PirO_17

Problemy z komputerem (temat ogólny)

39381 postów w tym temacie

Dnia 20.07.2010 o 11:01, Phobos_s napisał:

> 1.Tak 2.Tak.

Dziwne.

Odpal msconfig i zobacz czy przypadkiem tam coś z nortona jeszcze nie siedzi.
Możesz też uruchomić system w trybie awaryjnym i zobaczyć czy ten katalog da się wtedy
usunąć.

TZN ? wejść w tryb awaryjny i wywalić folder z plikami nortona ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.07.2010 o 11:09, oskiiq napisał:

TZN ? wejść w tryb awaryjny i wywalić folder z plikami nortona ?


Tak. Ale najpierw zanim uruchomisz tryb awaryjny odpal msconfig i zobacz norton ma tam jakieś usługi włączone.
Jeśli tak to je wyłącz, zresetuj kompa i spróbuj wywalić katalog.
Jeśli nie odpal w awaryjnym i wtedy spróbuj go usunąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.07.2010 o 11:16, Phobos_s napisał:

> TZN ? wejść w tryb awaryjny i wywalić folder z plikami nortona ?

Tak. Ale najpierw zanim uruchomisz tryb awaryjny odpal msconfig i zobacz norton ma tam
jakieś usługi włączone.
Jeśli tak to je wyłącz, zresetuj kompa i spróbuj wywalić katalog.
Jeśli nie odpal w awaryjnym i wtedy spróbuj go usunąć.

W MS nie ma ,a tryp awaryjny nic nie dał .EH ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.07.2010 o 17:30, konio1073 napisał:

Co zrobić z tym napędem, żeby chociaż płyta od Medievala II Kingdoms podziałała ? Model
napędu : Samsung SH-S182 D


A co sie dzieje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś wie jak rozwiązać powtarzający się problem widzialności napędu DVD w Windowsie 7? Czasami go widać, czasami znika po np kilku godzinach pracy przy komputerze, zwykle gdy zresetuję komputer to napęd jest już widoczny przy ponownym uruchomieniu, zwłaszcza gdy podczas startu włożę jakąś płytkę.

Zainstalowałem najnowsze sterowniki do napędu. Próbowałem już sposobu znalezionego w internecie, mianowicie miało pomóc usunięcie pewnej linijki w rejestrze ale ja i tak jej nie mam więc nie było co usuwać.

Jakieś pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.07.2010 o 19:43, Sarturias napisał:

Czy ktoś wie jak rozwiązać powtarzający się problem widzialności napędu DVD w Windowsie
7? Czasami go widać, czasami znika po np kilku godzinach pracy przy komputerze, zwykle
gdy zresetuję komputer to napęd jest już widoczny przy ponownym uruchomieniu, zwłaszcza
gdy podczas startu włożę jakąś płytkę.

Zainstalowałem najnowsze sterowniki do napędu. Próbowałem już sposobu znalezionego w
internecie, mianowicie miało pomóc usunięcie pewnej linijki w rejestrze ale ja i tak
jej nie mam więc nie było co usuwać.

Jakieś pomysły?



Zmienic tasme sygnalowa do napedu.
Zmienic przewod zasilajacy do napedu.
Zaktualizowac firmware do napedu.
Sprawdzic naped w innym komputerze.
W swoim komputerze przetestowac inny naped.
Zaktualizowac bios plyty glownej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja się pochlastam.... znowu mam problemy z kompem

Uruchomiłem go rano jak zawsze, działał bez problemu. Potem wyszedłem na dwie godzinki i po powrocie chciałem go uruchomić ponownie, winda wczytała się dopiero za drugim razem, ale gdy to tylko zrobiła poszczególne sterowniki zaczęły zgłaszać błędy - krótko mówiąc, wszystko się posypało, nic nie chciało działać

Lekko wkur...zony zabrałem się za formata, ale instalator siódemki zaczął zgłaszać błędy. Postanowiłem więc spróbować XP, ale podczas instalacji zaczynają wyskakiwać BSOD''y.

I tak się zastanawiam, czego to może być wina? RAM pada, czy może dysk?

Jedyne co robiłem, to podkręcałem RAM, dla testu, ale gdy to wszystko się działo komp już od dłuższego czasu działał na defaultowych ustawieniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.07.2010 o 20:26, Misquamaqus napisał:

No to laduj jakiegos linuxa z plytki.


Jakbym miał linuksa i płytke :P

Martwią mnie te błędy podczas instalacji :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.07.2010 o 20:27, GANGSTERR napisał:

Jakbym miał linuksa i płytke :P

Martwią mnie te błędy podczas instalacji :/


To moze byc cokolwiek.
Sprobuj na jednej kosci pamieci.
Zresetuj bios zworka cmos.
Pomierz napiecia voltomierzem na lini 12, 5 i 3.3 volta.
Ostatnio pewnemu gosciowi umarl nowy be quiet, wiec zasilacz mus sprawdzic.
Dysk na podmiane masz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.07.2010 o 20:32, Misquamaqus napisał:

To moze byc cokolwiek.

I to mnie najbardziej martwi

Dnia 20.07.2010 o 20:32, Misquamaqus napisał:

Sprobuj na jednej kosci pamieci.
Zresetuj bios zworka cmos.

sie spróbuje

Dnia 20.07.2010 o 20:32, Misquamaqus napisał:

Pomierz napiecia voltomierzem na lini 12, 5 i 3.3 volta.

voltomierz miałbym dopiero jutro, wiec...

Dnia 20.07.2010 o 20:32, Misquamaqus napisał:

Ostatnio pewnemu gosciowi umarl nowy be quiet, wiec zasilacz mus sprawdzic.

Tak nagle zasilacz pierdyknął?

Dnia 20.07.2010 o 20:32, Misquamaqus napisał:

Dysk na podmiane masz ?

No nie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Siemka, jako iż próbuje zdiagnozować co dzieje się z moim komputerem moglibyście powiedzieć mi jaki cel ma to co zaznaczyłem na obrazku?Ponieważ gdy tego dotknąłem to aż się poparzyłem.

20100720210712

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.07.2010 o 21:07, danielbr napisał:

Siemka, jako iż próbuje zdiagnozować co dzieje się z moim komputerem moglibyście powiedzieć
mi jaki cel ma to co zaznaczyłem na obrazku?Ponieważ gdy tego dotknąłem to aż się poparzyłem.


To co zaznaczyłeś ma na celu odprowadzenie ciepła z chipsetu płyty głównej a skoro jest tak gorące że aż parzy to lepiej zaopatrz się w jakiś mały wentylatorek i przymocuj go do tego coby miało niższą temperaturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.07.2010 o 21:23, Nufiko napisał:

> Siemka, jako iż próbuje zdiagnozować co dzieje się z moim komputerem moglibyście
powiedzieć
> mi jaki cel ma to co zaznaczyłem na obrazku?Ponieważ gdy tego dotknąłem to aż się
poparzyłem.

To co zaznaczyłeś ma na celu odprowadzenie ciepła z chipsetu płyty głównej a skoro jest
tak gorące że aż parzy to lepiej zaopatrz się w jakiś mały wentylatorek i przymocuj go
do tego coby miało niższą temperaturę.


Chyba tak zrobię,taki który wdmuchuje czy wydmuchuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.07.2010 o 21:28, danielbr napisał:

Chyba tak zrobię,taki który wdmuchuje czy wydmuchuje?


Przykręć tak aby dmuchał na radiator.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.07.2010 o 21:28, danielbr napisał:

Chyba tak zrobię,taki który wdmuchuje czy wydmuchuje?


Moze dmuchac na chipset i moze wydmuchiwac cieplo do gory.
Ja bym wybral druga opcje.
Dlaczego ?... dla tego, ze gorace powietrze bedzie rozpraszane w miejscu, gdzie nie ma nic a nie wwiewane na plyte.

Taki bedzie akurat:

http://www.kupujemy.pl/rl034-cena-sklep.html

a tak go przykrec:

http://www.komputronik.pl/index.php/product/18436/Podzespo_y_PC/Ch_odzenie/Akasa_40_mm_Chipset_Cooler_Blue_Led.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Coś dziwnego dopadło kompa coś. Gram sobie w Bad Company 2 i po 30 minutach nagle obraz zatrzymuje się, dźwięk o dziwo nie zapętla się, tylko go nie ma...i nic, reset tylko i wyłącznie pomaga. Dzieje się to tylko w nowszych tytułach. W Alien Swarmie, Counter Strike:Source, Saints Row 2 mam to samo. Tylko w starsze gry mogę spokojnie pograć, typu Max Payne. Nie myślę, żeby przegrzewał się, bo by sam się resetował chyba i bluescreena wyrzucał. Co to jeszcze może być?

EDIT; Sterowniki odpadają raczej, bo na tych samych grałem wcześniej i nic się nie działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się