Zaloguj się, aby obserwować  
Anonim_ecd01e12338b9d94a1a513fa581ad6b292a862bb1c126c31d561978527500a64

Sztuki Walki

3613 postów w tym temacie

Dnia 22.11.2006 o 18:41, tread71 napisał:

Trochę mi to jakimś takim paradoksem pachnie ;] aikido i ofensywa ;] Cóż , gra się musi sprzedawać
;]


Zacytuję Ci tekst który usłyszałam kiedyś na stażu od shihana Wysockiego: "Aikidoka strzela gumowymi kulami bo chce strzelać gumowymi kulami. Kto inny do tej samej broni może załadować ostrą amunicję."
Pociągnij którąkolwiek dźwignie poza próg bólu a wyłamiesz komuś staw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No niby tak, ale w ten sposób ofensywny będzie też tanic towarzyski ( podetnij kobietę na wysokich obcasach - zwichnięcie stawu skokowego murowane ) i pływanie ( przytrzymaj kogoś pod wodą a go utopisz )

Aikido jest sztuką defensywną, chodzi w niej o skuteczną obronę przed napastnikami, a nie o skuteczne atakowanie ( w końcu brak w nim uderzeń i kopnięć - są tylko chwyty i dźwignie ) . A że można komuś zrobić krzywdę ? Co by to była za sztuka walki, która na to nie pozwala ? Mówiąc językiem gier komputerowych - niegrywalna jakaś ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A że można komuś zrobić krzywdę ? Co by to była za sztuka walki, która na to nie pozwala

Dnia 22.11.2006 o 19:15, tread71 napisał:

? Mówiąc językiem gier komputerowych - niegrywalna jakaś ...


Podobno Tai Hi też jest sztuką walki ;) tutaj mieliby problem żeby się uszkodzić :D a miałeś kiedyś na sobię pancerz do Kendo, mógłbyś naparzać kijem a i tak twój przeciwnik nic nie poczuje (wiem) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tai Hi to raczej sposób medytacji a nie sztuka walki . A co do kendo, to jak się walnie w nieosłonięte mijsce na ciele ( możesz niezdążyć założyć wszystkich ochraniaczy ;] ) albo weźmiemy prawdziwe miecze ( a w końcu od tego się to zaczęło ) to się można poważnie uszkodzić ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.11.2006 o 15:20, yershuachu napisał:

No w sumie to zaszła jakaś nie scisłość. Nie mam zamiaru się wywyszać czy coś, ale chyba nie dostrzegacie róznicy miedzy kendo a aikido no i iaido.


Ja też wywyższać się nie chcę, ale nie bardzo rozumiem czemu na mojego posta odpowiadasz o_O
Ja różnicę pomiędzy Aikido, Iaido, Kendo czy Judo znam..

>Kolejno kendo to sztuka walki kataną (ćwiczy się bambusowym bokenem) i tyle wspólnego z aikido, że właściwie można powiedziec ze aikido się od niego wywodzi. Wszystkie ruchy, dzwignie i rzuty zostały oparte na wieloletnich przemyśleniach walki kataną.

Nie słyszałem by aikido się wywodziło z kendo. Choć jest to możliwe.. Ja bym raczej stawiał, że aikido wywodzi się poniekąd z sztuk walki bronią.. Nie tylko samego Kendo - Morhei Ueshiba - uznany za twórcę tego co my znamy jako aikido ćwiczył naprawdę mnóstwo sztuk walki.. Część - rzeczywiście wywodzi się z doświadczeń walki mieczem.. Ale wiele nie.. Choćby odległość rąk w pozycji - to odległość na jakiej powinno się trzymać JO (czyli taki kijek:P)

>Dlatego też wiekszość aikidoków miało styczność z kendo lub/i tenuje te sztuki równolegle.

Nie sądzę.. Nie znam właściwie żadnego aikidoki, który jeszcze ćwiczyłby kendo.. Większość ćwiczy Iaido. i to nie na zasadzie "bo się przyda w aikido" czy z innych powodów.. A po prostu - bo "kręci" ich walka mieczem i posługiwaniu się tą "bronią na bardziej cywilizowane czasy" ~.^

>Iaido to (choć nie wiem o tej sztuce zbyt wiele) to sztuka szybkiego wyciagania katany i ogólej koordynacji z mieczem - nie wiele ma wspólnego z walką.

Czy niewiele.. To samo można powiedzieć i o Aikido - w końcu w Aikido raczej się sparingów nie urządza (jak choćby w Karate czy Judo).. Podobnie jest w Iaido.. Jak już osiągniesz odpowiedni poziom.. To nieważne kim będzie twój przeciwnik. Odruchyy już będziesz mieć..
Iaido - jak napisałeś - to sztuka szybkiego wyciągania miecza. Polega na tym, by juz pierwsze wyciągnięcie klingi z pochwy było cięciem "kończącym" przeciwnika.

>Napewno każda "sztuka walki" służy nie tyle nauki bicia się, a wykrztałceniukii ogólnego szacunku dla samego siebie.

Tak. Każda z wyżej wymienionych - tego uczy..
Ale sztuki w rodzaju Kendo, czy Judo, są sztukami turniejowymi/sportowymi - obarczonymi całą masą zasad i obostrzeń.. Stąd nawet z dobrym Judoką można wygrać w parterze - bo oni sami nieraz nastaiwają twarze pod rękę (w Judo nie wolno działać na twarz).. Podobnie jest zapewne i z Kendo - tam nie wolno atakować choćby na nogi..

Dnia 22.11.2006 o 15:20, yershuachu napisał:

Uważam, że jeżeli ktoś lubi się bić i chce się bardziej wyszkolić to powinien iść na boks, bo na poważnych treningach nie ma dla nich miejsca. Większość służy tylko i wyłącznie do obrony. Nie mowię tu już o wojskowej Krafmadze i innych. Głównie chodzi o nastawienie...


A gdzie ja pisałem że szukam walki/bicia czy czegoś? Przeciwnie.. Po to ćwiczę Aikido - by rozwijać siebie..

I na konieci - napisałem:
>"Ja myślę, że Kendo jest (trochę) tym dla Iaido czym jest Judo dla Aikido.. Niby podobne.. Niby oparte na tych samych zasadach.. A jednak tak inne :)"

Chodziło o to, że tak jak Aikido i Judo są z pozoru podobne - wykożystywanie siły przeciwnika, "ucieczka" z linii ataku, dźwignie itd. to jednak różnią się nastawieniem - Judo to sztuka turniejowa, gdzie współzawodnictwo między ćwiczącymi musi być obecne. W aikido jest odwrotnie - jeśli ćwicząca para będzie współzawodniczyć - nic się nie nauczą.. Aikido to współpraca ćwiczących.

Tak samo jest - myślę z Kendo i Iaido.

>>siepu
>Owszem, jeśli dobrze pamiętam, styl Jun był chyba wzorowany na Aikido, tylko że była to jedna z najbardziej ofensywnie nastawionych postaci w całej grze ;)

No to chyba Jun była ^.^ nie pamiętam już xD
I ona ofensywna?.. Cóż.. Ja grałem defensywnia zawsze :P W końcu fajne przechwyty z bloku miała ^.^
Ale jak mówiłem - to był styl aikipodobny (aikikai?:P) - stąd miała choćby kopnięcia i uderzenia z łapek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie z tread''em71 Tai Chi to jest sztuka medytacji, a co do aikido to jeśli ktoś nie wierzy w jej funkcjonalność to radzę obejżeć film z panem Stephen''em Segal''em w roli głównej - to jest właśnie aikido w formie agresywnej. Aikido może być niebezpieczne wtedy gdy się tego (cytuje:) chcealbo jeśli aikido jest bronią w rekach laika. Jednak czasem można to naprawić. Na starzach z mistrzem Isoyama byłem świadkiem jak dosłownie leczył ludzi z kontuzji doznanych podczas wykonywania technik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem zamiaru Cie w żaden sposób uraźic, a odp na twój post bo poprosu zamiast dodaj post kilknałem odowiedz, a twój post był ostani.

ps. które masz kyu, bądż dan w aikido

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.11.2006 o 20:51, yershuachu napisał:

Nie miałem zamiaru Cie w żaden sposób uraźic, a odp na twój post bo poprosu zamiast dodaj post kilknałem odowiedz, a twój post był ostani.


Spoko ^.^ nie uraziłeś ^.^
po prostu myślałem, że pisałeś to jako odpowiedź na mojego posta ~.^

Dnia 22.11.2006 o 20:51, yershuachu napisał:

ps. które masz kyu, bądż dan w aikido


6kyu..
Ale 3-4 egzaminy odpuściłem, głównie z powodu braku kasy.. >.>''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No w sumie.. prawda egzaminy są drogie... U mnie koło 50zł. Ja opuściłem około 1 z powodu kontuzji, a obecnie mam 4kyu. W nowym roku jak wszystko pójdzie pomyślnie z moja noga to będe zdawał na 3, a pod koniec moze nawet na 2kyu:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Niekiedy tak, ale nalezy pamiętać, że dla postronnego obserwatora, który nie wie jak dana dźwignia działa, często techniki wyglądają, jakby sie uke sam przewracał, podczas gdy tak naprawdę dźwignia go do tego zmusza ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Było ;]
Już tu troche filmików z aikido wrzucałem i to nawet nie tak dawno temu, głównie z metacafe i you tube, te najwyżej oceniane ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2006 o 19:58, Jaracz napisał:

Hehehe, dobre. :D Przecież oni się sami przewracają. :D


Wiesz.. Jak mam do wyboru - przewrócić się, lub. np. połamać sobie bark/łokieć.. To ja wybieram - upaść o.O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.11.2006 o 12:05, DemoBytom napisał:

> Hehehe, dobre. :D Przecież oni się sami przewracają. :D

Wiesz.. Jak mam do wyboru - przewrócić się, lub. np. połamać sobie bark/łokieć.. To ja wybieram
- upaść o.O


W porządku, ale skoro to trening dla specnazu (choć widać, że to tylko pokazówka dla gapiów), to powinno się kłaść nacisk na skuteczność, a nie na to, że goście ładnie upadają.
Zresztą upadki nie znaczą, że musisz sobie coś połamać. :D Ja ostatnio sporo fruwałem na treningu i jakoś mam tylko łokieć obity. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.11.2006 o 23:57, Jaracz napisał:

W porządku, ale skoro to trening dla specnazu (choć widać, że to tylko pokazówka dla gapiów),
to powinno się kłaść nacisk na skuteczność, a nie na to, że goście ładnie upadają.


Najpierw żeby ludzie cokolwiek załapali trzeba pokazać ładnie i powoli :>
Ale swoją drogą to faktycznie jest trochę pokazówka taka w kieoskim stylu ;]

Dnia 25.11.2006 o 23:57, Jaracz napisał:

Zresztą upadki nie znaczą, że musisz sobie coś połamać. :D Ja ostatnio sporo fruwałem na treningu
i jakoś mam tylko łokieć obity. ;)


No wiadomo, trzeba nauczyć sie upadać. Na mate, na mate!!
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.11.2006 o 23:59, Budo napisał:


> W porządku, ale skoro to trening dla specnazu (choć widać, że to tylko pokazówka dla gapiów),

> to powinno się kłaść nacisk na skuteczność, a nie na to, że goście ładnie upadają.

Najpierw żeby ludzie cokolwiek załapali trzeba pokazać ładnie i powoli :>
Ale swoją drogą to faktycznie jest trochę pokazówka taka w kieoskim stylu ;]

> Zresztą upadki nie znaczą, że musisz sobie coś połamać. :D Ja ostatnio sporo fruwałem
na treningu
> i jakoś mam tylko łokieć obity. ;)

No wiadomo, trzeba nauczyć sie upadać. Na mate, na mate!!
:)


Właściwie nie na matę, tylko na parkiet, bo ja latałem po zebraniu kopnięcia na brzuch. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.11.2006 o 19:15, tread71 napisał:

Aikido jest sztuką defensywną, chodzi w niej o skuteczną obronę przed napastnikami, a nie o
skuteczne atakowanie ( w końcu brak w nim uderzeń i kopnięć - są tylko chwyty i dźwignie )
. A że można komuś zrobić krzywdę ? Co by to była za sztuka walki, która na to nie pozwala
? Mówiąc językiem gier komputerowych - niegrywalna jakaś ...


Z tego co mi wiadomo to są jednak uderzenia w aikido i to dosyć brytalne... (niepamiętam czy te ciosy przypadkiem nienazywał się asanami - ale wiem że podobnie się chartuje dłonie jak przy wushu i że naprawde są groźne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować