Zaloguj się, aby obserwować  
RobeN

Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

26455 postów w tym temacie

Dnia 21.07.2007 o 20:37, Hard Moon napisał:

Ja słucha Marlina Mansona fajne ma piosenki, ale koleś jest świrnięty.

A może Merlina jeszcze co? ;] Marilyn się pisze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.07.2007 o 22:30, zbysheck napisał:

> Ja słucha Marlina Mansona fajne ma piosenki, ale koleś jest świrnięty.
A może Merlina jeszcze co? ;] Marilyn się pisze ;)

Ja często widzę Marilyn albo Marylin ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.07.2007 o 23:29, Azreix napisał:

Ja często widzę Marilyn albo Marylin ;)


Bo ludzie to mylą, prawidłowo jest Marilyn Manson. Sam nie wiem czemu, ja też na to nigdy nie zwracałem uwagi dopóki dokładnie nie przypatrzyłem się okładce i teraz mam to zakodowane ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jest to temat o muzyce metalowej, więc może znacie się na gitarach? Potrzebuję pomocy. Czy gitara Epiphone Les Paul Special II jest dobrą gitarą (jak na te tanie)? I czy jest w miarę wszechstronna, czy może nadaje sie do grania określonego rodzaju muzyki. Polećcie mi jakieś inne warte uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.07.2007 o 21:18, Graszczur napisał:

Manson to pozer, świr i po*eb, a jego muzyki nie zaliczyłbym do metalu. Co najwyżej tandetny rock


Znowu zaczynasz? Z epitetów, które wymieniłeś to może zgodziłbym się, że jest świrnięty... Jestem jego fanem i posiadam jego wszystkie albumy. Nie jest to metal (choć kilka kawałków znalazłoby się), nie jest to typowy rock. Bardziej podchodzi pod hard rock, z elementami industrialnymi i psychodelicznymi... Powiedz mi również gdzie pozoruje, albo bardziej na kogo?
A tak btw, wiecie, że MM został wybranym przez internautów Wielebnym Kościoła Szatana? ^_^ Przyjął tę "posadę" ;]]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2007 o 14:47, greg_f napisał:

Znowu zaczynasz?

No cóż, każdy ma prawo do własnego zdania :) Osobiście go nie lubię, jego muzyka w ogóle mi nie leży itd.
Z epitetów, które wymieniłeś to może zgodziłbym się, że jest świrnięty...

Dnia 23.07.2007 o 14:47, greg_f napisał:

Powiedz mi również gdzie pozoruje, albo bardziej na kogo?

Możliwe, że chodzi iż zgrywa jakiegoś mroka, satanistę czy kogoś tam a jest zwykłą pipą ;)) (tu nie oceniam jego muzyki a jego samego).

Dnia 23.07.2007 o 14:47, greg_f napisał:

A tak btw, wiecie, że MM został wybranym przez internautów Wielebnym Kościoła Szatana? ^_^
Przyjął tę "posadę" ;]]

To może podchodzić właśnie pod pozerstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2007 o 14:47, greg_f napisał:

Znowu zaczynasz? Z epitetów, które wymieniłeś to może zgodziłbym się, że jest świrnięty...

Buehehe. "Zaczynam"? Po prostu MM nie ma za wiele wspólnego z metalem i tyle

Dnia 23.07.2007 o 14:47, greg_f napisał:

Jestem jego fanem i posiadam jego wszystkie albumy. Nie jest to metal (choć kilka kawałków
znalazłoby się), nie jest to typowy rock. Bardziej podchodzi pod hard rock, z elementami industrialnymi
i psychodelicznymi...

Skoro sam przyznajesz, że jest świrem i nie gra metalu, to czego się jeszcze czepiasz?

Dnia 23.07.2007 o 14:47, greg_f napisał:

Powiedz mi również gdzie pozoruje, albo bardziej na kogo?

Chodzi mi o to, że bardziej dba o swój popaprańczy wizerunek, niż o muzykę

Dnia 23.07.2007 o 14:47, greg_f napisał:

A tak btw, wiecie, że MM został wybranym przez internautów Wielebnym Kościoła Szatana? ^_^
Przyjął tę "posadę" ;]]

Ciekawe, co na to Ojciec Dykta... tfu, Dyrektor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lubię w metalu postacie wyraziste takie jak np. Till z Rammsteina czy Dani z Cradle of Filth... Ale MM to już dla mnie przesada, chce być mroczny na siłę, przez co (bynajmniej dla mnie) jest najzwyczajniej...śmieszny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem fanem Mansona, ale nie jestem w stanie jednoznacznie stwierdzić w jakim stopniu dba oswój wizerunek, a w jakim o muzykę. Image jaki prezentuje w swoich teledyskach można uznać za nie autentyczny, za to faktem jest, że są wyprodukowane lepiej i bardzie przemyślane od większości ''''dzieł'''' tworzonych na rzecz gwiazd black i death metalu.

Równie dyskusyjna jest kwestia dbałości o jakość muzyki ze strony pionierów skandynawskiego nurtu czarnej sztuki (chodzi głównie o niektóre zespoły z Norwegji i Szwecji), gdzie 3/4 ma stanowić ideologia, 1/4 muzyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.07.2007 o 21:18, Graszczur napisał:

Manson to pozer, świr i po*eb, a jego muzyki nie zaliczyłbym do metalu. Co najwyżej tandetny
rock


Nie mów że płyta Antichrist Superstar to tandeta i płycizna... ta płyta jest bardziej "hatefull" od wielu blackowych "tru" wypocin...

Fakt reszta płyt wg mnie komercyjna... ale na każdej znadzie się kilka fajnych naprawdę dobrych pod każdym względem kawałków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Manson gra muzykę ciężką i tego ukryć sie nie da (choć nie jest to metal).
Jednak ten gość doskonale wie jak się sprzedać i jak wywołać kolejny skandal. Wie czego oczekują jego słuchacze i właśnie to im daje. On i jego kapela to wielki show biznes polegający na szokowaniu.

Ja sam Mansona nawet lubię za jego psychodelię i sporo jego kawałków mi się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że mniej więcej od momentu wydania The Golden Age of Grotesque zwyczajnie schodzi na psy, produkując mało ciekawe i już nie takie mocne piosenki... Niby nie jest źle, TGAoG i nowe Eat Me, Drink Me są dobrymi albumami, ale to już moim zdaniem nic nowego i tak szokującego jak niegdyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2007 o 21:51, Feno napisał:

Manson gra muzykę ciężką i tego ukryć sie nie da (choć nie jest to metal).

Dokładnie: Industrial.

Dnia 23.07.2007 o 21:51, Feno napisał:

Jednak ten gość doskonale wie jak się sprzedać i jak wywołać kolejny skandal. Wie czego oczekują
jego słuchacze i właśnie to im daje. On i jego kapela to wielki show biznes polegający na szokowaniu.

Ja sam Mansona nawet lubię za jego psychodelię i sporo jego kawałków mi się podoba.

Ja go powoli zaczynam doceniać za to, że ludzie mówią o nim jako głupim pozerze. Właśnie to jest najśmieszniejsze, bo widząc wywiady z nim mój mózg tworzy obraz człowieka zupełnie innego - inteligentnego, skłonnego do przemyśleń.

A to, że potrafi się sprzedać to tylko i wyłącznie zaleta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ke? A dlaczego od razu porównujecie sobie Mansona z tró norwegian satan (tu kilkanaście przymiotników) black metalem? Jasne, że dla trv blackmetalowych zespołów ważniejszy jest szatan od muzyki (i dlatego właśnie nie lubię tej "muzyki")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aj, Aj. Evanescence, ileż to czasu człowiek słuchal tego. Jednakże doszedłem do wniosku że poszli bardzo w komercję i zrezygnowałem ze słuchania ich tak jak kiedyś z HIMu (a może mi się po prostu znudziło). Jakbym miał teraz oceniać to co kiedys słuchałem to kiedy słuchałem HIMu musiało być coś ze mną nie tak, bo tego na trzeźwo nie da się słuchać, oprócz paru balladek jak umówisz się z normalną dziewczyną i chcesz stworzyć klimat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2007 o 09:41, Graszczur napisał:

Ke? A dlaczego od razu porównujecie sobie Mansona z tró norwegian satan (tu kilkanaście przymiotników)
black metalem? Jasne, że dla trv blackmetalowych zespołów ważniejszy jest szatan od muzyki
(i dlatego właśnie nie lubię tej "muzyki")


Nie miałem zamiaru porównywania czegokolwiek, ale zapytałem o zasadność przykładania tej samej miary do wszystkich rodzajów muzyki (i sztuki w ogóle). Można nie identyfikować się z wizerunkiem jaki zbudował wokół siebie MM i krytykować wartość estetyczną i intelektualną jego twórczości, ale gdzie są argumenty dowodzące większego zaangażowania MM na rzecz wizerunku medialnego, niż muzyki?

W przypadku grup true blackowych kwestia ideologiczna jest dominująca (co sam potwierdziłeś), ale ten pierwiastek ideologiczny (niekoniecznie stricte satanistyczny) jest obecny wśród zespołów reprezentujących bardziej umiarkowane postawy, wiemy o tym zjawisku bo potwierdzają to muzycy grający w tych zespołach. Można jedynie dyskutować jak duży wpływ na klasę granej muzyki ma ideologia preferowana przez jej wykonawców, bo nie nazwał bym takich zespołow jak Immortal, czy Carpatian Forest mianem ''''true''''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować