Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Szef CDP: - Wszystkie DLC do Wiedźmina 3 będą darmowe

62 postów w tym temacie

To zrozumiałe, że robią grę na Xbone. Ale przy okazji miło, że nadal na PC wszystko zostanie jak jest. Mam nadzieję, że szybciej udostępnią narzędzia moderskie, niż w przypadku W2 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ludzie kupują nasze gry pierwszego dnia, ponieważ nam ufają. Jeśli to schrzanimy, to w zasadzie będzie to koniec pieśni - konkluduje.

Hmm... popatrzmy.

Wiedzmin 1 - problem z premiera: niedokonczona zawartosc kolekcjonerki, niektore elementy docieraja po premierze.
Wiedzmin 2 - problem z premiera: zonk z zabezpieczeniem, zonki z zawartoscia kolekcjonerki (potluczone "popiersia", ktore zamiast z "materialu przypominajacego marmur" zrobione sa z tandetnego gipsu).

Wiedzmin 3 - "ludzie nam ufaja, bo do tej pory ich nie zawiedlismy".

Jak zadufanym w sobie, jak bezczelnym trzeba byc, by publicznie wyglaszac takie bzdury?

EDYTKA: Z litosci ograniczylem sie tu tylko do Wiedzmina, nie chce nawet przypominac jazdy z Gears of War na PC, gdzie tak skutecznie zabezpieczono plyty, ze sam dystrybutor nie mogl ich uruchomic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie chcę cytować mistrza mówiąc, że to "Kwestia ceny" i "Trochę poświęcenia", ale może dajmy CDP skończyć tę grę zanim wylejemy na nią kubeł pomyj. po E3 zapowiada się naprawdę nieźle i hejtowanie jest moim zdaniem nie na miejscu. zarówno pierwsza jak i druga część były świetnymi grami i pomimo pewnych niedociągnięć pozwalały na zapomnienie o Bożym świecie na wiele godzin. poza tym.... który producent oferuje edycję kolekcjonerską za free? (wiedźmin 2)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czytając komentarze stwierdzam, że niektórzy ludzie musza wziąć kilka głębokich oddechów, problemy z premierami gier DAY ONE istnieją od dobrych kilku lat, no ale trzeba jechać po CDPR no bo poza problemem, który ma każdy dystrybutor ich gry są gówniane, mają tonę płatnych dodatków, BA każą sobie płacić za patche dodawające nowe poziomy trudności; nie wspomnę już nawet o beznadziejnej fabule i gameplayu w ich grach, wsparcie modów? bicz please, Wiedźmin i wsparcie dla modów to dwa różne światy.

No, ale hejterzy zawsze coś znajdą, tak działa internet. Ja ich gry łyknę w pre-orderze, bo wiem że w dniu premiery coś się wypierniczy, ale pomijając to dostanę solidny produkt. Niestety żyjemy w świecie roszczeniowym gdzie każdy wszystko musi miec na już, inaczej będzie tupał nóżkami i machał łapkami. Kiedyś wystarczał internet 512kB, BA kiedyś wystarczał internet, dzisiaj jak ludzie mają 10MB/s to krzyczą, że WOLNY. Puknijcie się czasami w czoło, nic się wam nie należy. Konsumpcja na każdym kroku, ogarnijcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.06.2013 o 09:46, DeithWX napisał:

Puknijcie się czasami w czoło, nic się wam nie należy.

Bullshit. Jeśli płacę za kolekcjonerkę, to należy mi się kolekcjonerka, która nie jest rozwalona ani niepełna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tytuł newsa kompletnie nieadekwatny do treści, cytacik:

Jeśli zdecydujemy się stworzyć większe rozszerzenie, gracze będą musieli za nie zapłacić. Podkreślam jednak - odpowiednia wartość za odpowiednią sumę. Stawka 15-20 dolarów za nową porcję rozgrywki to moim zdaniem sprawiedliwa cena.

^^ To tak żeby się trochę czepić, bo jednak uwielbienie do CDP powinno mieć swoje granice ;-)
Sprawa druga:

Na platformie, na której mamy pełnię kontroli, czyli PC, grę na GOG-u wypuścimy od pierwszego dnia bez jakichkolwiek zabezpieczeń

^^ Rozumiem, że tą wersję będę mógł bez problemu odpiąć od gogowego konta i pożyczyć/odsprzedać ? Dobrze rozumiem :) ?

------------------------------------------------------------------------------------- ---------------------------------------

A już bez czepiania się - życzyłbym sobie aby większość firm miała taką politykę wydawniczą jak CDP*, ale to jest niestety marzenie ściętej głowy :/ Wpadki techniczne wpadkami technicznymi - sam ich doświadczyłem, ale wybaczenie nadeszło dość szybko, mniej więcej w listopadzie 2011 roku, kiedy zaczałem ogrywać Battlefielda 3 ;-). Bugi Wiedźmina 2 (łatane dość szybko i systematycznie) to pikuś w porównaniu do płatnej bety, którą przez pierwszy rok był produkt DICE (a niektóre błędy są nie naprawione do dziś).
Także już się nie czepiam aczkolwiek newsman powinien jednak wytknąć pewne nieścisłości Iwińskiego ;-)

*support trwający lata od premiery, wydania standardowe przypominające kolekcjonerki, przyzwoite ceny, tony dodatkowej, bezpłatnej zawartości. Ewenement w dzisiejszych czasach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Ring5

Problemy przy premierze to osobna kwestia, ale treść tej wypowiedzi dotyczy samej gry, jej jakości, zawartości. I fakt jest taki, że CDPR cieszy się w tym względzie na rynku zaufaniem jak mało która firma. Jeśli mi nie wierzysz, pokręć się po różnorakich forach dla graczy, czy poczytaj komentarze pod artykułami na branżowych portalach. Wiedźminy (obydwa) są ubóstwiane, szczególnie w kręgu wymagających graczy PC-towych, podobnie jak doceniana jest polityka firmy wobec DRM i DLC, wsparcie dla produktów po premierze, czy tworzenie gier z myślą o high-endowym sprzęcie. Więc tak, CD Projekt RED cieszy się olbrzymim zaufaniem i - co ważne - nie jest to zaufanie nie zasłużone. Nasi rodacy wyrobili sobie wśród graczy opinię jednej z ostatnich firm, której nie zależy tylko na pieniądzach, oraz której gry kupować można w ciemno. I konsekwentnie pracują na jej utrzymanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > Puknijcie się czasami w czoło, nic się wam nie należy.
> Bullshit. Jeśli płacę za kolekcjonerkę, to należy mi się kolekcjonerka, która nie jest
> rozwalona ani niepełna.

To, że nieodpowiedzialny kurier jechał po dziurawych drogach to nie jest wina CD-Projektu. Mogą odpowiadać za jakość samej gry, ale uszkodzone przesyłki to nie jest ich wina.
Usterki serwerów już bardziej, ale to tylko awaria, coś co się może przydarzyć każdemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.06.2013 o 10:11, Pershing92 napisał:

To, że nieodpowiedzialny kurier jechał po dziurawych drogach to nie jest wina CD-Projektu.
Mogą odpowiadać za jakość samej gry, ale uszkodzone przesyłki to nie jest ich wina.
Usterki serwerów już bardziej, ale to tylko awaria, coś co się może przydarzyć każdemu.


<rotfl> nie, wcale winą CDPu nie jest to, że pudło było źle wytłoczone i zabezpieczone, tak jak nie jest ich winą że serwery które tyle niby przygotowywali i testowali siadły, już nie mówiąc o tym, że miało w ogóle nie być żadnego DRMu a był. Dziwne tylko, że zawsze zdarza się tylko im.

zresztą, tytuł newsa i treść jak z dowcipów o radiu erewań, gdzie po zdaniu "Szef CDP: - Wszystkie DLC do Wiedźmina 3 będą darmowe" następuje uszczegółowienie, że nie szef tylko jeden z pracownikow, nie wszystkie tylko czesc, nie do wiedzmina tylko CP no i nie za darmo. Typowy marketing CDP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Ludzie kupują nasze gry pierwszego dnia, ponieważ nam ufają. Jeśli to schrzanimy,
> to w zasadzie będzie to koniec pieśni - konkluduje.

>
> Hmm... popatrzmy.
>
> Wiedzmin 1 - problem z premiera: niedokonczona zawartosc kolekcjonerki, niektore elementy
> docieraja po premierze.
> Wiedzmin 2 - problem z premiera: zonk z zabezpieczeniem, zonki z zawartoscia kolekcjonerki
> (potluczone "popiersia", ktore zamiast z "materialu przypominajacego marmur" zrobione
> sa z tandetnego gipsu).
>
> Wiedzmin 3 - "ludzie nam ufaja, bo do tej pory ich nie zawiedlismy".
>
> Jak zadufanym w sobie, jak bezczelnym trzeba byc, by publicznie wyglaszac takie bzdury?
>
> EDYTKA: Z litosci ograniczylem sie tu tylko do Wiedzmina, nie chce nawet przypominac
> jazdy z Gears of War na PC, gdzie tak skutecznie zabezpieczono plyty, ze sam dystrybutor
> nie mogl ich uruchomic...
Uściślając:
Wiedźmin: Żadnych problemów nie pamiętam, oprócz tego, ze musiałem
kupować na Allegro, bo się spóźniłem o miesiąc z pre-orderem.
Wiedźmin 2 - kłopoty z zabezpieczeniami i cała grupa ludzi pracująca w środku nocy nad ich zdjęciem, przez co na drugi dzień można było uruchomić grę normalnie (a było to w nocy z niedzieli na poniedziałek, wiec wątpię, żeby tłumy pełnoletnich ludzi ze studiami, czy pracą na karku siedziały przy kompach w środku nocy, żeby tylko zacząć grać). Porównaj to sobie z EA, które jest chyba większą firmą, a jej rozwiązanie podobnych problemów zajęło kilka dni i nawet nie dosłali koszulki za to. Głowy, które nie były potłuczone (w przeciwieństwie do ludzi, u których ten termin oznacza posiniaczenie przy przedmiotach kruchych potłuczenie oznacza podzielnie na kilka części), tylko poobijane (i znów miałem farta jak zresztą z kłopotami z rejestracją, które przespałem, bo moja miała tylko mało widocznych uszkodzeń koło oka), co zresztą podlegało wymianie (przy mocno obitych głowach faktycznie przydała się, bo też z niej bym skorzystał przy widocznych uszkodzeniach). Z niewiadomych przyczyn były za to pretensje o materiał wytłoczki zostający na głowie. Ja go ściągnąłem ręką, czy szmatką i git. Kłopot tylko z farbą na głowach, która zmienia kolor pod wpływem wody. Ale cóż miał być "Materiał przypominający marmur? Marmur akurat wchodzi w reakcję z większością płynów :) (dlatego w rejonach kwaśnych deszczy nigdy nie robi się marmurowych płyt nagrobnych, tylko granitowe, bo niezmywalne zacieki paskudnie by wyglądały). Nie ma co się czepiać CDP nie był ani odpowiedzialny za produkcję głów, ani ich pakowanie pewnie, a na pewno nie transport, więc to nie ich wina. Były też zupełnie niezrozumiałe problemy z DLC kolekcjonerki, gdy CDP dał je za darmo wszystkim, bo cześć graczy (pewnie ty też sądząc po gardłowaniu) pisała jak to mogą dawać innym DLC z kolekcjonerek, skoro oni zapłacili za wyłączność. Jak rozumiem te osoby nigdy nie używały pierwotnych exclusive''ów dla sklepów, które otrzymały w tym samym czasie.
Do przewidzenia. Ciężko oczekiwać, żeby CDP najpierw zasłynęło jako jedna z niewielu firm niekrojących gier, a później wypuściło grę w modelu 50/50 jak EA (50% w cenie gry 50% w DLC). Problemy z konsolami też do przewidzenia. W Przy W2 też coś było nie tak z XBoxem i polityką MS wobec DLC z tego co pamiętam.,
> > Puknijcie się czasami w czoło, nic się wam nie należy.
> Bullshit. Jeśli płacę za kolekcjonerkę, to należy mi się kolekcjonerka, która nie jest
> rozwalona ani niepełna.
Technicznie rzecz biorąc nawet jak kupujemy podstawkę to należy nam się wszystko co jest na płycie. Ale reszta już nie (jest na to nawet zapis w umowach), więc to miło ze strony CDP, że zapewnia nam darmowe DLC po wydaniu gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To znaczy: zależy co mamy na myśli mówiąc DLC. Jeżeli dodatki takie jak kilka mapek do CoDa lub zestaw broni to faktycznie on powinien być darmowy albo też po prostu udostępnić moderskie narzędzia community - zrobią swoje miecze świetlne w nowym Wieśku. Natomiast jeżeli mówimy o DLC jako jakimś większym Expansion Packu - coś w stylu tego, co pojawiało się w przypadku Neverwinter Nights czy nawet Heart of the Swarm do SC II to wtedy tak - za to zapłacić jednak powinno się te plus minus 60 zł. Byłaby to w miarę rozsądna cena jeżeli dodatek byłby naprawdę dobrej jakości i rozszerzałby rozgrywkę tak jak zrobiło to Przebudzenie do Dragon Age: Początek. Mi się akurat ten dodatek naprawdę podobał i całkiem fajnie rozszerzył grę o jakieś 15 h gry tak wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.06.2013 o 10:09, Aquma napisał:


bo internet pełen jest fanbojów i ignorantów? Jednego speca od modów do BFa "łykającego nową grę CDP wbrew hejterom" masz zresztą parę postów wyżej. Na bezrybiu i rak ryba wiec w tego Wiedzmina da sie pograc, ale jak po dwóch premierowych failach i masie niespełnionych obietnic przy okazji poprzedniego tytułu (rly, zacząć wymieniać te zapowiedzi ''płotki nie będą przeszkodą'', ''sam główny wątek wystarcza na 40 godzin przy pierwszym przejściu'', ''polityce braku DRM'' i resztę gówna opowiadanego przez gopa które nie miało żadnego pokrycia z tytułem którzy otrzymali gracze.. jak juz go uruchomili?) zaczyna się pieprzenie fanbojów by ufać cdp jak jezuskowi bo jest ostatnim niezawodzącym graczy bastionem, to witki opadają.
PROTIP: Ubisoft tez za kazdym razem podkresla jak bardzo nie chce dawac drm ale musi, a jakos jest rage''owany bardziej niz CDP ktory tez ''nie chcem ale muszem''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.06.2013 o 10:26, Muradin_07 napisał:


mówisz o jakiejś prehistorii gier. Jak dzisiaj dodatek ma być dodatkiem (a nie jedną małą przygodą), to otrzymuje kolejny numer przy tytule i jest nazywany sequelem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > Puknijcie się czasami w czoło, nic się wam nie należy.
> Bullshit. Jeśli płacę za kolekcjonerkę, to należy mi się kolekcjonerka, która nie jest
> rozwalona ani niepełna.
Naprawili swój błąd? Czy olali sprawę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.06.2013 o 10:11, Pershing92 napisał:

> > Puknijcie się czasami w czoło, nic się wam nie należy.
> Bullshit. Jeśli płacę za kolekcjonerkę, to należy mi się kolekcjonerka, która nie
jest
> rozwalona ani niepełna.

To, że nieodpowiedzialny kurier jechał po dziurawych drogach to nie jest wina CD-Projektu.
Mogą odpowiadać za jakość samej gry, ale uszkodzone przesyłki to nie jest ich wina.
Usterki serwerów już bardziej, ale to tylko awaria, coś co się może przydarzyć każdemu.

Właściwie nie mogą odpowiadać nawet za stan płyt z grą (kwestia tłoczni), ani zawartość pudełek ze wszystkim. Tylko o tyle, ze powinni uzupełnić braki, czy uszkodzenia z powodu gwarancji. Ale jeśli chodzi o stan EK W2 to odpowiedzialność pozafinansowa wobec graczy (w sensie za co gracze mogliby winić kogośtam) wygląda tak:
oprogramowanie - CD Project
stan płyt - tłocznia (chyyba, że sami tłoczą płyty, nie mam pojęcia)
artbook i elementy papierowe - drukarnia
kości - firma, która je produkowała (nazwę kiedyś podano, ale nie pamiętam)
karty - Piatnik
głowa - jej producenci
obie monety - również ich producenci
zawartość pudełek - firma pakująca (jakoś nie mogę uwierzyć, żeby programiści CDP z dyrekcją, PR i resztą pracowników czekali z niecierpliwością na elementy EK i sami je pakowali jak rodzice prezenty na Boże Narodzenie)
ewentualne uszkodzenia elementów wrażliwych (w wypadku W2 głównie głów) - 3 ewentualnych winowajców: ich producenci (bo mogły się uszkodzić już wtedy), firma pakująca (zawsze coś mogło się obić i tego nie zauważyli, albo olali) i kurierzy na spółkę z Zarządem Dróg i Mostów odpowiadającym za dziury w drogach. Stawiałbym na kurierów, bo są świetni jeśli chodzi o czas dostawy, ale napotkałem ich na drodze kilka razy i niektórzy z nich potrafią jeździć dość brawurowo. No cóż, większość figurek i tak jest z PCV, więc dla mnie nie ma znaczenia jak jeżdżą, byleby byli szybcy.
Więc mimo, że Dared00 ma rację co do prawa do otrzymania kompletnej i nieuszkodzonej kolekcjonerki, to należy uznać, że CDP zrobiło wszystko co w ich mocy, żeby tak było wymieniając uszkodzone część egzemplarzy i dosyłając do niekompletnych. No, chyba, że Dared oczekuje iż ludzie z CDP będą faktycznie osobiście sprawdzać i pakować części EK, a potem również osobiście dostarczać każdy egzemplarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować