Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Dnia 10.11.2007 o 19:20, elekrin napisał:

Primo pisałem, że nie warto robić analiz "na odwalonego", bo potem głupstwa wynikają. A obrażać
to obrażam, ale nie używam niecenzuralnych słów i zawsze swoje wypowiedzi umiem zaargumentować.
W przypadku tej sprawy argumentem jest to, że po prostu Ty nie doczytałaś tego, co napisałem,
stąd to właśnie Ty rospętałaś niepotrzebny chaos.
Lincze, Twój i skylera, były już zapowiadane. Wręcz zdziwiłbym się, gdybyście ich nie oddali.

Chyba żartujesz z tym argumentowaniem?

Dnia 10.11.2007 o 19:20, elekrin napisał:


Dem
To sie nazywa wyrafinowana gra, zresztą kiedy nie grałem to Phelela zawsze odpadał jako jeden
z pierwszych z gry :) więc to nie jest to samo

Grasz tak samo jak on...

Dnia 10.11.2007 o 19:20, elekrin napisał:

I widzisz, o to tu chodzi. Nie daję przesłanek do mafiowania a Ty mi wyjeżdzasz z noobem? Nic
tylko pogratulować, bo sam sobie przeczysz ;)

Nie przeczę sobie. Nie musisz się ujawniać, żeby być noobem.

Dnia 10.11.2007 o 19:20, elekrin napisał:

j.w. Gra w to nie polega na pisaniu dużej ilości postów i wykłócania się z innymi, o nie, jak
będziesz miał przyjemność grania z bardzo doświadczonym i dobrym graczem, to powinieneś się
od niego uczyć (ja takowym nie jestem i nie przyznaję sobie tego, ale również twierdzę, że
nie mamy takowego w tej edycji)

Jasne, w tej grze chodzi o to, żeby Faworyzować Mafię (sam skrót - FM!)... Tu nie chodzi o pisanie analiz, kłócenie się i dyskutowanie, przecież wiadomo.

PS Dam Ci linki do Twoich bezsensownych postów, nawet je skomentuje. A co!
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=35971 - linczujesz Sam''a ze względu na, jak to ujął Kuki - "pieprzenie fabularne" - mądrze.
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=35974 - poroniony pomysł z numerkami.
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=35980 - plujesz się na Skylera za to, że sobie pożartował z Fiarotem. Nie czujesz, kiedy ktoś się przekomarza? Można znaleźć kilkadziesiąt dowodów na uczestników tej edycji, a Ty wybierasz najgłupszy. Hm.
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36012 - pisanie do Fiarota per "trollu" nie jest stosowne. To samo pisanie do damy "kup se lepsze okulary"
Tyle przykładów starczy?
@@MG
Przepraszam za tego offtopa, ale już nie wytrzymałem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiele dziś już zostało powiedziane i może dodam coś od siebie...
Mój typ na mafiozów to para Fiarot-Skyler. Dlaczego? Dlatego, że pozornie grają osobno, wymieniają się pomiędzy sobą oskarżeniami i kredytem zaufani, ale nie widać zdecydowanego natarcia, tak jakby jeden nie chciał przyczynić się do linczu drugiego. Skyler niby gestem dobrej woli (bez chwili zawachania, bo przecież Phelela i Sam mogli być niewinni) linczuje Phelele wyrównując ( tak jak chciał Fiarot) http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=35945 , a później zmienia na Nebana doprowadzając ostatecznie do linczu dwóch niewinnych. Zaraz po mordzie zarzuca elekrinowi dziwną postawę chodź sam nie był lepszy, szedł za głosem innych i linczował tak jak mu podpowiadali inni http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=35973 Skyler dajesz się prowadzić jak owca na rzeź, albo sam jesteś rzeźnikiem? Dziś zupełnie zmienia front i wybucha powoli pomiędzy Fiarotem a nim konflikt. Co się tyczy Fiarota był on niemalże przekonany o winie Pheleli i o niewinności Sama to może wiedzieć tylko mafiozo, lub katani, lecz ten drugi nie mógł wiedzieć tego na tak wczesnym etapie gry.

****
Lincz---> Fiarot jak mu obiecałem

Proponowałbym doprowadzić do remisu Skyler-Fiarot bo jestem niemalże pewny że wśród nich jest przynajmniej jeden zdrajca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.11.2007 o 19:37, scorp2005 napisał:

****
Lincz---> Fiarot jak mu obiecałem

Proponowałbym doprowadzić do remisu Skyler-Fiarot bo jestem niemalże pewny że wśród nich jest
przynajmniej jeden zdrajca...

Może zróbmy potrójny remis i niech roztrzygną niebiosa? :) Ale na razie (póki nie ma chętnych) będę linczować elekrina - większe prawdopodobieństwo tego, że padnie. A przesłanki mafiowania (niemal) te same...
**************************************
Skoro nikt nie jest zainteresowany linczowaniem Deto to macie
Lincz -> elekrin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.11.2007 o 19:30, Magwisienka napisał:

Oczywiście, że się cieszę :) Teraz możemy zająć się szukaniem mafiozów, a nie walką między
sobą. A jeżeli Ty jesteś mafią, to muszę przyznać - masz gadane. Mam jednak szczerą nadzieję,
że nie kłamiesz. Zawsze to lepiej mieć takiego gracza po stronie mieszkańców.


Ech, co ja mam w sobie takiego, że ostatnimi czasy niemalże z automatu jestem podejrzewany o bycie mafią ;P . W tej edycji naprawdę nie jestem zdrajcą, zresztą sama się o tym prędzej czy później przekonasz :) .

Dnia 10.11.2007 o 19:30, Magwisienka napisał:


Nie, ale zrobiłem wielkie oczy, że mogłem pomylić Sama Fishera z Phelelą ;P . Tu ewidentnie użyłem nie tego nicka co chciałem, zresztą cały sens wypowiedzi pasuje do tego, że w tamtym miejscu powinna znajdować się ksywka ''Sam Fisher''.
Natomiast skylerek zaczyna robić z tego wielki argument odnośnie mojej rzekomej zdrady. Naprawdę nie domyślił się, że tam doszło do pomyłki czy też celowo zaczyna szukać na mnie teraz haków, gdyż pierwszy zwróciłem się przeciwko niemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.11.2007 o 18:12, Fiarot napisał:

Deto

Nie podoba Ci się, że piszę o sobie, że jestem niewinny. Skoro faktycznie tak jest to mam to
ukrywać albo może pisać o sobie, że jestem winny? Piszę tak, jak w rzeczywistości jest. Pisanie
analiz nie jest żadnym argumentem odnośnie mojego rzekomego mafiozowania. Twoje podejrzenia
w stosunku do mnie są zupełnie nietrafione.


Może i masz racje ale jednak nie potrafię zaufać osobą które cały czas zapewniają o swojej niewinności ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.11.2007 o 19:36, demrenfaris napisał:

Chyba żartujesz z tym argumentowaniem?

Przykład? :P Daj argument swojej wypowiedzi, bo dla mnie jest zupełnie bez sensu.

Dnia 10.11.2007 o 19:36, demrenfaris napisał:

Grasz tak samo jak on...

Grasz pierwszy raz czy mi się tak wydaje?

Dnia 10.11.2007 o 19:36, demrenfaris napisał:

Nie przeczę sobie. Nie musisz się ujawniać, żeby być noobem.

Nie, właśnie noobem nazywa się osoby, które skłaniają oczu ku sobie jako mafii

Dnia 10.11.2007 o 19:36, demrenfaris napisał:

Jasne, w tej grze chodzi o to, żeby Faworyzować Mafię (sam skrót - FM!)... Tu nie chodzi o
pisanie analiz, kłócenie się i dyskutowanie, przecież wiadomo.

Nom, jakbyś nie zauważył mafia w tej grze jest faworyzowana. I tylko od niej zależy, czy będzie mądrze zarządzała tym faworyzowaniem, czy się "podda" i zniszczą ją mieszkańcy.

Dnia 10.11.2007 o 19:36, demrenfaris napisał:

PS Dam Ci linki do Twoich bezsensownych postów, nawet je skomentuje. A co!

A prosze Cię bardzo

Dnia 10.11.2007 o 19:36, demrenfaris napisał:

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=35971 - linczujesz Sam''a ze względu na, jak
to ujął Kuki - "pieprzenie fabularne" - mądrze.

lincz poparty fabularnie - Kuki sam pieprzył fabularnie, tylko że nie sztuką jest zrobić średnio - sztuką jest zrobić źle, ale wmówić ludziom, że zrobiło się dobrze. Kuk jest w tym na prawdę fantastyczny ;)

Dnia 10.11.2007 o 19:36, demrenfaris napisał:

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=35974 - poroniony pomysł z numerkami.

I tu się zachowujesz, jakbyś nie znał tej gry - MG bardzo lubią pomóc losowi, zresztą numerki są robione pod skylera, więc nie mów mi, że wyczerpuję temat (a o tym, czy MG pomógł losowi przekonamy się po edycji, sam nie możesz wykluczyć tej sytuacji, choć pomysł jest również poroniony, bo jeszcze do końca się nie narodził, a Ty już go zniszczyłeś ;)

Dnia 10.11.2007 o 19:36, demrenfaris napisał:

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=35980 - plujesz się na Skylera za to, że sobie
pożartował z Fiarotem. Nie czujesz, kiedy ktoś się przekomarza? Można znaleźć kilkadziesiąt
dowodów na uczestników tej edycji, a Ty wybierasz najgłupszy. Hm.

trzeba dobitnie zwracać uwagę na wszystko - brak umiejętności odnajdywania szczegółów, brak umiejętności w grze

Dnia 10.11.2007 o 19:36, demrenfaris napisał:

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36012 - pisanie do Fiarota per "trollu" nie
jest stosowne.

Muszę przyznać się do błędu - przesadziłem już i za to przepraszam Fiarota, ale byłem jakby walnięty pałką w postaci niszczenia mojego pomysłu numerkowego

Dnia 10.11.2007 o 19:36, demrenfaris napisał:

To samo pisanie do damy "kup se lepsze okulary"

W tej grze nie ma dam, są tylko gracze

Dnia 10.11.2007 o 19:36, demrenfaris napisał:

Tyle przykładów starczy?

nie, są słabe


i -A przesłanki mafiowania (niemal) te same...
jakie? :P nie znam, wybacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.11.2007 o 19:41, demrenfaris napisał:

Skoro nikt nie jest zainteresowany linczowaniem Deto to macie
Lincz -> elekrin


W moim mniemaniu robisz ten sam błąd co wczoraj oni w przypadku Pheleli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że pozostajesz konsekwentny odnośnie swoich wczorajszych słów. Cóż, twoja wola, linczujesz niewinnego. Zresztą twoja teoria o moim wspólnym mafiozowaniu ze skylerem coraz bardziej podupada, gdyż ja jestem skłonny oddać dziś na niego głos, co pewnie uczynię pod koniec tego posta. Czy zachowywałbym się tak, gdyby on faktycznie był moim kompanem?
Zresztą jak widzę niektórzy w dalszym ciągu prowadzą akcję ''znajdź Fiarotowi partnera'' ;/ . Byłem już przymierzany do duetu z Samem, Laską, Deto i skylerem. Ciekawe co jeszcze wymyślicie? To, że cały czas pozostaję singlem nie oznacza, że macie mi szukać na siłę kogoś do pary, a już tym bardziej wśród osobników płci męskiej ;P .
Powtórzę - Sam Fisher ze względu na swoją postawę nie pasował mi na zdrajcę, zaś Phelela mógł się tym zdrajcą okazać, pisałem Tobie dlaczego, nawet na twoje życzenie użyłem później jedynie argumentów tyczących się tylko tej edycji. Widzę, że w dalszym ciągu nie przekonują Ciebie moje dobre intencje i starasz się iść w zaparte. Szkoda.

* * *

I tak jak zapowiadałem wyżej w tym poście ponieważ nikt nie chce linczować Ashakela, a Magwisience postanowiłem odpuścić głosuję dziś na skylera, chociażby ze względu na fakt, że dopóki go nie atakowałem byłem dla niego w porządku, lecz gdy powoli zaczynałem zmieniać front on przystąpił do szukania argumentów przeciwko mnie, zamiast spokojnie wytłumaczyć mi, że się mylę (jak chociażby Magwisienka). Możliwe, że boi się, iż podobnie jak we wczorajszym przypadku z Phelelą poprowadzę innych do linczu na nim. Jeśli rzeczywiście tak jest, to może on już zacząć ''obgryzać paznokcie ze strachu'' ;P .

*****************

Lincz ==> skyler

*****************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Echh, wiesz co, tak i ja zawsze mowiłem, ale to raczej żaden argument, bo wszyscy tak mówią. Choć zależy w jakiej sytuacji i w jakim kontekście ;P

Co do dzisiejszego linczu, to jak mówiłem wcześniej, zagłosuję na skylera, bo na,wedłgu możliwości mafiozowania tej pary, Fiarota nie mam żadnych argumentów poważniejszych, co w moich oczach go uniewinnia.

Dnia 10.11.2007 o 19:48, Deto napisał:

Tego też nie możesz stwierdzić - skąd wiesz ile będzie podwójnych linczów, ile osób ochroni katani?


Mówię, że na obecną chwilę, mamy jeden dzień w plecy, bez przewidywania przeszłości.

Dnia 10.11.2007 o 19:48, Deto napisał:

Pewności nie mam - ale kilka osób nie odpuściłoby Samowi, kilka Pheleli i jest duża szansa, że jeśli któryś przeżyłby wczorajszy lincz poleciałby dziś.

A mafiozi mają dylemat co do kataniego :)

Hmm, oświecisz mnie, co masz na myśli z tym dylematem co do kataniego ? Bo jakoś tehgo nei pojmuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.11.2007 o 19:56, Fiarot napisał:

*****************

Lincz ==> skyler

*****************


Jeśli Skyler okaże się winny to już robisz sobie alibi w postaci " Oddałem głos na skylera, czy zachowywałbym się tak jeśli byłby moim kompanem?" Jak dla mnie zadajesz za dużo pytań retorycznych i jedzie mi od ciebie wiewiórkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.11.2007 o 19:30, Magwisienka napisał:

Napisałeś, że nie warto robić analiz jakichkolwiek. Gdybyś dodał to, co napisałeś teraz prawdopodobnie
nie byłoby sprawy. Z drugiej strony jednak warto chociaż próbować przeprowadzić jakąkolwiek
analizę. Zawsze lepsze to, niż tylko bierne przyglądanie się, nie?

pozwolę sobie przytoczyć moją wypowiedź...
"Ja jestem tego zdania, że zamiast pisać trzy po trzy i robić analizy, lepiej wziąść jedną osobę pod na prawde mocno powiększającce szkło, a potem drugą itd..."
Dla mnie znaczy to tyle, że zamiast robić analizy na odwalonego, hurtem i opisywać go jednym zdaniem należy w analizie podchodzić do każdego indywidualnie, co oznacza wyczerpujące zdanie na jego temat.
Cóż, są ludzie i ludziska i każdy jest inny, więc nie musisz rozumować tak samo jak ja, więc przyznaję, przesadziłem z moim tekstem, za co Cię może i dopiero teraz przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.11.2007 o 20:00, elekrin napisał:

pozwolę sobie przytoczyć moją wypowiedź...
"Ja jestem tego zdania, że zamiast pisać trzy po trzy i robić analizy, lepiej wziąść jedną
osobę pod na prawde mocno powiększającce szkło, a potem drugą itd...
"

"pisać trzy po trzy" - nie wiem za bardzo co tutaj miałeś na myśli, pisanie fabularne? Natomiast wiem, a tak mi sie przynajmniej wydaje, o co Ci chodziło dodając "i robić analizy" - naprawdę nie wiem, jak można było zrozumieć to inaczej niż tak, że analizy są dla Ciebie bez sensu... Może trzeba poćwiczyć pisanie?

Dnia 10.11.2007 o 20:00, elekrin napisał:

Dla mnie znaczy to tyle, że zamiast robić analizy na odwalonego, hurtem i opisywać go jednym
zdaniem należy w analizie podchodzić do każdego indywidualnie, co oznacza wyczerpujące zdanie
na jego temat.

A czy hurtowa analiza nie oznacza podejścia do każdego indywidualnie? No chyba, że ktoś nie potrafi robić analiz ;)

Dnia 10.11.2007 o 20:00, elekrin napisał:

Cóż, są ludzie i ludziska i każdy jest inny, więc nie musisz rozumować tak samo jak ja, więc
przyznaję, przesadziłem z moim tekstem, za co Cię może i dopiero teraz przepraszam.

Przeprosiny przyjęte, ale proszę Cię - hamuj się trochę. Ostatecznie ta gra ma być przyjemnością, a nie okazją do obrażania innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A więc mamy:
Skyler- 5
Elekrin- 3
Fiarot -1
Ja jeszcze chwilę się zastanowię i najpóźniej za pół godziny oddam swój głos ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Scorp, zejdź na ziemię, do tej pory uważałem Ciebie za inteligentnego gracza, nie każ mi uważać, że jest inaczej ;] . Gdybym faktycznie był kompanem skylera to nie linczowałbym go teraz, tylko albo poczekał na koniec głosowania i dopiero wówczas zdecydowałbym, najpewniej po naradzie z nim, co mam z tym fantem zrobić, albo też starał się zwrócić wszystkich przeciwko elekrinowi, który również plasuje się dzisiaj u niektórych w czołówce podejrzanych, a w dodatku ma on parę głosów na swoim koncie. Ale tego nie robię, gdyż skyler zaczyna mi się coraz bardziej nie podobać, zresztą zacząłem alarmować o tym już od 18:12, gdy zapoznałem się z argumentami elekrina odnośnie skylera. Mam nadzieję, że to dostrzeżesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@elekrin
Mam dość rozmowy z Tobą, nie będę robić tu dalszych offtopów. Jak chcesz - mogę Cię nazwać mistrzem, bossem, jak tam sobie życzysz. Wiadomo - to ja jestem noobem, bo zrobiłem pobieżną, krótką analizę, która się nie umywa od Twojego posta o poczynaniach skylera.
@Scorp
Myśl co chcesz, ja widzę tu noobowate zachowanie się elekrina, kiedy grałem z nim w IM, czy IK bodaj - nie grał tak. Dostał zapewne rozkaz od współtowarzysza, by grać w ten sposób - robiąc sobie alibi - czy mafiozo grałby tak słabo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.11.2007 o 20:07, Magwisienka napisał:

"pisać trzy po trzy" - nie wiem za bardzo co tutaj miałeś na myśli, pisanie fabularne? Natomiast
wiem, a tak mi sie przynajmniej wydaje, o co Ci chodziło dodając "i robić analizy" - naprawdę
nie wiem, jak można było zrozumieć to inaczej niż tak, że analizy są dla Ciebie bez sensu...
Może trzeba poćwiczyć pisanie?


Myśle, że chodziło mu o to, że dużo analiz odnoszących się do wszystkich graczy, jest pisana bez większego przyglądania się im i opisują zachowanie i argumenty przeciw graczom w 2,3 zdaniach.

Dnia 10.11.2007 o 20:07, Magwisienka napisał:

A czy hurtowa analiza nie oznacza podejścia do każdego indywidualnie? No chyba, że ktoś nie
potrafi robić analiz ;)


Jak wyżej ;)

Dnia 10.11.2007 o 20:07, Magwisienka napisał:

Przeprosiny przyjęte, ale proszę Cię - hamuj się trochę. Ostatecznie ta gra ma być przyjemnością,
a nie okazją do obrażania innych.


Podpisuję sieobiema rękami i stopą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A proszę Cię bardzo, ciekaw bardzo jestem tylko, czemu nie umiesz zaargumentować Twoich wypowiedzi, kiedy o to proszę, oraz czemu nie odpowiadasz na niektóre pytania. Czyżby były niewygodne? W dodatku otaczasz się takim jakby alibi, zarzucając mi grę nooba, czego też nie umiesz potwierdzić, w dodatku sam się przy tym zachowujesz jak noob. Ciekawi mnie to tym bardziej, że lincz na mnie oddałeś dopiero wtedy, gdy już to zrobili Magwisienka i skyler - oni już zapowiadali to dużo dużo wcześniej, a Ty nie podając sensownego argumentu podpiąłeś się pod nich. Tyle z mojej strony.

I nadal czekam na odpowiedź na moje pytanie od Deto''a, ale chyba już się jej nie doczekam, gdyż czekam już od ok.14. Ciekawi mnie to, czemu mi nie odpowiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.11.2007 o 19:18, Fiarot napisał:

> Słuchaj, to już nie moja wina, że pozostali stali uparcie przy Pheleli :/

Tfu, przejęzyczenie! Oczywiście chodziło mi o Sama Fishera. To przecież ja namawiałem
wszystkich na Phelelę, więc byłbym idiotą gdybym teraz umywał od tego rączki ;P . Tak jak napisałem
użyłem tu nicka nie tej osoby, co miałem na myśli.

Z takich głupot będziesz się teraz starał stworzyć jakieś podejrzenia przeciwko mnie?

Dziwisz się, że mogłem źle zrozumieć? Cytat:
Magi:
Co do Pheleli uparłeś się na niego, bo starał się grać lepiej niż zwykle. Nie ma to jak chęć samodoskonalenia ;)

TY:
Słuchaj, to już nie moja wina, że pozostali stali uparcie przy Pheleli :/


Brałem to właśnie pod uwagę - może to rzeczywiście był błąd w ocenieniu tej wypowiedzi.

Co do rzekomego mego zwrotu przeciw Tobie - pozwól że przypomnę moją wypowiedź Nie jest to jednak dostateczny powód abym mu "siedział na ogonie" (jak na razie) Jednak kiedy piszesz coś takiego jak powyżej to już dajesz powód aby się doczepić.

Inną zastanawiającą sprawą jest to iż dziś czujesz się bardzo pewnie i jesteś przekonany co do tego że będę zlinczowany. Wnioskuję to po tym że zwracasz się do mnie per "skylerek" jakbyś chciał zaznaczyć, że udało Ci się odnieść nade mną zwycięstwo. Przypominam Ci jednak, że nie jest to gra "zlinczuj skylera".

Głos na mnie pod wpływem analizy elekrina? Mam nadzieję że jeszcze mnie dziś czymś zaskoczysz- tym razem pozytywnie.

Ktoś ma ochotę zremisować mnie z elekrinem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się