Zaloguj się, aby obserwować  
lukaszqwerty

Risen 3: Titan Lords

394 postów w tym temacie

a gdzie frakcja dla wojownika?

poszedlem w rozwooj broni palnej i nie widze dla siebie frakcji nawet dla walki wrecz, poniewaz voodoo to wiadomo od tych laleczek itp magowie to czary i lowcy demonow tez bazuja na czarach z tego co widzialem na filmiku opisujacym w/w ugrupowania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra, znalazłem te oko.

Teraz pytanie związane z gubernatorem Tacarigui.

Spoiler

Wykonałem zadania dla Sebastiano (misja z Horasem anulowana jak wziąłem go na statek, dezerterów oszczędziłem, zdemaskowałem zabójcę Di Fuego, którym okazał się być Sebastiano) i nie wiem co robić dalej. Żadnego questa dalej nie ma, coś mam zrobić z Sebastiano, z kimś pogadać? To chyba nie jest koniec questów na Tacarigui, bo przecież muszę zawiązać sojusz z Inkwizycją, ale nie wiem co dalej robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spoiler

Ja nic nie robiłem dla niego, nawet nie powiedziałem mu że mam ten rozkaz anulowany. Wróciłem na Tacariguę po pewnym czasie i okazało się że Sebastiano uciekł z częścią Inkwizycji. Potem zaatakuje Cię on na otwartym morzu, zdobędziesz jego statek i tak zakończy się quest "Sojusz z Inkwizycją"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ukończyłem właśnie Risen 3.
Przejście gry na wysoki poziomie zajeło mi 52h :D. Głównie z powodu przyjemności grania i robienia wszystkiego dokładnie oraz zabijania kazdego możliwego moba.
Wybrałem drogę strażnika i bardzo przyjemnie się grało. Wbrew opini innych ludzi szczerze mówiąc czułem ten klimat pierwszego Risena czy Gothica. Tylko tak jak myśłałem zależy kim się gra.

Ogólna ocena 7.5, a dla fanów oczko wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.08.2014 o 11:52, Ecko09 napisał:

Gdzie jest Płonące Oko

Spoiler

Ursegora

na Tacarigui? Nie ma znacznika questa.

Ecko gdzie dokladnie jest to oko? albo zrob screena w ktorym miejscu bo nie moge znaleźć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2014 o 13:38, AutumnDespair napisał:

Ecko gdzie dokladnie jest to oko? albo zrob screena w ktorym miejscu bo nie moge znaleźć
:/


Spoiler

http://steamcommunity.com/app/249230/discussions/0/35221031606095948/

Swoją drogą, dziwne te zakończenie, pokonujemy bossa, filmik jak go ciacha Bezi i tyle? Żadnych rozmów z ekipa, jakiś dalszych wyjaśnień itd? To jest koniec serii? Czy coś dalej jeszcze będzie? Tytani gdzieś tam są jeszcze? Głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie są to misje zależne od frakcji. Tzn na pewno ta z Zakiem żeby dostać Achivka "Egzorcysta" jest to misja tylko dla Łowców Demonów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2014 o 15:26, riddik33 napisał:

Witam, na Wyspie Mgieł jest bug, albo coś nie tak ponawiewasz tam gdzie na mapie ma być
List w butelce są Wyblakłe zapiski, a samego Listu w butelce nigdzie nie ma i ma zaznaczoną
dalej bledną lokalizacje ( zadnie od Baltazara). Czy ktoś miał podobny problem i czy
go rozwiązał?



Witaj.
Udaj się na wschód wyspy (plaża z zatopionym okrętem). Obok znajdziesz butelkę. Otwórz ją w ekwipunku (jest opisana jako "butelka z wyblakłym listem"). Przeczytaj list. To wszystko.
Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i Risen 3 ukończony. Dostałem to czego się spodziewałem, z jakiegoś powodu bawiłem się nieco gorzej niż miałem nadzieję, końcówka - jak we wszystkich grach Piranii - była kiepskawa a zakończenie pozostawiło uczucie absolutnego niedosytu.

Spoiler

"O hej, mój brat. Uścisnę. Uścisłam. Statek płynie. Creditsy"

Nie narzekam jednak i o ile nie mam zamiaru w najbliższym czasie znów przechodzić R3 to "ponownie pierwszy raz" wydałbym na niego pieniądze i przeszedł.

O oprawie audiowizualnej nie będę za bardzo się wypowiadał bo mnie dość łatwo zadowolić. Wszystko było ładne i kolorowe (w końcu Karaiby!), a muzyka stanowiła solidny, najwyraźniej pasujący do całej reszty podkład. W pamięć zapadł mi tylko głos głównego bohatera. Miałem nadzieję, że tak jak w przypadku pana "augmented" Jensena w pewnym momencie przestanie mi to przeszkadzać ale płonne nadzieje! Gdzieś tak od połowy to nieustanne charczenie zaczęło mnie po prostu bawić. Jeśli był to zamierzony efekt to gratuluję pomysłu na nieustanne puszczanie oczek do gracza.

A nie jest to moim zdaniem wcale takie wykluczone. Humoru w R3 jest sporo, mam wrażenie że dużo więcej niż w którejkolwiek innej grze Piranii. Poza częstymi, nieraz zabawnymi docinkami i wisielczym humorem w dialogach (obecnym już w poprzednich grach) twórcy postanowili dodać do mieszaniny kilka ładnych kilo żartów. Niektóre sprawiają wrażenie wymuszonych (choćby dialog w którym bohater posyłany jest na poszukiwania niemożliwych do zdobycia przedmiotów; kojarzyło mi się to z Borderlands 2), ale niektóre są naprawde sympatyczne. Pogodny usmiech wzbudził u mnie na przykład możliwy do znalezienia na Kile (Kili?) płonący krzew przy którym leżały dwie kamienne tablice.

Zanim przejdę do samej gry, wspomnę jeszcze że bardzo zaskoczył mnie ogromna ilość cameo (przepraszam za anglicyzm, ale nie przychodzi mi do głowy odpowiednie słowo) postaci z poprzednich części i serii. Oczywiście jest Jack i Patty (OKROPNA, PASKUDNA, ZA JAKIE GRZECHY BYŁA W MOJEJ DRUŻYNIE), ale też Eldrick i Venturo i Sebastiano i Mendoza i
Spoiler

Bezimienny z R1 i R2

tak dalej. W większości ich jedynym celem było powiedzenie paru słów i nie odegranie większej roli w historii (poza wspomnianym już druidem oraz - trochę - Alvarezem) Przewinął się też kolejny Wrzód oraz gość któremu przez cały czas ktoś przechodzi przez dom. Miałem wrażenie, że Piranie próbowały powtórzyć sukces Diego/ Miltena/ Gorna/ Lestera oraz powiedzieć swoim fanom "tak, to ciągle my!" i średnio im wyszło. Ja wiem, że lubią wrzucać te same osoby do kolejnych części serii, ale tutaj sprawiało to wrażenie czynionego bardzo na siłę - postaci owe zazwyczaj nie miały niczego interesującego do powiedzenia ani nie spełniały żadnej, konkretnej roli.

A jak tam sama gra? Dziwnie.

Przede wszystkim miałem wrażenie, że całość jest nieco uboższa niż R2, ale to dlatego że niemalże do końca nie eksplorowałem różnorakich możliwości. Zabrali włócznie i bagnety, ale nowe rodzaje magii (oraz zmiany w już istniejących) były całkiem sympatyczne. Trudno mi porównać rozmiary wysp z poprzednią częścią, ale przemierzenie większości z nich od góry do dołu nie zabrało mi zbyt dużo czasu. A szkoda bo Piranie jak zwykle pokazują że co jak co, ale budować interesujące lokacje to oni potrafią. W najlepiej ukrytym zaułku znaleźć można ciekawego potwora, ziółka, sprzęt (czasami nieadekwatny ale wyraźnie pokazujący, że twórcy pomyśleli iż ktoś może tu przyjść). Brakuje natomiast jakichkolwiek większych osiedli. Jasne, w najdziwniejszych miejscach można znaleźć kogoś z kim można pogadać, dostać/ oddać zadanko i pohandlować ale nie jest to satysfakcjonujący substytut.

Risen 3 próbuje też wielokrotnie udawać "duże" gry i myślę że na takie rzeczy jak "ufilmowienie" scenek oraz chociażby pływanie okrętem poszło dość dużo pracy. O ile jednak nowe minigierki (rzucanie nożami i siłowanie się na rękę) są bardzo sympatyczne to już ze względu na średniawe animacje i ogólną pustkę w kadrze przerywniki wychodziły tak średnio. Walki z wężami morskimi to już w ogóle tragedia - pływasz człowieku w kółko, słyszysz "tam jest!" albo "o nie!" i irytując się coraz bardziej starasz się zlokalizować tego rybisyna. Zajmuje to sporo czasu i jest po prostu nużące. I o ile pierwsze dwa są dość bezproblemowe, to już trzeci wymagał ode mnie kilkakrotnego rozpoczynania od nowa do rytmu skapującej mi z pyska piany.
Przy okazji - niektórzy psioczyli na minimapkę oraz możliwość poszukiwania na "dużej" mapie obiektów i osób potrzebnych do zadań. Tę pierwszą da się na szczęście wyłączyć a gwarantuję wam, że tej drugiej i tak użyjecie. Stosowana ciągle banalniejszym uczyniłaby większość zadań, ale czasami naprawdę się przydaje - jak na przykład podczas poszukiwania przedmiotów które pojawiły się na przetrząśniętych już przez nas terenach.

Swoją drogą wspomniana walka z wężem morskim była chyba jedynym momentem (poza bugiem) gdy musiałem wczytywać grę aby przejść coś ponownie. Znów ruszyłem bowiem w stronę broni palnej i znów okazuje się ona być nadzwyczaj mocna. Jeśli ma się dobry muszkiet (a dość szybko można sobie zakląć ten kościany; służył mi do końca gry) to znaczna większość przeciwników pada od jednego trafienia krytycznego czasami wspomożonego ciosem kolby. Czasami (kilka walk w trakcie oraz całość końcówki) przełączałem się na broń do walki w zwarciu kiedy chciałem kogoś po prostu pobić (przyzwyczajony do tego, że w grach Piranii broń palna zabija a nie ogłusza) i myślę że gdybym walczył wyłącznie nią to gra byłaby zabawniejsza oraz wymagająca więcej uwagi. Tak to podkręcanie poziomu trudności sprawiało tylko, że mordowanie dużych ilości przeciwników stawało się nużące.
A, no i a''propos trudności: każdy ze współczynników można sobie podkręcić o jakieś 30 przy użyciu samej tylko alchemii. Dla kogoś kto uważnie przechodzi grę nie będzie więc chyba większym problemem podciągnęcie dwóch-trzech współczynników do setki.
Zastanawia mnie też, czy żaden z twórców nie zastanowił się czy wprowadzanie do gry swobodnej teleportacji (wraz z całą drużyną) nie zepsuje trochę misji eskortowych.

Bugi i dziwnostki były. Mniej niż się spodziewałem, ale były. Jeden uniemożliwiłby mi przejście gry (drogi czytaczu, koniecznie, koniecznie zapisz grę przed poszukiwaniem specjalnej perły do berła) gdybym nie rzucił okiem w internet, inne wpływały wyłącznie na jej odbiór. Mówię tutaj o takich rzeczach jak to, że Bezimienny przebija wroga młotem (albo podrzyna gardło) chcąc go wyłącznie ogłuszyć, że podczas dwóch walk z wężem morskim na pokładzie panowała absolutna pustka, że w pewnym momencie jeden z członków drużyny zniknął zastąpiony przez Łowcę Demonów, że wszystkie rodzaje broni mają te same animacje i tak dalej. Najbardziej zabolała mnie chyba niemożność zaatakowania dowolnej osoby. Psuje to jakąkolwiek imersję, ale Piraniom wybaczałem już gorsze rzeczy.

Ponarzekałem. Ale powiem wam - gra wciąż jest naprawdę spoko i to nie tylko dlatego, że bardzo dziś ciężko o takie solidne, "chodzone" RPGi (no bo co jeszcze teraz wychodzi poza Risenami i TESami?). Mimo iż skutecznie sobie w tym przeszkadzali gęstym osianiem wszystkich wysp ludźmi, mimo iż niski poziom trudności odbiera satysfakcję z kładzenia bestii i wrogów pokotem - to z gry wciąż bucha jakaś taka atmosfera przygody. Chce się zobaczyć co jest za górką, zmienić się w papużkę i trochę podlecieć, zwiedzać, walczyć, rabować. A jak długo ten mistrzowski sznyt będzie obecny w grach Piranii tak długo będę w nie z przyjemnością grał.

R3 jest taki, że - cytując - "jak ktoś lubi to spoko a jak nie to mniej". Ja twardo siedzę w tej pierwszej grupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy tylko ja mam wrażenie, że magowie w tej grze to idioci? W poprzednich grach widać było, ze to inteligentni ludzie, a tutaj odnoszę wrażenie, że o niczym nie mają pojęcia praktycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gram sobie od ~25h w trzeciego Risena, grałem we wszystkie części (R1 ukończyłem dwukrotnie) i całkiem sporo w gothica (jedynkę 7 razy, dwójkę 2, dodatek 2, trójkę 4 + mnóstwo modów do pierwszych dwóch) i zdecydowałem się wypowiedzieć:

Najlepszy Risen na pewno.
Poziom Gothica 2. Mega klimat, trudne początki, różnorodne(?) gildie, ciekawe czary, wiele broni i system rozwoju, statek i załoga, ciekawi bohaterowie. Na dodatek chyba pierwszy RPG (na pewno pierwszy od PB), w którym FAKTYCZNIE brak kasy na wszystko i człowiek cieszy się na widok skarbu. Dla mnie świetne, ale na pewno nie dla wszystkich. Minusem są na pewno questy robione pod ilość i nieciekawe animacje (ale finishery fajne).

btw, co to za czar, który można było zdobyć w zadaniu od Drake''a z wiedźmami? zfailowałem je, a zapisu nie miałem konkretnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2014 o 00:55, Ecko09 napisał:

Czy tylko ja mam wrażenie, że magowie w tej grze to idioci?

Przed premierą chciałem dołączyć do magów i zostać strażnikiem bo podobał mi się pancerz na wzór pancerza strażników z pierwszych Gothiców. Ostatecznie dołączyłem do łowców gdy zobaczyłem jak wygląda życie wśród magów... Ostatecznie Zachariasz przybił gwóźdź do trumny i pokazał kim są magowie.

Większych idiotów znajdziesz jednak wśród inkwizycji. Rozumiem, że przez ponad 20 lat nie znaleźli małej pirackiej osady na Antigui (bo wyspa była im znana), ale czy znalezienie wyspy na samym środku morza, nad którą 24/7 trwają dziwne anomalie burzowe (co pewnie widać z kilkudziesięciu kilometrów) i gdzie można bez problemu podpłynąć zarówno łodzią jak i okrętem o każdej porze dnia jest aż taki problemem?

@sinir
Nic nadzwyczajnego tam nie było ->

Spoiler

przywołanie sługi cienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2014 o 00:55, Ecko09 napisał:

Czy tylko ja mam wrażenie, że magowie w tej grze to idioci? W poprzednich grach widać
było, ze to inteligentni ludzie, a tutaj odnoszę wrażenie, że o niczym nie mają pojęcia
praktycznie.


Dokładnie, banda ściemniaczy i nierobów w dodatku :) ale jakoś zachciało mi się być magiem i później szkoda mi było tych godzin które poświęciłem, żeby tam się dostać i awansować.

Najlepiej wypadają łowcy demonów. Ale nie ma szans, żebym drugi raz w grę zagrał.

A przy okazji wczoraj po ok 40h skończyłem grę. w 2/3 gry zwiększyłem poziom trudności na najwyższy bo walki były już mało wymagające i nudne. Niestety na najwyższym poziome jest dokałdnie to samo z tym że potworki trchochę mocniejsze i tyle.
Gra całkiem dobra, trzyma klimat pierwszego Risena (w 2 nie grałem), wciąga, choć końcówka już nudnawa. Spokojnie 7+/10 grze mozna dać. Choć jak już wspomniałem, drugi raz gry nie ruszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować