Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Techland pracuje już nad Dead Island na następną generację?

12 postów w tym temacie

Dead Island kupilem dopiero na ostatniej wyprzedazy na Steam, zajal mi cale 4 godziny zycia - niestety. Jakim cudem takie krapiszcze dostawalo dobre noty od sporej czesci graczy i recenzentow to nie wiem.

Powtarzalna i schematyczna do bolu rozgrywka, respiace sie w nieskonczonosc zombi, stoly zabierajace kase za naprawy (npc-ow nie chcialo sie zrobic za lada, jak w kazdej innej grze czy jak?!), beznadziejny port na PC (dobrze ze programik na necie do tweaku ustawien sie znalazl), "tekturowe" npc zlecajace zadania i postacie poboczne (niesamowite jak bardzo w glebokiej d.... mialem wszystkich "porazonych" plaga - ten efekt Dead Island wywolal wzorowo). Idiotyzmy rodem z Far Cry 2 (DI powiela zreszta wiekszosc jego bledow i glupot) - czyli bron zuzywajaca sie szybciej niz guma do zucia (mlotki na wyspie to chyba jakies plastikowe atrapy dla dzieci). Za duzo jest tez innych drobych bledow i idiotyzmow ktorych nie zdzierze, zwlaszcza ze gralem przeciez w "spaczowana" gre, a nie prosto po premierze (co sie dzialo z ta gra na PC w dniu premiery nie chce nawet wiedziec).

To jest typowa pseudo-sandboksowa wydmuszka, niczym szynka w sklepie napompowana woda i opakowana w ladne krajobrazy, jak z pocztowki. Siedzisz nad ta gra i nie wiesz tak naprawde po co, bo dobrze wiesz ze za 10 godzin bedzie to samo. Tak latwo sprzedaz poszla na fali zombi-maniactwa w ostatnim czasie? Bo innego wyjasnienia nie widze. To jest gra na takim samym poziomie co ten ich CoJ: The Cartel. I takie tez powinna miec oceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.01.2013 o 10:22, Blazkovic napisał:

Dead Island kupilem dopiero na ostatniej wyprzedazy na Steam, zajal mi cale 4 godziny
zycia - niestety. Jakim cudem takie krapiszcze dostawalo dobre noty od sporej czesci
graczy i recenzentow to nie wiem.

Gry nie dzielą się na świetne i crapy. Nie przesadzałbym z nazywaniem DI crapem. Jasne, ma pewne niedoskonałości, ale nie jest to gniot.

Dnia 29.01.2013 o 10:22, Blazkovic napisał:

Powtarzalna i schematyczna do bolu rozgrywka,

Call of Duty, Medal of Honor, Gears of War, Left 4 Dead, ...

Dnia 29.01.2013 o 10:22, Blazkovic napisał:

respiace sie w nieskonczonosc zombi,

A wolałbyś podróżować po nudnych, pustych terenach?

Dnia 29.01.2013 o 10:22, Blazkovic napisał:

stoly zabierajace kase za naprawy (npc-ow nie chcialo sie zrobic za lada, jak w kazdej innej
grze czy jak?!),

Nie widzę w tym problemu. To tylko gra, a w grach są pewne kwestie umowne.

Dnia 29.01.2013 o 10:22, Blazkovic napisał:

beznadziejny port na PC (dobrze ze programik na necie do tweaku ustawien
sie znalazl),

Nie powiedziałbym. U mnie gra działała na maksymalnych ustawieniach powyżej 30 klatek.

Dnia 29.01.2013 o 10:22, Blazkovic napisał:

"tekturowe" npc zlecajace zadania i postacie poboczne (niesamowite jak
bardzo w glebokiej d.... mialem wszystkich "porazonych" plaga - ten efekt Dead Island
wywolal wzorowo).

Tu mogę się zgodzić.

Dnia 29.01.2013 o 10:22, Blazkovic napisał:

Idiotyzmy rodem z Far Cry 2 (DI powiela zreszta wiekszosc jego bledow
i glupot)

Zdecydowanie nie. W DI nie ma głupiego rag dolla ani bugów blokujących wykonanie misji.
- czyli bron zuzywajaca sie szybciej niz guma do zucia (mlotki na wyspie to

Dnia 29.01.2013 o 10:22, Blazkovic napisał:

chyba jakies plastikowe atrapy dla dzieci).

Jak w większości gier z niszczącym się ekwipunkiem.
Za duzo jest tez innych drobych bledow i

Dnia 29.01.2013 o 10:22, Blazkovic napisał:

idiotyzmow ktorych nie zdzierze, zwlaszcza ze gralem przeciez w "spaczowana" gre, a nie
prosto po premierze (co sie dzialo z ta gra na PC w dniu premiery nie chce nawet wiedziec).

Mianowicie?

Dnia 29.01.2013 o 10:22, Blazkovic napisał:

To jest typowa pseudo-sandboksowa wydmuszka, niczym szynka w sklepie napompowana woda
i opakowana w ladne krajobrazy, jak z pocztowki. Siedzisz nad ta gra i nie wiesz tak
naprawde po co, bo dobrze wiesz ze za 10 godzin bedzie to samo.

Jak już mówiłem - CoDy, MoH, Battlefieldy :P
Chociaż nie. W CoD nie istnieje "za następne 10 godzin" ;)

Dnia 29.01.2013 o 10:22, Blazkovic napisał:

Tak latwo sprzedaz poszla
na fali zombi-maniactwa w ostatnim czasie? Bo innego wyjasnienia nie widze.

Po prostu, jak dla mnie oczywiście, DI to bardzo dobry slasher-RPG w klimatach zombie.

Dnia 29.01.2013 o 10:22, Blazkovic napisał:

To jest gra na takim samym poziomie co ten ich CoJ: The Cartel. I takie tez powinna miec oceny.

No to pojechałeś! Jak można porównywać żałosny Cartel do (w najgorszym razie) niezłego Dead Island?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Gry nie dzielą się na świetne i crapy. Nie przesadzałbym z nazywaniem DI crapem. Jasne,
> ma pewne niedoskonałości, ale nie jest to gniot.
A gdzie napisalem ze tak dziele gry? A DI to dla mnie niegrywalny gniot z powodow ktore wymienilem. Podobnie jak wspomniany przeze mnie Far Cry 2 - nie mam pojecia jakim cudem takie cosie lapia oceny 8 czy 9. Recenzenci graja w nie pol godziny? Bo przez tyle czasu te gry wydaja sie naprawde dobre.
> Call of Duty, Medal of Honor, Gears of War, Left 4 Dead, ...
W jednych grach jest z tego fun, bo mozesz patrzec po raz enty jak walisz hedszoty przeciwnikom. Tutaj jest znuzenie i zmeczenie. To przeciez moje odczucie - moze kogos bawi machanie jakas lopata przez nascie godzin, ja tam nie wiem.
> A wolałbyś podróżować po nudnych, pustych terenach?
Tak. Za drugim razem gdy je odwiedze i wiem ze wybilem wszystko do nogi. A juz najbardziej wolalbym brak sztucznego wydluzania gry, czyli brak recyklingu lokacji i w kolko pojawiajacych sie przeciwnikow.
> Nie widzę w tym problemu. To tylko gra, a w grach są pewne kwestie umowne.
A ja widze - idiotyzm. Umownosc swoja droga, niedbalstwo i lenistwo projektantow - swoja. Naprawde trudno bylo zrobic ze trzech charakterystycznych sprzedawcow-naprawiaczy, przy okazji dajacych jakies drobne zlecenia?
To samo z bronia. Tak wiem, ze w innych grach tez sie "zuzywa" ale nie w takim tempie. Tutaj jest to zrobione na zasadzie - pomykaj czesto do tego warsztatu przy okazji wybijajac po drodze X zombie i dopiero wracaj robic swoje - a minuty leca.
> Nie powiedziałbym. U mnie gra działała na maksymalnych ustawieniach powyżej 30 klatek.
Szalona plynnosc swoja droga. Chodzilo mi o ustawienia gry jako takie, lacznie z interfejsem.
> Jak już mówiłem - CoDy, MoH, Battlefieldy :P
> Chociaż nie. W CoD nie istnieje "za następne 10 godzin" ;)
Tak jak pisalem wczesniej - setki godzin rozegranych w CS-ie u mnie i jakies 4 w DI. Lazenie w te i z powrotem po wyspie i okladanie zombie po lbie "bo tak", jest dla mnie tak samo ciekawe jak patrzenie w swiezo pomalowana sciane. Wole juz 6 godzin akcji w takim CoD4 - wiesz, jak to mowia - cos tam sie dzieje jednak i nie spie. A swoja droga Dead Island zostal bardzo trafnie wypunktowany wlasnie na gram.pl, to jedna z lepszych recenzji tej gry, ktora zreszta zniechecila mnie do jego zakupu za "pelna" kwote. A i tak popelnilem blad i dalem za to cos prawie 7 ojro.
> Po prostu, jak dla mnie oczywiście, DI to bardzo dobry slasher-RPG w klimatach zombie.
> No to pojechałeś! Jak można porównywać żałosny Cartel do (w najgorszym razie) niezłego
> Dead Island?
Normalnie - wywalilem go po paru godzinach, tak samo jak CoJ. Jest tak samo siermiezny i niedorobiony. A probuje to zrekompensowac ladnymi widoczkami i "trendi" tematem zombi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chłopie, tylko jedno pytanie - czy Ty w ogóle zagrałeś w co-op? Ta gra jest typowo do co-opa. A generalnie gra nie różni się od Borderlands. Inne są tylko światy, założenia praktycznie te same. I jaki z Ciebie hipokryta - "bo mozesz patrzec po raz enty jak walisz hedszoty przeciwnikom" jest ok (nieważne, że jest to nudne jak flaki z olejem), ale już " moze kogos bawi machanie jakas lopata przez nascie godzin, ja tam nie wiem." jest ble tak, bo Ciebie to nie bawi. Setki godzin w CS (już bardziej nudnego nic nie może być) jest ok, ale lanie zombiaków przez setki godzin jest już złe... co innego A przepraszam bardzo, jesteś jakimś autorytetem czy jak? I jak recycling? Przecież to jest sandbox :/ (nie wspomnę już o tym, że przez setki godzin biegałeś po 4 mapach na krzyż w CS...).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.01.2013 o 11:32, Blazkovic napisał:

Podobnie jak wspomniany przeze mnie Far Cry 2 - nie mam pojecia jakim cudem
takie cosie lapia oceny 8 czy 9. Recenzenci graja w nie pol godziny? Bo przez tyle czasu
te gry wydaja sie naprawde dobre.

Tu akurat się zgodzę. Takie noty FC2 mógłby dostać co najwyżej za grafikę.

Dnia 29.01.2013 o 11:32, Blazkovic napisał:

W jednych grach jest z tego fun, bo mozesz patrzec po raz enty jak walisz hedszoty przeciwnikom.
Tutaj jest znuzenie i zmeczenie. To przeciez moje odczucie - moze kogos bawi machanie
jakas lopata przez nascie godzin, ja tam nie wiem.

Jaka jest różnica w zabawie z odcinania kończyn, a odstrzeliwania głów?

Dnia 29.01.2013 o 11:32, Blazkovic napisał:

Tak. Za drugim razem gdy je odwiedze i wiem ze wybilem wszystko do nogi. A juz najbardziej
wolalbym brak sztucznego wydluzania gry, czyli brak recyklingu lokacji i w kolko pojawiajacych
sie przeciwnikow.

Jak to w sandboksie... niemal KAŻDY sandboks musi mieć przeciwników w lokacjach. Kupując grę z otwartym światem należy się z tym liczyć.

Dnia 29.01.2013 o 11:32, Blazkovic napisał:

A ja widze - idiotyzm. Umownosc swoja droga, niedbalstwo i lenistwo projektantow - swoja.
Naprawde trudno bylo zrobic ze trzech charakterystycznych sprzedawcow-naprawiaczy, przy
okazji dajacych jakies drobne zlecenia?

Zlecenie + kasa za naprawę? Nie sądzę, by wielu osobom się to spodobało.

Dnia 29.01.2013 o 11:32, Blazkovic napisał:

Szalona plynnosc swoja droga.

Dla Twojej wiadomości - zależnie od gry (niektóre mają blokady FPS, ale to już inna sprawa) od 25-30 klatek jest płynna rozgrywka.

Dnia 29.01.2013 o 11:32, Blazkovic napisał:

Chodzilo mi o ustawienia gry jako takie, lacznie z interfejsem.

Interfejs jest konsolowy, tu się zgodzę.

Dnia 29.01.2013 o 11:32, Blazkovic napisał:

Tak jak pisalem wczesniej - setki godzin rozegranych w CS-ie u mnie i jakies 4 w DI.

Wniosek prosty - nie grałeś w co-opa w DI.

Dnia 29.01.2013 o 11:32, Blazkovic napisał:

Lazenie w te i z powrotem po wyspie i okladanie zombie po lbie "bo tak",

To jak dla mnie latanie po bunkrach i strzelanie do wszystkiego, co się rusza. Też "bo tak".

Dnia 29.01.2013 o 11:32, Blazkovic napisał:

Wole juz 6 godzin akcji w
takim CoD4 - wiesz, jak to mowia - cos tam sie dzieje jednak i nie spie.

Ok, ale nie mieszaj gry FPS nastawionej stricte na akcję z grą z otwartym światem, gdzie wiadomo, że jest więcej luzu.

Dnia 29.01.2013 o 11:32, Blazkovic napisał:

Normalnie - wywalilem go po paru godzinach, tak samo jak CoJ.

Aha, to porównajmy od razu do CoJ takie na przykład MGS.
Też wywaliłem po paru godzinach, ale nie nazywam go crapem. Po prostu do mnie ta gra nie trafia, ale dostrzegam jej potencjał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Dead Island kupilem dopiero na ostatniej wyprzedazy na Steam, zajal mi cale 4 godziny
> zycia - niestety. Jakim cudem takie krapiszcze dostawalo dobre noty od sporej czesci
> graczy i recenzentow to nie wiem.

Chciałem kupić żeby pograć ze znajomymi w co-op ale na szczęści wcześniej zobaczyłem u jednego jak to wygląda i właśnie też nie wiem czym się ludzie zachwycają. Prócz fajnego modelu niszczenia ciał gra wygląda na bardzo niedokończoną z wieloma zmarnowanymi elementami. Szczerze to mam nadzieję że Valve podpatrzy niektóre mechaniki i skopiuje je (oczywiście z lepszym rezultatem) w Left 4 Dead 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A mnie się dead island baardzo podobał, grałem w niego ponad 40 godzin, zero współpracy, tylko godzinka z obcym, po dołączeniu, wolałem zdecydowanie samemu. Właśnie to było fajne w DI, że rozwalałeś zombie na różne sposoby, raz spluwą, innym razem młotem, pałką z gwoździami, elektryczną maczetą... Na początku łaziłem wszędzie gdzie się dało i myślałem, że gra się skończy po etapie na plaży, a tutaj niespodziewanie drugi rozdział w mieście, trzeci gdzie indziej... No i gra była zdecydowanie dla mnie długa, chociaż potrafiłem w ciągu kilku godzin wykonać 5 misji, a przez resztę czasu latać po całej mapie i zabijać zombie, tak właśnie było u mnie :) Ale prawdą jest, że ostatnie dwie albo trzy lokacje chciałem już szybko zaliczyć, więc robiłem tylko główne misje, tzn. jednak potrafiło być trochę nużące... Niemniej dla mnie dopiero po tych około 30 godzinach, nie żałuję zmarnowanego czasu i pieniędzy :D

Grałem na ps3, a co do tego, że kogoś komu się gra nie podoba, no to nie ma problemu, przecież gier powstaje sporo, każdy znajdzie coś dla siebie... To tak jak z muzyką, jednemu podoba się metal, drugiemu jakieś dyskotekowe hity, inny czego innego słucha. I bardzo dobrze, że tak jest,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Chciałem kupić żeby pograć ze znajomymi w co-op ale na szczęści wcześniej zobaczyłem
> u jednego jak to wygląda i właśnie też nie wiem czym się ludzie zachwycają. Prócz fajnego
> modelu niszczenia ciał gra wygląda na bardzo niedokończoną z wieloma zmarnowanymi elementami.
> Szczerze to mam nadzieję że Valve podpatrzy niektóre mechaniki i skopiuje je (oczywiście
> z lepszym rezultatem) w Left 4 Dead 3.

No ja też mogę napisać to samo - nie rozumiem skąd zachwyt nad L4D. Tam nie ma nic oprócz przejścia z punktu a do punktu b. W takim Dead Island to mam jakieś tam zadania, otwarty duży świat, masę nowego sprzętu i rozwój postaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Dead Island" jest po części jak "Sniper: Ghost Warrior" od City. Niedopracowany, oceny od tych z pogranicza kaszanki do bardzo dobrych a sprzedaż znakomita (ponad 2 mln sprzedanych egzemplarzy). Sam osobiście podciągnąłem jej ocenę za długość gry i dość dobry cop, bez tego to średniak 6/10. Dobrą grę poznaje się po tym, że chce się w nią dalej grać a złą po tym żeby jak najszybciej już zakończyć. Pod koniec gry byłem już dość znużony i finał przywitałem z wielką ulgą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dead Island to jedna z najlepszych gier o zombi w jakie grałem, może nawet najlepsza :P
Właśnie przez takie negatywne komentarza żałuję, że kupiłem/zagrałem w nią dopiero jak wyszła wersja GOTY.
Jednak przy Dead Island: Riptide nie popełnię już tego błędu i kupię od razu jak tylko będzie dostępna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dopiero przedwczoraj skończylem Dead Island, bo jakoś wcześniej nie mogłem się zdecydować na zakup :) Dla mnie Dead Island przypomina Gothica 3 - gra pełna błędów, niewykorzystanego potencjału, dość wtórna, ale i tak nie mogłem się oderwać od ekranu :) I w DI i w Gothicu 3 bardzo dobrze się bawiłem robiąc przez cały czas to samo, ale ostatnie lokacje trochę już przeleciałem, żeby grę szybciej skończyć. Aczkolwiek nie wiem czy wynika to ze znużenia grą, czy z tego, że chcę już poznać zakończenie :D
W każdym razie czekam na Riptide, choć pewnie nie kupię w dniu premiery ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować