Zaloguj się, aby obserwować  
Patryk_R1

Archiwum Star Wars czyli coś dla wielbicieli Jedi i nie tylko

4666 postów w tym temacie

Dnia 03.11.2012 o 23:24, Henrar napisał:

Czy naprawdę nikt, ale to nikt z fanów SW nie wpadł na pomysł, że może jednak Disney
oleje obecnie istniejący EU i stworzy całkowicie nową historię (przy jednoczesnym zachowaniu
kanonu) lub nawet przywalą retconem?


Ja nie tylko tak myślę ale też mam taką nadzieję ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.11.2012 o 23:05, ReVanMg napisał:

A książki były o tych dobrych, czy o tych złych?;) No właśnie. Obie strony były
pokazane, z tym że wiadomo byłoby kto wygra. Dobrze skrojony scenariusz dałby radę.

Plotka głosi, że za scenariusz "Siódemki" bierze się Damon Lindelof, a to coś znaczy... ;)

http://en.wikipedia.org/wiki/Damon_Lindelof

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.11.2012 o 22:27, Rokuto napisał:

Thrawn nie władał mocą


Co akurat o niczym nie świadczy, bo w świecie SW aż roi się od takich postaci - Han Solo, Wedge Antilles, Lando Carlissian...

Dnia 03.11.2012 o 22:27, Rokuto napisał:

nie posługiwał się mieczem świetlnym


Jak wyżej.

Dnia 03.11.2012 o 22:27, Rokuto napisał:

nie był ani jedi, ani sithem


Jeśli już mamy się trzymać realiów SW, to bardzo bym prosił: Mocą, Jedi, Sith.

Dnia 03.11.2012 o 22:27, Rokuto napisał:

(jednych zabijał, a drugim służył).


Niezupełnie. Thrawn nie służył Sithom. Nigdy i w żadnym momencie. Służył Imperium, a to zasadnicza różnica. Potrafił odmówić wykonania rozkazu samemu Imperatorowi, a tym chyba niewielu może się poszczycić.

Dnia 03.11.2012 o 22:27, Rokuto napisał:

Poza tym walczył z "dobrem" (Nowa Republika), a to mogłoby być pewną przeszkodą


Nie rozumiem, co to ma do rzeczy... Po pierwsze, zauważ, że Vader również walczył z tymi "dobrymi" (co, w przypadku Jedi, jest baaaaaardzo względnym pojęciem). Po drugie, kto mówi, że film ma być o nim? O_o

Dnia 03.11.2012 o 22:27, Rokuto napisał:

Osobiście chciałbym zobaczyć film o zwykłych żołnierzach


Jak sam zauważyłeś - marny z tego materiał na sagę. Na serial, być może. Ale nie na trzy epizody sagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.11.2012 o 23:24, Henrar napisał:

Czy naprawdę nikt, ale to nikt z fanów SW nie wpadł na pomysł, że może jednak Disney
oleje obecnie istniejący EU i stworzy całkowicie nową historię


Nie rozumiem, czemu tak bardzo bulwersujesz się tym, że niektórzy chcieliby, by zekranizowano powieści Zahna. Informację o tym, że nowe epizody mają opowiadać historię Luke''a podano wczoraj, ale to na razie wszystko, co wiemy. Historia może być nowa, co nie znaczy, że nie można wykorzystać w niej materiałów z EU. A to, że wspominamy o tym, że miło by było, gdyby zekranizowali to czy tamto... To naprawdę takie straszne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.11.2012 o 00:28, Ring5 napisał:

Nie rozumiem, czemu tak bardzo bulwersujesz się tym, że niektórzy chcieliby,
by zekranizowano powieści Zahna. Informację o tym, że nowe epizody mają opowiadać
historię Luke''a podano wczoraj, ale to na razie wszystko, co wiemy. Historia może być nowa,
co nie znaczy, że nie można wykorzystać w niej materiałów z EU. A to, że wspominamy o tym,
że miło by było, gdyby zekranizowali to czy tamto... To naprawdę takie straszne?

Sto procent racji, Ring5. Jednak pewnie i tak scenarzyści zrobią to po swojemu - coś jak ze Star Trekiem Abramsa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie, ale mnie po prostu zastanawia, czemu nikt nie wpadł na prosty pomysł, że może jednak Disney nie chce brać gotowego scenariusza i zrobi nową opowieść.

Ale jak obserwowałem Internet, to co chwila widziałem posty o tym, jak to Disney zekranizuje KotORy albo Trylogię Thrawna. Ludzie, bądźcie poważni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.11.2012 o 08:15, Henrar napisał:

Ludzie, bądźcie poważni.


Masz rację, przepraszamy. W końcu pisanie o tym, że chciałoby się zobaczyć ekranizację tego czy owego, przy jednoczesnym podkreślaniu, że szanse na to są zerowe, jest dziecinne, niedojrzałe i po prostu głupie. To, że ludzie mówią o ekranizacjach cyklu o Thrawnie czy KotORa od lat jest tu mało istotne. Temat zdecydowanie zasługuje na długą, poważną refleksję, a my go tu trywializujemy. Myślę, że w takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem byłoby zamknięcie tego wątku do czasu ukazania się filmów, kiedy to zostałby odblokowany, byśmy mogli w nim zachwycać się nowymi epizodami. Zachowując powagę, ma się rozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.11.2012 o 00:24, Janek_Izdebski napisał:

> A książki były o tych dobrych, czy o tych złych?;) No właśnie. Obie strony były
> pokazane, z tym że wiadomo byłoby kto wygra. Dobrze skrojony scenariusz dałby radę.

Plotka głosi, że za scenariusz "Siódemki" bierze się Damon Lindelof, a
to coś znaczy... ;)

http://en.wikipedia.org/wiki/Damon_Lindelof

Szczerze mówiąc dla mnie niewiele, nawet po zapoznaniu się z linkiem;) Niemniej jak to z plotkami bywa może będzie, może nie będzie. Poczekałbym na coś bardziej oficjalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.11.2012 o 23:24, Henrar napisał:

Czy naprawdę nikt, ale to nikt z fanów SW nie wpadł na pomysł, że może jednak Disney
oleje obecnie istniejący EU i stworzy całkowicie nową historię (przy jednoczesnym zachowaniu
kanonu) lub nawet przywalą retconem?

W ogóle proponuję olać wszystko to co się wydarzyło w świecie SW i stworzyć go od nowa. Usuńmy Moc, bo będzie obrażać osoby religijne, usuńmy miecze świetle, bo będą się kłóćić z fizyką naszego świata. Dlaczego NIKT o tym nie pomyślał???

I w sumie po co zatrudniać aktorów, zróbmy z tego animowaną bajkę. A jak bajkę, to koniecznie dajmy śmieszny styl graficzny. Zróbmy z tego komedię. Dla dzieci. Do 5 roku życia. A co, kto nam zabroni? Dlaczego naprawdę NIKT o tym nie pomyślał?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.11.2012 o 14:39, Mercuror napisał:

I w sumie po co zatrudniać aktorów, zróbmy z tego animowaną bajkę. A jak bajkę, to koniecznie
dajmy śmieszny styl graficzny. Zróbmy z tego komedię. Dla dzieci. Do 5 roku życia. A
co, kto nam zabroni? Dlaczego naprawdę NIKT o tym nie pomyślał?!

Nienajgorszy pomysł, Gwiezdne Wojny (a przynajmniej filmy) to w sumie przecież właśnie bajka, baśń o złym Imperium i Szlachetnych Rebeliantach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.11.2012 o 14:39, Mercuror napisał:

W ogóle proponuję olać wszystko to co się wydarzyło w świecie SW i stworzyć go od nowa.
Usuńmy Moc, bo będzie obrażać osoby religijne, usuńmy miecze świetle, bo będą się kłóćić
z fizyką naszego świata. Dlaczego NIKT o tym nie pomyślał???

Czy napisałem, że to mi pasuje? Nie, nie napisałem. A retcon w jednym przypadku w SW byłby dobry. Bo nie powiesz mi, że koncepcja midichlorianów była dobra.

Dnia 04.11.2012 o 14:39, Mercuror napisał:

I w sumie po co zatrudniać aktorów, zróbmy z tego animowaną bajkę. A jak bajkę, to koniecznie
dajmy śmieszny styl graficzny. Zróbmy z tego komedię. Dla dzieci. Do 5 roku życia. A
co, kto nam zabroni? Dlaczego naprawdę NIKT o tym nie pomyślał?!

Nowe Clone Wars, trololol.
Disney zrobi z SW, to co im się żywnie podoba. I gwarantuję, jeżeli uznają, że bajka dla dzieci sprzeda się lepiej od kinowego filmu, to oni taką bajkę zrobią (tak naprawdę, to Lucas też).

Anyway, filmowe Gwiezdne Wojny to bajka, nic więcej i aż się dziwię, że niektórzy wciąż do tego nie dotarli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiecie, gdzieś tam w międzyczasie społeczność fanów zdecydowała, że SW to nie jest taka bajka, jak początkowo chciał Lucas. Widać to już chociażby w Nowej Trylogii, gdzie ta cała "do zarzygania" bajkowość ze Starej Trylogii, jak przez niektórych wielbionej, jest na dalszym planie. I moim zdaniem bardzo dobrze. Gwiezdne Wojny już dawno bajką być przestały, a jeśli Disney na siłę spróbuje wrócić do schematu z pierwszej trylogii to będzie miał analogiczne wrażenia jak Tupolew z kontaktu z brzozą i nawet dalsze części samej "nowej-nowej" trylogii staną pod znakiem zapytania, bo fani całego uniwersum SW zjadą film za oderwanie od tego uniwersum.

Sorry, life is brutal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.11.2012 o 15:03, Henrar napisał:

Anyway, filmowe Gwiezdne Wojny to bajka, nic więcej i aż się dziwię, że niektórzy wciąż
do tego nie dotarli.


Baśń, jeśli już. Między bajką a baśnią są dość spore różnice i aż się dziwię, że niektórzy wciąż do tego nie dotarli. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko społeczność fanów ma tu akurat niewiele do gadania, bo to nie oni tworzą kanon.
A jak ktoś próbuje w SW czegoś innego i mroczniejszego, to kończy się to tak jak sprawa Karen Traviss lub Obsidianu.

Sorry, business is brutal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.11.2012 o 17:11, Henrar napisał:

A jak ktoś próbuje w SW czegoś innego i mroczniejszego, to kończy się to tak jak sprawa
Karen Traviss


Co ma do rzeczy bycie "innym i mroczniejszym" z K. Traviss? O_o Decyzja o zaprzestaniu pisania książek w tym uniwersum była JEJ decyzją, nie LucasFilmu, a spowodowały ją zmiany, jakie Lucas wprowadził do historii Mandalorian. O tym, że w świecie GW można spokojnie eksperymentować, świadczy chociażby powieść Death Troopers ( http://starwars.wikia.com/wiki/Death_Troopers).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.11.2012 o 17:11, Henrar napisał:

Tylko społeczność fanów ma tu akurat niewiele do gadania, bo to nie oni tworzą kanon.

Albo coś przeoczyłem albo mówimy o zupełnie różnych Gwiezdnych Wojnach.

Dnia 04.11.2012 o 17:11, Henrar napisał:

A jak ktoś próbuje w SW czegoś innego i mroczniejszego, to kończy się to tak jak sprawa
Karen Traviss lub Obsidianu.

Ta, szczególnie sukces pierwszego KotORa, który mroczny był w pewnym stopniu, jak i bardzo mrocznej pierwszej trylogii potwierdza twoje słowa.

Dnia 04.11.2012 o 17:11, Henrar napisał:

Sorry, business is brutal.

Dokładnie tak, dlatego to fani tworzą kanon, bo jak Disney zrobi coś, co fanom podobać się nie będzie, to popełni finansowe seppuku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.11.2012 o 17:32, Mercuror napisał:

Albo coś przeoczyłem albo mówimy o zupełnie różnych Gwiezdnych Wojnach.

To mi napisz, kto niby ten kanon tworzy, kto go zatwierdza i kto ma ostateczne zdanie nt. tego świata, Podpowiem: Wookiepedia stara się zbić do kupy to, co zatwierdza Lucasfilm.
Fani mogą mieć co najwyżej własny headcanon, ale on ma się nijak do oficjalnego. Wybacz, ale to tak nie działa.

Dnia 04.11.2012 o 17:32, Mercuror napisał:

Ta, szczególnie sukces pierwszego KotORa, który mroczny był w pewnym stopniu, jak i bardzo
mrocznej pierwszej trylogii potwierdza twoje słowa.

Pierwszy KotOR akurat był mało mroczny - miał swoje momenty, owszem, które i tak wg kanonu nigdy się nie wydarzyły.
Co do Trylogii zaś - to było 30 lat temu. Lucas się zmienił. Lucasfilm też - i to na tyle, by wprowadzać takie zmiany jak Han strzelający po Greedo, bo wtedy Han wygląda na pozytywną postać a nie łajdaka.
I, co najważniejsze, najmroczniejsza część SW (Imperium Kontratakuje) z Lucasem miała mało wspólnego.

Dnia 04.11.2012 o 17:32, Mercuror napisał:

Dokładnie tak, dlatego to fani tworzą kanon, bo jak Disney zrobi coś, co fanom podobać
się nie będzie, to popełni finansowe seppuku.

Co jest o tyle zabawne, że zarówno Nowa Trylogia jak i nowe Clone Warsy (bo stare były w miarę) zarobiły/zarabiają kupę kasy. Jednocześnie wychwalany przez większość KotOR 2 dostał jednego wielkiego retcona przy okazji The Old Republic. To tyle, jeżeli chodzi o wpływ fanów na kanon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 04.11.2012 o 17:32, Mercuror napisał:

Dokładnie tak, dlatego to fani tworzą kanon, bo jak Disney zrobi coś, co fanom podobać
się nie będzie, to popełni finansowe seppuku.


Hahaha xD
Tak samo jak fani komiksów mieli gigantyczny wpływ na wynik finansowy Avengersów - na których, o zgrozo!, w większości poszli ludzie, uważający, że ''Marvel'' to jakaś marka szamponu do włosów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.11.2012 o 13:31, ReVanMg napisał:

Szczerze mówiąc dla mnie niewiele, nawet po zapoznaniu się z linkiem;) Niemniej
jak to z plotkami bywa może będzie, może nie będzie. Poczekałbym na coś bardziej oficjalnego.

Ja mam nadzieję, że nowa Trylogia będzie zrobiona w sylu nowych filmów o Bondzie z Danielem Craigiem, Bourne''a z Damonem lub jak reboot Star Treka J.J. Abramsa... - czyli sporo szybkiej akcji i gwałtownych jej zwrotów. Lindelof ma szanse to zagwarantować - w końcu to jeden z autorów sukcesu "Lost."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.11.2012 o 17:11, Henrar napisał:

Tylko społeczność fanów ma tu akurat niewiele do gadania, bo to nie oni
tworzą kanon. A jak ktoś próbuje w SW czegoś innego i mroczniejszego, to kończy się to
tak jak sprawa Karen Traviss lub Obsidianu.

Sorry, business is brutal.

A mógłbyś rozwinąć ten przypadek Traviss, bo specjalnie go nie śledziłem, Henrar? Dzięki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować