Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

>/ciach/
Masz rację- jednak biorę pod uwagę mobilizację "betonu" SLDowego- 14% dla Napieralskiego to jest bardzo dobry wynik, jak na kandydata z tej partii. Nie wiem, jak się przelicza to na miejsca w sejmie, ale gdyby do tego dołączyło PSL to 3/5 byłoby spokojnie uzyskane. Mimo że sojusz SLD z PO wydaje się mało realny, nie jest on nieprawdopodobny- w końcu komuszki z chęcią wróciliby w splendorze do napychania sobie kieszeni. Ale nie ma co gdybać, przyznaję Ci rację- te wybory też są ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2010 o 11:24, Validus napisał:

Z przyjemnością popatrzyłbym jak każdy z tutejszych spienionych wyznawców PO zostaje zmasakrowany w dyskusji z Migalskim. Żadnemu z nie daję więcej jak 5-10 minut.

Ha, to ściągnij tu Migalskiego. Nie daję mu więcej jak 3-5 postów, zanim nie zacząłby pluć się osobistymi kiedy skończą mu się argumenty.
Niestety, smutna prawda jest taka, że Migalski to trochę cienki bolek. I tak osobiście, to ja nie dawałbym Migalskiemu więcej jak 5 minut, zanim nie dotarłby do powtarzania tylko sobie znanych aksjomatów, których niestety nie spełnia realny świat. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.07.2010 o 01:50, MarchewaSoler napisał:

Masz rację- jednak biorę pod uwagę mobilizację "betonu" SLDowego- 14% dla Napieralskiego
to jest bardzo dobry wynik, jak na kandydata z tej partii.

Jakiś czas temu niejaki Miller uzyskiwał 45% i nie było to dobrym wynikiem. Jednak jak na zdeklarowanego czynem i słowem komunistę, to 14% czyli 7% dorosłych Polaków musi być rzeczywiście znaczącym wynikiem.

Dnia 04.07.2010 o 01:50, MarchewaSoler napisał:

Nie wiem, jak się przelicza to na miejsca w sejmie, ale gdyby do tego dołączyło PSL to 3/5 byłoby spokojnie uzyskane.

Dobry żart. :) Z takiego czegoś nie uzyskasz nawet dobrej pozycji w koalicji. Nawet jak masz tak bardzo wyrozumiałego koalicjanta jak obecnie. Bo Jaruś swoją koalicję pionizował aż się kurzyło.
Jakbyś nie kombinował z alternatywnymi arytmetykami, to 14% + 2% nijak nie da 60% głosów. :)
Może gdyby PiS dołączył i uzyskał 44%. Jak wtedy gdy wszyscy woleli dłużej poleniuchować niż wybrać swoją przyszłość na 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.07.2010 o 01:59, Olamagato napisał:

Jakiś czas temu niejaki Miller uzyskiwał 45% i nie było to dobrym wynikiem. Jednak jak
na zdeklarowanego czynem i słowem komunistę, to 14% czyli 7% dorosłych Polaków musi być
rzeczywiście znaczącym wynikiem.

Kiedyś to kiedyś, myślałem o obecnej formie lewicy, która rzadko kiedy w sondażach przekraczała 10 %, a przy wyborach Napieralski nie miał nawet 5 % w nich.

Dnia 04.07.2010 o 01:59, Olamagato napisał:

Dobry żart. :) Z takiego czegoś nie uzyskasz nawet dobrej pozycji w koalicji. Nawet jak
masz tak bardzo wyrozumiałego koalicjanta jak obecnie. Bo Jaruś swoją koalicję pionizował
aż się kurzyło.

Sporo zależałoby od wyborców PiSu. Część na pewno jest "betonowa", jednak spora część to po prostu tacy wyborcy, co na tych wyborach głosują na tego, a na następnych na tamtego. Dużo będzie zależeć od socjotechinki stosowanej przez PO, dotychczas była przyzwoita i udawało im się zdobywać wyborców. Zatem sprawa przyszłych wyborów jest jak najbardziej otwarta, lecz najpewniej znowu będą użerania o utworzenie koalicji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż, na dobranoc i z samym początkiem wyborów, mały pościk (bynajmniej nie w sensie odmawiania sobie jadła od ust, co potwierdzam obecnym tu pod ręką owocem). Skierowany do wszystkich tych, którzy na kilka(naście) godzin przed faktem wciąż czują się zniesmaczeni poziomem "polemiki", zmęczeni kampanią, zniechęceni trwającą od kilku lat gierką ciągle jednych i tych samych panów.

Nie mam tu zamiaru agitować za nikim, a skoro mimo ciszy wyborczej dalej jest możliwość propagowania frekwencyjnego fanatyzmu, w tym natłoku niemalże przymusu głosowania pójdę sobie pod prąd. I chciałbym przypomnieć:

Niepojście na wybory jest także formą wyrażenia swego głosu, jest także decyzją.

Nie mówię tutaj o przypadkach lenistwa - które należy tępić w zarodku - bądź indolencji, niezdolności wybrania - choć wtedy nawet dobrze, że takie osoby nie miały wpływu na politykę państwa. Mam tutaj na myśli sytuację, gdy obaj kandydaci, w znacznej mierze różniący się tylko danymi w dowodzie, aparycją oraz używanym językiem, wcale a wcale do nas nie przemawiają. Gdy nie chcę przykładać ręki do wyboru osoby, która mi nie odpowiada, gdy nie chcę zniżać się do poziomu zgniłych kompromisów i tego, co absurdalne powiedzonko nazywa "mniejszym złem". Nie ma czegoś takiego: jeśli obie strony są dla nas złe, zostańmy w domu, oszczędźmy sobie czas. Albo miast siedzieć na pupie, pójdźmy na spacer. Najlepiej długi. Z miłą sercu, pamięci bądź myślom osobą.

Nie dajmy się otumanić propagandzie mainstreamowych mediów. Nie dajmy się zwieść krzykaczom, pseudoekspertom, nie dajmy się nabrać na żałosny szantaż pokroju "Nie bądź tchórzem". Czynne prawo wyborcze jest właśnie tylko prawem, nie obowiązkiem, i jeśli rozum tak podpowiada, po prostu z niego... nie skorzystajmy.

Simple as that.

Guid nicht.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie zgadzam się z takim podejściem, bo mimo wzniosłych słów o tym że niepójście na wybory to jest jakaś suwerenna decyzja, myślę że to w głównej mierze propaguje lenistwo oraz obojętność. Sądzę że jeśli ktoś chce wyrazić swój sprzeciw wobec obecnej sytuacji politycznej to na wybory powinien pójść i wrzucić do urny pustą kartę do głosowania.

Dzisiaj mówi się że Polacy nie głosują, bo nie interesują się polityką, mają jej dość czy właśnie są zwyczajnie leniwi. Jednak gdyby, na przykład, 20% Polaków poszło do urn i wyraziło taką bardzo jednoznaczną formę protestu to na pewno zostałoby to zauważone.

Może coś by się zmieniło? Może nie. Ale sytuacja byłaby klarowna i dałaby wielu do myślenia.

Ja jednak niestety myślę że ta połowa Polaków, która dzisiaj tyłka nie ruszy z kanapy to właśnie w ogromnej większości obojętni lub leniwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ech i już wygasła ta beznadziejna edycja...

Chciałem tylko dopisać że termin "mniejsze zło" wcale nie jest absurdalny. Hipotetyczna sytuacja:
Twój kandydat nie przeszedł do II tury, dostali się tylko kandydaci A i B.
Kandydat A - masz do niego stosunek neutralny.
Kandydat B - drażni cię on swoimi poglądami czy też zachowaniem.

Co robisz? Wybierasz tego który jest lepszy według ciebie. Mniejsze zło, pana A. Jeśli, między innymi, dzięki twojemu głosowi wygra A, a przegra B to będziesz chyba bardziej zadowolony, hym? To jest całkiem logiczne, absurdu tu brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.07.2010 o 03:19, Fatal-X napisał:

Dzisiaj mówi się że Polacy nie głosują, bo nie interesują się polityką, mają jej dość
czy właśnie są zwyczajnie leniwi. Jednak gdyby, na przykład, 20% Polaków poszło do urn
i wyraziło taką bardzo jednoznaczną formę protestu to na pewno zostałoby to zauważone.


Pierwsze primo, wrzucenie pustej kartki stwarza ryzyko nadużyć wyborczych. Jeśli już, to lepiej skreślić obie kratki bądź narysować na karcie jakiegoś wielorybka... motylka... ja wiem, pszczółkę?

Drugie primo, zwane w skrócie secundo, to taka kwestia że nasza ordynacja jest tak sprytnie zrobiona, by ignorować takie formy protestu. Z jednej strony głosy nie są liczone do wyniku: tzn. zsumowane wyniki obu kandydatów dadzą 100%. Nie masz procentowej rubryczki p/t "głosy nieważne", Jaworski tylko rzuca na końcu cyferkę ile głosów oddano nieważnych i wsio. Tłumaczyłem już kiedyś: gdyby funkcjonowały one jako osobna figura, byłoby to bardziej czytelne.

Np., mamy wybory 2030, głosowało łącznie 15 milionów Polaków, z czego 5 milionów w geście protestu przeciwko nieudolności władzy oddało głosy nieważne. Gdyby odnotowywano głosy nieważne, mamy taki wynik:
Jan Nowak: 38cośtam % głosów,
głosów nieważnych: 33,3% głosów,
Genowefa Śmietana: 28cośtam% głosów.

Lecz wg obecnej ordynacji, wynik kształtowałby się zgoła inaczej, bo na poziomie:
Jan Nowak: 57,25%
Genowefa Śmietana: 42,75%

Efekt? Cała akcja idzie się kochać, kompletnie jej nie widać.

Dlatego uznaję, iż to nie jest wyjście. Przynajmniej dla mnie. Wolę już być zaliczony przez durnowate panie dziennikareczki i pseudoekspertów jako "leń, co dupska w troki nie chce wziąść" niż jako "kretyn, co nie umie karty wypełnić". Inna sprawa, że i tak g...uzik mnie ich zdanie obchodzi.

Dnia 04.07.2010 o 03:19, Fatal-X napisał:

Ja jednak niestety myślę że ta połowa Polaków, która dzisiaj tyłka nie ruszy z kanapy
to właśnie w ogromnej większości obojętni lub leniwi.


Oczywiście, zgadzam się. Niemniej powyższy tekst pisałem do wąskiej grupy osób czytających i wypowiadających się w tym temacie, z nadzieję że do kilku inteligentnych on trafi i może stanie się powodem do króciutkiej choć refleksji. Bo - tak jak już napisałem - jeśli jest to decyzja wynikająca nie z lenistwa bądź głupoty, ale logicznego rozumowania, jest taką samą opcją, takim samym sposobem wyrażenia swego głosu jak skreślenie krzyżyka przy jednym panu K bądź drugim panu K.

EDIT do EDITA:
W takiej sytuacji jak opisujesz, mógłbym się jeszcze zgodzić. Ale jeśli obaj kandydaci mnie drażnią? Obaj mi nie odpowiadają? Obu nie chcę widzieć na najwyższym stołku? Obaj są dla mnie równie żałośni, równie obciachowi, równie małostkowi, równie nie nadający się by reprezentować RP na najwyśzym szczeblu?

Mam się wdawać w drobnostkowe rozliczanie, który "K" ma u mnie mniej minusów. No, cheers, żaden nie zasługuje na mój głos, ba, nawet na to bym miał stracić ten kwadrans na pójście do urny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.07.2010 o 03:49, Dexter_McAaron napisał:

Pierwsze primo

Zgadzam się, masz rację.

Dnia 04.07.2010 o 03:49, Dexter_McAaron napisał:

Drugie primo [...]
Efekt? Cała akcja idzie się kochać, kompletnie jej nie widać.


Żeby taką akcję zauważyć, głosów nieważnych musiałoby być sporo i jacyś dziennikarze musieliby się zająć tematem. Jest więc szansa na porażkę akcji...ale może jednak ktoś temat podchwyci?

Ech, pewnie brzmię jak niepoprawny optymista :PP.

Dnia 04.07.2010 o 03:49, Dexter_McAaron napisał:

EDIT do EDITA:
W takiej sytuacji jak opisujesz, mógłbym się jeszcze zgodzić. Ale jeśli obaj kandydaci
mnie drażnią? Obaj mi nie odpowiadają? Obu nie chcę widzieć na najwyższym stołku? Obaj
są dla mnie równie żałośni, równie obciachowi, równie małostkowi, równie nie nadający
się by reprezentować RP na najwyższym szczeblu?

W takiej sytuacji, rzeczywiście nie warto oddawać głosu na nikogo. Ja na twoim miejscu i tak bym poszedł, akurat byłby ten spacer i okazja do poćwiczenia rysunku pszczółek :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 03.07.2010 o 22:42, Validus napisał:

A''propos dobrego wychowania, kultury osobistej i minimum szacunku do starszych:


Taa , stara szkoła wyrywania zdań z kontekstu.

Dnia 03.07.2010 o 22:42, Validus napisał:

"I pomyśleć że ludzie tacy jak Kaczyński i jego hołota nie gniją w więzieniu."


Rozumiem że sojusz z kryminalistami z samoobronny jest o.k. w każdym innym demokratycznym kraju taka sytuacja wzbudziła by nie tylko kontrowersje ale zainteresowanie ze strony wymiaru sprawiedliwości , a jeśli już rozmawiamy o wymiarze sprawiedliwości to minister Ziobro prowadził osobistą wendettę z lekarzami na oczach milionów polaków i w sposób ostentacyjny łamał prawo i nie tylko on poseł Kurski itd. itp.

Dnia 03.07.2010 o 22:42, Validus napisał:


"Głosując na Kaczyńskiego będziesz miał krew na rękach."


Powiedz mi jak to jest generał Jaruzelski użył wojska wobec własnego narodu i jest zdrajcą , Jarosław Kaczyński używał służb specjalnych i metod rodem z PRL
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=36978 wobec koalicjantów , opozycji i własnego narodu i jest bohaterem.
I pokaż mi na przykładzie zwykłego obywatela że PO za pomocą służb specjalnych zrobiła mu krzywdę , nic takiego nie miało miejsca , a wiesz dlaczego ? bo prasa , radio i telewizja (które w pewnym stopniu zastępują wymiar sprawiedliwości) natychmiast by taką sprawę wyniuchały.

Dnia 03.07.2010 o 22:42, Validus napisał:


"Lecz się na nogi bo na głowę już za późno."


Jeśli ktoś mówi że PO to partia niemiecka i chce sprzedać Polskę Niemcom , to co innego można powiedzieć ?.

Dnia 03.07.2010 o 22:42, Validus napisał:


"pis i Jarosław Kaczyński to ZDRAJCY OJCZYZNY"


ustęp wyżej o używaniu służb specjalnych

Jak widzisz każdy wyciągnięty przez Ciebie cytat ma jakieś uzasadnianie.
A propos obrażania ludzi naśmiewanie z się z innych ludzi tylko dla tego że są dla mnie autorytetami jest w bardzo złym guście.
Tak @Olamagato jest dla mnie autorytetem ( i kilku innych forumowiczów również ksywek nie wymienię gdyż nie chcę aby zostali poddani wściekłym atakom z Twojej Strony) , nie wstydzę się tego , ba powiem więcej @Olamagato marnuje się na tym forum , bardzo chętnie widziałbym @Olamagato w roli prezydenta , premiera lub ministra finansów.
Jest mi bardzo przykro że szargasz Jego Dobre Imię.

Ps. @Olamagato odpowiedział na część twoich postów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie chciałem serdecznie podziękować.
Przepraszam też iż z powodu mojej lekkomyślności i głupoty wystawiłem na szwank Twoje Dobre Imię.
Serdecznie Przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2010 o 21:11, Treant napisał:

> Zazdroszczę tej pewności Siebie.
Za czasów IV RP dwukrotnie zatrzymywała mnie policja, z czego raz legitymowali i sprawdzali,
czy coś na mnie mają. Najwyraźniej nie, bo pozwolili mi odejść.


http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=36978

Dnia 03.07.2010 o 21:11, Treant napisał:


> Patrząc na słupki poparcia dla J. Kaczyńskiego nie byłbym już tego taki pewien ,
nie
> zapominaj że wyborcy mają bardzo krótka pamięć "liczy się tylko to co tu i teraz"

>
i co poniektórzy już nie opamiętają co wyczyniła IV RP.
I tu się mylisz - nie można porównywać II tury wyborów prezydenckich, gdzie jest tylko
2 kandydatów do wyborów parlamentarnych, do których staje co najmniej klika partii. Jeśli
dobrze pamiętam, to w sejmie mieliśmy ostatnimi czasy co najmniej 4 partie i jeszcze
żadna nie była zdolna do samodzielnego rządzenia.


Sądzę ze jednak można , ba powiem więcej część wypowiadających się tu osób patrzy na kandydatów przez pryzmat partii które za nimi stoją.

Dnia 03.07.2010 o 21:11, Treant napisał:


> A za rok usłyszymy że to Tusk z kolegami wymyślił kryzys i powodzie i wielu ludzi
w to
> uwierzy.
Ja chyba żyję w innym świecie, bo kryzys mnie nie dotknął.


Moją branżę dziękować Bogu również , ale nie wszyscy mieli tyle szczęścia

Dnia 03.07.2010 o 21:11, Treant napisał:

i jestem zawodowo usatysfakcjonowany. Czego wszystkim życzę.


Pospisuję się pod tym co napisałeś obiema rękami.

Dnia 03.07.2010 o 21:11, Treant napisał:

Powodzie nie były żadnym wymysłem, lecz skutkiem typowo polskiego myślenia, że "jakoś
to będzie". Obawiam się, że w przyszłości niewiele się zmieni, gdyż niektórzy ludzie
nie uczą się na błędach.


Niezupełnie , http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=37129

Dnia 03.07.2010 o 21:11, Treant napisał:


> Przez ciekawość jaka to partia ?.
Wiesz kogo popierałem w I turze, więc łatwo wywnioskujesz.


Dopóki prezesem tej partii będzie JKM , nie ma na to szans ciężko traktować serio kogoś kto robi sobie jaja z wyborców oraz tych którzy go popierają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jako że dzień wyjątkowy mam nadzieję że moderatorzy mi wybaczą.

Oto dziś dzień krwi i chwały,
Oby dniem wskrzeszenia był!

"Powstań, Polsko, skrusz kajdany,
Dziś twój tryumf albo zgon!"

Hej, kto Polak, na bagnety! (znaczy się do urn)
Żyj, swobodo, Polsko, żyj!

Wstań Kościuszko! Ugodź serca,

Tocz Polaku bój zacięty,
Ulec musi dumny car,
Pokaż jemu pierścień święty,(znaczy się kartkę wyborczą)
Nieulękłych Polaków dar,

Dalej! dzieci w gęsty szyk,
Wiedzie hufce wolność,


WZYWAM WAS WIĘC BYŚCIE GŁOSOWALI , BO NIE GŁOSUJECIE DLA MNIE , KOMOROWSKIEGO , KACZYŃSKIEGO , GŁOSUJECIE DLA PRZYSZŁOŚCI POLSKI , SWOJEJ I SWOICH DZIECI.
CHYBA ŻE POLSKA I POLACY NIC DLA WAS NIE ZNACZĄ I ŻYCZYCIE IM OBU JAK NAJGORZEJ.
W TAKIM RAZIE ZOSTAŃCIE W DOMU.
A PRZECIEŻ POLSKA TO NASZ WSPÓLNY DOM

Aż zobaczyli ilu ich poczuli siłę i czas
I z pieśnią że już blisko świt szli ulicami miast

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie czytałem wszystkich postów więc gdybym coś powtórzył to z góry przepraszam...

Ostatnio często porusza się temat pijanych kierowców, w mediach ogłosili (i nie tylko tam) że kierowca który spowoduje śmiertelny wypadek lub taki ze skutkiem ciężkich obrażeń, może stracić prawo jazdy na zawsze. Co o tym myślicie ? Ja jestem zdania że jest to genialne rozwiązanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.07.2010 o 09:24, green1992 napisał:

Nie czytałem wszystkich postów więc gdybym coś powtórzył to z góry przepraszam...

Ostatnio często porusza się temat pijanych kierowców, w mediach ogłosili (i nie tylko
tam) że kierowca który spowoduje śmiertelny wypadek lub taki ze skutkiem ciężkich obrażeń,
może stracić prawo jazdy na zawsze. Co o tym myślicie ? Ja jestem zdania że jest to genialne
rozwiązanie..


Popieram w 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.07.2010 o 09:24, green1992 napisał:

Nie czytałem wszystkich postów więc gdybym coś powtórzył to z góry przepraszam...

Ostatnio często porusza się temat pijanych kierowców, w mediach ogłosili (i nie tylko
tam) że kierowca który spowoduje śmiertelny wypadek lub taki ze skutkiem ciężkich obrażeń,
może stracić prawo jazdy na zawsze. Co o tym myślicie ? Ja jestem zdania że jest to genialne
rozwiązanie..


A ja do tego dodałbym zabranie samochodu (jest to kontrowersyjne i często się o tym mówi, ale tylko tak da się w tej chwili coś zrobić). Dlatego, że często później taki wsiada do auta po pijaku bez prawa jazdy, jego to nie obchodzi. Jakby jednak stracił majątek to może by pomyślał na następny raz. A jak nie to trudno, nie będzie miał gdzie wsiąść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.07.2010 o 07:09, kerkas napisał:

Tocz Polaku bój zacięty,
Ulec musi dumny car,
Pokaż jemu pierścień święty,(znaczy się kartkę wyborczą)
Nieulękłych Polaków dar,


Niektórym powinno się odebrać prawo do głosowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.07.2010 o 01:20, Olamagato napisał:

Kolego, dróg w miastach nikt nie obiecywał. A z to jak wybierałeś sobie radnych odpowiadasz
wyłącznie ty, więc jeżeli ty masz jakieś pretensje, to tym bardziej powinieneś mieć pretensje
do siebie.


Jasne, przy naszej ordynacji to sobie możemy wybierać. Czy to czasem PO obiecywała zmiany właśnie w ordynacji, przywilejach itp? Ach, więc co się stało? Niedobry koalicjant? Wredna opozycja? Nie dało się dogadać z lewicą? A może brak chęci do częściowej utraty kontroli nad ludźmi którzy mogą w przyszłości zająć jakieś stanowiska? Dlaczego nie zrobiono kampanii społecznej w tym celu? Pierwszy bym się podpisał pod czymś takim. A nawet jeżeli to by nie przeszło raz, to czemu nie spróbować później ponownie? Ludzie to by docenili. Więc gadanie że nie ma sensu czegoś robić bo i tak się nie uda z powodu opozycji czy prezydenta to po prostu poddanie się lub przyznanie się do oszukania wyborców.

Dnia 04.07.2010 o 01:20, Olamagato napisał:

Było się uczyć, a nie obijać.


Kpisz sobie? W Cimoszewicza się wdałeś? Dopiero drugi rok studiów skończyłem. Mówisz tak bo jest ci wygodnie, jesteś prawnikiem, lekarzem? Burdelu w służbie zdrowia i porządku wśród lekarzy nawet ukochana PO nie zmieni. Żałuję że odcinają się od prywatyzacji, ach no tak - głupie społeczeństwo uwierzyło Jarkowi że prywata to zło,więc PO chcąc być na topie zmienia swój wizerunek? Wystarczyło żeby Komorowski lał na tą gadkę Kaczyńskiego i nie byłoby sprawy, a tak sami strzelili sobie samobója.

Dnia 04.07.2010 o 01:20, Olamagato napisał:

A co do tych kolejek do prywatnych - ludzie mają dość tego, że płacą haracz na służbę
zdrowia opłacaną przez nich, zarządzaną przez szemranych urzędników i wykonywaną przez
lekarzy, którzy mają świadomość ile z pieniędzy z NFZ biorą oni, a ile bierze cała armia
urzędników oraz cwaniaków żyjących świetnie z wysoko dotowanych leków.


Ludzie mają dość czekania w miesięcznych kolejkach, jak mówiłem - mogą nie przeżyć do jakiegoś ważnego badania. Do tego dochodzą jeszcze ludzie którzy dla zasady zajmują miejsce w kolejce bo sądzą że są chorzy, starsze panie. W prywatnej służbie zdrowia nie byłoby takiego zjawiska. Bo teraz jest żerowanie na składce od wszystkich obywateli.

************************
Nikogo nie chcę denerwować więc powiem że oddałem dzisiaj głos na pana *sława K*skiego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.07.2010 o 06:59, kerkas napisał:

Nie pracuję ani sektorze państwowym, ani też nie mam uprawnień do wydawania decyzji czy zaświadczeń o mocy takiej, jak wspomniana w poście. Tym samym nie ma żadnego sensu próbować dawać mi łapówek.
Przypominam, że poprzedni szef CBA może trafić do więzienia za nadużycia przy tzw. aferze gruntowej. A im więcej będzie przypadków próby korumpowania uczciwych przez agentów owej służby, tym jej postrzeganie w społeczeństwie będzie bardziej kontrowersyjne - nawet aż do takiego stopnia, że akcje te będą uznawane za rozpaczliwe metody na uzasadnienie istnienia CBA. Ale nie należy generalizować, bo było co najmniej kilka akcji, które dotyczyły rzeczywistych machlojek.

Dnia 04.07.2010 o 06:59, kerkas napisał:

Sądzę ze jednak można , ba powiem więcej część wypowiadających się tu osób patrzy na
kandydatów przez pryzmat partii które za nimi stoją.

Dobrze jednak wiesz, że część głosujących w II turze stawia na mniejsze zło i gdyby jej skład był inny, to poparliby innego kandydata. Pulę tę należy powiększyć jeszcze o tych wyborców, którzy w I turze nie oddali głosu na najbardziej odpowiadającą im osobę, gdyż dali sobie wmówić, że liczą się tylko sondażowi liderzy, a nawet (!) tacy, którzy kompletnie nie zrozumieli faktu, że głosując na kogokolwiek innego niż ich zdaniem najgorszy kandydat, zmniejszają jego szansę na zdobycie fotela bez dogrywki.

Dnia 04.07.2010 o 06:59, kerkas napisał:

Podałem tylko 1 z powodów i zgadzam się, że jest ich więcej.

Dnia 04.07.2010 o 06:59, kerkas napisał:

Dopóki prezesem tej partii będzie JKM , nie ma na to szans ciężko traktować serio kogoś
kto robi sobie jaja z wyborców oraz tych którzy go popierają.

JKM jest prezesem WiP. Poza tym istnieje jeszcze UPR. Nie wiem też o jakich jajach piszesz, bo Korwin mówi to, co myśli, a nie to, co wyborcy chcą usłyszeć. Przykładowo sam przyznał się, że nie będzie prezydentem wszystkich Polaków, bo nie chce by w skład jego elektoratu wchodzili lenie. Poza tym pokonanie Pawlaka w I turze dobrze wróży WiP''owi - być może za rok w nowym sejmie zmieni PSL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się