Zaloguj się, aby obserwować  
RobeN

Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

26455 postów w tym temacie

Dnia 01.03.2012 o 16:01, Zabujca_Smokuf napisał:

No to po kolei przyznawać się kto zazdrości podpisanego przez Mikaela, Fredrika i Joakima
''Blackwater Park'' :>


Ja.xD Świetna pamiątka, pogratulować.:)

Przy okazji, jak ktoś lubi Electric Wizard, to śmiało może rzucić okiem na album ''No Help for the Mighty Ones'' amerykańskiej formacji Subrosa. Całkiem fajnie zrobiony doom/sludge/stoner, z dodatkiem skrzypiec. Co ciekawe, to jest to ''prawie że girlsband'', jako że tylko za bębnami siedzi facet, za resztę instrumentów i wokal odpowiadają kobiety.
Przykładowy kawałek: ''Borrowed Time, Borrowed Eyes'' - http://youtu.be/3tsjP2F5jDQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2012 o 20:43, Zabujca_Smokuf napisał:

Słuchał ktoś ich głębiej? Rewelacja.

http://www.youtube.com/watch?v=tfgHWtafAMc

:D


Orki i trolle. ;D

@Nephren-Ka

Fajne, nie znam dużo stonerowych (metalowych) zespołów z żeńskim wokalem, trzeba będzie przesłuchać. :>

Polecam nową Mgłę, Furia nieco rozczarowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przesłuchałem właśnie próbki „Koloss” i myślę o nich, co następuje:
1. I Am Colossus – niezłe, niezłe, fajny łamignat.
2. The Demon’s Name Is Surveillance – kurde, kolejny Bleed. Nudne takie, ale może będzie parę dobrych momentów (np. solówka), dla których warto będzie tego posłuchać.
3. Do Not Look Down – solówka: połączenie oklepanego rock’n’rollowego grania ze stylem „złego brata bliźniaka Allana Holdswortha”? DO WANT! Zresztą, utwór jest dostępny w całości, a zapowiada się na co najmniej bardzo dobry.
4. Behind the Sun – kopie tyłek, niesamowicie brzmi, to może być kandydat do otrzymania serduszka na laście.
5. The Hurt That Finds You First – thrashowe granie, po co to komu? Brzmi jak „Combustion”, ale „Combustion” było lepsze.
6. Marrow – kurde, dobry beat.
7. Break Those Bones Whose Sinews Gave It Motion – to jest już w całości i już o tym pisałem, a pisałem, że podoba mi się, będzie jeden z najlepszych utworów na płycie, chociaż wymaga pewnego obycia .
8. Swarm – trochę takie bezpłciowe, nie mam na razie zdania.
9. Demiurge – fajny łomot i podoba mi się to równe uderzanie perki.
10. The Last Vigil – fajne plumkanie, łagodne i w ogóle. Ciekawa sprawa, Marten lubi fajne instrumentalne od czasu do czasu dorzucić.

Ogółem: trochę jak Nothing, ale bardziej jak ObZen, tylko z nieco innym brzmieniem. Trochę szkoda, że momentami jednak dali sposobność pewnym debilom do krzyczenia „THALL” w komentarzach na Facebooku, ale szykuje się mocna, ciekawa płyta. Momentami trochę to brzmi nudnawo, ale dwa takie słabsze utwory na 10 to naprawdę nie dużo, a na taką płytę czekałem od dawna. Oby całość niszczyła. Tego sobie życzę sobie i wam.

http://www.youtube.com/watch?v=gVLH5dJrPrg&feature=related

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wybiera się ktoś na Deathcore Legion Tour w Krakowie? Klub Kwadrat na miasteczku studenckim. Przed koncertem można się uchlać, a potem zrobić dobrą sieczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale ten nowy soulfly jest denny myślałem,że gorzej się nieda i się przeliczyłem.Pseudo wsciekłość połączana z kompozycjami które są jak rozmokłe kluchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.03.2012 o 01:14, hammerfall87 napisał:

Ale ten nowy soulfly jest denny myślałem,że gorzej się nieda i się przeliczyłem.Pseudo
wsciekłość połączana z kompozycjami które są jak rozmokłe kluchy


Nie ma tragedii, miejscami nawet zalatuje Sepulturą (niestety i nową i starą). Nie jest tak źle/nudno jak z nową muzyką od Cannibal Corpse, Terrorizer, albo Asphyx.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.03.2012 o 02:17, Heimdallr napisał:

To nowy album CC już wyszedł?


Można tak powiedzieć. ;P Na ostatnich albumach było przynajmniej po jednym kawałku, który jakoś zapadł w pamięć ("Evisceration Plague" i MAKE THEM SUUUUUFAAAAA), tutaj nie ma i jest nuda. Nie polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.03.2012 o 01:14, hammerfall87 napisał:

Ale ten nowy soulfly jest denny myślałem,że gorzej się nieda i się przeliczyłem.Pseudo
wsciekłość połączana z kompozycjami które są jak rozmokłe kluchy


Soulfly i Cavalera Conspiracy po "Conquer" już od dawna denne. Od CC "Inflikted" było dobre, ale Max gra teraz w każdym swoim projekcie to samo - po co rozmieniać się na drobne? "Enslaved" nawet kijem nie tykam, przesłuchałem wydane wcześniej kawałki i bieda z nędzą. Ostatnio były wzmianki, że Kawaler z Gregiem Puciato chcą stworzyć projekt nawiązujący do starego dobrego Nailbomb, ale nie, dziękuję, po tym, co Maksio wyprawia ostatnio stwierdzam, że nie będzie to dobre i lepiej będzie zostać przy "Point Blank".

Nie będzie mi to psuć humoru, niedługo już nowe Meshuggah w całości i jestem pewien, że na kilka lat pozostanie niedoścignione :D. Devin Townsend też może być naprawdę mocny - wyda jedną pop metalową płytę (z tego, co wiem, ma być na niej nowa wersja "Kingdom" z Physicist!) oraz drugą, z wokalistką z Ki, bardziej psychodeliczną, pewnie takie mroczniejsze Unplugged, jak to Dev określił, "taki nawiedzony Johny Cash". Townsend + Stillborn Blues? Cholera, nakręciłem się na to :P. Wiem, nie na ten temat ta płyta, ale nie ma co rozmieniać się na drobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.03.2012 o 02:31, Niflheim napisał:

Można tak powiedzieć. ;P Na ostatnich albumach było przynajmniej po jednym kawałku, który
jakoś zapadł w pamięć ("Evisceration Plague" i MAKE THEM SUUUUUFAAAAA), tutaj nie ma
i jest nuda. Nie polecam.


Wiesz, wysłuchałem teraz połowy utworów (część i tak dosyć pobieżnie) i stwierdzam, że ciężko się tego słucha. To, że nuda, to raz, ale to wszystko jakieś takie nijakie, bezpłciowe. Blast beaty są, wolniejsze momenty też niby są, ale co z tego, skoro te riffy nic w sobie nie mają. Gdzieś wcięło bass, bo prawie nie słychać. Już nawet utwory nie nazywają się jakoś charaktyrystycznie, co innego "Fucked with a knife", "They deserve to die", albo "Make the sofa" :) Jedyne, co mi się podobało to cover art :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zamiast CC odpal sobie Gotsu Totsu Kotsu polecane przez Graszcza, to jest fajowe i oryginalne. Tak swoją drogą to nie wiem, po co komu blast beaty, przecież od dawna nie są już synonimem agresji i gniewu podobnie jak darcie ryja, a częst odnoszę wrażenie, że są wstawiane tylko dlatego, że zespół myśli "death bez blastów to nie death" :P. Tylko w grindcore czasami zdarza się mocne łojenie, ale też chyba rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.03.2012 o 13:40, Heimdallr napisał:

Wiesz, wysłuchałem teraz połowy utworów (część i tak dosyć pobieżnie) i stwierdzam, że
ciężko się tego słucha. To, że nuda, to raz, ale to wszystko jakieś takie nijakie, bezpłciowe. /.../


No dokładnie - wszystko jest niby na swoim miejscu, ale nic tam nie ma. ;P Polecam za to nowe Napalm Death, bo jest tam parę kawałków, które naprawdę kopią dupsko. Choćby ten: http://www.youtube.com/watch?v=3vGSmcjpukI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować