Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 19.06.2010 o 13:42, Dexter_McAaron napisał:

Ale teraz akurat wziąłeś tylko jeden element całego filmiku - a "bohaterowie" tego show
także nie znali podstaw swego reżimu politycznego, ba!, nie znali nawet potencjalnych
viceprezydentów ...


Wiesz, nigdy nie wiadomo co siedzi w głowie drugiego człowieka. Tym bardziej jeśli się go nie zna, to nie można oceniać. Więc siłą rzeczy kierujesz się nie tyle samą osobą, co poglądami jej tudzież jej ugrupowania, względnie jej wizerunkiem, ale to akurat jest chyba średnio praktyczne.

Dnia 19.06.2010 o 13:42, Dexter_McAaron napisał:

Więc jak oni mogą "orientować się w ogólnym kierunku polityki
poszczególnych kandydatów", jeśli nawet ich nie znają?


To że nie znają dajmy na to potencjalnego viceprezydenta nie oznacza, że np. nie znają podstaw ustroju preferowanego przez ich kandydata. A może po prostu kierują się hasłami wyborczymi i koncepcją przyszłej działalności głoszoną przez kandydujących. Do tego nie trzeba zaawansowanej wiedzy polityczno-społecznej.

Dnia 19.06.2010 o 13:42, Dexter_McAaron napisał:

Dlatego zazwyczaj obruszam się, gdy ów system zwie się demokracją - wolę jednak słowo
pajdokracja. A właściwie, patrząc na "siłę głosu" przeciętnego przedsiębiorcy rżniętego
do gołej skóry przez państwo a głosu górnika z oskardem na Wiejskiej - ochlokracja. Z
demokracją ta patologia nie ma nic wspólnego.


Chcieliście demokrację, to ją macie. Możecie teraz narzekać. :-)
Ja osobiście pozostaję za monarchią.

Dnia 19.06.2010 o 13:42, Dexter_McAaron napisał:

A najśmieszniejsze jest, że pani Boczarska, imć Karolak albo inny Wesołowski mają być
autorytetami w sprawach polityki. Żałość tyłek ściska.


Oni przecież namawiają tylko do głosowania, gdzie tu ich pokaz autorytetu w sprawie polityki ? Fakt, że wszystko to jakieś takie nieudolne i mało praktyczne, ale cóż poradzić.
Zakładam, że na 99% oglądających wywołuje to efekt przeciwny do zamierzonego. :-)

OK, idę na mecz. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2010 o 14:36, kerkas napisał:

Nie głosujesz nie masz prawa narzekać , proste jak słońce.


Ech, sam przyznaj, przecież ponad połowa (albo i więcej) wyborców wybiera takiego czy takiego kandydata z tych powodów:

- ładnie wygląda,
- prowadzi w sondażach,
- często go pokazują,
- mówi "ogólnikami",
- myślą że "i tak on wygra więc nie ma sensu głosować na kogoś innego"

I o to cała demokracja. Dodać do tego należy naszą piękną ordynację, dzięki której przechodzi kandydat mający 10x mniej głosów niż każdy pod nim na liście.

Moi rodzicie i dziadkowie pewnie zagłosują znów na Kaczyńskiego, bo po prostu dla nich on w porównaniu do Komora wydaje się "twardy", bo PO nie lubią (dzięki np. Palikotowi, Niesiołowskiemu, Gronkiewiczowej), ale nadal narzekać będą na ZUS, służbę zdrowia, niskie emerytury, ciągle wzrastające ceny, utrudnienia w prowadzeniu małych firm itd.

Jak im powiedziałem o Korwinie to uznali że jest wariatem, a jak chcę w domu zobaczyć serwis info na temat wydarzeń politycznych to mają mnie dosyć, że ciągle ta polityka itd. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2010 o 16:58, Galadin napisał:

Moi rodzicie i dziadkowie pewnie zagłosują znów na Kaczyńskiego, bo po prostu dla nich
on w porównaniu do Komora wydaje się "twardy"

Chamstwo zawsze wydaje się bardziej twarde od uprzejmości. Najbardziej wyraźne było to na przykładzie Adolfa Hitlera, który też imponował w wielu różnych krajach swoją "twardością". Dopiero kiedy ten "twardziel" doprowadził do tego do czego od zawsze dążył, to Ci sami podziwiający bardzo szybko zmienili zdanie. Szczególnie kiedy okazało się, że chce albo z nich zrobić niewolników, albo wymordować i okraść.

Ten problem zawsze występuje bo wielu ludzi sądzi, że warto poprzeć jakiegoś "ochroniarza" bo ich będzie chronił. Rozczarowanie następuje dopiero wtedy gdy zakapują, że ochroniarz chroni jedynie sam siebie i swój tyłek. A tak w ogóle to zwykłe bydlę. ;)
Tak działa władza i polityka. Państwa przez wieki ewoluowały aby takie przypadki wyeliminować zanim będzie za późno. Niemcom i ich państwu weimarskiemu to się nie udało.

Dnia 19.06.2010 o 16:58, Galadin napisał:

bo PO nie lubią (dzięki np. Palikotowi,
Niesiołowskiemu, Gronkiewiczowej), ale nadal narzekać będą na ZUS, służbę zdrowia, niskie
emerytury, ciągle wzrastające ceny, utrudnienia w prowadzeniu małych firm itd.

I to jest właśnie problem, że wielu ludzi nie potrafi dostrzec konsekwencji swoich decyzji, albo nawet nie widzi między nimi żadnego powiązania.

Dnia 19.06.2010 o 16:58, Galadin napisał:

Jak im powiedziałem o Korwinie to uznali że jest wariatem

Dlatego akcja "zabierz babci dowód" okazała się takim sukcesem. ;)

Jedna rzecz jest pocieszająca. Z najnowszych badań wynika, że już tylko 28% wyborców idzie głosować bezpośrednio z kościoła, a aż 51% robi to celowo bez żadnego dodatkowego pretekstu. To daje dobry trend na przyszłe dekady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2010 o 11:40, Olamagato napisał:

Problem z wyborcami "internetowymi" jest taki, że są oni wybitnie leniwi, a już oderwanie
dupska od krzesła przed monitorem, to dla wielu z nich praca równa wodowaniu Titanica.

Po pierwsze: internetowym (sondażowym) wyborcą może być także ten, kto nie posiada aktywnego prawa wyborczego.
Po drugie: wielu wyborców (np. osoby starsze, czy nie posiadające czasu na siedzenie przed komputerem) nie funkcjonuje w ogóle w sferze internetowej, a do urn pójdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2010 o 17:32, Olamagato napisał:

> Jak im powiedziałem o Korwinie to uznali że jest wariatem
Dlatego akcja "zabierz babci dowód" okazała się takim sukcesem. ;)


W sensie że babcia to nie człowiek ?

Dnia 19.06.2010 o 17:32, Olamagato napisał:

Jedna rzecz jest pocieszająca. Z najnowszych badań wynika, że już tylko 28% wyborców
idzie głosować bezpośrednio z kościoła, a aż 51% robi to celowo bez żadnego dodatkowego
pretekstu. To daje dobry trend na przyszłe dekady.


Wybacz że się wtrącam, ale nie rozumiem tych statystyk. Co znaczy "idzie głosować z kościoła" ? To raz, a dwa, dlaczego ktoś miałby potrzebować pretekstu aby głosować ? W sensie że np. głosował z musu ? "Vote or die, mother%$^&#@, vote or die. You can''t run from a .38, go ahead and try.". ;-D
Wybacz mi te pytania, ale naprawdę nie rozumiem. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2010 o 18:47, Dann napisał:

W sensie że babcia to nie człowiek ?

W tym sensie, że hasło się spodobało młodym. Poza tym to był żart. :)

Dnia 19.06.2010 o 18:47, Dann napisał:

Wybacz że się wtrącam, ale nie rozumiem tych statystyk. Co znaczy "idzie głosować z kościoła"?

Dosłownie to co napisałem. Kiedyś więcej niż połowa wyborców szła do wyborów w ramach jednego spaceru na mszę i wracając z niej trafiało do punktu wyborczego.

Dnia 19.06.2010 o 18:47, Dann napisał:

To raz, a dwa, dlaczego ktoś miałby potrzebować pretekstu aby głosować?

Nie mam pojęcia jedni skracali sobie w ten sposób drogę, a inni szli bo inni szli. W tym osoby, którym wybór jaki mieli rozstrzygnąć po prostu wisiał lub go nie rozumieli. Osoby, które idą celowo do punktu wyborczego raczej nie głosują nieświadomie.

Dnia 19.06.2010 o 18:47, Dann napisał:

W sensie że np. głosował z musu?

Nie ma musu głosowania. Głosowanie to prawo, a nie obowiązek. Obowiązek głosowania został wymyślony w komunizmie, żeby upozorować demokrację oraz wysoką frekwencję. Robiono to ponieważ tak najłatwiej jest fałszować wybory - o wiele szybciej i prościej jest wyrzucić stos "niewłaściwych" kartek wyborczych lub wymienić cała urnę niż produkować i wypełniać dodatkowe kartki bo nie ma obawy o przepełnienie liczby głosujących. A to jest oczywistym dowodem fałszerstwa.

Najlepiej gdy z tego prawa korzystają Ci, którzy są świadomi tego co wybierają zakreślając taką, a nie inną pozycję.
A co do właściwego pytania bo trochę od niego odjechałem - idąc do wyborów "przy okazji" musu może i nie ma, ale właściwej świadomości co się wybiera może też nie być. Jak się nie wie co wybrać, to się zostaje w domu lub nie głosuje. Głosowanie przypadkowe jest raczej mało korzystne dla samych obywateli. Choćby przez to, że wprowadza przypadkowość losów kraju i społeczeństwa.
A kraje, które otrzymały dar od losu kończą raczej słabo. Na przykład tak jak Hiszpania po wielkich odkryciach geograficznych, która przez przypadek zdobyła fortunę i nie miała pojęcia co z tym począć. A potem podupadła i stała się jednym z najbiedniejszych krajów Europy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2010 o 20:05, Olamagato napisał:

Dosłownie to co napisałem. Kiedyś więcej niż połowa wyborców szła do wyborów w ramach
jednego spaceru na mszę i wracając z niej trafiało do punktu wyborczego.


A co w tym złego ?

Dnia 19.06.2010 o 20:05, Olamagato napisał:

Nie mam pojęcia jedni skracali sobie w ten sposób drogę, a inni szli bo inni szli. W
tym osoby, którym wybór jaki mieli rozstrzygnąć po prostu wisiał lub go nie rozumieli.
Osoby, które idą celowo do punktu wyborczego raczej nie głosują nieświadomie.


Jeśli komuś np. nie zależy, to niby dlaczego miałby w ogóle głosować ? Bo inni też głosują ? Ja tego nie rozumiem.

Dnia 19.06.2010 o 20:05, Olamagato napisał:

Nie ma musu głosowania.


http://www.southparkstudios.com/clips/104400

:-D
Nie mogłem się powstrzymać, jednak rozbrajający fragment.

Dnia 19.06.2010 o 20:05, Olamagato napisał:

Najlepiej gdy z tego prawa korzystają Ci, którzy są świadomi tego co wybierają zakreślając
taką, a nie inną pozycję.
A co do właściwego pytania bo trochę od niego odjechałem - idąc do wyborów "przy okazji"
musu może i nie ma, ale właściwej świadomości co się wybiera może też nie być. Jak się
nie wie co wybrać, to się zostaje w domu lub nie głosuje.


Wiesz, zwykle ciężko w dzisiejszych czasach iść na wybory nie mając nawet pojęcia na kogo się głosuje, kiedy w trakcie kampanii aż strach lodówkę otworzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2010 o 17:32, Olamagato napisał:

Chamstwo zawsze wydaje się bardziej twarde od uprzejmości.


Z tym chamstwem to bym się kłócił. Kaczyński zdecydowanie w tej kampanii zmienił swój wizerunek i nie można temu zaprzeczać. Nawet jego przeciwnicy byli zdezorientowani i posuwali się do całkiem agresywnych zagrywek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Prezydent to powinien się dobrze prezentować. Należy od niego oczekiwać, aby nie popełniał jakichś strasznych gaf.Liczy się bardziej osobowość a nie poglądy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2010 o 22:36, kuba9876543210 napisał:

Skad tyle glupic pomyslow sie tam rodzi (w UE)?
i nie mam na mysli tylko tego projektu...


I gdzie ta europejska wolność? Będzie gorzej jak za komuny. Niedługo w każdym domu będzie kamera, będziemy musieli jeść to co jest w przepisach, każdy dostanie wszczepionego GPSa...myślicie że przesadzam? Nie, patrząc na to czym się zajmują ci biurokraci, wszystko jest możliwe. UE to raj dla socjalistów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powinni sie zajmowac wazniejszymi sprawami, np. zabezpieczanie krajow Unii przed przyszlymi "kryzysami" ekonomicznymi.
Co do tego GPS''a, nie zdziwilbym sie jakby sie cos takiego upowszechnilo w ciagu kilkudziesieciu lat, kazdy mialby cos takiego wszczepianego w ciezko dostepnym miejscu i tam oprocz nadajnika znajdowalyby sie wszelkie informacje o danej osobie, mozna by z tym tez zintegrowac karty platnicze, paszporty, itp.

Mam nadzieje, ze COS sie znaczacego sie stanie co pozwoli na przeprowadzenie radykalnych zmian (albo po prostu UE upadnie, na co czeka JKM, pytanie tylko czy doczeka sie tego za swojego zycia :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2010 o 23:19, kuba9876543210 napisał:

Powinni sie zajmowac wazniejszymi sprawami, np. zabezpieczanie krajow Unii przed przyszlymi
"kryzysami" ekonomicznymi.

Już coś kombinują: http://finanse.wp.pl/kat,102634,title,Telegraph-Niemcy-i-Francja-rozwazaja-dwuwarstwowy-system-euro,wid,12388838,wiadomosc.html
Ciekawe, czy nie dojdzie w końcu do powrotu narodowych walut?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Naoglądaliście się za dużo szpiegowskiego Science-Fiction.
Zresztą jak nie chcecie mieszkać w nowej, wolnej, zjednoczonej, bezpiecznej i postępowej Europie, nikt was do tego nie zmusza. Jest jeszcze aż 6 innych kontynentów do wyboru, a do momentu wynalezienia wszystkich tych inwigilacyjnych cudów-niewidów będzie zapewne można osiedlić się i na Księżycu lub nawet na Marsie, kto wie. ;-)
Jak ja staram się zrozumieć takie narzekanie. Niedawno padło tu stwierdzenie, że jeśli ktoś nie głosuje, nie ma prawa narzekać. A jak głosuje, to już wtedy może narzekać ? Zabawne... jak widać "dorosłe dzieci mają żal za kiepski przepis na ten świat"... świat, który przecież sami współtworzą, korzystając tak skrzętnie z danej im "wolności". Oby tylko nie obudziły się kiedyś z rękami w nocnikach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2010 o 20:57, Galadin napisał:

Z tym chamstwem to bym się kłócił. Kaczyński zdecydowanie w tej kampanii zmienił swój
wizerunek i nie można temu zaprzeczać.

Nie. Ale wizerunek, to nie poglądy (a te się nie zmieniły ani trochę). Ci, którzy głosują na wizerunek zawsze robią się w konia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2010 o 20:27, Dann napisał:

A co w tym złego ?

Nic. O ile zamierza się tylko skrócić sobie drogę. Jednak w sytuacji gdy nie tak rzadko w dniu wyborów kazania bywają polityczne, to nie jest to wtedy bez znaczenia na wyniki wyborów.

Dnia 19.06.2010 o 20:27, Dann napisał:

Jeśli komuś np. nie zależy, to niby dlaczego miałby w ogóle głosować ? Bo inni też głosują? Ja tego nie rozumiem.

Jest sporo osób, które coś robią wyłącznie dlatego, że inni to robią. Nie wiem dlaczego, takie osoby po prostu istnieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2010 o 22:36, kuba9876543210 napisał:

http://wyborcza.pl/1,75248,8034872,Nutella_szkodliwa_jak_papierosy__Wlosi_protestuja.html
Skad tyle glupic pomyslow sie tam rodzi (w UE)?
i nie mam na mysli tylko tego projektu...

To nie jest głupi pomysł w sytuacji kiedy ludzie są zmuszeni, albo sami się zmuszają do wspólnego finansowania ochrony swojego zdrowia.
Cukrzyca, która jest stuprocentowym skutkiem otyłości jest niesamowicie kosztowną chorobą i czwartym w kolejności zabójcą. Leczenie otyłości oraz cukrzycy zwykle kosztuje kilkadziesiąt tysięcy zł, a leczenie ich skutków może nawet dojść do kilkuset tysięcy lub kwot milionowych. Żadnego społeczeństwa na świecie nie stać na takie marnotrawstwo. Żadna suma składek nie pokryje kwot leczenia cukrzycy i uzależnienia od nadmiernego jedzenie jeżeli chorować będzie zaledwie połowa społeczeństwa. Po prostu jest to finansowa niemożliwość.

Jeżeli każdy będzie sam finansował swoje leczenie lub prawo będzie wyłączało wspólne finansowanie skutków uzależnień, to byłby to durny pomysł bo wtedy kto chciałby zostać samobójcą, to jego sprawa. Ale w sytuacji gdy większość społeczeństwa jest za wspólnym i ubezpieczeniowym leczeniem wszelkich chorób - również tych wynikających z ignorancji czy debilizmu - to sorry, ale napchane kaloriami żarcie jest tak samo kosztowne w skutkach jak wypadki komunikacyjne. Tyle, że mniej je widać.

Dlatego nie jest aż takim pomysłem wprowadzenie zaporowych podatków na kaloryczną żywność, z których kwoty pokrywać będą w całości koszty leczenia otyłości i uzależnień od niezdrowego jedzenia.
A co do nutelli i czekolady w ogóle to jest to wyjątkowo podstępny produkt niewiele różniący się skutkach od narkotyków. Kakao zawarte w nich wpływa kojąco i uzależniająco na mózg, a tymczasem cukier i tłuszcz kakaowy (zmieszany ze zwierzęcym) ruinuje nasze zdrowie.

Prędzej czy później okaże się, że problem trzeba rozwiązać bo finansowo żaden kraj nie wytrzyma lawinowo wzrastających kosztów leczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.06.2010 o 04:56, Olamagato napisał:

Nic. O ile zamierza się tylko skrócić sobie drogę. Jednak w sytuacji gdy nie tak rzadko
w dniu wyborów kazania bywają polityczne, to nie jest to wtedy bez znaczenia na wyniki
wyborów.


Ja nie pamiętam, kiedy w lokalnej parafii jakiekolwiek kazanie było polityczne. W dniach wyborów ksiądz co najwyżej, jak to wszyscy mają wtedy w zwyczaju, nawoływał do głosowania... bez jakichkolwiek preferencji.
Chyba nie rościsz sobie praw do wydawania twierdzeń arbitralnych ? ;-)

Dnia 20.06.2010 o 04:56, Olamagato napisał:

> Jeśli komuś np. nie zależy, to niby dlaczego miałby w ogóle głosować ? Bo inni też
głosują? Ja tego nie rozumiem.
Jest sporo osób, które coś robią wyłącznie dlatego, że inni to robią. Nie wiem dlaczego,
takie osoby po prostu istnieją.


W sumie patrząc na to, że są ludzie, którym zależy a nie głosują, niby dlaczego nie mogłoby być odwrotnie. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się