Warhammer 40k DoW, Winter Assault, Dark Crusade i Soulstorm

[Budo 0]

/.../

O sorry, mam sporo rzeczy na głowie teraz i zapomniałem- wybrałem już grę, ale w nagranych potyczkach mam swój tytuł, a gra w plikach ma inną nazwę (mapa i data..), a ja nie pamiętam kiedy to było. Mogę Ci najwyżej wysłać wszystkie cztery moje walki z tej mapy, chyba że ktoś mi powie, jak to rozróżnić...

[gxkrizard 0]

Dnia 01.02.2008 o 19:57, Budo napisał:

O sorry, mam sporo rzeczy na głowie teraz i zapomniałem- wybrałem już grę, ale w nagranych
potyczkach mam swój tytuł, a gra w plikach ma inną nazwę (mapa i data..), a ja nie pamiętam
kiedy to było. Mogę Ci najwyżej wysłać wszystkie cztery moje walki z tej mapy, chyba
że ktoś mi powie, jak to rozróżnić...

ok ok moze byc, czekam :)

[Boldur 0]

Zakończenia typu: gwardzista vs. kosmiczny marines, jak zginie gwardzista to kosmiczny marines robi super kombo i tamten pada, w chaosie niema tego za duzo:\

[Shveid 0]

Dnia 01.02.2008 o 20:42, Boldur napisał:

Zakończenia typu: gwardzista vs. kosmiczny marines, jak zginie gwardzista to kosmiczny
marines robi super kombo i tamten pada, w chaosie niema tego za duzo:\

IG też nie ma za dużo ze względu na ilość piechoty(aż cztery,z czego HWT w CC to...n/c),ale jak Ogryn przebije przeciwnika bagnetem to fajnie wygląda.

[askorti 0]

jak o kombosy typu "fatality" chodzi to jeśli nie widzieliście to musicie zobaczyć jakie fatality robi Dowódca zakonu księciu demonów i Kronikarz Krwiopijcy!bo tylko te dwie pary mają takie fatality...sprawdzałem ^^

[Fatal-X 0]

Dnia 01.02.2008 o 20:42, Boldur napisał:

Zakończenia typu: gwardzista vs. kosmiczny marines, jak zginie gwardzista to kosmiczny
marines robi super kombo i tamten pada, w chaosie niema tego za duzo:\

Jeżeli o takie kombosy ci chodzi to polecam orków. Dużo walczą wręcz, a Herszt ma chyba jedno z lepiej wyglądających "zakończeń".

[askorti 0]

albo jeszcze te...no...jak one miały...te takie wojowniczki u Eldarów te co tak skaczą^^ te co są od tego "roześmianego boga" one też mają fajne combosy ^^

[Boldur 0]

Arlekiny, ale teraz zaczne orkami bo skoro maja dużo piechoty to i na pewno fatality mase.A zakończenie chaosu tez nie jest najgorze.Pozatym, orkowie są zieloni, a ja lubie zielony:DA co do IG to jak dla mnie są troche za "zwykli":P

[dizzy1942 0]

Dnia 01.02.2008 o 20:47, szweider napisał:

IG też nie ma za dużo ze względu na ilość piechoty(aż cztery,z czego HWT w CC to...n/c),ale
jak Ogryn przebije przeciwnika bagnetem to fajnie wygląda.

Fajnie wygląda jak Ogryn np Lordowi Chaosu wyrywa coś na wysokości serca, później wali nim o glebę i trepem wciska w ziemię. Komicznie za to jak w close combat Gwardzista dobija Oblita, albo Burszuja (swoją drogą chłopak musi się nieźle namachać). xD

[Shveid 0]

Hehe ja kiedyś pompę miałem,jak Gwardzista w CC rozwalił Necron Warriora:D.Fajnie to wyglądało


Boldur-ZWYKŁE JEST FAJNE!!!Wyobraź sobie,że taki zwykły ludek rozwala napakowanego Termosa.

[Boldur 0]

Aj, no niby tak, Nie podoba mi się jednak pomysł z całą bandą "przywódco-oficero-super teamie" co to ma niby rozwalac wszystko i niemieć słabości, pozatym kojarzą mi się bardzo z II wojna światową, niewiem czemu ale jakos tak (z aliantami).

[askorti 0]

ja też lubię IG ale ich piechota jest za słaba! pod każdym aspektem są słabi...nie licząc liczebności oddziału ale i tak z orkami przegrywają na tym tle...więc są do niczego...jedyne co jest u nich mocne to czołgi i artyleria ^^

[Fatal-X 0]

Dnia 01.02.2008 o 22:09, askorti napisał:

ja też lubię IG ale ich piechota jest za słaba! pod każdym aspektem są słabi...nie licząc
liczebności oddziału ale i tak z orkami przegrywają na tym tle...więc są do niczego...jedyne
co jest u nich mocne to czołgi i artyleria ^^

Piechotę mają mocną tylko trzeba pamiętać aby dodawać do nich dowódców. Nie lekceważ IG, to bardzo silna rasa tylko chyba najbardziej wymagająca od gracza.

[askorti 0]

są mocni tylko dzięki pojazdom i stanowiskom ogniowym a piechota jest do niczego...ani porządnie strzelać ani dobrze w zwarciu(mówię teraz o gwardzistach) po prostu kiepscy...

[Fatal-X 0]

Dnia 01.02.2008 o 22:18, askorti napisał:

są mocni tylko dzięki pojazdom i stanowiskom ogniowym a piechota jest do niczego...ani
porządnie strzelać ani dobrze w zwarciu(mówię teraz o gwardzistach) po prostu kiepscy...

Hah tak uważasz? No to opowiem ci co wczoraj miałem na multi grając IG. Walczyłem przeciw Kosmicznym marines, miałem 3 oddziały gwardzistów(uzbrojonych w granatniki), w jednym z nich komisarza, wyskakuje mi 2 pełne odziały marines z bolterami i do tego szarzy rycerze. Szaraki puszczają spella, więc wycofuję się żeby nie oberwać, marines atakują dalej, puszczam salwe granatników w szaraków, padają, nie mogą wstać bo ciągle ich wywracam, w koncu dochodza ale tylko jeden odział walczy wręcz. Cały czas komisarz odstrzeliwuje po jednym gwardziście(jest wtedy niezły boost i nie łamią się morale). Jak skończyłem z szarakami dobiłem marines z bolterami którzy sobie ich nie mogli ustawić bo wywalali się od granatników.A potem prosta droga do bazy marines...
DOWÓDCY. Tylko tego potrzeba gwardzistom by wymiatać. No i wiadomo trzeba uważać, gdybym stał w miejscu i nie uciekł od tego spella szaraków to bym przegrał. Zresztą popatrz co robi granat kaskarinów. Popatrz co robią ogryni z kapłanem który daje im chwilową nieśmiertelność...IG wymiata, tylko trzeba umieć ;).

[Kerigun 0]

Dnia 01.02.2008 o 22:18, askorti napisał:

są mocni tylko dzięki pojazdom i stanowiskom ogniowym a piechota jest do niczego...ani
porządnie strzelać ani dobrze w zwarciu(mówię teraz o gwardzistach) po prostu kiepscy...

Masa IG z odpowiednim wsparcie potrafi zdziałać cuda. Masz Ogrynki, Karyskinów a reszta to GM z dowódcami co dużo daje. Naprawdę dużo. To co podejdzie to z ogrynami się zabawi a reszta to wystrzela. Jedyne co to mieć większą siłe ognia :D

[askorti 0]

hehe najpierw muszą tymi granatnikami trafić a jak ci tacy szturmowi marines zawiążą walkę w zwarciu to koniec...nie ma żadnych szans...(nadal mówię o zwykłych gwardzistach)

[Emilek177 0]

Dnia 01.02.2008 o 22:37, askorti napisał:

hehe najpierw muszą tymi granatnikami trafić a jak ci tacy szturmowi marines zawiążą
walkę w zwarciu to koniec...nie ma żadnych szans...(nadal mówię o zwykłych gwardzistach)

To chcesz grać samymi GM? widzisz asm, to chowaj się do do bunkru.

[askorti 0]

nie to tylko taka analiza osobiście gram Marines bo są "uniwersalni" a lubię to...ale coraz częściej gram "steel legionem" pewnie każdy wie co to jest...

[Boldur 0]

Jak na mój gust to Kosmicznych Marines można porównac do palladynów (wyjątkowo mocnych) a IG do zwykłych wojaków, tak przynajmniej ja to widze.A właśnie orkami gram już trzecią misja i (śmiech na sali) orkowie nie są tak prości w obsłudze, moge stwierdzic,że ta gra obala wizje zielonej, głupiej masy z toporami.Ten cały wskażnik Waaagh! i puntkty Waaagh!.Ogólnie plemie Waaagh! jest bardzo rozwinięte, a i jednostki bynajmniej nie są słabe.