Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 01.09.2006 o 18:40, Hubi Koshi napisał:

/.../

Nadzieję ja oczywiście mam, wszak potrafiliśmy być z 700 lat (na oko) potęgą to i teraz potrafimy, ale musi się trafić nie - złodziej.
A polityce może i wiedzą jak działać i co robić, ale nie chcą i tu jest problem. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.09.2006 o 18:49, Vaxinar napisał:

Nadzieję ja oczywiście mam, wszak potrafiliśmy być z 700 lat (na oko) potęgą to i teraz potrafimy,
ale musi się trafić nie - złodziej.
A polityce może i wiedzą jak działać i co robić, ale nie chcą i tu jest problem. :/

Ten właśnie temat omawiamy, doskonale wiadomo CO trzeba zrobić żeby Polska mogła się rozwinąć, ale nikt sie do tego specjalnie nie garnie bo trzęsie tyłkiem że go elektorat zje na surowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że sięrozumiemy. Ale nie będę przeciągał wątku - im dłużej o tym myślę tym bardziej się frustruję :( Ale będzie lepiej. Na pewno lepiej będzie miał mój syn - przynajmniej ma już zapewnione samodzielne mieszkanie (którego ja się dorobiłem po latach pracy). I chyba zrozumie co cały czas mu tłumaczę... Jeśli zrozumie (i inni w jego wieku) na pewno będzie lepiej! (może nawet tego dożyję)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.09.2006 o 18:58, olbin napisał:

Widzę, że sięrozumiemy. Ale nie będę przeciągał wątku - im dłużej o tym myślę tym bardziej
się frustruję :(

Fakt temat rzeczywiście jest dość wkurzający. Ja sam też już będę kończył to politykowanie, musze sie dziś troche poduczyć bo niedługo egzaminy. Cóż co do syna to mawiają że musi się spażyć żeby zrozumieć że gorące. Ogólnie sam będzie musiał zrozumieć jaka jest sytuacja, ale tłumaczenie dobra rzecz :-]. Dobra, kończe na dziś politykowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.09.2006 o 18:40, Hubi Koshi napisał:

Odpowiem tak jak omawiałem przez całą poprzednią stronę (mam 50pst/str ustawione). Żeby w Polsce
zaczeły się porządne zmiany musi zniknąć pokolenie komunistyczne, a nawet to postkomunistyczne.

- - - - -
Ja bym powiedzial wiecej. Znkinac musi tez pokolenie (co do dokona sie rownoczesnie z tym co Ty napisales) solidarniosciowe i post-solidarniosciowe. Bo Polska potrzebuje normalnej lewicy i prawicy, a nie ludzi, patrzacy jedynie na przeszlosc. Ktora jest wazna, ale ile mozna rozpaczac nad rozlanym mlekiem. Trzeba sie brac do roboty ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.09.2006 o 11:48, LifaR napisał:

Bo Polska potrzebuje normalnej lewicy i prawicy, a nie ludzi, patrzacy jedynie na przeszlosc.

Problem polega właśnie na tym, że wielu ludzi zamiast myśleć o teraźniejszości i przyszłości woli rozliczanie przeszłości, "sprawiedliwość dziejową", "prawdę historyczną", itp. I jeszcze pretensje potrafią mieć, że młodzi ludzie nie interesują się powyższymi rzeczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2006 o 23:18, KrzysztofMarek napisał:

Tak, wszystko jest względne. Czy to wartość złotówki rośnie, czy wartość dolara i euro spada?
Najpewniej, to spada wartość złotówki, dolara i euro, tylko złotówki nieco wolniej.


Tu mniej wiecej lezy prawda.

Dnia 31.08.2006 o 23:18, KrzysztofMarek napisał:

Jak tak
ma wyglądać zrównanie poziomu zarobków, to ja bardzo dziekuję ;P
Mam nadzieję, że w Polsce nie będzie euro wcześniej, niż złotówka zrówna się z dolarem a euro
ze złotówką. Łatwiej będzie spłacać dolarowe długi ;)


Ale bedziemy niekonkurencyjni. Niemcom czy Amerykanom taniej bedzie produkowac u siebie niz u nas. Tzn. z czasem tak moze byc (wyobrazcie sobie zakup komputera z super wyposazeniem za jakies 1500 zl, albo konsoli za jakies 300-400 zl :) - to by byly czasy), ale najpierw musi wzrosnac wydajnosc pracy w Polsce. Innymi slowy - potrzebujemy wpierw wielkiej gory inwestycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Artykul niedawno wpadl mi w rece, z Wprost, z konca czerwca. Dotyczyl przestepczosci w najwiekszych miastach Polski (tych z wiecej niz 100 tys. mieszkancow). Po przeliczeniu liczby przestepstw na 100 tys. mieszkancow "wygraly" Katowice (bylo tam przecietnie najwiecej przestepstw), ostatnie miejsca okupowala sciana wschodnia (tam bylo wiec najbezpieczniej), Wawa byla gdzies na 7. czy 8. miejscu.

Ciekawsze bylo jednak porownanie miast polskich z Zachodem, a potem i z reszta swiata. Wynikalo z niego, ze Polska jest jednym z najbezpieczniejszych panstw Europy. Katowice, czyli najniebezpieczniejsze duze miasto w Polsce zajelyby czwarte miejsce w klasyfikacji na... najbezpieczniejsze miasto w Niemczech! Wielkim sukcesem w 38,5 milionowym kraju jest tez utrzymywanie liczby zabojstw na poziomie ponizej 1000 rocznie. Liczba gwaltow jest tez znacznie wyzsza (po przeliczeniu na 100 tys. mieszkancow oczywiscie) w dosc bezpiecznej, w ogolnym przekonaniu, Szwecji, niz u nas. Optymizmem napawa tez fakt, ze liczba wiekszosci przestepstw spada od 2003 roku. W klasyfikacji na najbezpieczniejsze panstwo spokojnie wygrywamy nie tylko z wiekszoscia panstw Europy, ale i wieloma na swiecie. Tylko Japonia wyraznie nas wyprzedza pod tym wzgledem.

W poszukiwaniu przyczyn tych dosc zaskakujacych wynikow autorzy artykulu wysuneli nastepujace hipotezy. Po pierwsze, byc moze Polacy wciaz wielu przestepstw nie zglaszaja (albo policja nie wpisuje ich do statystyk). To jednak malo prawdopodobne, gdyz liczbe zabojstw raczej trudno jest ukryc, zreszta swiadomosc prawna w spoleczenstwie rosnie. Po drugie - byc moze wyniki sa prawdziwe, a niska liczba przestepstw wynika z utrzymywania sie w naszym spoleczenstwie konserwatywnego systemu wartosci.

Jednoczesnie rosnie w spoleczenstwie poczucie zagrozenia. Zdaniem autorow artykulu, moze to byc powodowane m.in. przez media, ktore informuja o kazdym praktycznie brutalniejszym przestepstwie. Strach rosnie tez w zwiazku z faktem, iz lud sie bogaci, wiec coraz bardziej boi sie stracic to co ma.

Mit "dzikiego wschodu Europy", przynajmniej w przypadku Polski, upada. Moze nasze poczucie zagrozenia tez powinno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.09.2006 o 13:56, Hegemon napisał:

/.../> Mit "dzikiego wschodu Europy", przynajmniej w przypadku Polski, upada. Moze nasze poczucie
zagrozenia tez powinno?

Fakty mają to do siebie, że trudno z nimi dyskutować, natomiast interpretacja może być zupełnie różna. Faktem bezspornym jest, że pierwszym, któremu udało się zlikwidować niemal doszczętnie mafię we Włoszech był Mussolini. Mafia odrodziła się, ponieważ Amerykanie potrzebowali pomocy przy lądowaniu na Sycylii i we Włoszech a pomoc, za różne koncesje, uzyskali od amerykańskich mafiozów włoskiej narodowości, którzy mieli rodziny i kontakty we Włoszech.
Zgadzam się z tym, że niska (relatywnie niska) przestępczość w Polsce wynika z utrzymywania się konserwatywnego systemu wartości, ale jak długo ten system wartości się utrzyma? Ktoś inny mógłby też zinterpretować niską przestępczość w Polsce tym, że MO i SB utrzymywały taki ład i porządek, że nawet świeżo nabyta wolność temu nie zaszkodziła. A rodzącą się zorganizowaną przestępczość udawało się niszczyć.
Poczucie zagrożenia jest poczuciem subiektywnym, ono rośnie w miarę bogacenia się, ale czy to jest przyczyną? Raczej to, że równolegle z bogaceniem się rośnie wiek i spada sprawność fizyczna i czy to właśnie nie rodzi poczucia zagrożenia? Tym bardziej, że ofiarami częściej bywają ludzie starsi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.09.2006 o 15:37, KrzysztofMarek napisał:

Zgadzam się z tym, że niska (relatywnie niska) przestępczość w Polsce wynika z utrzymywania
się konserwatywnego systemu wartości, ale jak długo ten system wartości się utrzyma?


Niedlugo, wlasciwie juz zaczyna upadac (dzisiejsze nastolatki zachowuja sie zupelnie inaczej niz ja i moi znajomi, gdy bylismy w ich wieku, na coraz wiecej sobie pozwalaja). A gdy upadnie, przestepczosc wzrosnie dosc znacznie.

Dnia 02.09.2006 o 15:37, KrzysztofMarek napisał:

Ktoś inny
mógłby też zinterpretować niską przestępczość w Polsce tym, że MO i SB utrzymywały taki ład
i porządek, że nawet świeżo nabyta wolność temu nie zaszkodziła. A rodzącą się zorganizowaną
przestępczość udawało się niszczyć.


Z pewnoscia to tez byl znaczacy czynnik. Ale SB nie ma juz od kilkunastu lat.

Dnia 02.09.2006 o 15:37, KrzysztofMarek napisał:

Poczucie zagrożenia jest poczuciem subiektywnym, ono rośnie w miarę bogacenia się, ale czy
to jest przyczyną? Raczej to, że równolegle z bogaceniem się rośnie wiek i spada sprawność
fizyczna i czy to właśnie nie rodzi poczucia zagrożenia? Tym bardziej, że ofiarami częściej
bywają ludzie starsi?


Ja bym tu starszych ludzi nie wyszczegolnial. Poczucie zagrozenia rosnie w calym spoleczenstwie, podobnie jak i bogactwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.09.2006 o 18:49, Vaxinar napisał:

> /.../
Nadzieję ja oczywiście mam, wszak potrafiliśmy być z 700 lat (na oko) potęgą to i teraz potrafimy,


700? A które to mniej więcej lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.09.2006 o 12:45, olki77 napisał:

Widzieliście reklame PiSu ?
Nie wiem co ona oznacza , że niby dzięki ich rządom , rodzina wyremontowała sobie dom ?


Rzygać mi się che jak coś takiego oglądam. Poziom o kilka oczek niższy niż reklama proszku z Zygmuntem Chajzerem. Od lat ta sama melodia, czy to SLD czy PiS. Czy ludzie wciąż to kupują? Dla mnie to czysta kpina z inteligencji wyborców i wątpie żeby ktoś po obejrzeniu takiego spotu zmienił zdanie w kwestii wyborów. No chyba, że jest tępakiem, bo człowiek normalny ma jakieś swoje poglądy i zagłosuje na tych, którzy realizują jego wizje, a nie chrzanią głupoty w rytm rozwijanego na podłodze dywanu czy rozmeśmianych gęb aktorów. Nie wspominając za czyje pieniądze smażona jest ta żenada. Szkoda tylko, że gdyby ktoś spróbowałby inaczej, powiedział prawdę i nie naobiecywał z miejsca by nie wygrał. Na szczęści mam pilot i mogę przełączyć. W demokracji też jest taki pilot - wybory, szkoda tylko, że na wszystkich kanałach leci prawie to samo, bo co najlepsze nie mieści się w ramówce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przyszła mi jna myśl ta reklama PiS''u i tak mi się wymiotowac chciało. Jak patrzę na tę zgraję kołalicjantóf i ich rządania wobec PiS''u to wiem, że ta partia wpadła w ogromne bagno stworzone przez najwiekszego cfaniaka III i IV RP pana (sic!) Andrzeja Leppera. Albo to, albo wybory! Wiadomo, że jak będą wybory to znów głosy rozejdą się niemal po równo na PO i PiS, a LPR nie wejdzie do rządu, co byłoby dobre dla Samooobrony. Albo PO albo PiS musiałby zawrzeć z jakąś partią koalicję. Widać, że wenwętrzny rozpad państwa rozpoczyna się. Ciągle powtarzają o rządach dobrych dla Polski, a jakoś odczuwam tylko wiekszy trud życia i pustość portfela. Drożeją media, chleb, masło, ser, ryz itp. Cena podręcznikow bez zmian, a Lepper lata z teczką i rozdaje na prawo i lewo byle komu. Może by i pan zajżał do portfeli rodziców uczniów?? Naprawdę, te gry polityczne i spory prowadzą do wielkiej schizmy. Koalicja miała być połączona, a takie sceny potwierdzają jej niezależność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2006 o 13:46, olki77 napisał:

Cóż , glosując na PiS wybierasz , szczęsliwy dom i rodzine.
Już nieco lepsza jest reklama PO , tam chciaż nabijają się z Kaczyńskiego.

Cóż ja wymagam, aby dana partia w spocie reklamowym przedstawiła chcby zarys swojego programu. PO stosuje teraz taktyke PIS czyli ośmieszanie i obniżanie wiarygodności przeciwników politycznych. Może to jest i śmieszne, ale smutne zarazem. Sposób prowadzenia kampanii przez PIS uważałem za dno wszelkich obyczajów politycznych. Jak widac inne partie zaczynają brac z Kaczyśkich przykład, nie powiem bym był z tego zadowolony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lepsze by bylo zwykłe orędzie , np : Oco im dokładnie chodzi i gra , a nie jakieś pokazywanie sztucznej kochającej się rodziny , lub ośmieszania innych.
Cóż nie głosuje jak narazie i nic nie moge zrobić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2006 o 15:09, olki77 napisał:

Lepsze by bylo zwykłe orędzie , np : Oco im dokładnie chodzi i gra , a nie jakieś pokazywanie
sztucznej kochającej się rodziny , lub ośmieszania innych.
Cóż nie głosuje jak narazie i nic nie moge zrobić .

Ja głosowałem, jednak paria na którą oddałem swój głos nie przekroczyła progu wyborczego. Teraz również bedę głosował, jednak w wyborach samorządowych zazwyczaj głosuję na konkretnego człowieka, którego znam, może to byc np. mój sąsiad :)
Szczerze mówiąc, mam w głębokim poważaniu te wszystkie reklamówki, żaden chcby najlepszy spot reklamowy, nie zmeni moich poglądów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do powodów mniejszej przestępczości w Polsce na tle innych państw europejskich dodałbym jeszcze mniejszą mieszankę kulturową, mniej mamy konliktów na tle rasowym a niewykwalifikowani obywatele z biednych państw afrykańskich nie muszą kraść i zabijać aby przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2006 o 16:00, Cheed napisał:

/.../ mniej mamy konliktów na tle rasowym a niewykwalifikowani obywatele
z biednych państw afrykańskich nie muszą kraść i zabijać aby przeżyć.

Eee tam. W USA to już od trzech pokoleń żyją z zasiłków a przestępczość większa niż w innych krajach. Takie wieloletnie zasiłki, zastępujące pensję, strasznie demoralizują. No bo po co pracować, jak na jedzenie, skromne, bo skromne, i piwo wystarczy. Próbowano dawać bony żywnościowe, nic to nie dało, handel bonami żywnościowymi rozkwitł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się