Star Trek - recenzja

[Gram.pl 3]

Michał Ostasz

Do kin już wkrótce zawita W ciemność Star Trek. Jak wypada towarzysząca mu gra wideo? Czy przełamuje ona schemat "dobry film = kiepska adaptacja"? Chciałbym udzielić twierdzącej odpowiedzi na to ostatnie pytanie...

Przeczytaj cały tekst "Star Trek - recenzja" na gram.pl

[Jarsston 0]

No aż tak tragicznie to chyba nie jest?;p.Lubię trochę to uniwersum więc sprawdzę,jak znajdę czas,bo nie wierzę,by to było gorsze od chłamu jakim był Aliens:Colonial Marines.

[Eternal101 0]

Ta gra to lekka lipa, miałem nadzieję na grę która dorówna mass effectowi w klimatach ale się przeliczyłem. W klimatach kosmicznych ME i SW KoTOR rzadzą.

[revanmj 0]

Czyli ogółem wyszło jak zwykle w wypadku gier robionych na bazie filmu :)

[hans_olo 0]

Seriale nie zostały zrebootowane. W rzeczy samej Abrams ani producent nawet nie zadeklarowali pozornej chęci powrotu ST na TV. Te star trekowe fanaberie raczej traktowałbym nadal jak fanaberie, a nie prawdziwy reboot.

[dark_master 0]

jsli ten nowy pedałkowaty kirk wyglądający jak wyrwany z disney channel powodujący u mnie odruch wciskania alt+f4 za kazdym razem gdy jego gęba wyskoczyła mi na głównej steama jest zaletą tej produkcji, to ja nie chcę znać jej wad.

[WarpathPL 0]

> No aż tak tragicznie to chyba nie jest?;p.Lubię trochę to uniwersum więc sprawdzę,jak
> znajdę czas,bo nie wierzę,by to było gorsze od chłamu jakim był Aliens:Colonial Marines.

moim zdaniem Aliens jest duzo lepszy :d

[zadymek 7]

Heh, ze Star Treków znam tylko "szczelanki": takie "The Fallen" nawet dawało nawet radę, ale ogólnie rzecz ujmując strzelaniny były tam "bezpłciowe" - aż dziw, że po tylu latach ktoś zrobił to jeszcze gorzej!

PS Do autora: "Przyznaję, że nie spodziewałem się hitu na którejś z części Gears of War,"
To brzmi jakoś tak...niekonwencjonalnie? Coś komuś umknęło?

[Nortic 0]

> > No aż tak tragicznie to chyba nie jest?;p.Lubię trochę to uniwersum więc sprawdzę,jak
>
> > znajdę czas,bo nie wierzę,by to było gorsze od chłamu jakim był Aliens:Colonial
> Marines.
>
> moim zdaniem Aliens jest duzo lepszy :d
sam jestem nabywcą acm, kampania ssie i dobija moje serce fana alienów plastikowym zabawkowym nożykiem, ale multi było całkiem całkiem

[Alekde 0]

Na wstępie napiszę, że nie mam nic wspólnego z przemysłem growym (bo czasem padają takie zarzuty), jestem tylko osobą która traktuje gry jako hobby. Z racji możliwości gram i kupuje praktycznie wszystkie gry jakie tylko wychodzą na wszystkie sprzęty. Star Trek zamówiłem jak każdą grę, jednak nie miałem czasu się zabrać za nią od razu ze względu na gry jakie powychodziły równolegle i odłożyłem ją na później.

Potem przyszły oceny które na MC nie zostawiły suchej nitki na tej produkcji. Myślę sobie no cóż przynajmniej sprawdzę jak już mam. I od tego sprawdzenia skończyło się na skończeniu gry. Na profilu steam też dałem rekomendacje

http://steamcommunity.com/id/Alekde/

Po pierwsze nie jestem jakimś mocnym fanem star treków, owszem obejrzałem wszystkie seriale i wszystkie filmy, ale w moim wieku wynikało to z prostego powodu, na przestrzeni lat było wiele okazji.

Nowy film z 2009 nie za bardzo trafił w mój gust, aczkolwiek podobała mi się główna kreacja postaci i humor w filmie. I teraz wracamy do gry:

Po przeczytani tej recenzji zastanawiam się czy w ogóle autor skończył tę grę, czy po prostu napisał wrażenia po 5 minutach grania, bo moje są następujące:

- naprawdę niezłą historia, całkowicie kanoniczna ze światem star trek zresztą jest wyjątkowo dobrze napisana jak na grę tego typu

- bardzo dobra muzyka i dubbing

- świetne przerywniki filmowe, czy to na silniku gry, czy jako avi, budujące klimat.

- humor w grze, np. Kirk mówi w pewnym momencie właśnie kiedy Gornowie uzyskali (i tu warto powiedzieć w grze Gornowie nie znaleźli super broni) tylko ze względu na wydarzenia w filmie Wolkanie opracowali technologię do przesyłania energii, jednak efektem ubocznym tej technologi było wytworzenie worm-hole do części galaktyki zamieszkanej przez Gornów. Gornowie jako rasa (i to też z filmów, seriali) całkowicie nastawiona na wyniszczenie chciało uzyskać to urządzenie do szybkiego przemieszczania się po galaktyce i ataków z zaskoczenia (i to tyle jeśli chodzi o super broń). Kirk w tym momencie kiedy się dowiedział mówi "wiem, wiem kolejny raz będziemy ratować świat" Zresztą humor w tej grze jest na każdym kroku.

- zarzuty co do broni też są całkiem dziwne, ponieważ fazer jest bronią która się przegrzewa, ale nie wymaga naboi, bronie federacji to bronie energetyczne, a bronie Gornów to bronie biologiczne i różnica w ich używaniu jest odczuwalna

- kampania jest solidna i długa. 11 misji w których co raz mamy nowe otoczenie

- poziomy są fantastycznie wykonane, a same zadania nieźle pomyślane

Gra ma oczywiście (nawet jak na PC) dość przeciętną grafikę, ale za to modele postaci są świetnie wykonana, dubbing pierwsza klasa (wiadomo czemu), tak samo jak muzyka

Na bazie swoich doświadczeń, oraz czterech znajomych którzy także grę ukończyli całkowicie nie zrozumiałem są dla mnie powyższe oceny. Oczywiście jedni lubią jabłko, inni banany. Jednak ja jako osoba która kończy rocznie ok. 100 gier, (tak jak napisałem wyżej) bawiłem się na tyle dobrze, że grę skończyłem od początku do końca, a scenariusz był tak poprowadzony, że chciałem poznać dalszą historię.

Nawet walka z pierwszym bossem oficerem Gornów wymaga małego kombinowania, min. dlatego że miał tarcze maskującą. Enterprise został wykonany świetnie, a poziom z turbowindami rewelacyjny.

Jeśli ktoś zadałby mi pytanie czy A:CM, czy Star Trek to bez wahania wskazałbym tę drugą grę, mimo że w A:CM bawiłem się nieźle grając w 4 osobowym coopie na najtrudniejszym poziomie, to jednak historia przedstawiona w A:CM jest bardzo przeciętna, do naprawdę niezłej z Star Treka.

Ja grę polecam, bawiłem się świetnie i uważam że jest to najlepszy Star Trek w historii gier wideo,, ale tak jak wyżej możliwe, że mam po prostu inny gust stawiając wyżej np. fabularnie Grę o Tron od uwielbianego Mass Effect III. Pozdrawiam.

[Revanchist 0]

Dnia 02.05.2013 o 09:08, Alekde napisał:

Ja grę polecam, bawiłem się świetnie i uważam że jest to najlepszy Star Trek w historii
gier wideo

To chyba w mało Star Treków grałeś. Star Trek: Klingon Academy - fenomenalny space sim, który miał szansę być rewolucją w tym gatunku (pierwszy konkretny symulator okrętów flagowych, gdzie czuć, że kierujemy kolosem, a nie przerośniętym myśliwcem), ale niestety promocja zawiodła i gra przeszła bez echa. Do tego soundtrack jest fenomenalny. Giacchino w nowym Star Treku dobrze się spisał, ale póki co brakuje tej muzyce charakteru i jakichś kapitalnych, zapadających w pamięć numerów i momentów, może jak przesłucham całość, to zmienię zdanie, niemniej jednak Inon Zur w Klingon Academy przeszedł samego siebie i skomponował jedną z najwybitniejszych symfonii na potrzeby gier komputerowych.

[Harunia 0]

"Uwielbianego Mass effect 3" ?

Chyba cos mnie ominelo ;)

[Eff3ctiv3 0]

Dnia 02.05.2013 o 11:21, Harunia napisał:

"Uwielbianego Mass effect 3" ?

Chyba cos mnie ominelo ;)

Owszem.

[Revanchist 0]

BEGONE

[Eff3ctiv3 0]

Dnia 02.05.2013 o 11:57, Revanchist napisał:

BEGONE

What?

[Revanchist 0]

Mass Effect 3 to słabizna, krok w tył w porównaniu do ME2 (które też wybitne nie było), zmarnowany potencjał, obraza dla inteligencji graczy i przeładowany patosem, przereklamowany gniot. Ten Star Trek pewnie jest od ME3 lepszy...

[Eff3ctiv3 0]

Dnia 02.05.2013 o 12:06, Revanchist napisał:

Mass Effect 3 to słabizna, krok w tył w porównaniu do ME2 (które też wybitne nie było),
zmarnowany potencjał, obraza dla inteligencji graczy i przeładowany patosem, przereklamowany
gniot. Ten Star Trek pewnie jest od ME3 lepszy...

Ja jestem rozczarowany jedynie zakończeniem. A z tym "precz", to przesadziłeś. Prosiłbym żebyś był grzeczniejszy następnym razem.

[Revanchist 0]

Dnia 02.05.2013 o 12:09, Eff3ctiv3 napisał:

A z tym "precz", to przesadziłeś. Prosiłbym żebyś był grzeczniejszy następnym razem.

:)

Nic mi nie zrobisz :).

:)

Uważam, że sam przesadzasz, "begone" jest takie, hm, "literackie", przecież nie napisałem "OMG STFU & GTFO YOU IDIOT". Ba, nawet nie pomyślałem.

[Eff3ctiv3 0]

Dnia 02.05.2013 o 12:15, Revanchist napisał:

Nic mi nie zrobisz :).

Jasne, że przez internet nic ci nie zrobię. Poza tym ja ci nie grożiłem.

Dnia 02.05.2013 o 12:15, Revanchist napisał:

Uważam, że sam przesadzasz, "begone" jest takie, hm, "literackie", przecież nie napisałem
"OMG STFU & GTFO YOU IDIOT". Ba, nawet nie pomyślałem.

Jakbyś nie mógł napisać po polsku. Nie wiem co chciałeś osiągnąć używając angielskiego słowa?

[Revanchist 0]

Dnia 02.05.2013 o 12:21, Eff3ctiv3 napisał:

Jakbyś nie mógł napisać po polsku. Nie wiem co chciałeś osiągnąć używając angielskiego
słowa?

efekt komiczny