi do podróży na planety o większej grawitacji poprzez stopniowe
(w przeciągu paru tygodni/miesięcy) zwiększanie grawitacji w takim cylindrze.
> Mars może mieć wodę więc lepiej. Księżyc za to może mieć częściej dostawy z ziemi.

Cóż Mars to dobra opcja dla zamieszkania, Księżyc może być co najwyżej bazą przemysłową.

> BTW ja się zastanawiam jak będzie wyglądał wszechświat za kilka miliardów lat.
Pewnie podobnie jak teraz tylko z trochę mniejszą liczbą gwiazd.

Nom ja się zastanawiam co będzie jak będzie 0 gwiazd XD.

No zgadzam się z tym co napisałem. Wydaje mi się, ze zacznie sie od baz naukowych, a potem jakiś przemysłowych. No surowce, a potem reszta się pociągnie. Podobnie jak z kolonizacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.08.2013 o 22:46, qwerty5712 napisał:

Nom ja się zastanawiam co będzie jak będzie 0 gwiazd XD.

Tego to już nikt nie wie XD Może zimny martwy kosmos... a może Kosmos ma jakiś mechanizm który ściągnie całą materię z powrotem w jedno miejsce i będzie kolejny Big Bang.

Dnia 28.08.2013 o 22:46, qwerty5712 napisał:

No zgadzam się z tym co napisałem. Wydaje mi się, ze zacznie sie od baz naukowych, a
potem jakiś przemysłowych. No surowce, a potem reszta się pociągnie. Podobnie jak z kolonizacją.

Ja nieco zmieniłbym kolejność, bazy przemysłowe z połączeniem baz naukowych. Biorąc pod uwagę jak Chińczycy chcą teraz pędzić w kosmos to dojdzie pewnie niedługo do kosmicznego wyścigu o potencjalne zasoby na Księżycu, a to pociągnie za sobą dalszy rozwój przemysłu kosmicznego i w końcu rozwój samej nauki. Do tej pory Kosmos był raczej swego rodzaju kosztownym hobby dla wielu krajów, ale jeśli dojdzie do walki o zasoby to nabierze to gospodarczo/wojskowego charakteru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.08.2013 o 22:51, Hubi_Koshi napisał:

> Nom ja się zastanawiam co będzie jak będzie 0 gwiazd XD.
Tego to już nikt nie wie XD Może zimny martwy kosmos... a może Kosmos ma jakiś mechanizm
który ściągnie całą materię z powrotem w jedno miejsce i będzie kolejny Big Bang.
> No zgadzam się z tym co napisałem. Wydaje mi się, ze zacznie sie od baz naukowych,
a
> potem jakiś przemysłowych. No surowce, a potem reszta się pociągnie. Podobnie jak
z kolonizacją.
Ja nieco zmieniłbym kolejność, bazy przemysłowe z połączeniem baz naukowych. Biorąc pod
uwagę jak Chińczycy chcą teraz pędzić w kosmos to dojdzie pewnie niedługo do kosmicznego
wyścigu o potencjalne zasoby na Księżycu, a to pociągnie za sobą dalszy rozwój przemysłu
kosmicznego i w końcu rozwój samej nauki. Do tej pory Kosmos był raczej swego rodzaju
kosztownym hobby dla wielu krajów, ale jeśli dojdzie do walki o zasoby to nabierze to
gospodarczo/wojskowego charakteru.

Kosztowne, to prawda, ale ten kto będzie miał dostęp na przykład do nowych złóż ropy.
To by zabiło kraje Arabskie. Które tylko na ropie się trzymają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.08.2013 o 23:14, qwerty5712 napisał:

Kosztowne, to prawda, ale ten kto będzie miał dostęp na przykład do nowych złóż ropy.
To by zabiło kraje Arabskie. Które tylko na ropie się trzymają.

Heh ropy w kosmosie raczej nie znajdzie (ropa pochodzi z związków roślinnych i zwierzęcych z tego co pamiętam) ale taki np. hel-3 którego podobno sporo jest na Księżycu ma być bardzo dobrym paliwem do reaktorów fuzyjnych. A kraje Arabskie i tak niedługo pewnie padną, złoża ropy się za jakiś czas wyczerpią i do widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.08.2013 o 23:21, Hubi_Koshi napisał:

> Kosztowne, to prawda, ale ten kto będzie miał dostęp na przykład do nowych złóż
ropy.
> To by zabiło kraje Arabskie. Które tylko na ropie się trzymają.
Heh ropy w kosmosie raczej nie znajdzie (ropa pochodzi z związków roślinnych i zwierzęcych
z tego co pamiętam) ale taki np. hel-3 którego podobno sporo jest na Księżycu ma być
bardzo dobrym paliwem do reaktorów fuzyjnych. A kraje Arabskie i tak niedługo pewnie
padną, złoża ropy się za jakiś czas wyczerpią i do widzenia.

No tak. Za daleko patrzę. Znalezienie ropy będzie problematyczne trochę.
Jednak na pewno istnieją planety z roślnnością czy czymś w tym stylu.
Więc gdzieś się znajdzie. Wszystko zależy od planety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.08.2013 o 23:55, qwerty5712 napisał:

No tak. Za daleko patrzę. Znalezienie ropy będzie problematyczne trochę.
Jednak na pewno istnieją planety z roślnnością czy czymś w tym stylu.
Więc gdzieś się znajdzie. Wszystko zależy od planety.

Owszem ale do czasu gdy na taką dotrzemy raczej wynajdziemy bardziej efektywne sposoby pozyskiwania energii. W sumie ropa jest nam potrzebna nie tylko do paliwa ale też całej masy innych rzeczy. Jeśli wyruszymy w kosmos to np. Jowisz jest praktycznie nieskończonym źródłem wodoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować