Koty (Te zwierzaki futerkowe)

[Citkowsky 2]

Jest już:))

Kocurek póki co niepewny i chodzi wszędzie i zagląda, mocno płochliwy póki co i nie bardzo ufny. Potem fotki wrzuce:P

Nazwałem go Rudolf:P

Skojarzyło mi się to imię bo Rudolf to był czerwononosy renifer a kocurek ten jest czarny z białymi ,,skarpetkami" i nosem:P

I jakoś tak wyszło, że jest Rudolf;P

[Zekzt 0]

Dbaj o niego to dostaniesz chyba najlepsza nagrodę jaką można otrzymać będąc właścicielem zwierzęcia :)
Szczera i bezwarunkową miłość.
Zawsze byłem zdania, że tak jak kochają rodzice [względnie rodzeństw] i zwierzaki tak nikt w życiu już ci nie okaże uczuć na podobnym poziomie.

A kot musi się przyzwyczaić, poobcierać o wszystkie katy i meble, żeby wiedział, że ten teren już jest jego, pozwiedzać [bo to ciekawskie zwierzaki] i obadać teren :)

Btw taki drobny tip - jak wychodzisz do pracy/szkoły i zwierz zostaje sam w domu, to zadbaj mu o parapet na jakimś oknie, tak, żeby mógł sobie wejśc i wyglądać przez szybę. Koty uwielbiają obserwować, taki prosty trik pozwala unikać rozrabiającego w domu kocura który z nudów np ściągnie obrus ze stołu =P

[Citkowsky 2]

>>...........

Za tydzień się przeprowadzamy także kot długo to tu nie pobędzie:P

Zostawiliśmy go na godzinę i jak wróciliśmy to siedział w wersalce tam gdzie włożona jest pościel:P
Teraz wrócilismy po 2 godzinach to wyszedl jak wchodzilismy:P

[Zekzt 0]

Dnia 24.01.2013 o 21:53, Citkowsky napisał:

Zostawiliśmy go na godzinę i jak wróciliśmy to siedział w wersalce tam gdzie włożona
jest pościel:P
Teraz wrócilismy po 2 godzinach to wyszedl jak wchodzilismy:P

Moja wchodzi do wersalki jak tylko odkurzacz wyjmę :)
Co ciekawe nigdy nie miała z odkurzaczem jakiś "konfliktów", do pewnego czasu nawet się nie bała, potem raptem z dnia na dzień coś jej odbiło i tak już zostało.
Na odkurzacz w domu mówimy zdrobniale "smok", jak ktoś rzuci hasło idę po smoka to kot z marszu wali do wersalki.

Ale standardem jest tez, że jak wracamy do domu to kot jest piorunem pod drzwiami. Co ciekawe okazuje bezgraniczne zaufanie bo wywala się na plecy i pozwala głaskać po brzuchu [a to taka część ciała która koty bardzo bronią i rzadko odkrywają, kolejny pierwotnie zakodowany instynkt : chronić najbardziej wrażliwą część ciała przed obrażeniami]

[Citkowsky 2]

Tak wygląda Rudolf:P

[Daelor 0]

Dnia 24.01.2013 o 22:26, Citkowsky napisał:

Tak wygląda Rudolf:P

Bardzo ładny, a jaka wyniosła mina na drugim zdjęciu ;]

[Zekzt 0]

Dnia 24.01.2013 o 22:26, Citkowsky napisał:

Tak wygląda Rudolf:P

Bardzo fajny kocur.

Btw jedna rzecz mnie jednak zastanawia.. wziąłeś go od koleżanki tak ?
Nigdy chyba nie skumam jak można "oddać" [nawet w dobre ręce] swojego zwierzaka o.0
Dla mnie to tak jak bym oddal członka rodziny...

Tylko, żeby nie wyszło, że się czepiam, tak zwyczajnie zawsze mnie to zadziwiało.

P.S.
Na drugiej fotce wygląda jak zirytowany arystokrata :)
Tudzież geniusz zbrodni co chce podbijać świat.

[Citkowsky 2]

>>.......

Koleżanka narzeczonej z pracy musiała go oddać bo jak się okazało jej mama ma uczulenie na koty lub coś w tym stylu a mieli go ledwie tydzień. Co się z kotem działo wcześniej to nie wiem, podejrzewam, że to może być jakiś przybłęda lub coś w ten deseń.

Miał coś z uszkami jakiś problem bo dostaliśmy do niego krople do uszu.

[Eternal101 0]

;O skoro natknąłem sie na ten temacik, zadam pytanie które mnie nurtuję od dosć dawna, powiedzcie mi koledzy, czy to jest normalne że kot je tytoń? Brakuje mu jakiegoś składnika czy coś w jego organizmie?

Hmm Citowsky to drugie zdjęcie twojego kota wygląda coś na wzór "What the fuck nigga?" A ogólnie fajny kotek ;]

[Drirr 0]

Nie wiem czy normalne, ale z tego co wyczytalem, moge wnioskowac, ze tyton jest dla nich bardzo szkodliwy (zreszta dla kogo nie jest) ;]

PS
to kawalek z pewnej porady ( http://www.domowe-tygrysy.info/przepisy_i_porady_koty,czego_nie_wolno_kotom,5,1,zatrucia_co_moze_byc_grozne_dla_,26.html )

"... Używki – np. Nikotyna
najczęściej zatruciu ulegają małe koty, które bawiąc się mogą rozgryźć papierosa i połknąć tytoń. Początkowo kot będzie pobudzony, pojawi się ślinotok i wymioty, a potem dochodzi do zmniejszenia liczby oddechów. Pamiętajmy aby nigdy nie zostawiać tytoniu (w jakiejkolwiek postaci) w miejscach dostępnych dla kota. ..."

[castlerock 0]

Dnia 25.01.2013 o 03:24, Eternal101 napisał:

;O skoro natknąłem sie na ten temacik, zadam pytanie które mnie nurtuję od dosć dawna,
powiedzcie mi koledzy, czy to jest normalne że kot je tytoń? Brakuje mu jakiegoś składnika
czy coś w jego organizmie?

Hmm Citowsky to drugie zdjęcie twojego kota wygląda coś na wzór "What the fuck nigga?"
A ogólnie fajny kotek ;]

a ma kocią trawkę (nie mówię o marihuanie:D)? Bo prawdopodobnie chce się odkłaczyć

[Citkowsky 2]

Mam takie techniczne pytanie.
Czy to normalne żeby kot latał do kuwety co jakieś 2 godziny?

Kuweta napełniona żwirkiem wczoraj ok 19 i już cała zarobiona jest.

Normalne to to? Może mleka mu nie dawać tylko wodę?

[Daelor 0]

Dnia 25.01.2013 o 03:24, Eternal101 napisał:

;O skoro natknąłem sie na ten temacik, zadam pytanie które mnie nurtuję od dosć dawna,
powiedzcie mi koledzy, czy to jest normalne że kot je tytoń? Brakuje mu jakiegoś składnika
czy coś w jego organizmie?

Kot musi się czasem nażreć trawy, żeby wypluć kłaki. Możesz mu zasiać trawkę w jakimś pudełku - będzie bardzo zadowolony.

Citkowsky -> nie dawaj kotu mleka, tylko wodę. Nie martwiłbym się, może chodzić często z nerwów po przeprowadzce.

[Zekzt 0]

Koty generalnie [wbrew stereotypowi =P] mleka nie trawią - czysto technicznie :)
Koty nie trawią laktozy zawartej w krowim mleku i za dużo mleka = biegunka.
Ergo - mimo, że koty lubią mleko i śmietanę, to raczej podawać to można sporadycznie, np w formie nagrody, za to, że kot był posłuszny [wbrew pozorom kota da się nauczyć wielu rzeczy tak samo jak psa] lub tak dla odmiany, żeby mu urozmaicić pokarm.
Dawaj kotu wodę, mleko sporadycznie, nie jest mu do niczego potrzebne, zwłaszcza jak będzie jadł surowe mięso i miał suchą karmę odpowiednio dobraną.

Co do kuwety... hmm u ciebie zapewne kot dostał zwyczajnie biegunki po mleku, aczkolwiek jak po jakimś czasie [odstawiając mleko kompletnie na najbliższy powiedzmy tydzień] sytuacja się nie zmieni, tzn biegunka nie minie po max 2-3 dniach, to trzeba go wziąć do weta.

Chyba, ze kot do kuwety lata sikać. Wtedy tez po odstawieniu mleka [zakładam, że pił go dosyć dużo i często] jeśli sytuacja nie minie to wizyta u weta bo może mieć np zapalenie pęcherza.

No i musicie go poobserwować w wypadku jeśli do tej kuwety biega tak często sikać, ile pije i jak często [tylko już wody nie mleka :)] i jaki mu dajecie pokarm [w momencie kiedy będzie dostawał zbyt dużo suchej karmy, tj mało mięsa czy mało jakiś puszek które mają pokarm wilgotny] może więcej pic i częściej się załatwiać.
Ale nie co 1.5-2h to zdecydowanie za często i sygnalizuje to jakiś problem z wymienionych powyżej.

Generalnie kot sika średnio 3-4 razy dziennie.
Koty maja tez nawyk sikania w świeżo wysypany żwirek tudzież wymyta kuwetę więc to tez normalne, ze zaraz po wymianie całego żwirku i wymyciu kuwety kot leci tam "oznaczyć teren" .

P.S.
A z ta koleżanka myślałem, że to ona go miała 1.5 roku od małego i od tak oddała :)
Jak tak to inna bajka.

[Darkstar181 0]

Dnia 25.01.2013 o 13:18, Citkowsky napisał:

Normalne to to? Może mleka mu nie dawać tylko wodę?

No raczej.
To że koty lubią mleko należy wrzucić między bajki.

[castlerock 0]

Dnia 25.01.2013 o 13:48, Darkstar181 napisał:

> Normalne to to? Może mleka mu nie dawać tylko wodę?
No raczej.
To że koty lubią mleko należy wrzucić między bajki.

ja swoim mleko daję tylko od wielkiego dzwonu

[Citkowsky 2]

Dnia 25.01.2013 o 13:48, Darkstar181 napisał:

> Normalne to to? Może mleka mu nie dawać tylko wodę?
No raczej.
To że koty lubią mleko należy wrzucić między bajki.

to ten mleko wypijał w całości, teraz wlalem wode i ruszyc nie chce.
zechce mu się pić to może i wodę wypije:P

[Eternal101 0]

Dnia 25.01.2013 o 13:31, Daelor napisał:

> ;O skoro natknąłem sie na ten temacik, zadam pytanie które mnie nurtuję od dosć
dawna,
> powiedzcie mi koledzy, czy to jest normalne że kot je tytoń? Brakuje mu jakiegoś
składnika
> czy coś w jego organizmie?

Kot musi się czasem nażreć trawy, żeby wypluć kłaki. Możesz mu zasiać trawkę w jakimś
pudełku - będzie bardzo zadowolony.

Citkowsky -> nie dawaj kotu mleka, tylko wodę. Nie martwiłbym się, może chodzić
często z nerwów po przeprowadzce.

Ok dzięki :)

[Astropath 0]

Dnia 25.01.2013 o 13:48, Darkstar181 napisał:

To że koty lubią mleko należy wrzucić między bajki.

Międy bajki bym tego nie wrzucał. Swoim dwóm kotom mleka nie daję, ale jeden z nich jak się dorwie to wsysa śmietankę i mleko jak odkurzacz.
Z kolei koty mojego ojca codziennie dostają spodek mleka, bo inaczej żyć nie dadzą. I wcale nie mają biegunki. Przyzwyczajenie organizmu.
Inna sprawa to sens podawania kotom mleka, skoro nie jest im w dorosłym życiu potrzebne.
Moje żyją tylko o suchej karmie i wodzie (sporadycznie jakaś puszka) :)

[castlerock 0]

Dnia 18.07.2010 o 17:04, el_machete napisał:

>

Dnia 18.07.2010 o 17:04, el_machete napisał:

Aha no i załączam zdjęcia mojego sierściucha, bo jeszcze nie dawałem :D

warta nad klatką chomika