Zaloguj się, aby obserwować  
Robson79

Morrowind kontra Gothic - w co grało wam się fajniej?

5114 postów w tym temacie

Dnia 03.04.2008 o 22:44, Pawciu45 napisał:

Mi chodziło o tą wizję w czasie jak płynął na Vvanderfell. To intro. A propos klimatu
w The Elder Scrolls. wiem że to tak trochę głupio brzmi ale w ten klimat trzeba znaleźć.
Klimat w Morrku budują te książki stojące na półkach w bibliotekach, które czekają na
przeczytanie. A Tamriel to nie tylko Vvanderfell. To także Skyrim, Cyrodil, Czarne Mokradła
itp. . A 3 to najlepsza cześć ze wszystkich TES-ów. Prowincja Morrowind bije na głowę
tę z części 4 Cyrodil.

Dobra, nie grałem za długo w Morrka, a jak pogram to będę wiedział, co to było, bo on się budzi na statku w Seyda Neen (czy jakoś tak) , a do Vvanderfell nie doszedłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim, jak dla mnie, Gothic(szczególnie pierwsza część, wraz ze wzrostem numerku zaczęła spadać --->) miał niezwykłą siłę wciągania, był grą, jakiej w 2001 roku nie było, grą, która rzeczywiście pozwalała się zapuścić w świat, który został w niej wykreowany, która pozwalała to wszystko przeżywać wraz z bohaterem, Gothic działał na zmysły w sposób bardziej bezpośredni niż Morrek, w Morrowindzie - mimo tego, że miał ładniejszą grafikę - wszystko było takie beż życia, bez tej cząstki, która pozwalała ci przeżywać grę, Gothica się przeżywało, w Morrowinda się grało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2008 o 22:47, Kalejdoskop86 napisał:

a do Vvanderfell nie doszedłem.


Vvanderfell to jest nazwa całej tej wyspy. Jak ja kocham jak się ktoś wypowiada nie wiedząc o czym, ja przynajmniej Gothica uczciwie przeszłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko widzisz, twórcy Gothica jeśli o mnie chodzi przejechali się w jednym miejscu. Żebym pękła to się nie wczuję w położenie faceta i nie wciągnie mnie świat, w którym kobiety są li tylko zabawkami i sprzątaczkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2008 o 22:54, LordJuve napisał:

Przede wszystkim, jak dla mnie, Gothic(szczególnie pierwsza część, wraz ze wzrostem numerku
zaczęła spadać --->) miał niezwykłą siłę wciągania, był grą, jakiej w 2001 roku nie
było, grą, która rzeczywiście pozwalała się zapuścić w świat, który został w niej wykreowany,
która pozwalała to wszystko przeżywać wraz z bohaterem, Gothic działał na zmysły w sposób
bardziej bezpośredni niż Morrek, w Morrowindzie - mimo tego, że miał ładniejszą grafikę
- wszystko było takie beż życia, bez tej cząstki, która pozwalała ci przeżywać grę, Gothica
się przeżywało, w Morrowinda się grało.

No G1 to był, jest i będzie najlepsza część... zgadzam się z tym, że w Morrowinda się gra, w Gothica przeżywa. Nie zapomnę, jak dostałem ataku astmy z podniecenia po pokonaniu smoka-ożywieńca.

@Fumiko
Zarzucasz mi, że grałem na kodach? Jak tak, to muszę cię rozczarować, ale Gothici wszystkie (oprócz 3, bo mam za słaby komp aby porządnie pograć w trzecią odsłonę) przeszedłem bez kodów.
Jeżeli natomiast chodziło ci, że przeszłaś i Morrka i Gothica i czepiasz się, że nie znam świata Morrowinda to niestety, fabularnie Gothica nic nie przebije moim zdaniem, a świat Morrowinda jest taki... płytki...

EDIT:
Powinnaś dodać, że kobieta w Gothicu, co zna się na rzeczy to Cassia. Ona to jest silna, przewodzi gildią złodziei, ale tak, to smutne, że kobiety są dyskryminowane... ale cóż, co zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie zarzucam że grałeś na kodach, naucz się chłopcze rozumieć z kontekstu.
A co do "płytkości" świata - przejdź obie gry to pogadamy. A nie wszedłeś na pierwszą lokację i tyle. Ja obie gry przeszłam i na dłuższy dystans Morrowind zdecydowanie wygrywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2008 o 22:47, Kalejdoskop86 napisał:

> tę z części 4 Cyrodil.
Dobra, nie grałem za długo w Morrka, a jak pogram to będę wiedział, co to było, bo on
się budzi na statku w Seyda Neen (czy jakoś tak) , a do Vvanderfell nie doszedłem.


Ekhe, ekhem.... mały słownik:

Vvanderfell-tak nazywa się wyspa na którą przypływasz. Seyda Neen to wiocha rybacka znajdująca się na Vvanderfell. ;)

Morrowind-tak nazywa się prowincja Cesarstwa Tamriel. Ziemie też niegdyś należały do rodów Dunmmerów (Mrocznych Elfów). W skład Morrowind

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2008 o 23:00, Fumiko napisał:

Nie zarzucam że grałeś na kodach, naucz się chłopcze rozumieć z kontekstu.

Nie jest dla ciebie chłopcem i proszę się do mnie tak nie odzywać... Poza tym, rozumiem z kontekstu, ale wypowiedzi agresywne bywają tak metaforyczne, że aż trudno rozgraniczyć cokolwiek ;) .

Dnia 03.04.2008 o 23:00, Fumiko napisał:

A co do "płytkości" świata - przejdź obie gry to pogadamy. A nie wszedłeś na pierwszą
lokację i tyle. Ja obie gry przeszłam i na dłuższy dystans Morrowind zdecydowanie wygrywa.

Byłem tam gdzieś w Seyda Neen, Balmora, Mroczne Wybrzeże (czy jakoś tak) ale na prawdę, dla mnie Gothic jest i będzie lepszy od Morrowinda. Nawet jak kiedyś będę miał dużo wolnego czasu i przejdę Morrka to i tak Gothic wygra, bo Morrowind jest grą bez duszy dla mnie.
btw. możemy skończyć już tę dyskusję? Mnie nikt nie przekona, że Morrowind jest lepszy od Gothica, a ja zapewne nie przekonam fanów Morrowinda, że jest on lepszy od Gothica. Dla mnie saga Gothic była, jest i będzie lepsza i nie zmienisz tego ;) .

@Pawciu45
Dzięki za przejrzyste objaśnienia ;) . Kumałem jak mi wcześniej powiedziałeś, o co chodzi, ale dzięki za takie "słownikowe" pokazanie tego.
Acha, mówiłeś coś o intrze i o wizji na początku, tak? Intra nie oglądałem, bo chciałem sprawdzić, jak to się gra w Morrowinda i nie przypadł mi niestety do gustu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2008 o 22:55, Fumiko napisał:

w którym kobiety są li tylko zabawkami i sprzątaczkami.

To jest jakiś argument.
Z drugiej strony chyba lepiej sprzątać, niż być się po mordach ;)


>wszystko było takie beż życia, bez tej cząstki, która pozwalała ci przeżywać grę, Gothica się przeżywało, w Morrowinda się grało.

Morrowinda się nie przeżywało? ;)
A gothica niby tak? Może się przeżywało podczas walki ze sterowaniem? :/
Pytanie.
Przeszedłeś całego morrowinda? Bo nie wiem jak można mówić że tej gry się nie przezywało :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2008 o 23:08, Rumcajs52 napisał:

Z drugiej strony chyba lepiej sprzątać, niż być się po mordach ;)

Eee... a czy mężczyźni to jaskiniowcy-wojownicy, że idą do walki?

Dnia 03.04.2008 o 23:08, Rumcajs52 napisał:

Morrowinda się nie przeżywało? ;)
A gothica niby tak? Może się przeżywało podczas walki ze sterowaniem? :/
Pytanie.
Przeszedłeś całego morrowinda? Bo nie wiem jak można mówić że tej gry się nie przezywało
:/

Możesz nie pisać Gothica z małej litery? W prawdzie Morrowinda napisałaś z małej, ale ranisz moje uczucia upokarzając Gothica, pisząc jego nazwę z małej litery i tym samym łamiesz regulamin tematu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2008 o 22:55, Fumiko napisał:

Tylko widzisz, twórcy Gothica jeśli o mnie chodzi przejechali się w jednym miejscu. Żebym
pękła to się nie wczuję w położenie faceta i nie wciągnie mnie świat, w którym kobiety
są li tylko zabawkami i sprzątaczkami.


Skoro tak na to patrzysz, możesz, ale wg mnie dużo na tym tracisz.:) Ja osobiście nie starałem się wmówić sobie, że to ja jestem Bezim, ale po prostu przeżywałem jego historię, to tak jakbyś oglądała film czy czytała książkę i jednocześnie czuła się, że jesteś w samym środku akcji a nie gdzieś daleko z boku, tak czułem się w Morku, daleko z boku, mimo tego, ze patrzyłem na piękny świat z oczu bohatera, ale świat ten był pusty, świat ten był mimo, że niby pełny jednak pusty, po prostu powodował, że się zacząłem szybko nudzić, bo nie byłem w środku, nie czułem tego.

W Morrku piękne były chwile, momenty, w Gothicu piękna była historia, mimo tego, że nie za długa, świat nie za duży, ale atakujący zewsząd czymś, co nie pozwalało odejść od monitora.

Nie staraj się być facetem bez imienia, staraj się przeżyć i zapamiętać jego historię, na zawszę. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2008 o 23:10, Kalejdoskop86 napisał:

Możesz nie pisać Gothica z małej litery? W prawdzie Morrowinda napisałaś z małej, ale
ranisz moje uczucia upokarzając Gothica, pisząc jego nazwę z małej litery i tym samym
łamiesz regulamin tematu...


Dobra, ale co gry ja jacyś bożkowie że mam im składać cześć? Ale skoro ranię twoje uczucia "obrażając" grę to dobra.
I tak wiem że Ghotick jest słaby ;) W Morrowindzie jakoś łatwiej się wczuć w rolę naszego bohatera.
Nawet dzięki temu że sami go tworzymy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2008 o 23:13, Rumcajs52 napisał:

Dobra, ale co gry ja jacyś bożkowie że mam im składać cześć? Ale skoro ranię twoje uczucia
"obrażając" grę to dobra.
I tak wiem że Gothisk jest słaby ;) W Morrowindzie jakoś łatwiej się wczuć
w rolę naszego bohatera.
Nawet dzięki temu że sami go tworzymy ;)

Nie, ale z pewnością Gothic dla mnie to coś więcej niż gra... poza tym, czemu robisz literówkę, a właściwie dwie przy nazwie: Gothic? Nie lubisz tej gry, czy chcesz mi na złość zrobić?
Poza tym, ja wolę Bezimiennego czy jakąś postać stworzoną w grach typu Baldur''s Gate czy Icewind Dale, a nie Morrowind. Serio, ta gra (Morrowind) do mnie nie przemawia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2008 o 23:17, Kalejdoskop86 napisał:

Nie, ale z pewnością Gothic dla mnie to coś więcej niż gra...

A można wiedzieć co?

Dnia 03.04.2008 o 23:17, Kalejdoskop86 napisał:

literówkę, a właściwie dwie przy nazwie: Gothic? Nie lubisz tej gry, czy chcesz mi na
złość zrobić?

Jest jeszcze trzecia opcja: jestem tylko człowiekiem mogę się pomylić.

Dnia 03.04.2008 o 23:17, Kalejdoskop86 napisał:

czy jakąś postać stworzoną w grach typu Baldur''s Gate czy Icewind Dale

A dlaczego nie Morrowind? CO Ci w tworzeniu postaci tam przeszkadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2008 o 23:23, Rumcajs52 napisał:

A można wiedzieć co?

Swoista przygoda życiowa.

Dnia 03.04.2008 o 23:23, Rumcajs52 napisał:

Jest jeszcze trzecia opcja: jestem tylko człowiekiem mogę się pomylić.

Prawda, ale odnoszę wrażenie, że zbyt często się mylisz w stosunku do nazwy Gothica...

Dnia 03.04.2008 o 23:23, Rumcajs52 napisał:

A dlaczego nie Morrowind? CO Ci w tworzeniu postaci tam przeszkadza?

Poczytaj moje wcześniejsze posty, tam masz wszystko wyjaśnione...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2008 o 23:05, Kalejdoskop86 napisał:

Nie jest dla ciebie chłopcem i proszę się do mnie tak nie odzywać...


Jeśli żądasz szacunku zachowuj go sam. Gry z małej litery napisać nie wolno a zwroty grzecznościowe tak? Opanuj się chłopczyku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2008 o 23:28, Fumiko napisał:

Jeśli żądasz szacunku zachowuj go sam. Gry z małej litery napisać nie wolno a zwroty
grzecznościowe tak? Opanuj się chłopczyku...

Hmph, a czy to list, że musimy pisać wszystko dokładnie? Poza tym, przytoczę punkt regulaminu:
1. Nie obrażamy się nawzajem, jak również, nie obrażamy gry, przeciwko której jesteśmy ( poprzez literówki, pisanie nazwy z małej litery )
A jak chcesz mnie sprowokować do kłótni i obrażaniem ciebie to muszę cię zaniepokoić, nie udało ci się. Zresztą, co ty wiesz o życiu, skoro nie widzisz człowieka, a oceniasz go jako młodszego od siebie. Ja z takimi ludźmi nie rozmawiam, bo "zbytnie patrzenie w otchłań powoduje, iż otchłań patrzy na nas" , a więc żegnam Panią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2008 o 23:25, Kalejdoskop86 napisał:

Prawda, ale odnoszę wrażenie, że zbyt często się mylisz w stosunku do nazwy Gothica...


Przepraszam bardzo, raz się pomyliłem, czy to tak wiele? :/
Ale skoro szukasz w tym spisku, to niech Ci będzie... :/

A co powiesz na wielkość świata?
W morka można grać tygodniami nie zaczynając głównego questu.

Mówiłeś też że w Gothicu możne się lepiej wczuć w bohatera.
Sorka, ale jak mam się wczuć w kogoś kto nie ma nawet imienia? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Panią... niech żyje edycja, ale zdążyłam zobaczyć jeszcze tego "pana". Cóż, nie zadzieraj synku nosa, bo o sufit go podrapiesz i odejdź czasem od kompa to się nie będziesz obrażać na pisanie gierek z małej.

Co wiem o życiu - chyba więcej od Ciebie skoro nie traktuję gier emocjonalnie a jedynie jako rozrywkę i fakt że ktoś krytykuje "moją" grę nie jest dla mnie obrazą osobistą. Go make a life, kid. Dobrze Ci zrobi.

Edit: skoro tak cytujesz namiętnie regulamin to w tym momencie na bazie regulaminu ŻĄDAM pisania zwrotów grzecznościowych z dużej litery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2008 o 23:32, Rumcajs52 napisał:

Przepraszam bardzo, raz się pomyliłem, czy to tak wiele? :/
Ale skoro szukasz w tym spisku, to niech Ci będzie... :/

No wybacz, ale jest takim człowiekiem po prostu... nie jest to tak wiele, ale jak byś się czuł, jakby na Morrowinda najeżdżało parę ludzi? Chyba niezbyt dobrze. Ja się tak czuję, jak parę ludzi nie broni swoich poglądów, tylko wymienia wyolbrzymione minusy Gothica...

Dnia 03.04.2008 o 23:32, Rumcajs52 napisał:

A co powiesz na wielkość świata?
W morka można grać tygodniami nie zaczynając głównego questu.

A w Gothicu można też wiele ambitnych zajęć znaleźć, np. badanie kultury orków, którzy wyznawali demona Kru-Shak. Poza tym, Gothic 1, 2 i NK a Morrowind, Trójca, Przepowiednia mają inny zamiar. W Gothicach, które podałem jest po prostu bardziej liniowa fabuła, a w TES III bardziej nieliniowa. W Gothicu 3 już nie ma liniowej fabuły i można tam również patrzeć na wielkość świata i questy nie łapiąc się za główny wątek (ale w prawdzie jest już rozpoczęty, bo głównym zadaniem na początku jest odnalezienie Xardasa) .

Dnia 03.04.2008 o 23:32, Rumcajs52 napisał:

Mówiłeś też że w Gothicu możne się lepiej wczuć w bohatera.
Sorka, ale jak mam się wczuć w kogoś kto nie ma nawet imienia? :/

Nie masz wyobraźni? Skoro z góry zakładasz, że nie lubisz Gothica to po co w niego grasz? Ja uwielbiam tę grę i dla mnie brak imienia to super sprawa :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować