Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Wystartowało darmowe MMO w świecie Fallout, czyli FOnline: Reloaded

43 postów w tym temacie

Dnia 01.09.2013 o 14:24, TobiAlex napisał:

"(...)inna sprawa że mówienie o kradzieży w przypadku czegoś niematerialnego to pomyłka)(...)"

He? Bez komentarza O.o


Gdy coś kradniesz, prawowity posiadacz tej rzeczy już nie posiada - czyli wystąpiła strata.
Kopiujesz (piracisz) - jak skopiujesz grę czy piosenkę to jest ich po prostu więcej i prawowity właściciel niczego de facto nie stracił.
Chyba że taką skopiowaną piosenkę byś sprzedawał i/lub podpisywał ją jako Twojego autorstwa. Wtedy sprawa jest inna.

Można mieć różny stosunek do piractwa, od jego całkowitego potepienia do skrajnego infoanarchizmu ale stawianie kradzieży i piractwa na równi, to wierutna bzdura i obraza dla ludzkiej inteligencji. Tyle ode mnie w temacie, odpisywać nie musisz bo nie będę tego kontynuował. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.09.2013 o 19:58, Reffan napisał:

prawowity właściciel niczego de facto nie stracił.


Wybacz, ale to właśnie takie teksty są wierutną bzdurą i obrazą dla ludzkiej inteligencji. Na tym polegają prawa autorskie, że by móc skorzystać z czegoś, co jest nimi chronione, potrzebna jest zgoda właściciela. W przeciwnym wypadku jest to przywłaszczenie sobie cudzej własności bez uiszczenia stosownej opłaty. Czyli, krótko mówiąc, pospolita kradzież.

Dnia 01.09.2013 o 19:58, Reffan napisał:

stawianie kradzieży i piractwa na równi, to wierutna bzdura


Niestety, nie. Jest to takie samo złodziejstwo i osoba kradnąca programy, filmy czy muzykę nie różni się absolutnie niczym od pospolitego złodziejaszka. A twierdzenie, że jest inaczej, to nic innego, jak próba wybielenia siebie. Desperacka, żałosna i tchórzliwa, bo osoba, która takie rzeczy robi i wmawia sobie (oraz innym) że to nie jest kradzież, nie ma nawet dość odwagi i godności, by przyznać, że narusza prawo.

Tym bardziej dziwię się, że portal, słynący z "za piractwo - BAN", robi reklamę tej grze. Widać, jak napisał Dared00, "co wolno wojewodzie...". Smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj to w ogóle zmieniło się znaczenie słowa "piractwo". Kiedyś to oznaczało rozprowadzanie/sprzedawanie nielegalnych kopii na giełdach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.09.2013 o 20:23, Demagol napisał:

Dzisiaj to w ogóle zmieniło się znaczenie słowa "piractwo". Kiedyś to oznaczało rozprowadzanie/sprzedawanie
nielegalnych kopii na giełdach...


No i? A jeszcze wcześniej oznaczało pływanie sobie żaglowcem i napadanie na inne statki :) Czasy się zmieniają. Dziś raczej niewiele osób kupuje nielegalne kopie na giełdach, bo nie ma takiej potrzeby. Wystarczą torrenty. Dlatego też zmieniła się definicja - nie jest to już sprzedawanie na giełdzie, lecz korzystanie z nielegalnych egzemplarzy gier/filmów itp., bądź też naruszenie praw autorskich/przywłaszczenie sobie cudzej IP. I dokładnie z tym mamy do czynienia w przypadku FOnline. Przecież ta gra nawet wymaga plików z oryginalnego Fallouta, jak rany!

Zresztą, co miałem do powiedzenia, powiedziałem już w wątku grze poświęconym. Jest to zwykła, pospolita kradzież, nic więcej. Ale skoro gramowi to nie przeszkadza, to super. Widzę, że podwójne standardy obowiązują i tutaj. Dziękuję zatem za uwagę i EOT z mojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Dzisiaj to w ogóle zmieniło się znaczenie słowa "piractwo". Kiedyś to oznaczało rozprowadzanie/sprzedawanie
> nielegalnych kopii na giełdach...

Dziś z piractwem jest jak z chodzeniem do burdelu, nikt nie korzysta a w każdej dzielnicy jest jeden....

Co do tematu uważam że dobrze się dzieje dla gier gdy jest wielka rzesza fanów która tak uwielbia daną serie że tworzy mody bądź pełne tytuły. Z tego może wyjść coś dobrego. Dobrym przykładem jest choćby dota, przecież 90% ludzi grający w W3 grają tylko dlatego że jest ten mod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.09.2013 o 20:44, Ring5 napisał:

Zresztą, co miałem do powiedzenia, powiedziałem już w wątku grze poświęconym. Jest to
zwykła, pospolita kradzież, nic więcej. Ale skoro gramowi to nie przeszkadza, to super.
Widzę, że podwójne standardy obowiązują i tutaj. Dziękuję zatem za uwagę i EOT z mojej
strony.


Jesteś w błędzie. Zgadzam się z tym co napisałeś wcześniej - piractwo jest kradzieżą czyjejś własności intelektualnej, ale nie zgadzam się ze stwierdzeniem że to co zrobili twórcy FOnline jest wykroczeniem/przestępstwem tego samego kalibru, ba, powiem więcej - dopóki podmiot posiadający prawa do serii Fallout (czyli Bethesda jak się nie mylę) nie zwróci się do twórców z żądaniem o zaprzestanie tworzenia/wspierania itd. tej gry/moda (sam nie wiem jak to nazwać), a następnie w razie odmowy nie dowiedzie na drodze sądowej że faktycznie mamy tu do czynienia z naruszeniem praw autorskich, to nie można rzucać BEZPODSTAWNYCH (a może kontaktowali się w tej sprawie z właścicielem marki? mało prawdopodobne, ale może ktoś komuś coś gdzieś powiedział ) oskarżeń w stronę fanów którzy ów "mod" stworzyli.
Ei incumbit probatio qui dicit, non qui negat, Bethseda to duża firma i jak będzie miała z tym projektem problem to sobie sama poradzi i nie potrzebuje na polskim forum o grach obrońców którzy widzą wszystko w dwóch kolorach - czarnym i białym. FOnline jest darmowe, więc nie jest to produkt stworzony w celach komercyjnych, kto wie może nawet twórcy wyświadczają przysługę promując tę postapokaliptyczną serię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gramowicze jak mi was żal,jak mi was żal jak można mieć problem do ludzi którzy zrobili grę od podstaw?Czyli wychodząc z waszego tępego założenia nie mógłbym namalować kredkami danej firmy na kartce z danej firmy historyjki z bohaterem wymyślonym już wcześniej i udostępnić za darmo w internecie ponieważ nie dostałem pozwolenia z żadnej ze strony tak? Ci goście włożyli w ten projekt masę czasu prywatnego właśnie dla takich smrodów jak wy,a jeszcze problem macie.BTW macie na myśli kradzież zobaczcie jak was okradają firmy komputerowe, kupujesz konsole za 1200 zł,miesięcznie opłacasz abonament,w dodatku kupujesz cholernie drogie gry,i do nich DLC po 50% cenie bo przecież w podstawową wersje nikt nie gra.
Z was są takie aniołki,naprawdę gdyby wszyscy byli tak prawi jak forumowicze tej strony świat byłby piękny. Chociaż dla mnie większość waszych komentarzy są puste jak obietnice przedwyborcze,są tylko dla pokazu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale jak już pisałem wcześniej istnieje np. taki serial Fallout: Nuka Break, który też wykorzystuje tytuł i inne elementy i twórcy też na początku się bali, że Beth im nakaże zaprzestać działalności albo gorzej, do sądu pozwie. A tu się okazało, że spodobał się im ten serial. Dopóki nie czerpią z tego zysków nikt nie będzie miał problemów. A gadanie o złodziejstwie i piractwie w tym kontekście jest śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czytam komentarze i nie wierzę. Naprawdę macie problem z fanowskim projektem na którym twórcy nie tylko nie zarabiają ale i tracą, bo nie mają praw autorskich? Ogarnijcie się ludzie. Na nikim nie robi wrażenia wasza postawa samozwańczych obrońców prawa i moralności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właśnie - popieram. Ludzie, macie problem z tym, że ktoś zrobił coś ekstra i udostępnia za darmo? Skoro właściciel praw i marki nie ma nic przeciw, nie podaje do sądu i nie porywa się na inne głupoty, to gdzie problem? Nie chcesz jeden z drugim marudą to nie graj - i daj żyć innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.09.2013 o 20:14, Ring5 napisał:

Tym bardziej dziwię się, że portal, słynący z "za piractwo - BAN", robi reklamę tej grze.
Widać, jak napisał Dared00, "co wolno wojewodzie...". Smutne.

Ja czytając stare posty w pewnych wątkach, jak jeszcze nie miałem tu konta, sprzed kilku lat nawet, zauważyłem dziwną tendencję: ktoś dostał bana za pytanie (!), czy to prawda, że jakaś tam gra jest możliwa za darmo do ściągnięcia drogą legalną. Banan od razu. Drugi miał problem z grą i przyznał się, że ściągnął ją z torrentów. Tutaj ban się należał w pełni, ale w tym pierwszym przypadku? Pytanie i zaznaczenie, że chodzi o legalną możliwość ściągnięcia gry, jesli jest ona darmowa.
Inny przypadek: ktoś tam pisał, że kupił grę, a wcześniej miał pirata. Według panujących tu zasad - sam widziałem może kilka miesięcy temu taki przypadek - powinien dostać bana za to, że popiera(ł) piractwo. "Ściągnąłem, ale kupiłem potem" to żadne usprawiedliwienie. "Ukradłem cukierki ze sklepu, ale za rok kupiłem taką samą ilość", co nie zmienia faktu, że kradzież nastąpiła. Wracając, ta osoba nie dostała nic. Żadnego ostrzeżenia, bana.
Porównując posty sprzed kilku lat do tych, co widzę teraz mogę powiedzieć, że nic się nie zmieniło. Zaznaczam, że np. 3 lata temu nie miałem tutaj konta i nie śledziłem tak tego forum, stąd moja opinia może nie być współmierna do sytuacji, która wtedy mogła panować.

Co się tyczy Twojego postu o tej grze - popieram.

@wenicjusz
Coo?! Oni stworzyli Fallouta 1&2?! Ależ byłem głupi, że tego nie zauważyłem wraz z innymi Gramowiczami. :D To, co napisałeś jest śmieszne i pozbawione logiki. Próbujesz też w mierny zresztą sposób bronić ich nieczystymi chwytami: bo się starali, bo jednak robili jakiś silnik, bo drogie gry. Już wiele razy takie coś słyszałem: "droga gra, to spiracę", "nie stać mnie, a co mam se odmawiać?". Fajne usprawiedliwienie, co? Jak ktoś kradnie to jest złodziejem i tyle. Jak ktoś przerabia silnik gry czy tworzy na jego podstawie nowy bez pozwolenia (w sytuacji, gdy nie ma do niego praw) to też jest kradzież i forma piractwa, nawet jeśli to jest projekt darmowy "od graczy dla graczy". Rozumiem, że pomysł świetny, napracowali się, sam lubię Fallouty, ale sorry - są pewne granice, które zostały tutaj przekroczone.
Sam mam dość dużo gier, boxowych może ponad 100 (nie liczę tych z czasopism). W moim kraju sprzedawano dużo pirackich wersji, które jako młodzian czasem z niewiedzy kupowałem. I wiesz co? Wszystkie są rozwalone szczypcami i dawno wywalone. Jeśli mnie nie stać - nie kupuję. Jeśli mnie gra nie interesuje - nie kupuję. Jeśli chcę robić nową grę - robię nową grę bez korzystania z ciężkiej pracy innych, choćby nie wiadomo jak była leciwa.
Jak chcesz to potraktuj moje "puste" jak to nazwałeś słowa jako bełkot, nie dbam o to. Szkoda tylko, że sam chyba nie jesteś przekonany do swoich poglądów i być może - powtarzam: być może - sam popierasz piractwo. Powiesz pewnie częsty argument: "a kto nie piracił?". Mogę powiedzieć, że ja - świadomie nigdy nie piraciłem.

Co do trudu i dawania czegoś za darmo, tutaj taka celowo przesadzona sytuacja: ktoś rabuje bank i rozdaje kasę biednym. Robi dobrze? Nie! Bo doszlo do przestępstwa. Przestępstwa nie można usprawiedliwiać, chyba, że ktoś ukradł chleb będąc na skraju głodu i natychmiastowo go zjadł. Tutaj mamy używanie cudzego silnika bez praw do niego, jego modyfikowanie, tworzenie czegoś nowego i podpisywanie się jako autorzy. Co innego gdyby była na to zgoda Beth albo w twórcach prym wiedli dawni autorzy Falloutów, ale tutaj tego nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę tendencję do grania online, może nawet starszym odsłonom zrobią reklamę w pewnych niedoinformowanych kręgach ;)

Oczywiście, prawnicy, prokurator, pochodnie i do dzieła panowie! Drepczą hieny wśród nas, kamieniołom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.09.2013 o 15:28, LubieWafle napisał:

Co do trudu i dawania czegoś za darmo, tutaj taka celowo przesadzona sytuacja: ktoś rabuje
bank i rozdaje kasę biednym. Robi dobrze? Nie! Bo doszlo do przestępstwa. Przestępstwa
nie można usprawiedliwiać, chyba, że ktoś ukradł chleb będąc na skraju głodu i natychmiastowo
go zjadł. Tutaj mamy używanie cudzego silnika bez praw do niego, jego modyfikowanie,
tworzenie czegoś nowego i podpisywanie się jako autorzy. Co innego gdyby była na to zgoda
Beth albo w twórcach prym wiedli dawni autorzy Falloutów, ale tutaj tego nie ma.

Zgłosiłeś już przestępstwo? Poważnie takiego świętego oburzenia na coś na co wywalone mają obie firmy jeszcze nie było. Jak wam się nie podoba to zgłaszajcie to Beth, może sami ich pozwijcie, bo wiecie lepiej jak dana firma ma dysponować swoim IP. Inna sprawa, że możecie wypytać właścicieli IP czy dawali pozwolenie oraz ich stosunek do projektu. Zrobił to któryś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A kto bardziej przysłuży się twórcy? Koleś, który gry nie ściągnie i nie kupi lub np. kupi grę w przecenie za 20 zł czy koleś, który grę ściągnie, ale później, w ramach rekompensaty przeleje jej twórcom 1000 zł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.09.2013 o 00:59, zawcia napisał:

Jesteś w błędzie. Zgadzam się z tym co napisałeś wcześniej - piractwo jest kradzieżą
czyjejś własności intelektualnej, ale nie zgadzam się ze stwierdzeniem że to co zrobili
twórcy FOnline jest wykroczeniem/przestępstwem tego samego kalibru, ba, powiem więcej
- dopóki podmiot posiadający prawa do serii Fallout (czyli Bethesda jak się nie mylę)
nie zwróci się do twórców z żądaniem o zaprzestanie tworzenia/wspierania itd. tej gry/moda
(sam nie wiem jak to nazwać), a następnie w razie odmowy nie dowiedzie na drodze sądowej
że faktycznie mamy tu do czynienia z naruszeniem praw autorskich, to nie można rzucać
BEZPODSTAWNYCH (a może kontaktowali się w tej sprawie z właścicielem marki? mało prawdopodobne,
ale może ktoś komuś coś gdzieś powiedział ) oskarżeń w stronę fanów którzy ów "mod" stworzyli.

Ale oczywiście, że są podstawy do zarzucenia "kradzieży własności intelektualnej" i tego, że nie jest to robione za zgodą właściciela marki. Na stronie nie ma ani jednej wiadomości o tym, do kogo należy marka Fallout, a żadna firma nie zgodziłaby się na użycie marki bez chociażby najmniejszego dopiska "Fallout jest własnością Bethesda Softworks. Wszelkie prawa zastrzeżone.". Po drugie, "full client" zawiera assety żywcem skopiowane z Fallouta 2, a to nie różni się wiele od piractwa.

Powiem tak: nie bardzo obchodzi mnie to, czy gra odniesie sukces, padnie, albo zostanie capnięta przez Bethesdę/Interplaya/Interpol. Bardziej mnie interesuje stanowisko Gramu, i dlaczego wspiera grę zbudowaną na "pożyczonych" assetach i świecie w sytuacji, gdy tak ostro tępi najmniejsze przejawy piractwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.09.2013 o 20:14, Ring5 napisał:

Desperacka, żałosna i tchórzliwa,
bo osoba, która takie rzeczy robi i wmawia sobie (oraz innym) że to nie jest kradzież,
nie ma nawet dość odwagi i godności, by przyznać, że narusza prawo.

Czy gdyby nie wprowadzono prawa autorskiego i rynek działał tak jak kiedyś napisałbyś inaczej?
Albo jak traktować przypadki kiedy prawo jest durne? Ukrywanie dochodu, przekroczenie prędkości, przejście/przejazd na czerwonym świetle. Jazda na rowerze w miejscach gdzie się nie da jeździć zgodnie z przepisami itd. itp. Też Dura lex, sed lex? Już nie mówiąc o cudowaniu z patentami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To nie jest gra sama w sobie, tylko mod gry. Oficjalnie wymaga plików z gry Fallout 2. Po drugie sam mod jest stary i aktualnie istnieje SDK, której ostatnia wersja nie jest aż tak stara. Autorzy jak i administratorzy serwerów oficjalnie nie otrzymują dochodu z tytułu gry lub prowadzenia serwera (których jest aktualnie kilka, a 2238: Reloaded jest najnowszym z nich). Nie jest to adware.

Waszym zdaniem modowanie gry z niepublicznym zezwoleniem oryginalnych autorów to piractwo? Okeeej. Tak. Torpedujmy. Niech autorzy idą do pierdla, bo zrobili coś, co nigdy nie powstało przez prawie dwie dekady. Idźcie sobie kupować DLC.

Ja i tak wole serwer FOnline 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować