Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

[endrek 0]

Dnia 18.02.2007 o 14:16, dobrakos napisał:

i Rhoads i Wylde sa (byli) swietni, kwestia gustu ktory lepszy, najprawdopodobniej zalezy to
od tego czy wolisz stare czy nowe albumy Ozzy''ego:)
jak dla mnie to najlepszy sklad zespolu to: Zack Wylde, Robert Trujillo, Mike Bordin. Z Ozzy''m
nikt z ulicy raczej nie zagra, stad bycie czlonkiem jego zespolu to jak dla mnie oczywiste
potwierdzenie klasy.

Ja Zacka i Rhoadsa nie porownuje...nie wiem, ktory lepszy i prawde mowiac jest to malo wazne ;) Zack to bluesman, texas, gra muzyke, ktora najbardziej do mnie przemawia bo sam jestem bluesowym gitarzysta...Randny znowu pasowal do Ozziego jak nikt inny...obaj tworza fajne rzeczy i niech tak zostanie:) Szkoda ze Ozzy juz kiepsko sobie radzi...no ale, kazdy sie kiedys starzeje;)

[JayC 0]

Dnia 18.02.2007 o 11:10, Kogut666 napisał:

Moim zdaniem nie będzie fajna...Slayerowi ostatnia płyta wyszła,a wydawało się,że nie wyjdzie...lecz Metallice
skreślam szanse.Stare płyty są the best."Master of pupets" rządzi do tej pory!!!

Czemu od razu ich skreślasz. Kiedyś udało im się stworzyć płytę, która dzisiaj nadal jest na topie (mówię o wspomnianym przez ciebie "Master of Puppets"), to moze teraz wrócą do korzeni, zobaczą, że jednak ostatnie płyty nie wyszły najlepiej i że nie było na nich tego, co było na Masterze, postanowią to dodać i wyjdzie cacko :D. Ja tam trzymam za nich kciuki. A Master of Puppets naprawdę rządzi!

[JayC 0]

[ciach!]

Bardzo możliwe, nie wiem, może miał włączone "Shuffle"? W każdym razie dzięki za wskazówki, postaram się wypróbować wspomniane kawałki, może ja też zmienię gust :D, ale jednak wątpię. Zatopiłem się w swój świat, z co prawda dochodzą do kanonu moich ulubionych zespołów nowe bądź stare, ale wcześniej przeze mnie nie słyszane, ale chyba całkiem nie zmienię gatunku. No, nie będzie to taka wielka zmiana: jedno metal i drugie metal :D.

[koszyk1990 0]

a ja tam jestem zdania że najlepszy gitarzysta to koleś z pantery...XD miał bardzo psychiczne solówki i nie codzienne riffy... szkoda że tak tragicznie skoczyL :(

[Azvar 0]

Tak na prawdę jest tylko jedna kwestia, która sprawia że trudno wysłuchać czegoś, co nie leży w kategorii naszego ulubionego gatunku. To kwestia przyzwyczajenia - pewnie tak samo jak ja masz już taki nawyk szybkiego przewijania piosenek, zamiast wysłuchac całych po kilka razy :P Na to wiele poradzić nie można :) No ale... Tool mimo wszystko można słuchać tylko i wyłącznie w całości, inaczej nie poznasz tej muzyki. Po za tym wymienione przeze mnie utwory potraktuj jedynie jako drogowskaz - tak na prawdę jest sporo genialnych utworów, a niemal każdy z nich zawiera teksty tak złożone(tzn często można spotkać słowa rzadko używane w języku angielskim), że przeciętny słuchacz nie zrozumie ani słowa :P

[JayC 0]

[ciach!]

Masz rację z tym przyzwyczajeniem. Pamiętam nawet na pamięć, jakie piosenki których zespołów po kolei na playliście są, w tym wypadku ratuje tylko Shuffle :D. To jest prawda co ty mówisz. Jak na początku swoją przygodę z cięższymi brzmieniami zaczynałem od LP, po jakimś czasie dostałem płytkę z SOADem, gdy tego słuchałem wydawał mi się dziwnie ciężki i trudny do słuchania. Po pewnym, dość krótkim, czasie SOAD stał się chlebem powszednim. Mieszałem SOAD i LP, przyzwyczaiłem się... po pewnym czasie dochodziły nowe zespoły, bo a to kumpel zarzucił jakąś fajną piosenkę, a to w telewizji się usłyszało, spodobała się, zachciało się mieć wszystkie piosenki i płyty danego zespołu, i za każdym razem historia się powtarzała. Myślę, że tak samo będzie z Toolem... :D. W Każdym razie dzięki za "drogowskaz".

[Azvar 0]

Ja własnie w podobnym stylu dochodziłem do co raz do cięższych brzmień i do co raz to bardziej skomplikowanej muzyki, a zaczynałem od KoRna (jeszcze za czasów świetności, kiedy nie nagrywali takich shitów jak ostatnio :/ bez obrazy dla fanów KoRna, po prostu uważam że niczego ciekawego nie pokazali na swoich 3 ostatnich płytach poza monotonią i brakiem pomysłów), potem kolega zaraził mnie SoaD (tak jak i ty, nie mogłem się przekonać do dość niekonwencjonalnego wokalu ;D) i Godsmackiem, no a dalej z górki poszło: Static-X, M. Manson itd Inni zarazili mnie np Lacuna Coil albo SlipKnoTem ;] Teraz za swoje guru uważam Tool i Nine Inch Nails i przyznaję, że całkiem trudno mi wysłuchać do końca nowych piosenek innych wykonawców... BAH! Nawet nie mogę do końca wysłuchać 2 nowych utworów NIN, promujących nadchodzący nowy album :/ Albo tak się już przyzwyczaiłem do starych brzmień, albo po prostu będzie rozczarowanie :P

[pietreszczew 0]

nie wiem, czy to rock czy metal, ale:

Godsmack

Lordi

Adema

[tkoeman 0]

http://www.typeonegative.net/
Kliknijcie pod ten wiele mówiący link aby posłuchać wałka z nadchodzącej nowej płyty typków. Co o nim sądzicie? Dla mnie, to kolejny, po okładce i tytule, zwiastun płyty, która będzie miała najwięcej wspólnego z IMO najlepszym ''World coming down''. Szykuje się 77'' prawadziwej uczty (u nas premiera dokładnie za cztery tygodnie.)
:-)

[Black_Dog 0]

Godsmack - Heavy metal
Lordi - na POP się załapie
Adema - nie znam, nie wiem.

[Grushmar 0]

Dnia 19.02.2007 o 15:03, pietreszczew napisał:

nie wiem, czy to rock czy metal, ale:

Godsmack

Lordi

Adema

Godsmack rządzi!
Lordi rządzi!
Him rządzi!
Metallica rządzi!
The Rasmus rządzi!

[Azvar 0]

Dnia 19.02.2007 o 18:31, Black Dog napisał:

Godsmack - Heavy metal

Heavy rock raczej :) Chyba, że to jedyny "heavy metalowy" zespół, jakiego słuchałeś ;)

[Pustelnik88 0]

Dnia 19.02.2007 o 18:40, Sth`Devilish napisał:

> Godsmack - Heavy metal
Heavy rock raczej :) Chyba, że to jedyny "heavy metalowy" zespół, jakiego słuchałeś ;)

Lub nawet Hard Rock :P

[Black_Dog 0]

Dnia 19.02.2007 o 18:40, Sth`Devilish napisał:

> Godsmack - Heavy metal

Nie jedyny. Ja w tym widzę Heavy Metal, nawet Wikipedia się zemną zgadza. O_O
Grushmar --> The Rasmus to nie jest Metal, tak samo jak Lordi i Him.

[Azvar 0]

No bo to jest taki hard rock z heavy metalem :) Ale większość utworów pod metal nawet nie podchodzi - co wcale nie oznacza, że jest "bee!", sam lubię sobie czasem posłuchać pierwszych dwóch albumów Godsmacka :] Ale to tylko jak mam humor na taką muzykę :)

[rhyz 0]

Dnia 19.02.2007 o 18:31, Black Dog napisał:

Lordi - na POP się załapie

chyba hard rock co ? ja tez nie przepadam za Lordi ale nie mieszaj zespolu z blotem tylko za to ze wygrali eurowizje i sa popularni wsrod nastolatkow.Godsmack tez zreszta nei nalezy do jakis true-metalowych zespolow wiec w tym kontekscie juz wogole nie rozumiem wyzywania od pop-owcow.bez przesady

[Feno 0]

Dnia 19.02.2007 o 19:13, dobrakos napisał:

chyba hard rock co ?

E, to bardziej taki pop rock ;- )

[Azvar 0]

No i znowu się zaczęło :P

[Sir_Jedi 0]

Dnia 19.02.2007 o 19:31, Feno napisał:

E, to bardziej taki pop rock ;- )

To że teraz poszli na komerche nie znaczy że nie grali FAJNIE.
Horror Rock czy jak kto woli Hard Rock.

[Transylvanian_Hunger 0]

Znowu stara śpiewka, że zespoły grające bardziej lajtowo, to są gorsze. Ja słucham black metalu i nie lubię takich zespołów jak linkin park, korn, lordi, metallica czy co tam jeszcze - ale nie mam nic do komuś kto tego słucha. Wielu osobom pewnie nie spodobała się muzyka, którą ja słucham - i nie mogę mieć pretensji. Gusta nie podlegają krytyce, jeżeli nie są szkodliwe w jakiś sposób.
A co do komercji... Każdy zespół, który staje się szeroko znany, zarabiający pieniądze jest komercyjny. Pieniądze powodują komercję. Np. Iron maiden, Cradle of Filth czy Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk" są komercyjne, bo robią muzykę i z tego żyją, z tego zarabiają.