Zaloguj się, aby obserwować  
Zlooty1

Zagadki

2618 postów w tym temacie

Dnia 03.10.2006 o 09:11, gaax napisał:

Marqsek jest bardzo blisko prawidłowej odpowiedzi.


Już chyba kiedyś słyszałem podobną zagadkę - wydaje mi się, że ten gość kiedyś był już niewidomy ale został wyleczony. Wjeżdżając pociągiem do tunelu pomyślał, że znowu oczki mu nawaliły i z rozpaczy popełnił samobójstwo.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przedstawiam zagadke nad zagadkami. Z góry uprzedzam, że nie znam rozwiązania. Jeżeli ktoś do niego dojdzie to chętnie poczytam:

ALICJA NA KONWENCJI LOGIKÓW

Alicja przechadzała się właśnie wyłożonymi kamieniem ścieżkami rozległego lasu Krainy Czarów, gdy z pobliskiego prześwitu doszły ją jakieś odgłosy. Będąc osobą ciekawą wdrapała się na rosnące opodal drzewo i stała się świadkiem następującej sceny...

Dookoła olbrzymiego stołu zgromadziło się 31 ludzi. Naprzeciw nich stał Mówca, zabawny, odziany w szkarłatną tunikę profesor z krótką, białą brodą. Gestem uciszył on zebranych i wygłosił najprzedziwniejszą mowę, jaką Alicji kiedykolwiek zdarzyło się słyszeć.

- Koledzy logicy. My, najbardziej zdyscyplinowane i ścisłe umysły Krainy Czarów, zgromadziliśmy się tu dzisiaj na naszej 125-tej dorocznej konwencji. Usłyszeć będziemy mogli zadziwiające baśnie logiki, myśleć będziemy o rzeczach dla zwykłych śmiertelników niepomyślanych, przemierzymy zbocza Gór Nieskończonych Dociekań i najbardziej wymagające Szlaki Intelektu. Lecz wprzód musimy upewnić się, że żaden intruz nie ukrywa się w naszym kręgu.

Po czym profesor ruszył dookoła stołu, każdemu mijanemu logikowi przylepiając do czoła niewielką kolorową kropkę. Powróciwszy do swego miejsca u szczytu stołu, rozpoczął objaśnianie zasad tego cudacznego eksperymentu.

- Każdy z was widzi kropki na czołach wszystkich swych kolegów, ale byłem ostrożny, aby nikt nie dostrzegł koloru swej własnej. Zadaniem każdego z was jest odgadnąć kolor, jakim jest oznaczone jego czoło. Tylko jedna jest reguła i jest ona prosta. Każdej minuty ten dzwonek wyda dźwięk. Jeśli w chwili dzwonka ktoś z was znał będzie kolor kropki, którą nosi, niech wstanie od stołu i dołączy do mnie na sąsiedniej polanie, gdzie konwencja będzie toczyć się dalej. Jeśli jednak jego kolor jest mu wciąż nieznany, niech pozostanie przy stole. Ten, kto pozostanie przy stole, gdy powinien był wstać, albo też wstanie gdy raczej powinien był siedzieć, nie może rzecz jasna tytułować się logikiem. Ktoś taki usunięty będzie z tej konwencji, z nieodwołalnym zakazem powrotu.

Profesor zamierzał już odejść, gdy jego uwagę zwróciło wyraźne zakłopotanie najbystrzejszego z nowicjuszy. Jego wątpliwości rozproszył tymi słowy:

- Nie obawiaj się młodzieńcze. Jest możliwym rozwiązać to zadanie. Choć, oczywiście, nie wolno wam w żaden sposób porozumiewać się ze sobą.

Nowicjusz uśmiechnął się, gdyż Mówca Zgromadzenia Najbardziej Zdyscyplinowanych i ścisłych Umysłów Krainy Czarów nie może wygłaszać zdań fałszywych. Na oczach zdziwionej już do wszelkich granic Alicji, profesor opuścił zgromadzenie i eksperyment się rozpoczął.

-Na pierwszy dzwonek opuściły stół cztery osoby.
-Na drugi, wszyscy z czerwonymi kropkami wstali razem i wyszli.
-Przy trzecim nie poruszył się nikt, podczas gdy na czwarty zareagowała przynajmniej jedna osoba.
-Wspomniany już nowicjusz oraz jego obecna siostra, oboje z kropkami innego koloru, wstali krótko potem, ale każde wcześniej, niż za ostatnim dzwonkiem.

Znużoną długimi mowami Alicję ogarnął głęboki sen zanim test dobiegł końca.

Czy możesz wyjawić jej, ile razy rozległ się dzwonek, zanim stół opustoszał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.10.2006 o 10:09, Jarys napisał:

Już chyba kiedyś słyszałem podobną zagadkę - wydaje mi się, że ten gość kiedyś był już niewidomy
ale został wyleczony. Wjeżdżając pociągiem do tunelu pomyślał, że znowu oczki mu nawaliły i
z rozpaczy popełnił samobójstwo.


Dokładnie tak. Jarys punkt!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.10.2006 o 15:18, xRaphaelx napisał:

Jestes pewny ze ta zagadka ma rozwiazanie?


Ta zagadka ma rozwiązanie - nie będę go przytaczał bo ją znam - chociaż szczerze powiem, że sam jej nie rozwiązałem. Dużo osób nawet podczas czytania rozwiązania nie kuma jak to może być. Zagadka nazywa się jeszcze inaczej: "zagadka Einsteina"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.10.2006 o 15:20, Jarys napisał:

Ta zagadka ma rozwiązanie - nie będę go przytaczał bo ją znam - chociaż szczerze powiem, że
sam jej nie rozwiązałem. Dużo osób nawet podczas czytania rozwiązania nie kuma jak to może
być. Zagadka nazywa się jeszcze inaczej: "zagadka Einsteina"


Nie, to nie jest zagadka Einsteina. Zagadka Einsteina to podobno jakaś z pięcioma domomami, gdzie mieszka pięć osób z różnych krajów, palących różne papierosy itp. Choć wątpie, by Einstein miał z którąkolwiek z nich coś wspólnego.
A gdybym nie znał roziązania tej zagadki, to pewnie też bym na roziązanie nie wpadł, a że znam, to nie podam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A co to Einstein jedną zagadkę mógł opracować? :p Tak wiem o którą Ci chodzi. Jest okropnie skomplikowana i długo się trzeba nad nią namęczyć. Ta zagadka z Krainą Czarów jest podobna do takiej którą kiedyś słyszałem o kapeluszach, niestety rozwiązania nie pamiętam;)

Jarys ==> pewnie się skończy tak, że za pare dni podasz rozwiązanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Eee tam ta zagadka Einsteina z domami przecież nie jest czymś niemożliwym. Wystarczy rozbić sobie to graficznie i w do pół godziny można to rozgryźć ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zagadki to nie jest moja specjalność, ale udało mi się coś wyskrobać. Może będzie dobrze.

Dnia 03.10.2006 o 11:13, lukassssssss napisał:

-Na pierwszy dzwonek opuściły stół cztery osoby.
-Na drugi, wszyscy z czerwonymi kropkami wstali razem i wyszli.
-Przy trzecim nie poruszył się nikt, podczas gdy na czwarty zareagowała przynajmniej jedna
osoba.


Po tej części, wiadome jest, że były cztery dzwonki.

Dnia 03.10.2006 o 11:13, lukassssssss napisał:

-Wspomniany już nowicjusz oraz jego obecna siostra, oboje z kropkami innego koloru, wstali
krótko potem, ale każde wcześniej, niż za ostatnim dzwonkiem.


Mogli równocześnie wstać przy piątym dzwonku plus ostatni, czyli szósty.
Mogli wstać także oddzielnie (w treści nie jest jasno powiedziane czy wstali razem czy oddzielnie). Nowicjusz przy piątym, jego siostra przy szóstym plus ostatni czy siódmy

Dnia 03.10.2006 o 11:13, lukassssssss napisał:

Czy możesz wyjawić jej, ile razy rozległ się dzwonek, zanim stół opustoszał?


Dzwonek rozległ się 6 lub 7 razy. Zdaje mi się, że dzwonków mogło byc więcej, co za tym idzie rozwiązań może byc więcej.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.10.2006 o 15:35, Lord Ya napisał:

Nie, to nie jest zagadka Einsteina. Zagadka Einsteina to podobno jakaś z pięcioma domomami,
gdzie mieszka pięć osób z różnych krajów, palących różne papierosy itp. Choć wątpie, by Einstein
miał z którąkolwiek z nich coś wspólnego.


Masz rację - zagadka einsteina to ta z domami - nie wiem czemu mi się pomyliły.
BTW - jeśli nikt nie będzie umiał rozwiązać zagadki o konwencji logików to mogę podać rozwiązanie :). Tym bardziej, że autor zagadki lukassssssss nie zna rozwiązania i pewnie nie pogniewa się o to :))))

@hunter22

Dnia 03.10.2006 o 15:35, Lord Ya napisał:

Zdaje mi się, że dzwonków mogło byc więcej, co za tym idzie rozwiązań może byc więcej.

Jest tylko jedno rozwiązanie tej zagadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.10.2006 o 16:46, Jarys napisał:

BTW - jeśli nikt nie będzie umiał rozwiązać zagadki o konwencji logików to mogę podać rozwiązanie

Nie trzeba. Ta zagadka była już rozwiązana w tym temacie. Zainteresowane osoby niech skorzystają z wyszukiwarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.10.2006 o 17:23, rogoz94 napisał:

Myślę, że dzwonek zadzwonił 6 razy...

nietrudno bylo znalesc:P
moim zdaniem niech ktos zada nastepna zagadka bo odpowiedz juz padla wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mówisz i maszxD

Najpierw czarny, potem żółty i czerwony
Wreszcie siwy, a na końcu rozbielony
Choć pochodzi z zimnych i ciemnych podziemi
łatwo umie się w ciepło i jasność zamienić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.10.2006 o 17:44, rogoz94 napisał:

Mówisz i maszxD

Najpierw czarny, potem żółty i czerwony
Wreszcie siwy, a na końcu rozbielony
Choć pochodzi z zimnych i ciemnych podziemi
łatwo umie się w ciepło i jasność zamienić...

węgiel najprawdopodobniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować