Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Seria Assassin`s Creed ma przed sobą długą przyszłość

51 postów w tym temacie

> Assassin''s Creed się sprzedaje z jednego prostego powodu. Nie ma sensownej alternatywy.
To znaczy? "A nie ma nic innego tego typu to się pokatuję Assasynem"?
Sorry ale bark alternatywy nie zmusił by mnie do zakupy gry która nie była by co najmniej dobra. Sprzedaje się bo ludzie tego chcą jest zapotrzebowanie więc oni je zaspokajają. I nawet jeśli pewnej ilości graczy się już ta seria znudziła i nie kupi kolejnej części to trzeba pamiętać że dorasta nowe pokolenie graczy i dla nich nowy assasyn będzie czymś świeżym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się,kiedy poślą tą markę do grobu.Po III nie jestem nawet zainteresowany IV częścią.Ubisoft oczywiście obiecuję jak zwykle,że ta część będzie lepsza od poprzedniej,ale dla mnie to z nich są dobrzy bajkopisarze.Cały czas miło wspominam ACII i Brotherhood,ale trójka tak zalatywała monotonią,że skończyłem wątek główny i odłożyłem grę na półkę.Dla mnie w tej części nie było nic,co zainteresowałoby czymś innym poza główną fabułą.Kiepski bohater,kiepskie postacie poboczne (poza Haythamem i Lee).Bitwy morskie wcale nie ratowały tej części,nie czułem nawet chęci,by po jednym razie znów wypłynąć okrętem.Nawet Revelations mi się bardziej podobał,ale to chyba dlatego,że Ezio jeszcze jakoś ratował tę część.Bardziej rozwala to,że Ubisoft jest tak zaślepione kasą,że nie widzi,jak dobijają tę markę.Jakby wydawali to co 2-3 lata to nie byłoby źle,ale oglądanie co roku walki z templariuszami to wg nich jest świetny pomysł?Ale spoko,jak skończą im się pomysły,to wezmą się za zarzynanie innych marek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Assassin''s creed aka CoD wlecome :D.

Mam nadzieję że nie zrobią z tego CoDopodobnej gry która przez kilkanaście lat będzie wychodziła na tym samym silniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2013 o 02:31, Eternal101 napisał:

Assassin''s creed aka CoD wlecome :D.


Gdzie Assasin`s Creed, który starcza na wiele godzin zabawy, a gdzie CoD, który się przechodzi w 3 godziny. Jeżeli kolejne części Assasin`s Creed mają być tak dobre i tak długie jak dotychczasowe części to jestem za tym, żeby kolejne odsłony pojawiały się co rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

już to kiedyś pisałem, ale powtórzę...

o przejedzeniu się serią decyduje konsument portfelem, jakoś wyniki sprzedaży na to nie wskazują, więc darujcie sobie te bzdurne komentarze :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Assasyny wraz z Black Flag dostana wiatru w zagle ale fakt ze umiejscowienie akcji, bohatyrowicz oraz otwartosc swiata odswieza marke nie oznacza ze ogolne odczucie fana bedzie pozytywne w kwestii wyciagania od nas kasy... Powiedzmy sobie szczerze kolejna gra z serii co rok? albo i wczesniej? Nawet seks moze sie czlowiekowi znudzic jesli za czesto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Według mnie po Revelations powinni zrobić ostatnią część AC.
Bohaterką powinna być Shao jun ta z AC: Embers
1.Dobra fabuła

SPOILER[Shao jun opowiadała dla Ezio co cesarz Chin robił z nią i innymi i że musi ona pomóc tym którzy zostali w Chinach]
2.Jakieś ciekawe bronie
w tym AC by mogli zrobić kilka ciekawych broni np.pokazać skąd wzięła się broń znana zAC III lina z ostrzem bo jak wiadomo z Dialogu Archimedesa
Shao jun przywiozła to z sw kraju.
no i by mogli pokazać co Ezio jej dał może(ciche ostrze).?
3.Ciekawa lokacja CHINY
tego jeszcze w AC nie było a według mnie to ciekawe i duże miejsce

to chyba tyle co bym chciał zobaczyć i ta wersja AC powinna być naznaczona numerem "III".
a jak nie ta to historia Archimedesa z 3 części

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.05.2013 o 23:50, Ssseth napisał:

> Assassin''s Creed się sprzedaje z jednego prostego powodu. Nie ma sensownej alternatywy.

To znaczy? "A nie ma nic innego tego typu to się pokatuję Assasynem"?
Sorry ale bark alternatywy nie zmusił by mnie do zakupy gry która nie była by co najmniej
dobra. Sprzedaje się bo ludzie tego chcą jest zapotrzebowanie więc oni je zaspokajają.

A pokaż mi inną w miarę dobrą grę, w której można walczyć wręcz, wspinać się po budynkach i jest otwarty świat.
Pasowałoby The Saboteur, ale nie jest to gra na najwyższym poziomie.
Nie neguję tego, że Assassin''s Creed jest przyzwoitą serią. Mam na myśli jedynie tyle, że mimo niewielu, a niekiedy praktycznie żadnych, zmian kolejne odsłony się sprzedają ze względu na gameplay. Jest powtarzalny w ramach serii, ale ogólnie, patrząc gry globalnie, unikatowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


> A pokaż mi inną w miarę dobrą grę, w której można walczyć wręcz, wspinać się po budynkach
> i jest otwarty świat.
> Pasowałoby The Saboteur, ale nie jest to gra na najwyższym poziomie.
> Nie neguję tego, że Assassin''s Creed jest przyzwoitą serią. Mam na myśli jedynie tyle,
> że mimo niewielu, a niekiedy praktycznie żadnych, zmian kolejne odsłony się sprzedają
> ze względu na gameplay. Jest powtarzalny w ramach serii, ale ogólnie, patrząc gry globalnie,
> unikatowy.
>


Batman miażdży Assassyna ciężkim butem. Sprawdź, to sam się przekonasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > Assassin''s creed aka CoD wlecome :D.
>
> Gdzie Assasin`s Creed, który starcza na wiele godzin zabawy, a gdzie CoD, który się przechodzi
> w 3 godziny.

Ciekaw jestem, który CoD tyle trwał :) Nie chcę bronić akurat tej serii, ale długość gry to ważna cecha i nie zawsze im dłuższa tym lepiej (AC jest tego przykładem, spokojnie każda część mogłaby być krótsza oferując bardziej dynamiczną fabułę, zamiast tego jest milion znajdziek i side-questów, które NIC nie wnoszą do fabuły).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie musisz mi mówić o Batmanie, bo wiele razy go ukończyłem i za każdym podobał mi się tak samo. Ale mam 2 pytania:
1) Gdzie w Batmanie masz wspinanie? (wspinanie, nie pociąganie się)
2) Gdzie masz walkę bronią białą?

Spoiler

Nie licząc krótkiego fragmentu na końcu Arkham City

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fakt faktem 3 to najgorsza część serii, która więcej zepsuła niż poprawiła. Jakby wrócili do mechaniki z drugiej odsłony i tylko dodawali misje i poprawiali grafikę co jakiś czas, to jeszcze by to przeszło, ale jak zaczną "naprawiać" jak 2->3 to tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.05.2013 o 20:41, Kijkowaty napisał:

Ok to jest Twoje zdanie (oraz zdanie które powtarza się w internecie niczym mantra)


To, że mnóstwo osób narzeka, a nie potrafi przedstawić żadnych argumentów, to już nie moja sprawa.

Dnia 02.05.2013 o 20:41, Kijkowaty napisał:

Ja kolejną część AC kupię i będę się nią cieszył. Tak samo postąpi mnóstwo osób na świecie.


To jest właśnie ten problem - kolejną część też kupię, bo w środku łudzę się, że to będzie dobra, klimatyczna gra, godna "Assassin''s Creed" w tytule. W praktyce pewnie kolejny raz się przejadę.

Dnia 02.05.2013 o 20:41, Kijkowaty napisał:

Najbardziej mnie śmieszy narzekanie na "przejadanie się serii", a zaraz potem narzekanie
na "co to za asasyn pirat". W końcu asasyn powinien być tylko jeden, prawda? Nie ma miejsca
na odstępstwa od przyjętego szablonu.


Wiesz, w pierwszej części, która zdefiniowała zasady przyjęte przez Asasynów, mieliśmy do czynienia przede wszystkim ze skradanką, a dopiero później grą akcji. Druga część zmieniła wiele (na lepsze), a jednak nadal trzymała klimat. Dopiero w Brotherhoodzie Ubisoft zrobił krok do przemienienia Ezio w Terminatora. Kolejne odsłony to już tylko coraz głośniejsze i bardziej "epickie" akcje. Właśnie dlatego narzeka się na piraciego Asasyna (hehe, jakkolwiek by to nie brzmiało ;) ) - zapewne będzie to jeszcze większe odejście od skradanki na rzecz wielkich bitew morskich.

Dnia 02.05.2013 o 20:41, Kijkowaty napisał:

Póki Ubi bawi się konwencją i nie boi się eksperymentować to będzie dobrze. Świat AC
pozwala na wiele schematów które w żaden sposób nie będą się powielać, krokiem milowym
będzie odejście od podręcznikowego asasyna. Teraz będą piraci, potem można zrobić coś
w europie średniowiecznej, a jak się uprą to mogą wrzucić nawet agenta templariuszy w
czasie I wojny światowej (fakt wtedy byłby to spinoff i wymagałby nieco innej mechaniki,
ale gra mogłaby być świetna).


Czasami mam wrażenie, że wiele osób zapomniało o obecności fabuły w tej serii. Trójka miała być godnym zakończeniem historii Desmonda, a skończyła się jednym z najgorszych finałów jakie widziałem w grach wideo. Ok, niech Ubisoft bawi się konwencją, ale opowieści nie wolno spychać na trzeci plan. No i niech trzymają się zasad, które sami określili. Jeśli ma być I WŚ, to niech to będzie cicha walka z ukrycia, a nie toczenie walk na froncie. To tak jakby Rocksteady wydało oświadczenie "Od dzisiaj Batman pozwoli sobie na zabijanie przestępców. Nie chcemy, by gracze poczuli, że korzystamy tylko z ogranych schematów."

Dnia 02.05.2013 o 20:41, Kijkowaty napisał:

Póki się gra sprzedaje, trzyma pewien poziom i daje satysfakcje to jest miejsce na kolejne
części. Jak przestanie się sprzedawać to nie będą ich robić, proste.


Sprzedaż, sprzedażą, a jakość jakością. Ostatnio dostaliśmy zabugowaną grę z marnym bohaterem, spartaczoną historią i wszechobecnymi wybuchami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Litości... Ile jeszcze będzie odsłon Assassin''s Creed? :)
Teraz to czekam tylko na premierę Watch Dogs :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@ Jestem świeżo po przejściu 3 części. Wczoraj ją ukończyłem.

Nie uważam, by była aż tak zła jak się po niej jeździ w internecie. Ludzie zdecydowanie przesadzają.

Główny bohater - tu Ubi zrobiło odważny krok, zrezygnowało z super bohatera co potrafi wszystko, mega cwaniaka i wprowadziło naiwnego idealistę dla którego kultura białego człowieka jest czymś obcym i jej do końca nie rozumie. Postać w tej roli sprawdza się doskonale, inna sprawa, że gracze nie potrafią się z nim utożsamić, bo chcą badassa tak jak w poprzednich odsłonach (w IV będzie znów badass.).

Fabuła - Odejście od wielkich złych Templariuszy co chcą zniszczyć i zniewolić świat. Templariusze w tej części zostali pokazani bardzo po ludzku, mięli własne powody, ba powody które uznawali za słuszne i z ich punktu widzenia to Asasyni sprowadzali na ludzi problemy swoją naiwnością. Asasyni chcą dać ludziom wolność wyboru, Templariusze zaś chcą ich inteligentnie ukierunkować ku rozwoju i oświeceniu, czasem kosztem jednostek.


Ale powracając do przejedzenia serią, I wojna światowa byłaby bardzo ciekawa gdyby Ubisoft wrócił do skradanki. Wystarczy wyraźnie wzmocnić broń palną (uwzględniając też hałas) i zastosować kilka mechanizmów skradania i mamy asasyna/brata zrozumienia pełną gębą.
Możliwości są. Ważne jest, by nie bali się eksperymentować z konwencją. IV część z tego co widzimy nie jest kalką wcześniejszych i to się chwali. Co będzie później to się okaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2013 o 12:03, Harrolfo napisał:

Nie musisz mi mówić o Batmanie, bo wiele razy go ukończyłem i za każdym podobał mi się
tak samo. Ale mam 2 pytania:
1) Gdzie w Batmanie masz wspinanie? (wspinanie, nie pociąganie się)
2) Gdzie masz walkę bronią białą?

Spoiler

Nie licząc krótkiego fragmentu na końcu Arkham
City


Dnia 03.05.2013 o 12:03, Harrolfo napisał:

Nie musisz mi mówić o Batmanie, bo wiele razy go ukończyłem i za każdym podobał mi się
tak samo. Ale mam 2 pytania:
1) Gdzie w Batmanie masz wspinanie? (wspinanie, nie pociąganie się)
2) Gdzie masz walkę bronią białą?

Spoiler

Nie licząc krótkiego fragmentu na końcu Arkham
City




To o co pytasz to szczegóły. W obu przypadkach mamy do czynienia z otwartym światem i poszuramy się postacią z ponadprzeciętnymi umiejętnościami atletycznymi. W obu walka odbywa się głównie w zwarciu i mogłoby się wydawać, że w obu mamy do czynienia z postacią, która działa skrycie. Eliminowanie przeciwników bronią biała czy przy pomocy pięści i gadżetów jest jedynie kwestią estetyki.

Linka, podciąganie się i szybowanie wymaga w moim odczuciu więcej zręczności, planowania oraz świadomości otoczenia, przez co jest też bardziej satysfakcjonujące od wspinania się z AC, które przy drugim podejściu było bardziej upierdliwe i nużące niż ciekawe.

Nie pamiętam dokładnie jak to było w Brotherhood, ale w Revelation walka to już tylko QTE. Skradanie się było ekscentryzmem, bo wszystko można było wygrać byle jaką bronią wciskając jeden przycisk. W Batmanie ten element był bardziej rozbudowany, a do tego gra sprzyjała cichemu eliminowaniu przeciwników z ukrycia. Ponadto im większy był postęp w grze tym było trudniej w przeciwieństwie do AC, gdzie walka po pół godziny wprawy stawała się banalnie prosta.

Brotherhood jest bardzo dobrą grą, która duży zyskuje przez warstwę fabularną. O AC1 i 2 nie chce się za bardzo wypowiadać bo grałem niewiele. Revelation totalnie mnie rozczarowało i odpuściłem gdzieś w połowie. Jak dla mnie Batman powala krwawego siepacza uprawiającego parkour dzięki znacznie ciekawszej mechanice rozgrywki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2013 o 13:40, fenr1r napisał:

> Nie musisz mi mówić o Batmanie, bo wiele razy go ukończyłem i za każdym podobał
mi się
> tak samo. Ale mam 2 pytania:
> 1) Gdzie w Batmanie masz wspinanie? (wspinanie, nie pociąganie się)
> 2) Gdzie masz walkę bronią białą?

Spoiler

Nie licząc krótkiego fragmentu na końcu
Arkham
> City



> Nie musisz mi mówić o Batmanie, bo wiele razy go ukończyłem i za każdym podobał
mi się
> tak samo. Ale mam 2 pytania:
> 1) Gdzie w Batmanie masz wspinanie? (wspinanie, nie pociąganie się)
> 2) Gdzie masz walkę bronią białą?
Spoiler

Nie licząc krótkiego fragmentu na końcu
Arkham
> City




To o co pytasz to szczegóły. W obu przypadkach mamy do czynienia z otwartym światem i
poszuramy się postacią z ponadprzeciętnymi umiejętnościami atletycznymi.

To samo możesz powiedzieć o grach o Spider-Manie.

Dnia 03.05.2013 o 13:40, fenr1r napisał:

W obu walka
odbywa się głównie w zwarciu

Również o Spider-Manie.

Dnia 03.05.2013 o 13:40, fenr1r napisał:

i mogłoby się wydawać, że w obu mamy do czynienia z postacią,
która działa skrycie. Eliminowanie przeciwników bronią biała czy przy pomocy pięści i
gadżetów jest jedynie kwestią estetyki.

Nie jest tylko kwestią estetyki, zmienia całe podejście do walki i wrażenia z niej płynące.

Dnia 03.05.2013 o 13:40, fenr1r napisał:

Linka, podciąganie się i szybowanie wymaga w moim odczuciu więcej zręczności, planowania
oraz świadomości otoczenia, przez co jest też bardziej satysfakcjonujące od wspinania
się z AC, które przy drugim podejściu było bardziej upierdliwe i nużące niż ciekawe.

Co nie zmienia faktu, że Batman się nie wspina, a niektórzy wolą obserwować każdy ruch, jaki wykonuje postać podczas poruszania się.

Dnia 03.05.2013 o 13:40, fenr1r napisał:

Nie pamiętam dokładnie jak to było w Brotherhood, ale w Revelation walka to już tylko
QTE.

Tak samo ;)

Dnia 03.05.2013 o 13:40, fenr1r napisał:

Skradanie się było ekscentryzmem, bo wszystko można było wygrać byle jaką bronią
wciskając jeden przycisk. W Batmanie ten element był bardziej rozbudowany, a do tego
gra sprzyjała cichemu eliminowaniu przeciwników z ukrycia. Ponadto im większy był postęp
w grze tym było trudniej w przeciwieństwie do AC, gdzie walka po pół godziny wprawy stawała
się banalnie prosta.

Oczywiście. Ale niektórym może nie odpowiadać komiksowa otoczka i mogą preferować bardziej realistyczne klimaty, czym Asasyn może kupować graczy.

Dnia 03.05.2013 o 13:40, fenr1r napisał:

Brotherhood jest bardzo dobrą grą, która duży zyskuje przez warstwę fabularną.

To Twoje zdanie. Moje jest takie, że Brotherood to najnudniejsza odsłona serii.

Dnia 03.05.2013 o 13:40, fenr1r napisał:

O AC1
i 2 nie chce się za bardzo wypowiadać bo grałem niewiele.

Jak mogę w takim razie z Tobą dyskutować o całej serii i o tym, co stało się z AC?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak to ktoś słusznie wcześniej zauważył "o przejedzeniu się serią decyduje konsument portfelem". No właśnie! A jak widać gra sprzedaje i ma się dobrze. Czemu nie mieliby robić nowych części, skoro to mocny i bardzo popularny tytuł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować