Wiedźmin (The Witcher) - temat ogólny

[Selv 0]

Zauważ jednak, że w Morrowindzie można było kraść szklane zbroje - każdy i tak robił to ze 100% sukcesu (przez load game) więc?
Tutaj bezkarność odnosi się do jabłuszek czy groszaków - czyli tak naprawdę nie jest źle a nawet lepiej.
Bo czy fajne było by np: zwinięcie zbroi za 999999 kasy np: w drugim rozdziale, zbroi która będzie już najlepsza w grze?

[Kraju 0]

Dnia 29.10.2007 o 16:51, JayC napisał:

@Kraju92: A jaką opcję wybrałeś? Kasę? Bo pamiętam, że dało się wybrać drogę zapłaty
"w naturze", i pamiętam, że po tym dostawało się kartę...

Ja chyba wybrałem tą opcję, to ona zaproponowała mi że każdą prostytutkę będę mógł zaciągnąć do łóżka.

[JayC 0]

I dlatego moim zdaniem nie ma co się czepiać bezkarności kradzieży w Wiedźminie: i tak nie ukradniemy nic bardziej wartościowego jak jakieś żarcie, kilka orenów, ewentualnie sztylet bądź inne mało ważne i cenne śmiecie.

@Kraju92: Jeśli więc wybrałeś kasę i zniżki nie dziw się, że Carmen nie chce z Tobą pójść do łóżka. Jeśli jednak bardzo chcesz, spróbuj zagrać z nią w kości - nie wiem, ja nie próbowałem, bo mnie gra w kości wkurza (ze względu na to, jak działa cała gra, również gra w kości, uważam to za stratę czasu - wolę wykonać parę questów niż patrzeć, jak kości zatrzymują się w powietrzu co chwila), ale być może coś to da.

[costi 0]

Dnia 29.10.2007 o 16:35, hehe napisał:

Tylko po co rozwijać postać skoro "level scaling" skutecznie zabija przyjemność jaką z tego
czerpiemy ?

Grasz na PC? Jesli tak, polecam zainteresowac sie modami, np. Oscuro''s Oblivion Overhaul albo Francesco. Problem level scalingu dla graczy PC nie istnieje juz od dawna.

Dnia 29.10.2007 o 16:35, hehe napisał:

Wolę świat mniejszy, ale ciekawszy. Oblivion ma świat ogromy, ale nudny ( może poza dwoma klimatycznymi
miejscami ) Z ogromu świata, oprócz samego faktu jego wielkości powinno płynąć coś więcej.

Nie wiem, czy zauwazyles, ale byla mowa o modach, ktore znaczaco urozmaicaja swiat Obliviona.

Dnia 29.10.2007 o 16:35, hehe napisał:

> Ta gra jest świetna pod względem fabularnym, walki wyglądają ładnie ale są banalne - zrezygnowanie
ze statystyk które odpowiadają za ciosy / siłe czarów zbiera swe ofiary.

Zrezygnowanie? Przeciez cale drzewko umiejetnosci Geralta skupia sie na walce (za wyjatkiem paru umiejetnosci do alchemii i boksu).

Dnia 29.10.2007 o 16:35, hehe napisał:

Oblivion wcale nie jest lepszy pod tym względem. Tam też mamy tylko click & play, a ilość ciosów
jakie nam oferuje w porównaniu do Wiedźmina jest żałosny :P

W podstawowej wersji jest tych ciosow i tak sporo - nie mowie o ilosci animacji, tylko o ilosci faktycznych ciosow. oprocz ciosow zwyklych sa tez 4 power attacki, za pomoca ktorych mozna np. wytracic przeciwnikowi bron.

A jak sie doinstaluje np. Deadly Reflex, to Wiedzmin odpada w przedbiegach - wytracanie broni, ucinanie konczyc, uderzenia tarcza, obalanie, walka z konskiego grzbietu ;)

BTW. duzo pisze o modach do Obka, ale IMHO to wlasnie construction set jest jedna z najwiekszych zalet serii Elder Scrolls. To wlasnie dzieki modom Oblivion z gry sredniej potrafi sie przeobrazic w gre co najmniej swietna. Co prawda fabularnie nadal nie bedzie sie specjalnie wyroznial, ale za to grafika i gameplay zyskuja niesamowicie.
Oblivion z modami to praktycznie inna gra.To samo tyczy sie zreszta rowniez Morrowinda.

[mati285 0]

Dnia 29.10.2007 o 16:58, JayC napisał:

@Kraju92: Jeśli więc wybrałeś kasę i zniżki nie dziw się, że Carmen nie chce z Tobą
pójść do łóżka. Jeśli jednak bardzo chcesz, spróbuj zagrać z nią w kości - nie wiem, ja nie
próbowałem, bo mnie gra w kości wkurza (ze względu na to, jak działa cała gra, również gra
w kości, uważam to za stratę czasu - wolę wykonać parę questów niż patrzeć, jak kości zatrzymują
się w powietrzu co chwila), ale być może coś to da.

Nie da. Ja wygrałem z nią w kości i nie otrzymałem żadnej propozycji :)

[Kraju 0]

Dnia 29.10.2007 o 17:02, mati285 napisał:

> @Kraju92: Jeśli więc wybrałeś kasę i zniżki nie dziw się, że Carmen nie chce z
Tobą
> pójść do łóżka. Jeśli jednak bardzo chcesz, spróbuj zagrać z nią w kości - nie wiem, ja
nie
> próbowałem, bo mnie gra w kości wkurza (ze względu na to, jak działa cała gra, również
gra
> w kości, uważam to za stratę czasu - wolę wykonać parę questów niż patrzeć, jak kości
zatrzymują
> się w powietrzu co chwila), ale być może coś to da.
Nie da. Ja wygrałem z nią w kości i nie otrzymałem żadnej propozycji :)

Ja parę razy próbowałem z nią wygrać w kości i też nic. Teraz to już się chyba nic nie da zrobić :(

[JayC 0]

Dnia 29.10.2007 o 17:08, Kraju92 napisał:

Ja parę razy próbowałem z nią wygrać w kości i też nic. Teraz to już się chyba nic nie da zrobić
:(

Nie wiem, czemu tak Ci zależy na tych kartach, no ale dobra... jeśli niedawno robiłeś tego questa, spróbuj wczytać stan gry. Jeśli nie zaszedłeś daleko w II Akcie - wczytaj stan na początku aktu. Jeśli zaszedłeś daleko... cóż, zdecyduj, co ważniejsze: karta czy postęp w grze :D. Ja bym się nie przejmował kartą.

[Selv 0]

Urozmaicają, ale to dalej jest nudny Oblivion i ciężko temu zaprzeczyć. Nawet z OOO3 świat zdaję się sztuczny i pusty a lokacje W OGÓLE NIE ZACHĘCAJĄ DO ZWIEDZANIA. No bo po co?
Losowość po prostu przytłacza, pomijając już wrażenie `nie byłem tutaj już kiedyś?`
Deadly Reflex jest po prostu zabawny i tyle, nie zmienia mechaniki: atak, blok, atak, blok.
Mi nie jest potrzeba fruwających kończyn do zabawy. W Obku brakuje `czynnika` zabawy w samej mechanice.

[Lary69 0]

W drzewku rozwoju są umiejętności wymagające wypicia mutageu np: Wschód księżyca (brązowy), ale kiedy wypije miksture w tym przypadku Eliksir z oka przerazy pojawia się jedynie jeden dodatkowy brązowy talent ale umiiejętność ta jest nadal zablokowana i pisze że wymaga zażycia eliksiru mutagennego. To w końcu ten eliksir nie jest mutagenny czy to bug (pozostałe umiejętności w tym drzewku są odblokowane na poziomie brązowym).

[JayC 0]

[ciach!]

Jestem tego samego zdania. Z tego co wiem, Oblivion nie wiele różni się od Morrowinda - mechanika jest ta sama. Zakładając, że tak jest naprawdę, Oblivion nie wciągnąłby mnie tak, jak zrobił to Wiedźmin: z Morrowindem nigdy długo nie wytrzymałem, natomiast z Wiedźminem... tylko dzisiaj 7 godzin grania non-stop (jak się jest chorym to ma się czas na takie wyczyny :D), natomiast parę razy zdarzyło mi się już, że grę włączałem (po kilku godzinach grania wcześniej) ok. godziny 23 tylko po to, żeby dowiedzieć się, co będzie dalej. Albo żeby po prostu zakończyć jakiegoś questa :D.

[Daimon_Frey 0]

Eliksiry dające dodatkowe talenty a eliksiry mutagenne to dwie różne rzeczy :)
Do konkretnych umiejętności musisz wypić konkretny eliksir mutagenny (nie pamiętam już który to ma być w przypadku Wschodu Księżyca)

[Kraju 0]

Dnia 29.10.2007 o 17:10, JayC napisał:

> Ja parę razy próbowałem z nią wygrać w kości i też nic. Teraz to już się chyba nic nie
da zrobić
> :(

Nie wiem, czemu tak Ci zależy na tych kartach, no ale dobra... jeśli niedawno robiłeś tego
questa, spróbuj wczytać stan gry. Jeśli nie zaszedłeś daleko w II Akcie - wczytaj stan na początku
aktu. Jeśli zaszedłeś daleko... cóż, zdecyduj, co ważniejsze: karta czy postęp w grze :D. Ja
bym się nie przejmował kartą.

Ja już praktycznie przeszedłem drugi akt, dlatego mam tą kartę głęboko w tyłku i gram dalej.

[JayC 0]

[ciach!]

Faktycznie, Eliksir z oka przerazy jest eliksirem mutagennym, ale działanie ma właśnie takie, że dodaje jeden Brązowy Talent. To nie żaden bug, bo umiejętność Wschodu Księżyca daje inny mutagen - sprawdź dokładnie w Instrukcji, który. Jak powiedział mój poprzednik, eliksiry mutagenne dzielą się na takie, które dają określone umiejętności i takie, które po prostu dodają talenty. Eliksir z oka przerazy jest tym drugim.

@Kraju92: No i to jest prawidłowe podejście :). Nie ma co zawracać sobie głowy dla karty, która i tak nic nie daje. Na swojej drodze spotkasz jeszcze wiele panienek, nie martw się :D.

[lancuch 0]

masz racje ale jedno mnie wkurza bo zrobilem sobie na 11 lvlu eliksir upiornego psa czy jakos tak co daje 1 srebrny talent ale moglem ten srebrny talent rozdac dopiero na 15 lvku ;(

[Kraju 0]

Który poziom postaci można maksymalnie osiągnąć?

[JayC 0]

Dnia 29.10.2007 o 17:25, lancuch napisał:

masz racje ale jedno mnie wkurza bo zrobilem sobie na 11 lvlu eliksir upiornego psa czy jakos
tak co daje 1 srebrny talent ale moglem ten srebrny talent rozdac dopiero na 15 lvku ;(

Hymmm... a co to za różnica? Nie wiem, który lvl ja mam, chyba 14, w każdym razie otrzymuję jeszcze Brązowe Talenty, a eliksir wypiłem sporo wcześniej, chociaż talent zostawiłem (tak na wszelki wypadek: Srebrne są rzadsze od Brązowych, nie chcę go zmarnować).

[migielx 0]

Mam pewien problem : przechodzilem sobie koło karczmy Miś Kudłacz i wyskoczył jakis potwór (nie pamietam nazwy) rzuciłem sie z nim do walki a takze dwóch gości strzeżących drzwi do domu Baraniny potwór ten zabił ich ja jakos go pokonałem i teraz jest pewien kłopot nie moge dostać sie do domu baraniny i z nim porozmawiać w karczmie go również niema (sprawdzałem o każdej porze dnia) i teraz nie wiem co dalej robic.

[Camponator 1]

Dnia 29.10.2007 o 17:25, lancuch napisał:

masz racje ale jedno mnie wkurza bo zrobilem sobie na 11 lvlu eliksir upiornego psa czy jakos
tak co daje 1 srebrny talent ale moglem ten srebrny talent rozdac dopiero na 15 lvku ;(

Hę? Srebrny? A nie brązowy? Już nie pamiętam ^^
A tak na boczku, jak wam się gra? Mnie przysłali 23 i lecę już w 3 akcie, a robię wszystkie ^^ Tylko dobitnie mnie wkurza te popylanie żeby coś znaleźć i wrócić i to i tamto.. Ech...

[Camponator 1]

Dnia 29.10.2007 o 17:27, migielx napisał:

[CIACH]

Ten "jakiś potwór" to pewnie pomniejszy wampir.
Jak nie możesz się dostać do domu, to czekaj w Karczmie. Będzie, zapewniam. Sam go często spotykałem. A sprawdzałeś tam, gdzie siedział zwykle Coleman?

[Kraju 0]

Dnia 29.10.2007 o 17:27, migielx napisał:

Mam pewien problem : przechodzilem sobie koło karczmy Miś Kudłacz i wyskoczył jakis potwór
(nie pamietam nazwy) rzuciłem sie z nim do walki a takze dwóch gości strzeżących drzwi do domu
Baraniny potwór ten zabił ich ja jakos go pokonałem i teraz jest pewien kłopot nie moge dostać
sie do domu baraniny i z nim porozmawiać w karczmie go również niema (sprawdzałem o każdej
porze dnia) i teraz nie wiem co dalej robic.

Żeby wejść do domu Baraniny trzeba przekupić strażników, wydaje mi się że jedynym dobrym rozwiązaniem jest wczytanie zapisu gry przed walką z tym potworem.