Piractwo

[morthi 0]

smutne jest to ze niektorzy gracze wola ukrasc niz poczekac. Piraci maja nielegalne wziecie bo niektorzy gracze wola ukrasc i zaplacic "piratowi" - swoja droga to dziwne - przeciez ten zlodziej ktory sprzedaje pirackie gry (ty kupujac taka gre/program jestes swiadomym paserem) okradagrupy ktore lamia zabezpieczenia i ktore udostepniaja swoja "prace" za darmo w sieci

konkluzja:
osoba sprzedajaca "pirackie" gry/programy jest podwojnym zlodziejem - okrada autora gry/programu jak i tworcow cracka

[pkapis 0]

Dnia 04.01.2007 o 13:41, afro87 napisał:

ja na przykald nie kupie nigdy orginalnej sportowej gry... za czesto wychodza i racza na krotko.

Zakladam, ze w takim razie nie kupujesz sportowych gier w ogole i grasz tylko na pozyczonych.
Ale niezaleznie od tego nie moge sie z Toba zgodzic. W 2006 kupilem sobie "Fifa 2004". Pewnie, ze nie byla to najnowsza gierka, sklady byly stare i jak widzialem gdzies wersje 2006 to wygladala duzo lepiej, ale ja chcialem miec jedna sportowa gierke, zeby czasami sobie pokopac futbolowke bez wychodzenia z domu. Nie musze miec najnowszej grafiki, sterowania czy skladow. Kupno jednej pilkarskiej gry na kilka lat to nie jest olbrzymi wydatek.

[Blantman 0]

Mam jedno pytanie do ludzi kumatych w tym :) Czemu nazywa się to piractwo ? Czy oni podróżują statkami ? etc. Nie można nazywać rzeczy po imieniu Kradzierz a do "pirata" złodziej . Nie wiem kto to zaczoł w naszym kraju ale po co ''uromantyczniać'' ten proceder:P Pirat mi się za dobrze kojarzy z powodu filmów i książek przygodowych . To prawie tak jakby nazywać tych ludzi ''Robin Hoodami'' :P

[Pepper_Ronie 0]

Założę się, że ktoś z was ma chociaż jeden piracki program na kompie albo na płycie :). A tak na serio to nie toleruję piractwa!!! Nie po to programiści się trudzą (np. Gothic III był robiony przez kilka lat) żeby później ich pracę można byłoby sobie za darmo ściągnąć z internetu!

[Goyaka 0]

Dnia 04.01.2007 o 15:29, Pepper Ronie napisał:

Założę się, że ktoś z was ma chociaż jeden piracki program na kompie albo na płycie :). A tak
na serio to nie toleruję piractwa!!! Nie po to programiści się trudzą (np. Gothic III był robiony
przez kilka lat) żeby później ich pracę można byłoby sobie za darmo ściągnąć z internetu!

No to byś przegrał zakład, mój miły. Tak się składa, że nie mam żadnego pirata w domu, żadnej napet MP3, że ty masz w domu piraty (nawet znikomą ilość), nie znaczy, że innni robią tak jak ty.

PS. Ty w ten sposób też kradnież, mniej niż większość komputerowców, ale zawsze...

[M-Pac 0]

Dnia 04.01.2007 o 19:07, Goyaka napisał:

> Założę się, że ktoś z was ma chociaż jeden piracki program na kompie albo na płycie :).
A tak
> na serio to nie toleruję piractwa!!! Nie po to programiści się trudzą (np. Gothic III
był robiony
> przez kilka lat) żeby później ich pracę można byłoby sobie za darmo ściągnąć z internetu!


No to byś przegrał zakład, mój miły. Tak się składa, że nie mam żadnego pirata w domu, żadnej
napet MP3, że ty masz w domu piraty (nawet znikomą ilość), nie znaczy, że innni robią tak jak
ty.

PS. Ty w ten sposób też kradnież, mniej niż większość komputerowców, ale zawsze...

Ja dostalem fife2006 pirata i jakos w nia nie gram bo nie chce byc przestepca!

[Goyaka 0]

Dnia 04.01.2007 o 19:09, M-Pac napisał:

Ja dostalem fife2006 pirata i jakos w nia nie gram bo nie chce byc przestepca!

To dlaczego jej nie wyrzucisz, albo oddasz temu piratowi, co ci ją dał?

[M-Pac 0]

Dnia 04.01.2007 o 19:13, Goyaka napisał:

> Ja dostalem fife2006 pirata i jakos w nia nie gram bo nie chce byc przestepca!

To dlaczego jej nie wyrzucisz, albo oddasz temu piratowi, co ci ją dał?

A ja wiem

[afro87 0]

Dnia 04.01.2007 o 13:45, pkapis napisał:

> ja na przykald nie kupie nigdy orginalnej sportowej gry... za czesto wychodza i racza
na krotko.

Zakladam, ze w takim razie nie kupujesz sportowych gier w ogole i grasz tylko na pozyczonych.

Ale niezaleznie od tego nie moge sie z Toba zgodzic. W 2006 kupilem sobie "Fifa 2004". Pewnie,
ze nie byla to najnowsza gierka, sklady byly stare i jak widzialem gdzies wersje 2006 to wygladala
duzo lepiej, ale ja chcialem miec jedna sportowa gierke, zeby czasami sobie pokopac futbolowke
bez wychodzenia z domu. Nie musze miec najnowszej grafiki, sterowania czy skladow. Kupno jednej
pilkarskiej gry na kilka lat to nie jest olbrzymi wydatek.

tak gram na pozyczonych :D ale pirackich :D

[Gorbex 0]

a ja uważam że piraty są fajne i tanie i kupuję je na stadionie 10-lecia

[Malevyn 0]

ahahaha nie o jaaaa no comment ^^

[TYHE 0]

http://forum.gram.pl/forum_regulamin.asp
*propagowanie piractwa
-2

[Corvus92 0]

Dnia 04.01.2007 o 20:43, Szatanista napisał:

a ja uważam że piraty są fajne i tanie i kupuję je na stadionie 10-lecia

zalozmy ze trudziles sie nad gra czy programem itd. z 5lat a ktos sobie pojdzie na taki stadion 10 lecia i kupi sobie tanio to nad tym czym harowales kilka lat. przeciez to zwykla kradziez
A i mam pytanie odnosnie piractwa czy jesli sciagne cd 1 simsow na studiach bo pierwsza plyta mi sie zwalila to bedzie piractwo chociaz mam orginal a chce naprawic plyte i czy tego nie moge traktowac jako kopie zapasowol

[ww3pl 0]

Również i ja przyłączę się do dyskusji.
Bardzo mnie cieszy to, że na przestrzeni ostatnich lat poziom zabezpieczeń w grach bardzo, ale to bardzo się podniósł. Kiedyś 12-letnie dzieci mogły same odpalać grę bez płyty i taką nielegalną kopią grać po internecie. Wciąż zadawano mi pytania "Po co kupujesz, skoro pirat ma to samo ?!" A teraz? Piraci mają tylko i wyłącznie do dyspozycji tryb Single Player, który w niektórych przypadkach przez różnorakie cracki jest "zepsuty". Podniósł się również poziom wydawców, typu Cenega czy CDP - pomoc techniczna działa (w przypadku CDP niestety nie zawsze) i prawie zawsze możemy liczyć na jej pomoc, nigdy nie będziemy mieli problemów z porysowanymi płytami, gdyż mamy dożywotnią gwarancję, no i zawsze możemy pograć z innymi graczami, czego nie mogą piraci. Jeśli tak dalej pójdzie, za pięć-dziesięć lat grupy crackerów po prostu wyginą, po czym nastanie koniec "i producenci żyli długo i szczęśliwie, w zgodzie z graczami".

[kordzio1 0]

W swietle polskeigo prawa jestes piratem, zlodziejem, zlym czlekiem, czy jak tego nie nazwac:) i to nie w tym wzgledzie ktore podlega pod ewentualeni sad cywilny- czyli np. uzytkowanie nie zgodne z licencja, ale pod sprwe karna z tego co sie orientuje, ale ze an prawo tylko mialem isc, ale nei pozedlem, a to raczej takie hobby jak nie mam w co grac:) albo poprostu mi sie nudzi:) to glowy nie dam:)

WorldWar3PL
Jelsi chodzi o zabezpieczenia uniemozliwaiajace gre na piratach w necie to bardzo dobrze, ale aza kazdym razem jak slysze brzeczaca plytke, przy pojawiajacym sie logo force (costam dalej:P) i napisaem sprawdzenie plyty, to mnie szlag trafia, tymbardziej, ze majac legalna gre msuze sie wnerwiac i eni moge zalozyc no cd cracka, a ktos kto ma pirata np. w tego samego hitmana gra bez problemu... zreszta dla meni ogolnei przy grach/programach to czasem niezyciowe licencje

[Grushmar 0]

Kupowanie to też piractwo bo w ten sposób popierasz piractwo.

[Grushmar 0]

Dnia 04.01.2007 o 15:26, Blantman napisał:

Mam jedno pytanie do ludzi kumatych w tym :) Czemu nazywa się to piractwo ? Czy oni podróżują
statkami ? etc. Nie można nazywać rzeczy po imieniu Kradzierz a do "pirata" złodziej . Nie
wiem kto to zaczoł w naszym kraju ale po co ''uromantyczniać'' ten proceder:P Pirat mi się
za dobrze kojarzy z powodu filmów i książek przygodowych . To prawie tak jakby nazywać tych
ludzi ''Robin Hoodami'' :P

Bo rabują i tylko dlatego.

[Grushmar 0]

Dnia 04.01.2007 o 15:29, Pepper Ronie napisał:

Założę się, że ktoś z was ma chociaż jeden piracki program na kompie albo na płycie :). A tak
na serio to nie toleruję piractwa!!! Nie po to programiści się trudzą (np. Gothic III był robiony
przez kilka lat) żeby później ich pracę można byłoby sobie za darmo ściągnąć z internetu!

Za darmo? Oni jeszcze kase trzepią za sprzedaż na giełdach!

[morthi 0]

w swietle prawa nie mozesz:)
kopie zapasowa mozesz wykonac wylacznie z fizycznego nosnika w ktorego jestes posiadaniu i ktorego jestes wlascicielem :) ustawa bardzo dokladnie okresla kto moze wykonac kopie zapasowa.

Pamiętaj, ze nie masz prawa do samego programu, tylko do korzystania z niego. Zatem powielasz program, z którego możesz korzystać. I jest ok. Ale ściągając kopię z netu, zwielokrotniasz program, z którego może korzystać ktoś inny. Zatem naruszasz prawo autorskie.
Ustawodawca stwierdza, że zasadniczo nie można używać równocześnie kopii i oryginału. Zatem tak czy owak naruszasz ustawę, bo ktoś kto też ściągnął pirata również z niego korzysta.

Oryginał utworu jest jeden. Z netu ściągasz kopię innego oryginału, do której sporządzenia (ani korzystania z niej) nie masz prawa.

zniszczenie plyty nalezy traktowac jako wyzbycie sie wlasnosci przez wlasciciela :)

[SwenG 0]

Dnia 05.01.2007 o 11:44, morthi napisał:

zniszczenie plyty nalezy traktowac jako wyzbycie sie wlasnosci przez wlasciciela :)

Oj tu przegiąłeś. Licencja jest licencją i do nośnika ma się jak kamizelka do świni.