Australia - modyfikacje PlayStation 2 jednak legalne

[Mr_Bazuka 0]

eh, fajny jest ten srebdny slim. gdyby nie to ze mam starego ps2 to bym sobie kupil :)

[Gram.pl 3]

Domek

Australijski Sąd Najwyższy wydał wyrok w toczącej się od czterech lat sprawie, dotyczącej modyfikowania konsol PlayStation 2. Wbrew decyzji sądu niższej instancji uznał on, że w procederze tym nie ma nic niezgodnego z prawem.

Przeczytaj cały tekst "Australia - modyfikacje PlayStation 2 jednak legalne" na gram.pl

[Kafar 0]

planuje kupno ps2 i także zastasowanie chipa bo jak widze to legalne :P

[2PE 0]

Legalne, ale pamiętaj, że w Australii :P
A ja się zastanawiam, czy nie kupić srebrnej PS2..
bo czekać na PS3 to się nie doczekam :P

[jusek1 0]

2PE ale z tego co wiem to w Polsce też są legalne :P

[Kafar 0]

2PE
No PS3 to dopiero za rok ;) a ja mam już taką ochote w FFX pograć ;P i po obejrzeniu filmu FF7:Advent Children mam znów ochote na FF7. Posiadam na PC (ach te czasy jak w SS recenzja byla i ocena 10/10:) ale wolal bym na konsole się pobawić.

[BiShopKF 0]

Ja tez sie dlugo wachalem ale wkoncu kupilem PS2 slim na gwarancji, na allegro ze swap magicem i 27 grami za sklepowa cene.
I JESTEM BARDZO ZADOWOLONY!!! POLECAM PS2!!!

[PirO_17 0]

Dnia 07.10.2005 o 14:50, BiShopKF napisał:

Ja tez sie dlugo wachalem ale wkoncu kupilem PS2 slim na gwarancji, na allegro ze swap magicem i 27 grami za sklepowa cene.
I
JESTEM BARDZO ZADOWOLONY!!! POLECAM PS2!!!

Ile zapłaciłeś za wszystko?

[Arin 0]

Za regionalizację powinny się zabrać sądy w każdym kraju oraz Światowa Organizacja Handlu. Służy ona tylko i wyłącznie nabijaniu kabzy przez koncerny

[S1G 0]

Dnia 07.10.2005 o 20:59, Arin napisał:

Za regionalizację powinny się zabrać sądy w każdym kraju oraz Światowa Organizacja Handlu. Służy ona tylko i wyłącznie nabijaniu
kabzy przez koncerny

tyle że za tymi rządami stoją własnie koncerny. czego przykłądem jest prawo amerykańskie (z patentami na czele) a już niedługo (podpisu prezydenta wprawdzie niema, ale tam on z prawa veta praktycznie nie korzysta) w finladni nielegalne będzie wszystko co może posłużyć do łamania zabezpieczeń na płytach, niezależnie od intencji. nielegalne mają być nawet kopie bezpieczeństwa na prywatny użytek oraz linki do programów potrafiących je obchodzić.

[M461 0]

Ja uważam,że piractwo powinno być ograniczane przez zmniejszany dostęp do piratów,a nie że nawet swojej własnej konsoli nie mogę zmodyfikować :-/

[Arin 0]

Dnia 07.10.2005 o 22:04, sig. napisał:

> Za regionalizację powinny się zabrać sądy w każdym kraju oraz Światowa Organizacja Handlu. Służy ona tylko i wyłącznie
nabijaniu
> kabzy przez koncerny
tyle że za tymi rządami stoją własnie koncerny. czego przykłądem jest prawo amerykańskie
(z patentami na czele) a już niedługo (podpisu prezydenta wprawdzie niema, ale tam on z prawa veta praktycznie nie korzysta)
w finladni nielegalne będzie wszystko co może posłużyć do łamania zabezpieczeń na płytach, niezależnie od intencji. nielegalne
mają być nawet kopie bezpieczeństwa na prywatny użytek oraz linki do programów potrafiących je obchodzić.

Obchodzenie regionalizacji to nie piractwo. Nikt mi nie zabroni kupowania legalnego towaru tam gdzie tego zechcę. Regionalizacja to nic innego jak dyskryminacja konsumenta ze względu na miejsce zamieszkania.

[S1G 0]

Dnia 07.10.2005 o 22:46, Arin napisał:

Obchodzenie regionalizacji to nie piractwo. Nikt mi nie zabroni kupowania legalnego towaru tam
gdzie tego zechcę. Regionalizacja to nic innego jak dyskryminacja konsumenta ze względu na miejsce zamieszkania.

w teori tak ale nie wiem co by było jak by sie w licencje czytać. pamietaj że w sądzie nie liczy sie zdrowy rozsądek, tylko paragrafy. a te mogą ci nawet zabronić grania dalej niż 10 metrów od sklepu w którym ją kupiłeś (przykład naturalnie wziołem z zgłowy, ale instalując grając zgadzasz sie jednocześnie na postanowienia licencji. w końcu ty tej gry nie masz na własność, tylko użytujesz ją na ustalonych przez producenta/dystrybutora warunkach. rejonizacja ma jakiś sens w przypadku filmów (gdzie zdaża sie że u nas w kinach a za wielką wodą już na dvd) ale w przypadku gier to czysta chciwość i mówienie co sie komu ma podobać (bo częsci japońskich gier u nas po prostu nie kupisz choć byś chciał)

[Kafar 0]

sig.
na szczescie ludzie maja gdzies paragrafy;)

[Kafar 0]

a do czego właściwie służy ten swap magic ?:)

[Gordek 0]

Dnia 08.10.2005 o 13:46, Kafar napisał:

a do czego właściwie służy ten swap magic ?:)

Do uruchamiania piratów. :) Jednak nie polecam, bo to jest dla mnie zbyt drastyczne posunięcie, szczególnie dla konsoli. Dostajesz taki haczyk i po tym jak czytnik doczyta płytę, na chama otwierasz napęd DVD i wkładasz wersję mniej oryginalną. IMO jeśli PS2 to tylko nieprzerobiony, a gry można kupować raz na jakiś czas z tej serii za 79 zł.

[Kafar 0]

Final Fantasy X i X-2 razem kosztuja 150zł a to jest pare miechód gry;)

Nie no pytam się nie dlatego że chce uzywać tylko ogolnie jak to działa. Czyli swap magic wkladasz on coś tam czyta a potem (co to znaczy na chama?:) otwierasz i wkladasz "kopie zapasową":))))

[Kafar 0]

e to w sumie jesli to tlyko do tego sluzy to czy nie powinno byc tempione sprzedawanie tego? Chyba ze do ominiecia regionu tez;)

[Gordek 0]

Dnia 08.10.2005 o 15:57, Kafar napisał:

(co to znaczy na chama?:)

To znaczy brutalnie, na siłę itp. :) To jest tak jakbyś w trakcie odczytywania płyty w CD/DVD-ROM nagle otwierał siłą tackę i podmieniał płytkę.

[Kafar 0]

Dnia 08.10.2005 o 16:12, Gordek napisał:

> (co to znaczy na chama?:)

To znaczy brutalnie, na siłę itp. :) To jest tak jakbyś w trakcie odczytywania płyty w
CD/DVD-ROM nagle otwierał siłą tackę i podmieniał płytkę.

E to beznadziejne :P nie lubie nic na chama wkładać:P wole delikatne bo sprzęt jeszcze się uszkodzi hehehe :P