Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

W samo południe - wygrzewając w słońcu stare kości

32 postów w tym temacie

Lucas the Great

Kolejny wtorek, czas więc na południowy felieton. Tym razem będzie co nieco na temat bycia zgredem, nieaktualnych planów urlopowych Hakkena, starych gier, wstecznej kompatybilności, MS Vista... ogólnie groch z kapustą.

Przeczytaj cały tekst "W samo południe - wygrzewając w słońcu stare kości" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku DosBox umozliwia bezproblemowe odpalanie wiekszosci starych gier pod XP, i to z dzwiekiem. Zadnych emulatorow czy dodatkowych spowalniaczy nie trzeba. A frajda ze starych RPGow czy przygodowek potrafi byc niesamowita.

" Nie będę też zaprzeczał, że grając w kultowe Fallouty nie marzyłem o tym, by kiedyś ujrzeć ten świat w pełnej detali oprawie graficznej." Duzo w tym zdaniu negacji. Wychodzi na to, ze faktycznie nie marzyles o lepszej oprawie graficznej dla Fallouta. Jesli tak, to OK - ja tez. Ale troche kloci sie to chyba z ogolnym tonem tekstu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2006 o 12:24, Elwro napisał:

" Nie będę też zaprzeczał, że grając w kultowe Fallouty nie marzyłem o tym, by kiedyś ujrzeć
ten świat w pełnej detali oprawie graficznej." Duzo w tym zdaniu negacji. Wychodzi na to, ze
faktycznie nie marzyles o lepszej oprawie graficznej dla Fallouta. Jesli tak, to OK - ja tez.
Ale troche kloci sie to chyba z ogolnym tonem tekstu.

Może faktycznie trochę zagmatwałem, już zmienione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a swego czasu byłem między innymi posiadaczem komputera hybrydowego Unipolbrit, na którym działały kasety zarówno ze Spectrum jak i Commodore
Proponuję trochę lecytyny na pamięć. Unipolbrit nie miał NIC wspólnego z Commodorem. To polski klon Timexa 2086. Można było do tego kupić stację FDD 3000 którą bardzo chętnie wykorzystywaliśmy swego czasu i dokładaliśmy napędy 5,25''''. Jak piszesz o pewnych "faktach" to staraj się, żeby nie były to "fakty prasowe".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2006 o 12:24, Elwro napisał:

W moim przypadku DosBox umozliwia bezproblemowe odpalanie wiekszosci starych gier pod XP, i
to z dzwiekiem. Zadnych emulatorow czy dodatkowych spowalniaczy nie trzeba. A frajda ze starych
RPGow czy przygodowek potrafi byc niesamowita.


Dokladnie - DosBox wraz z trybem kompatybilnosci i porady ze strony www.ntcompatible.com rozwiazuja wiekszosc problemow. Oczywiscie troche zabawy z tym jest, czasem mam problemy z dzwiekiem, ale nie zdarzylo mi sie jeszcze, ze nie moglem uruchomic jakiejs starej gry. A na Viste bez nowego kompa (przynajmniej z 2005 roku) po prostu nie ma sensu sie przesiadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Lucas - poczulem sie stary, zobaczylem mroczna przyszlosc i bede mial podly chumor do wieczora - ale z opinia co do OS trafiles w dziesiatke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lubię opowiadać o starych czasach grania tam i ówdzie. Ja też na tym forum swoją opowiedziałem :).
Autorze tekstu o zgredach: Zgred to skojarzenie bandyty ;] a nie maniaka gier komputerowych starej daty, no chyba, że jesteś "bandziorem gier komputerowych" ale to przecież bez sensu :P :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2006 o 12:47, SwenG napisał:

a swego czasu byłem między innymi posiadaczem komputera hybrydowego Unipolbrit, na którym
działały kasety zarówno ze Spectrum jak i Commodore

Proponuję trochę lecytyny na pamięć. Unipolbrit nie miał NIC wspólnego z Commodorem. To polski
klon Timexa 2086. Można było do tego kupić stację FDD 3000 którą bardzo chętnie wykorzystywaliśmy
swego czasu i dokładaliśmy napędy 5,25''''. Jak piszesz o pewnych "faktach" to staraj się,
żeby nie były to "fakty prasowe".

Hej, podłączałem do mojego kompa magnetofon i jechały zarówno Jet Set Willy po moim zepsutym Spectrumie, jak i Agricola z Commodore kumpla :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2006 o 13:13, Lucas the Great napisał:

Hej, podłączałem do mojego kompa magnetofon i jechały zarówno Jet Set Willy po moim zepsutym
Spectrumie, jak i Agricola z Commodore kumpla :D

To wytłumacz mi proszę w jaki sposób chodziło coś z Commodora na procesorze Z80A ? Nie spożywaliście przypadkiem z kuplem czegoś całonocnie ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2006 o 13:09, Harmegidon napisał:

Lubię opowiadać o starych czasach grania tam i ówdzie. Ja też na tym forum swoją opowiedziałem
:).
Autorze tekstu o zgredach: Zgred to skojarzenie bandyty ;] a nie maniaka gier komputerowych
starej daty, no chyba, że jesteś "bandziorem gier komputerowych" ale to przecież bez sensu
:P :D.

jadę z definicją zgodną ze znaczeniem słowa, które jest mi znane (o Twoim rozumieniu pierwsze słyszę)
Zgred - stary mężczyzna, zwłaszcza nieprzyjemny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2006 o 13:17, Lucas the Great napisał:

jadę z definicją zgodną ze znaczeniem słowa, które jest mi znane (o Twoim rozumieniu pierwsze
słyszę)
Zgred - stary mężczyzna, zwłaszcza nieprzyjemny

No właśnie to nasze szkolne zkojarzenie ze starożytnym stereotypem bandyty - brudmy, brzydki, śmierdzący
i przedewszystkim zły ;D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2006 o 13:15, SwenG napisał:

> Hej, podłączałem do mojego kompa magnetofon i jechały zarówno Jet Set Willy po moim zepsutym

> Spectrumie, jak i Agricola z Commodore kumpla :D
To wytłumacz mi proszę w jaki sposób chodziło coś z Commodora na procesorze Z80A ? Nie spożywaliście
przypadkiem z kuplem czegoś całonocnie ? ;)

Błyskotliwa sugestia końcowa. Czy ze spożywaniem aproksymujesz tak samo jak z sednem tematu? Miałeś w tamtych czasach mega drogachnego Unipolbrita? :P
Mógłbym może przeprowadzić dziś testy, ale niestety sprzęt został wyrzucony podczas remontu dobrych dziesięć lat temu, wcześniej zbierał kurz latami. Nigdy się nie zastanawiałem jak to było możliwe - po prostu działało. Byłem młody, nie zjadłem jeszcze wszystkich rozumów, starczyło mi to że coś funkjonowało, nie zgłębiałem tajników. Finito.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2006 o 13:26, Lucas the Great napisał:

Błyskotliwa sugestia końcowa. Czy ze spożywaniem aproksymujesz tak samo jak z sednem tematu?
Miałeś w tamtych czasach mega drogachnego Unipolbrita? :P
Mógłbym może przeprowadzić dziś testy, ale niestety sprzęt został wyrzucony podczas remontu
dobrych dziesięć lat temu, wcześniej zbierał kurz latami. Nigdy się nie zastanawiałem jak to
było możliwe - po prostu działało. Byłem młody, nie zjadłem jeszcze wszystkich rozumów, starczyło
mi to że coś funkjonowało, nie zgłębiałem tajników. Finito.

Po prostu nie potrafisz przyznać się do błędu. I Unipolbrit nie był aż tak drogi. Był chyba w wersji do samodzielnego montażu i ciężko było go dostać. Ja polowałem na niego ze względu na FDD 3000. W rezultacie dostałem w końcu upragnioną stację a kumpel klona spectrumny. Spectruma znam i znałem na tyle dobrze żeby być w czołówce tak zwanej sceny i nikt nie wmówi mi że coś przeznaczone na Commodore chodziło na Unipolbricie. Jak chcesz mogę umieścić tu specyfikację sprzętową tego komputerka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2006 o 13:37, SwenG napisał:

> Błyskotliwa sugestia końcowa. Czy ze spożywaniem aproksymujesz tak samo jak z sednem tematu?

> Miałeś w tamtych czasach mega drogachnego Unipolbrita? :P
> Mógłbym może przeprowadzić dziś testy, ale niestety sprzęt został wyrzucony podczas remontu

> dobrych dziesięć lat temu, wcześniej zbierał kurz latami. Nigdy się nie zastanawiałem
jak to
> było możliwe - po prostu działało. Byłem młody, nie zjadłem jeszcze wszystkich rozumów,
starczyło
> mi to że coś funkjonowało, nie zgłębiałem tajników. Finito.
Po prostu nie potrafisz przyznać się do błędu. I Unipolbrit nie był aż tak drogi. Był chyba
w wersji do samodzielnego montażu i ciężko było go dostać. Ja polowałem na niego ze względu
na FDD 3000. W rezultacie dostałem w końcu upragnioną stację a kumpel klona spectrumny. Spectruma
znam i znałem na tyle dobrze żeby być w czołówce tak zwanej sceny i nikt nie wmówi mi że coś
przeznaczone na Commodore chodziło na Unipolbricie. Jak chcesz mogę umieścić tu specyfikację
sprzętową tego komputerka.

Nie mam się do czego przyznawać. Chodziło i tyle - z palca tego nie wyssałem. Był dość drogi, ja go miałem po znajomości, przez znajomego rodzicielki, który coś miał z nimi wspólnego. Teraz żałuję, że dziada nie wrzuciłem do piwnicy, choć sprawdzić też byłoby ciężko, bo kasety pewnie by już szlag trafił po latach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2006 o 13:44, Lucas the Great napisał:

Chodziło i tyle - z palca tego nie wyssałem.

Każdy mający choć trochę pojęcia o budowie komputerów powie ci że jednak wyssałeś. Albo po prostu wydawało ci się, że było to oprogramowanie na Commodora. Przecież tu nawet nie tyle o sam procesor chodzi (tu Z80A, w Commodorze 64 MOS 6502) a o kości obsługujące grafikę i dźwięk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Emulacja pieklem? W zyciu :P Bardzo fajnie sie sprawdza gre na kilkudziesieciu roznych ustawieniach zeby sie przekonac ze nie da sie ustawic tak aby dzwiek chodzil idealnie z obrazem lub szybkosc byla normalna a potem zauwazasz ze minelo juz pare godzin od kiedy zaczales zabawe z emulatorkiem :D Polecam emulacje amigi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@ SwenG

Daruj mu bo się do końca zamota i stwierdzi, że na ZX 81 był Cabal (najsłynniejsza gra na mydelniczkę jaką miałem) albo na Atari 800 XL/65 XE (?) RoboCop ( najsłynniejszy na świecie fake - wiem bo miałem ;lol; " Loading RoboCop" i to wszystko) . Zresztą takich gier jak Feud czy Mózgprocesor się nie zapomina ( tak Atari 800 XL ) . Szkoda , że nie miałem stacji dysków bo bym pograł w Ultimę 1 czy Questrona ( nie wiem czy to tak się pisze ) a tak musiałem grać u kolegi :)

Ale naj naj naj to był Ogrodnik( Gardener ?) na ZX 81 - wiem bo miałem . To było coś - takich gier już nie robią , Nie tylko miał doskonałą grafikę ale również jaką głębię interakcji z otoczeniem.

Co do emulacji to moi przedmówcy (dosbox) mają rację. Pod win xp + boxdos można uruchomić wszystkie stare gry . Ostatnio skończyłem Darklands i po raz 30 (?) BIk ( Zdrada w Krondorze). Do tego należy dodać remakes np.: Privater czy Ultima 5 oraz programy dedykowane wyjątkowym grom ( Ultima 7 etc) . Więc o kompatybilność win vista bym się tak nie martwił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować