Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Wraca temat handlu grami na Steamie. Rozprawa jeszcze w tym roku?

40 postów w tym temacie

I o to właśnie chcą walczyć, aby "wypożyczone gry" stały się naszą własnością. A w takiej sytuacji mamy pełne prawo odsprzedać grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.07.2013 o 15:36, Kraju napisał:

Ale bzdury bredzisz O_o Gdzie na konsolach masz możliwość handlu używkami? Jedynie wersje
pudełkowe można odsprzedać, bo ani MS i Sony, ani wydawcy nie są w stanie tego skontrolować,
stąd się wzięły season passy i DLC, aby ograniczyć obrót używanymi grami. Stąd się też
wzięły restrykcyjne warunki umowy Microsoftu w Xbox One. Wszystko po to aby zwiększyć
zyski i zniszczyć handel używanymi grami. Nie słyszałem nigdy o przypadku, aby gra kupiona
w Xbox LIVE, albo w PlayStation Network można było ją odsprzedać.


No ale jest taka możliwość, tam nie musisz wpisywać klucza by sobie pograć. Na PC nawet wersji pudełkowej nie można sprzedać ;/. Tzn Polak sobie poradzi :). Są w stanie skontrolować, przecież chodziły plotki że nawet wersje pudełkowe na konsolach miały mieć cd-keye ale zostało to zdementowane. Ale jednak i tak będzie można odsprzedawać wersje pudełkowe na xbox one bo nie mają być ani przypisywane do konta ani nic w ten deseń. Walka z używkami to jak walka z hydrą, jeden łeb odetniesz następne wyrosną, ale wydawcy tego nie zrozumieją. Ja jak kupowałem np RDR na xboxa to używkę od kumpla odkupiłem który już nie grał w to w ogóle.


aope Ty naprawdę wierzysz w to że ta petycja o przywrócenie DRM''a to tak na serio? Trolling hard i tyle, dążenie do tego by Sony wygrało z Microsoftem. Co do handlu hmm ludzie i tak handlują jak mogą kontami, kilka kont na każdym po kilka gier, przejdą i jazda na allegro albo chodzą po forach i spamują że sprzedadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.07.2013 o 16:44, Eternal101 napisał:

Ty naprawdę wierzysz w to że ta petycja o przywrócenie DRM''a to tak na serio?


Yep. Myślę, że jest pewna grupa ludzi, która potrzebuje być inna i zakłada takie petycje. Podobnie jak jest grupa ludzi, która w większości robi sobie z tych pierwszych jaja. Tak, to ci od podpisów pod tamtą petycją.

Dnia 22.07.2013 o 16:44, Eternal101 napisał:

Trolling hard i tyle, dążenie do tego by Sony wygrało z Microsoftem. Co do handlu hmm
ludzie i tak handlują jak mogą kontami, kilka kont na każdym po kilka gier, przejdą i
jazda na allegro albo chodzą po forach i spamują że sprzedadzą.


Nie znam nikogo, kto handluje kontami. Co więcej - perspektywa babrania się z różnymi kontami, hasłami, a później próbą sprzedaży tego, ale wszyscy mówią że za drogo, zamazywać ksywe trzeba bo ktoś zgłosi, a ta gra to na tym a ta na tamtym koncie, ale może bym jednak pograł w tamtą sam nie wiem, a może nie, a jak sprzedam to gdzie te maile z potwierdzeniami zakupu, konto trzeba zmienić, hasła poustawiać, pudełko wysłać gdzie ono było, szukam, a jak tylko dane chce aby zgłosić, a może jednak nie będę, a może tak. Z mojej perspektywy - nie, sorry, zbyt cenie sobie swój czas aby zajmować się takimi głupotami jak rejestracja różnych gier na różnych kontach w celu ich późniejszej "odsprzedaży".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na Steam nie kupuje się gier tylko dzierżawi subskrypcje na czas nie określony. Poza tym jest możliwość wymiany gier z ekwipunku. Jak dla mnie ich pozew to jest głupota, jak wygrają to i tak gier nie będzie można sprzedawać bo nie będą one należały do nas tylko do Valve

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.07.2013 o 16:44, Eternal101 napisał:

No ale jest taka możliwość, tam nie musisz wpisywać klucza by sobie pograć. Na PC nawet
wersji pudełkowej nie można sprzedać ;/. Tzn Polak sobie poradzi :). Są w stanie skontrolować,
przecież chodziły plotki że nawet wersje pudełkowe na konsolach miały mieć cd-keye ale
zostało to zdementowane. Ale jednak i tak będzie można odsprzedawać wersje pudełkowe
na xbox one bo nie mają być ani przypisywane do konta ani nic w ten deseń. Walka z używkami
to jak walka z hydrą, jeden łeb odetniesz następne wyrosną, ale wydawcy tego nie zrozumieją.
Ja jak kupowałem np RDR na xboxa to używkę od kumpla odkupiłem który już nie grał w to
w ogóle.


Taka już specyfika PC-tów, że handel z drugiej ręki jest/był na porządku dziennym. Stąd też odpowiedź wydawców i stworzenie Steama, Origina i Uplaya. Dodatkową plagą jest piractwo i jakby to wszystko zsumować, to wydawcy robią wszystko co mogą, aby utrudnić życie osobom, które nie chcą płacić za grę. I tu jest ten problem. Rynek X360 i PS3 jest dużo większy niż PC-towy (chodzi o liczbę sprzedanych kopii na całym świecie). Dlatego PC-towcy muszą przypisywać grę do konta, a konsolowcy nie i mogą grę później odsprzedać, co nie jest do końca legalne (przynajmniej z perspektywy wydawców). W rekompensacie dostajemy co chwila jakieś promocje. Po co kupować używaną grę, skoro można ją nabyć legalnie w promocji za 1/4 ceny rynkowej. Taki jest biznes i wydaje mi się dość uczciwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.07.2013 o 16:59, aope napisał:

Nie znam nikogo, kto handluje kontami. Co więcej - perspektywa babrania się z różnymi
kontami, hasłami, a później próbą sprzedaży tego, ale wszyscy mówią że za drogo, zamazywać
ksywe trzeba bo ktoś zgłosi, a ta gra to na tym a ta na tamtym koncie, ale może bym jednak
pograł w tamtą sam nie wiem, a może nie, a jak sprzedam to gdzie te maile z potwierdzeniami
zakupu, konto trzeba zmienić, hasła poustawiać, pudełko wysłać gdzie ono było, szukam,
a jak tylko dane chce aby zgłosić, a może jednak nie będę, a może tak. Z mojej perspektywy
- nie, sorry, zbyt cenie sobie swój czas aby zajmować się takimi głupotami jak rejestracja
różnych gier na różnych kontach w celu ich późniejszej "odsprzedaży".


Wejdź na GoL''a tam to topiców o sprzedaży konta założonych przez juniorów jest tyle że admini nie nadążają ich kasować ;]. Po 2 sam kupiłem konto steamowskie z CS''em z parę ładnych lat temu i konto hula aż miło.

Kraju Kiedyś można było sprzedawać, nie było steamów, originów, GfWL i twórcy lepiej "ciągneli" z biznesem niż teraz kiedy jest tyle ograniczeń, ja rozumiem że teraz większy nakład idzie na grafików jakieś zespoły nagrywające soundtrack do gier ale ceny gier idą nie równomiernie z tym ile wydają, między innymi to jest przyczyną piractwa. Fakt gier xboxowych i PS 3 sprzedaje się więcej ale na PC też nie jest tak źle, po 2 co się dziwić że nie kupują ludzie na PC kiedy gry wychodzą z miesięcznym albo pół rocznym opóźnieniem? 3/4 ludzi zainteresowanych grą ma już ją na konsole a ci co chcą i tak spiracą niestety na konsoli :(. Co do legalności to nic nie jest dla wydawców legalne na czym oni nie zarabiają np wrzuć gameplay na YT z muzyką z gry od razu straszą prawami autorskimi nakładają ostrzeżenia i kasują filmiki, mimo że to ty zakupiłeś towar i masz prawo z nim zrobić dosłownie wszystko bo teraz gra fizycznie należy do Ciebie. No ale cóż trzeba z tym żyć niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja popieram tę inicjatywę. Mogę przeboleć brak promocji zyskując kontrolę nad zakupionym dobrem. Dla mnie są na cenzurowanym po zmianie licencji na, którą musiałem przystać, zeby nie stracić gier. Do tego szczerze sam nie wiedziałem do końca na co się zgadzam, ponieważ nie jest ona przetłumaczona na język polski co jest zakichanym obowiązkiem twórców tej platformy. Trzymam kciuki, żeby dostali po tylku za te naganne praktyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.07.2013 o 17:55, Dadziol20 napisał:

Ja popieram tę inicjatywę. Mogę przeboleć brak promocji zyskując kontrolę
nad zakupionym dobrem.

I premierówki na Steam w cenie 200 zł? Naprawdę chcesz tego? Wiem z wiarygodnego źródła, że cena premierówek za 149 zł jaką zaserwowało nam ostatnio EA, to jeszcze nie koniec. Niedługo możemy się o tym niemiło przekonać. :(

Dnia 22.07.2013 o 17:55, Dadziol20 napisał:

Dla mnie są na cenzurowanym po zmianie licencji na, którą musiałem przystać,
zeby nie stracić gier. Do tego szczerze sam nie wiedziałem do końca na co się zgadzam,
ponieważ nie jest ona przetłumaczona na język polski co jest zakichanym obowiązkiem twórców
tej platformy. Trzymam kciuki, żeby dostali po tylku za te naganne praktyki.

Jeśli zaś chodzi o brak polskiej wersji EULI i to, ze prawo nie może działać wstecz, a gry użytkownika nie mogą być zakładnikiem w przypadku braku akceptacji umowy, to masz 100% racji. Ale tę kwestię niebawem rozstrzygnie Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Te punkty EULI na pewno zostaną anulowane. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


> Yep, byłoby świetne - koniec wszelkich promocji. No ale co kto woli. Później będzie płacz
> i petycje o powrót "starego porządku" - prawie jak na Xbone, tyle, że tym razem na poważnie.

Sądzę, że Valve byłoby w stanie pogodzić te dwie kwestie. przykład: wielkie promocje dostępne tylko dla graczy, którzy w ciągu roku odsprzedali maksymalnie jedną grę ze swoich zbiorów. że ludzie by zakładali nowe? a teraz nie zakładają w wiadomych celach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powinniśmy mieć prawo wyboru, czy chcemy zakupić grę w postaci fizycznej (w ten sam sposób jak robi to CD Projekt Red z Wiedźminami), czy w wersji cyfrowej. I byłoby po sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.07.2013 o 18:05, pepsi napisał:

Sądzę, że Valve byłoby w stanie pogodzić te dwie kwestie. przykład: wielkie promocje
dostępne tylko dla graczy, którzy w ciągu roku odsprzedali maksymalnie jedną grę ze swoich
zbiorów. że ludzie by zakładali nowe? a teraz nie zakładają w wiadomych celach?


Pod względem marketingowym w ogóle nie opłacalne. Taka marginalizacja nigdy nie jest dobra i nie jest żadnym wyjściem.

Eternal101
Wolałbym tego uniknąć, ale muszę to napisać. Kiedyś rynek był inny. Internet nie był powszechny, widmo kryzysu nie straszyło i produkcja gier była tańsza. Konkurencja w postaci indie i F2P nie istniała. Specyfika dzisiejszego rynku jest zgoła odmienna niż chociaż 4 lata temu. Rynek gier to ogromny biznes, gdzie niemal każdy może wejść i zarobić miliony. Wystarczy też spojrzeć na ilość wydawanych gier AAA. Z roku na rok jest ich coraz mniej. Pochłaniają ogromne koszta samej produkcji o marketingowym aspekcie nie wspominając. Nic dziwnego, że twórcy chcą zwiększyć zyski, nawet jeżeli ma się to odbić na graczach. Straszenie: "nie ściągajcie nielegalnie gier, bo nie będziemy mieli pieniędzy na kolejne gry" nie jest zwykłą bajeczką producentów i wydawców. Gracze chcą coraz lepszej jakości, a to się wiąże z kosztami.Gry nie są sprzedawane jako produkt tylko jako usługa. Do nas należy jedynie pudełko, instrukcja, płyty jako forma fizyczna zakupionego produktu. Ale gra sama w sobie to usługa i cała zawartość również jest tylko usługą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> I premierówki na Steam w cenie 200 zł? Naprawdę chcesz tego? Wiem z wiarygodnego źródła,
> że cena premierówek za 149 zł jaką zaserwowało nam ostatnio EA, to jeszcze nie koniec.
> Niedługo możemy się o tym niemiło przekonać. :(

Nikt nie mówi, że musisz kupować premierówki za 200zł na steamie. Gier tyle powstaje, że jest w czym wybierać czekając na obniżkę porządanej pozycji. Możliwość odsprzedaży pozwoli przecież na obniżenie kosztu zakupu nowej gry. Mam dużo gier, które nie wymagają steama, a kupowałem je też po cenach premierowych, więc ta kwota podana przez Ciebie jest przesadzona. Najważniejszy czynnik to my sami. Jeżeli by cena wzrosła derastycznie to ludzie przestali by kupować gry. Producenci umieją liczyć (tak mi się wydaję) i sami z siebie będa musieli obniżyć ceny, jeżeli chcą istnieć na tym rynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powinna być możliwość sprzedaży gier, które kupiliśmy nie przez Steam, lecz w normalnym sklepie jak gram.pl, ale ta gra go wykorzystuje. Między innymi dlatego, że kiedyś Steam tak bardzo nie premiował pojedynczego konta i Ci co założyli wiele, teraz mają problem bo mało kto kupi takie pojedyncze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.07.2013 o 16:38, somi88 napisał:

A ja się pytam jak można handlować czymś czego się nie ma , parzcież na steamie nie posiadamy
gier tylko je wypożyczamy na czas nie określony (czytaj do czasu jak Valve się nie znudzi
nie nowego regulaminu)


I właśnie o to się toczy cała batalia. Możliwość odsprzedania gry jest tylko jednym z przywilejów wynikających z prawa posiadania kupionego produktu - tak jak każdego innego. Bo w tej chwili jesteśmy niemal całkowicie ubezwłasnowolnieni. Cieszymy się Steamem do momentu, gdy nas nie spotka coś nieprzyjemnego ze strony właściciela lub osób trzecich - wówczas możemy liczyć właściwie tylko na łaskę Valve.

A co do sprzedaży: Valve jak i sami wydawcy gier mogą z handlu czerpać całkiem spore pieniądze. W tej chwili na steamowym markecie można handlować przedmiotami z kilku gier i kartami - za każdą transakcję potrąca się 15%, z czego 10% idzie do producenta (np. dla dewelopera), a 5% dla Valve. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby Gabe prędzej czy później wprowadził handel/wymianę gier, by czerpać z tego dodatkową kasiorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.07.2013 o 18:20, Dadziol20 napisał:

Nikt nie mówi, że musisz kupować premierówki za 200zł na steamie. Gier tyle
powstaje, że jest w czym wybierać czekając na obniżkę porządanej pozycji. Możliwość
odsprzedaży pozwoli przecież na obniżenie kosztu zakupu nowej gry.

I ta możliwość odsprzedaży spowoduje zlikwidowanie wielkich wyprzedaży Steam i wycofanie się wielkich wydawców z tej platformy dystrybucyjnej. Byłbym naprawdę głupi, gdybym tego właśnie chciał. :)

Dnia 22.07.2013 o 18:20, Dadziol20 napisał:

Mam dużo gier, które nie wymagają steama, a kupowałem je też po cenach premierowych,
więc ta kwota podana przez Ciebie jest przesadzona. Najważniejszy czynnik to my sami.

Powtórzę, wiem z wiarygodnego źródła, że już niebawem możemy się niemiło przekonać na własne oczy o nadchodzących podwyżkach premierowych gier AAA na PC. :(

Dnia 22.07.2013 o 18:20, Dadziol20 napisał:

Jeżeli by cena wzrosła derastycznie to ludzie przestali by kupować gry. Producenci umieją
liczyć (tak mi się wydaję) i sami z siebie będa musieli obniżyć ceny, jeżeli chcą istnieć na tym rynku.

Ale nawet największe polskie sklepy z grami mogą nie być w stanie przekonać światowych wydawców do obniżki cen gier na polskim rynku. Chyba, że znowu będziemy świadkami debilnych blokad regionalnych vide Bethesda. Jednak przypadek tego wydawcy każe podchodzić z dużym sceptycyzmem do tego czy wydawcy i dystrybutorzy gier na polskim rynku potrafią znaleźć jakieś zdroworozsądkowe podejście do blokad regionalnych. Osobiście śmiem w to wątpić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.07.2013 o 18:03, Janek_Izdebski napisał:

> Ja popieram tę inicjatywę. Mogę przeboleć brak promocji zyskując kontrolę
> nad zakupionym dobrem.
I premierówki na Steam w cenie 200 zł? Naprawdę chcesz tego?

Ale o czym ty mówisz, przecież już teraz za tyle te premierówki lądują ! Albo 40 albo 50 euro za najgłośniejsze tytuły. Na nasze będzie to właśnie około 200 zł (zwłaszcza jak się doliczy parę groszy prowizj od paypala na ten przykład)

I tak dla informacji... jak ktoś ma łeb na karku to potrafi założyć dla gry osobne konto i je wraz z nią później sprzedać. Więc to wcale nie jest tak że ten handel używkami nie istnieje. Po prostu odbywa się na mniejszą skalę, w takiej szarej strefie :)

Śmieszą też Twoje gadki szmatki o tym że wydawcy zwiną interes i nie beda sprzedawać na steam swoich gier... no i gdzie w takim razie z nimi pojda ? Na stragany ? Co najwyżej do konkurencji, ale jeszcze sie okaze ze bedzie to mniej oplacalne, a i w takim przypadku konsumenci moga wytoczyc pozew.
Nadal będą z niego korzystać, bo jest znany i ma wyrobioną markę. Co najwyzej podniosą ceny (ale też do końca nie wiadomo, bo kto wie czy zadziałało by to pozytywnie na sprzedaż ?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2013 o 14:33, Janek_Izdebski napisał:

Chyba, że znowu będziemy świadkami debilnych blokad regionalnych


Janku, przecież wiesz jak to działa :] najczęściej gdyby nie te blokady/lokalnie scentralizowane wersje/ograniczenia co do aktywacji, to ceny gier na PC w PL byłyby takie, jak na zachodzie, tj. standardowo ~220 PLN i ~260 PLN za największe hity.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2013 o 14:37, Darkstar181 napisał:

Ale o czym ty mówisz, przecież już teraz za tyle te premierówki lądują !
Albo 40 albo 50 euro za najgłośniejsze tytuły. Na nasze będzie to właśnie około
200 zł (zwłaszcza jak się doliczy parę groszy prowizj od paypala na ten przykład)

Mówisz w czasie przyszłym: bedzie. Na razie gry premierowe na terenie RP są tańsze dzięki polskim dystrybutorom, a także w niektórych przypadkach dzięki ograniczeniom regionalnym. Nie będę tutaj podawał casusu Bethesdy/ZeniMaxu, bo jest to tylko przykład jak nie robić regionalizacji gier. "Torchlight 2", "Bioshock: Infinite", czynawet "Metro: Last Light" mają zaimplementowaną możliwośc aktywacji tylko z obszaru Polski, Czech, Węgier, ale grać w raz aktywowaną od polsich dystrybutorów grę można z powodzeniem na terenie UK czy Niemiec. :)

Dnia 23.07.2013 o 14:37, Darkstar181 napisał:

I tak dla informacji... jak ktoś ma łeb na karku to potrafi założyć dla gry osobne konto
i je wraz z nią później sprzedać. Więc to wcale nie jest tak że ten handel używkami nie
istnieje. Po prostu odbywa się na mniejszą skalę, w takiej szarej strefie :)

Co stanowi narszenie EULA i ToS. Teoretycznie może to grozić banem sprzedawanego konta. Więc ta "szara strefa" taka opłacalna w tym przypadku nie jest. :)

Dnia 23.07.2013 o 14:37, Darkstar181 napisał:

Śmieszą też Twoje gadki szmatki o tym że wydawcy zwiną interes i nie beda sprzedawać
na steam swoich gier... no i gdzie w takim razie z nimi pojda ? Na stragany ? Co najwyżej
do konkurencji, ale jeszcze sie okaze ze bedzie to mniej oplacalne, a i w takim przypadku
konsumenci moga wytoczyc pozew.

Do kogo więc pójdą? Na Battle.net? Do Origina? Do UPlaya? Nie przekraczaj pewnych granic smieszności, dobrze? Jeśli upadnie podstawowy PC-towy DRM jakim jest Steam, nikt nie będzie chciał tworzyć nowego, który będzie miał prawnie zagwarantowaną możliwość odsprzedaży kopii elektronicznej. Żaden wielki wydawca na to nie pójdzie. Ewentualnie gry na PC będa streamowanez chmury w postaci abonamentowej. To chyba jednak nienajlepsze rozwiązanie, prawda? "Dibalo III" i "SimCity" powinny wszytkim dać wiele do myślenia. :)

Dnia 23.07.2013 o 14:37, Darkstar181 napisał:

Nadal będą z niego korzystać, bo jest znany i ma wyrobioną markę. Co najwyzej podniosą
ceny (ale też do końca nie wiadomo, bo kto wie czy zadziałało by to pozytywnie na sprzedaż
?)

Jak skokowo podniosą ceny, to ludzie będa kupować to samo na konsolach następnej generacji i nie będą się użerali z problemami konfiguracyjnymi. Oczywiście ma na myśli rynki zachodnie i całkowicie pomijam kontekst polski. Gdyby na terenie Polski ceny gier na Steam zrównały się z cenami detalicznymi gier na konsole, sprzedaż gier na PC momentalnie by siadla. W takim wypadku, polscy gracze musieliby zadowolić się tyko wyprzedażami, które po wprowadzeniu odsprzedaży gier i tak stałyby se rzadkością. Taka wizja mi się stanowczo nie podoba. :)

@aope
Dobrze wiesz, że regionalizację można robić na dwa sposoby:

- blokada regionalna na aktywację klucza Steam oraz na granie (Bethesda/ZeniMax, "Alan Wake.") - taka polityka jest godna najwyższego potępienia

- blokada regionalna na samą aktywację w danym regionie, po aktywacji można grać w grę na całym świecie ("Torchlight II", "Bioshock: Infinite", "Metro: Last Light").

Dodatkowo można bardziej energicznie zwalczać reeksport gier z tańszych regionów na Zachód. Wtedy wydawcom i dystrybutorom bardziej opłacaloby się powadzić bardziej zdroworozskądkową politykę cenową oraz regionalizacyjną odnośnie gier na PC. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.07.2013 o 00:09, Janek_Izdebski napisał:

Mówisz w czasie przyszłym: bedzie. Na razie gry premierowe na terenie RP są tańsze dzięki
polskim dystrybutorom, a także w niektórych przypadkach dzięki ograniczeniom regionalnym.
Nie będę tutaj podawał casusu Bethesdy/ZeniMaxu, bo jest to tylko przykład jak nie robić
regionalizacji gier. "Torchlight 2", "Bioshock: Infinite", czynawet "Metro: Last Light"
mają zaimplementowaną możliwośc aktywacji tylko z obszaru Polski, Czech, Węgier, ale
grać w raz aktywowaną od polsich dystrybutorów grę można z powodzeniem na terenie UK
czy Niemiec. :)

Sam sobie przeczysz. Są tańsze dzięki ograniczeniom regionalnym, i moim zdaniem nijak ma się to do odsprzedaży (poza tym że dana kopia jest nieatrakcyjna dla gracza z zagranicy )
Zapominasz też o bardzo ważnej rzeczy. Panowie wydawcy nie robią nam łachy że wydają u nas gry żebyśmy je mogli nabyć. To MY robimy im łaskę. Ograniczenia regionalne, i niższe ceny też są w interesie zagranicznych wydawców odnośnie naszych rynków. Zdają sobie sprawę że dla wschodniej europy są pewne granice cenowe. Owieczki się strzyże, nie zażyna.

Dnia 31.07.2013 o 00:09, Janek_Izdebski napisał:

Co stanowi narszenie EULA i ToS. Teoretycznie może to grozić banem sprzedawanego konta.
Więc ta "szara strefa" taka opłacalna w tym przypadku nie jest. :)

Nie jest dla wydawcy :D Żyjesz złudzeniami. Co z tego że stanowi naruszenie EULA, jak jest praktycznie niewykrywalne niemożliwe do udowodnienia ?

Dnia 31.07.2013 o 00:09, Janek_Izdebski napisał:

Do kogo więc pójdą? Na Battle.net? Do Origina? Do UPlaya? Nie przekraczaj pewnych granic
smieszności, dobrze?

Jeżeli ktoś jest śmieszny to właśnie Ty. O to chodzi. NIE mają gdzie ze swoimi grami pójść, NIE MAJĄ wyjścia ! Jeśli Steam będzie zmuszony umożliwienie takowej odsprzedaży będą musieli to przełknąć. Mogą zmienić politykę cenową, mogą robić mniej promocji, ale Twoje snucia o tym jak porzucą STEAM są raczej mało realne. Nawet jeśli pójdą do innego systemu, szybko się okaże że i tam taka odsprzedaż będzie musiała zostać umożliwiona.
Być może dlatego że tak powinno być...
Jeśli upadnie podstawowy PC-towy DRM jakim jest Steam, nikt nie

Dnia 31.07.2013 o 00:09, Janek_Izdebski napisał:

będzie chciał tworzyć nowego, który będzie miał prawnie zagwarantowaną możliwość odsprzedaży
kopii elektronicznej. Żaden wielki wydawca na to nie pójdzie. Ewentualnie gry na PC będa
streamowanez chmury w postaci abonamentowej. To chyba jednak nienajlepsze rozwiązanie,
prawda? "Dibalo III" i "SimCity" powinny wszytkim dać wiele do myślenia. :)

A muszą być ? Masz jakieś dziwne, spaczone myślenie... od kiedy konieczność bycia online w sieci to absolutny mus ? Ta konieczność jest dopóty, dopóki konsumenci nie zaczną drzeć mord, co właśnie robią.

Zdajesz sobie sprawę że jeszcze niedawno Xbox One miał wymuszać konieczność bycia online, i nie posiadać możliwości wymiany się grami ? Jednak po krzyku graczy i ogólnym shitstormie w sieci okazało się dziwnym trafem że da się to ominąć...
Gracze głosują portfelem. Nie wiem co będzie dalej ze Steamem i odsprzedażą gier, ale to zawsze wydawca musi się dostosować do wymogów graczy. Mogą w odpowiedzi na odsprzedaż podnieść ceny, ale nie oznacza to że gracze to z takim spokojem przyjmą... ostatecznie może się okazać że bedą musieli pozostać przy stałych, z jednoczesną możliwością odsprzedaży gier. Czyli tak jak dekadę temu, kiedy nadal swoje zarabiali. Tylko nieco mniej. Z głodu nie umrą, co najwyżej kupią sobie 10 zamiast 12 prywatnych odrzutowców w danym roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.07.2013 o 03:34, Darkstar181 napisał:

Sam sobie przeczysz. Są tańsze dzięki ograniczeniom regionalnym, i moim
zdaniem nijak ma się to do odsprzedaży (poza tym że dana kopia jest nieatrakcyjna
dla gracza z zagranicy )
Zapominasz też o bardzo ważnej rzeczy. Panowie wydawcy nie robią nam łachy że wydają
u nas gry żebyśmy je mogli nabyć. To MY robimy im łaskę. Ograniczenia regionalne, i niższe
ceny też są w interesie zagranicznych wydawców odnośnie naszych rynków. Zdają sobie sprawę
że dla wschodniej europy są pewne granice cenowe. Owieczki się strzyże, nie zażyna.

Dlatego jestem za blokadami regionalnymi na aktywację, nie na granie. Wytłumaczyłem to wyżej w odpowiedzi aope.

Dnia 31.07.2013 o 03:34, Darkstar181 napisał:

Nie jest dla wydawcy :D Żyjesz złudzeniami. Co z tego że stanowi naruszenie EULA, jak
jest praktycznie niewykrywalne niemożliwe do udowodnienia ?

Słyszałem plotki, że Steam czy Origin potrafiły zablokować konta-klony. Ile w tym prawdy, nie wiem. Nie pracuję w Valve ani w EA.

Dnia 31.07.2013 o 03:34, Darkstar181 napisał:

Jeżeli ktoś jest śmieszny to właśnie Ty. O to chodzi. NIE mają gdzie ze swoimi grami
pójść, NIE MAJĄ wyjścia ! Jeśli Steam będzie zmuszony umożliwienie takowej odsprzedaży
będą musieli to przełknąć. Mogą zmienić politykę cenową, mogą robić mniej promocji, ale
Twoje snucia o tym jak porzucą STEAM są raczej mało realne. Nawet jeśli pójdą do innego
systemu, szybko się okaże że i tam taka odsprzedaż będzie musiała zostać umożliwiona.
Być może dlatego że tak powinno być...
Jeśli upadnie podstawowy PC-towy DRM jakim jest Steam, nikt nie
> będzie chciał tworzyć nowego, który będzie miał prawnie zagwarantowaną możliwość
> odsprzedaży kopii elektronicznej. Żaden wielki wydawca na to nie pójdzie. Ewentualnie gry
> na PC będa streamowanez chmury w postaci abonamentowej. To chyba jednak nienajlepsze
> rozwiązanie, prawda? "Dibalo III" i "SimCity" powinny wszytkim dać wiele do myślenia. :)

Wydawcy będą wtedy streamować gry na PC z chmury, albo całkowicie porzcą tę platformę na rzecz PS4 czy XO. Trzeba brać po uwagę taką ewentualność.

Dnia 31.07.2013 o 03:34, Darkstar181 napisał:

A muszą być ? Masz jakieś dziwne, spaczone myślenie... od kiedy konieczność bycia online
w sieci to absolutny mus ? Ta konieczność jest dopóty, dopóki konsumenci nie zaczną drzeć
mord, co właśnie robią.

Kosumenci, a także piraci jak mówisz "darli mordy" pry okazji premier "Diablo 3" i "SimCity", a jednak wydawcy nie zmienili swojej polityki "always online" na PC. Jak długo istnieje piractwo i rynek wtórny, wydawcy będą chcieli przeciwdziałać tym zjawiskom. Będa tak postępowacć, bo będą mieli taką możliwość, nie zważając na masową krytykę ze strony graczy.

Dnia 31.07.2013 o 03:34, Darkstar181 napisał:

Zdajesz sobie sprawę że jeszcze niedawno Xbox One miał wymuszać konieczność bycia online,
i nie posiadać możliwości wymiany się grami ? Jednak po krzyku graczy i ogólnym shitstormie
w sieci okazało się dziwnym trafem że da się to ominąć...

Konsole i PC-ty to odzielne segmenty rynku i rządzą się trochę innymi prawami. W skrócie, wydawcy moga podjąc ryzyko olania postulatów bycia "zawsze online" w przypadku PC, nie mogą zaś sobie na to pozwolić w przypadku nowej generacji konsol - to za duży rynek i potencjalne straty/zyski zbyt wielkie, by to ignorować.

Dnia 31.07.2013 o 03:34, Darkstar181 napisał:

Gracze głosują portfelem. Nie wiem co będzie dalej ze Steamem i odsprzedażą gier, ale
to zawsze wydawca musi się dostosować do wymogów graczy. Mogą w odpowiedzi na odsprzedaż
podnieść ceny, ale nie oznacza to że gracze to z takim spokojem przyjmą... ostatecznie
może się okazać że bedą musieli pozostać przy stałych, z jednoczesną możliwością odsprzedaży
gier. Czyli tak jak dekadę temu, kiedy nadal swoje zarabiali. Tylko nieco mniej. Z głodu
nie umrą, co najwyżej kupią sobie 10 zamiast 12 prywatnych odrzutowców w danym roku...

Mylisz się, ze to wydawcusi zawsze dostosować się do wymogów graczy. Czasem wydawca może wymusić pewne kwestie, jeśli ma ku temu pewne środki techiczne (DRM).

Jeśli Steam nie wprowadzi odsprzedaży, to mimo dość wygórowanych cen, zawsze pozostaną wielkie wyprzedaże. Śmiem twierdzić, że po wprowadzeniu odsprzedaży gier na Steamie, te wielkie wyprzedaże i promocje byłyby zlikwidowane albo mocno ograniczone. Wtedy nawet "głosowanie portfelem" straci rację bytu, bo kto będzie kupował PC-tową drożyzę w momencie premiery, jak będzie mógł to samo kupić na konsolach i nie przejmować się kwestiami konfiguracji sytemu (to zawsze będzie istotna przewaga konsol nad blaszakami). :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować