Książki - temat ogólny

[cybekziom 0]

Ja, jeśli chodzi o "Eragona" nie lubie.
Nie wiem czemu ale jak dla mnie ta książka jest..."Za prosta"? No właśnie.
I wogle nie przepadam za takimi książkami o głównej tematyce: Smoki.

[Rafiki1995 0]

najbardziej lubie harrego pottera(cała sseria) i różne komiksy

[Samildanach 0]

ja uwielbiam fanatsy.
Lubie Harrego Pottera, Wszystkie ksiazki R.A. Salvatore, wszystkie ksiazki Davida Gemmela, ksiazki Woloszanskiego, ksiazki Pilipiuka (szczegolnie o Jakubie Wedrowyczu), Ksiazki J.R.R. Tolkiena i wiele innych. Ogolnie bardzo duzo czytam...

[HumanGhost 0]

Dnia 10.08.2007 o 14:19, Samildanach napisał:

Ogolnie bardzo duzo czytam...

I tak trzymaj. :-)
Ale uwaga, bo to może być uzależniające. Ja się już nawet staram nie wchodzić do empiku na stoiska z ksiązkami, bo zawsze potem mi przybywa na półce a ubywa w portfelu. ;)

[zbysheck 0]

Dnia 10.08.2007 o 11:54, Kikus97 napisał:

Dziękuje Ci bardzo :).A zna ktoś coś w stylu "Eragona"?(Oprócz "najstarszy")?

Jeżeli chodzi o fantasy to radzę się zapoznać najpierw najlepiej z klasyką: Władca Pierścieni, Wiedźmin. Jednak te ksiązki są nieco "głębsze", szcególnie wiedźmin, ale to w odbiorze nie powinno przeszkadzać.

--->cybekziom
Eragona Paolini zaczął pisać bodajże jako 15 latek i to niestety widać. Nie rozumiem czemu krytycy tak się nad tym rozpływają. Na pewno jak na 15latka poziom jest niezły, nawet bardzo, ale takie hasła jak:
''Era "Władcy Pierścieni minęła,
Kończy się Era "Harry''ego Pottera",
NASTAŁ CZAS "ERAGONA"''
są po prostu bardzo przesadzone. Czyta się całkiem miło, ale poróbując do największych twórców fantasy, "Eragon" to po prostu średnia książeczka która miała świetną promocję. Dzieciakki czytają to dlatego bo kolega kolegi mówił że fajne, i w telewizji jest, i w gazecie piszą bla bla bla. No a potem kręcą filmy na podstawie takich dziełek, a takie dzieło jak "Mroczna Wieża" które rozpoczęło się już kilkadziesiąt lat temu dopiero teraz MOŻE być nakręcone. Tyle dobrego że ma się za to zabrać reżyser "Losta".

[Samildanach 0]

Dnia 10.08.2007 o 14:24, HumanGhost napisał:

>

zgadzam sie iz portfel szybka staje sie lzejszy;p
jednak jestem uzalezniony od ksiazek;p
i wcale mi z tym zle nie jest;p nie samym tv i komputerem czlowiek zyje;p

[Kikus97 0]

Dnia 10.08.2007 o 14:26, zbysheck napisał:

> Dziękuje Ci bardzo :).A zna ktoś coś w stylu "Eragona"?(Oprócz "najstarszy")?
Jeżeli chodzi o fantasy to radzę się zapoznać najpierw najlepiej z klasyką: Władca Pierścieni,
Wiedźmin. Jednak te ksiązki są nieco "głębsze", szcególnie wiedźmin, ale to w odbiorze nie
powinno przeszkadzać.

--->cybekziom
Eragona Paolini zaczął pisać bodajże jako 15 latek i to niestety widać. Nie rozumiem czemu
krytycy tak się nad tym rozpływają. Na pewno jak na 15latka poziom jest niezły, nawet bardzo,
ale takie hasła jak:
''Era "Władcy Pierścieni minęła,
Kończy się Era "Harry''ego Pottera",
NASTAŁ CZAS "ERAGONA"''
są po prostu bardzo przesadzone. Czyta się całkiem miło, ale poróbując do największych twórców
fantasy, "Eragon" to po prostu średnia książeczka która miała świetną promocję. Dzieciakki
czytają to dlatego bo kolega kolegi mówił że fajne, i w telewizji jest, i w gazecie piszą bla
bla bla. No a potem kręcą filmy na podstawie takich dziełek, a takie dzieło jak "Mroczna Wieża"
które rozpoczęło się już kilkadziesiąt lat temu dopiero teraz MOŻE być nakręcone. Tyle dobrego
że ma się za to zabrać reżyser "Losta".

czytalam juz opowiesci z narni wszystkie części i władcy pierścieni terz.Moim zdaniem Eragon jest fajny.(przypominam,że mam dopiero 11 wiosenek)

[zbysheck 0]

Dnia 10.08.2007 o 18:07, Kikus97 napisał:

Moim zdaniem Eragon jest fajny.(przypominam,że mam dopiero 11 wiosenek)

Nie mówię że nie jest fajny, tylko przereklamowany. Czytałem Eragona [na razie tylko jedynkę] i wchodziło bez większych oporów. Ale jak dla mnie to tylko przyjemne czytadełko, które nie powinno mieć aspiracji pretendowania do miana arcydzieła pokroju "Władcy Pierścieni" czy nawet wspomnianych przez Ciebie "Opowieści z Narnii". Ale czytao mi się na prawdę dość miło i nie było wcale złe.

[Kikus97 0]

Dnia 10.08.2007 o 19:22, zbysheck napisał:

> Moim zdaniem Eragon jest fajny.(przypominam,że mam dopiero 11 wiosenek)
Nie mówię że nie jest fajny, tylko przereklamowany. Czytałem Eragona [na razie tylko jedynkę]
i wchodziło bez większych oporów. Ale jak dla mnie to tylko przyjemne czytadełko, które nie
powinno mieć aspiracji pretendowania do miana arcydzieła pokroju "Władcy Pierścieni" czy nawet
wspomnianych przez Ciebie "Opowieści z Narnii". Ale czytao mi się na prawdę dość miło i nie
było wcale złe.

Masz rację "Władca Pierścieni"to arcydzieło.Ja narazie przeczytałam dopiero Drużynę Pierścienia,ale kupię sobie jeszcze dalsze części ,bo strasznie mnie zaciekawiła.

[Moras1990 0]

Czytałem Eragona [na razie tylko jedynkę] ...

Nie chcę być niemiły i złośliwy, ale nie ma drugiej części Eragona :P. Jest tylko drugi tom Dziedzictwa :)

[Kikus97 0]

Dnia 10.08.2007 o 20:09, Moras1990 napisał:

Czytałem Eragona [na razie tylko jedynkę] ...

Nie chcę być niemiły i złośliwy, ale nie ma drugiej części Eragona :P. Jest tylko drugi tom
Dziedzictwa :)

Drugi tom "Dziedzictwa" Czyli "Najstarszy" (tam pisze kontynuacja Eragona).Mam tą książkę.

[Moras1990 0]

Heh ja też mam tę ksiażkę, ale to, że jest to kontynuacja nie znaczy, że Eragon część2:P

[Kikus97 0]

Dnia 10.08.2007 o 20:37, Moras1990 napisał:

Heh ja też mam tę ksiażkę, ale to, że jest to kontynuacja nie znaczy, że Eragon część2:P

a ja wiem...:)chyba raczej nie

[zbysheck 0]

Dnia 10.08.2007 o 20:09, Moras1990 napisał:

Czytałem Eragona [na razie tylko jedynkę] ...

Nie chcę być niemiły i złośliwy, ale nie ma drugiej części Eragona :P. Jest tylko drugi tom
Dziedzictwa :)

Czyli dla inteligentnych: Eragona. Niektórzy może nie czytali więc nie wiedzą że cykl nazywa się Dziedzictwo. A każdy i tak wie o co chodzi. Nawet więcej osób załapie o co chodzi, bo każdy wie co to Eragon a na pewno mniej osób wie o nazwie trylogii. Post nie jest niemiły ani złośliwy, ale to zwykłe czepialstwo. Jakbym napisał "kontynuacja Eragona" to mniej by Cię mierziło?

[Moras1990 0]

Dnia 10.08.2007 o 20:40, zbysheck napisał:

Czyli dla inteligentnych: Eragona.

Hmm, tutaj próbowałeś mnie obrazić? :)

Niektórzy może nie czytali więc nie wiedzą że cykl nazywa

Dnia 10.08.2007 o 20:40, zbysheck napisał:

się Dziedzictwo. A każdy i tak wie o co chodzi. Nawet więcej osób załapie o co chodzi, bo każdy
wie co to Eragon a na pewno mniej osób wie o nazwie trylogii. Post nie jest niemiły ani złośliwy,
ale to zwykłe czepialstwo. Jakbym napisał "kontynuacja Eragona" to mniej by Cię mierziło?

Wiem, ze to jest czepialstwo, ale jakoś zawsze coś mnie strzela jak widzę, albo słyszę tekst "druga część Eragona", to tak samo jak by powiedzieć druga część Drużyny Pierścienia :]

[zbysheck 0]

Dnia 10.08.2007 o 20:57, Moras1990 napisał:

Wiem, ze to jest czepialstwo, ale jakoś zawsze coś mnie strzela jak widzę, albo słyszę tekst
"druga część Eragona", to tak samo jak by powiedzieć druga część Drużyny Pierścienia :]

W przypadku Władcy Pierścieni, w całej książce chocdzi głównie o tytułowego Saurona [żeby go pokonać bla bla bla], a drużyna pierścienia zostaja utworzona dość późno i stosunkowo szybko sie rozpada. W Eragonie jakoś nie do końca wiadomo co to za "dziedzictwo" więc łatwiej nazywać cykl imieniem głównego bohatera [no i tytułem pierwszej części]. Tak samo większośc ludzi [wiem odległy przykład xD] mówi na "Nie ma mocnych" - druga część "Samych Swoich". Z bliższych przykładów Salvatore natworzył książek o mrocznych elfach i pozbierał je w trylogie. Mało kto używa nazw tych trylogii, częstsza forma to "mam piąty tom Drizzta".

A abstrachując już od nazewnictwa poszczególnych części. Czytał ktoś może siódmy tom Mrocznej Wieży? Właśnie się zabieram i ciekawi mnie czy jest równie dobra jak poprzednie części.

[Yorrickus 0]

Dnia 10.08.2007 o 14:26, zbysheck napisał:

Eragona Paolini zaczął pisać bodajże jako 15 latek i to niestety widać. Nie rozumiem czemu
krytycy tak się nad tym rozpływają. Na pewno jak na 15latka poziom jest niezły, nawet bardzo,
ale takie hasła jak:
''Era "Władcy Pierścieni minęła,
Kończy się Era "Harry''ego Pottera",
NASTAŁ CZAS "ERAGONA"''
są po prostu bardzo przesadzone. Czyta się całkiem miło, ale poróbując do największych twórców
fantasy, "Eragon" to po prostu średnia książeczka która miała świetną promocję. Dzieciakki
czytają to dlatego bo kolega kolegi mówił że fajne, i w telewizji jest, i w gazecie piszą bla
bla bla. No a potem kręcą filmy na podstawie takich dziełek, a takie dzieło jak "Mroczna Wieża"
które rozpoczęło się już kilkadziesiąt lat temu dopiero teraz MOŻE być nakręcone. Tyle dobrego
że ma się za to zabrać reżyser "Losta".

Zgadzam się z Tobą w stu procentach. Czytało się całkiem fajnie, ale kreować Paoliniego na jakiegoś geniusza, to już przesada ostra.
Z tego co pamiętam to Terry Pratchett w wieku 16 lat napisał, moim zdaniem, o wiele lepszą książkę, z większym polotem, której akcja toczyła się w świecie o wiele bogatszym niż ten u Paoliniego. A tytuł tej powieści to "Dywan" . Wersja dostępna w sklepach jest troszku podrasowana przez Pratchetta już starszego, tj. zrobiono reedycję, w której Pratchett co nieco poprawił, ale mimo wszystko widać niesamowitą wyobraźnię pisarza. Pamiętajcie, "Dywan" - naprawdę polecam.

[Taschon 0]

Dnia 10.08.2007 o 21:17, zbysheck napisał:

Mało kto używa nazw tych trylogii, częstsza forma to "mam piąty tom Drizzta".

Zaprzeczę.
Chociaż to może zależy od tego, które wydania Drizzta się ma. ja mam wszystkie, ale te starsze, nie z wydania legend. Dla mnie jest wygodniej powiedzieć np. "Bezgwiezdna Noc" czy "drugi tom Dziedzica Mrocznego Elfa" (stosuję tylko to pierwsze, bo każdy kto czytał całość zna kolejność poszczególnych tomów w poszczególnych seriach), niż "ósmy tom Drizzta", bo zawsze muszę liczyć, dodawać, itp. A mi się nie chce.

[zbysheck 0]

Dnia 10.08.2007 o 21:27, Yorrickus napisał:

Zgadzam się z Tobą w stu procentach. Czytało się całkiem fajnie, ale kreować Paoliniego na
jakiegoś geniusza, to już przesada ostra.

Może i tam jest geniuszem. Nie mnie to oceniać. Poza tym TAKA książka w TAKIM wieku to na prawdę spore osiągnięcie. Po prostu Tolkienowi nie dorównuje :). Jeszcze... Może kiedyś :)

---> Taschon

Napisałem że mało kto, a nie że nikt :). Ja jakoś zawsze stosowałem formy X tom Drizzta. Bo krócej :). A co do dodawania to chyba z dwucyfrowymi liczbami można dać sobie radę ;). Poza tym jak używasz tego jakiś czas, to się przyzwyczajasz do numeroania.

[Samildanach 0]

Dnia 10.08.2007 o 23:08, zbysheck napisał:

>

nie zgodze sie z toba...
Tacy pisarze jak Tolkien to zdarzaja sie raz na 100lat... Paolini ma szanse stac sie dobrym , slawnym pisarzem jednak nie "wybitnym" jakim byl Tolkien.
P.S.widze iz czytales Ksiegi Mrocznego Elfa?;p Uwielbiam ksiazki SAlvatora. o drizzcie przeczytalem wszystko...;p