Baldur's Gate

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 25.05.2009 o 14:10, Levland napisał:

Albo Przemiana albo Dead!

Wiem wiem Melicamp. W sumie jeśli się nie mylę to ten motyw jest nawet bez dodatku... chyba, przynajmniej był od kiedy gram w Baldura, czyli z 8 lat, nie pamiętam czy miałem wtedy dodatek czy nie.

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 25.05.2009 o 14:11, Mroku21 napisał:

Hubi_Koshi
Niestety, z magiem w Wysoki Żywopłocie musiałem kiedyś źle porozmawiać, bo mówi, że nie
ma mi nic wiecej do powiezenai i dialog się kończy.

Hmm no to troche niefajnie bo jeśli się obraził to nie będziesz mógł szaty dla arcymaga kupić (kogo masz w drużynie jako maga ??) No ale jeśli masz w drużynie złego maga to w Kniei Otulisko zdobędziesz szatę dla złego arcymaga.

[Levland 0]

Dnia 25.05.2009 o 14:12, Hubi_Koshi napisał:

> Albo Przemiana albo Dead!
Wiem wiem Melicamp. W sumie jeśli się nie mylę to ten motyw jest nawet bez dodatku...
chyba, przynajmniej był od kiedy gram w Baldura, czyli z 8 lat, nie pamiętam czy miałem
wtedy dodatek czy nie.

Trudno powiedzieć gra chyba powstała w 199-którymś tam roku i na tamte czasy była z pewnością hitem na rynku. Teraz też pewnie jest niezła, lkecz gra w nią już mniejsza liczba ludzi. Szkoda, że nie można grać online, ale na lanie tak.

[Runners_High 1]

Dnia 25.05.2009 o 14:15, Hubi_Koshi napisał:

Hmm no to troche niefajnie bo jeśli się obraził to nie będziesz mógł szaty dla arcymaga
kupić (kogo masz w drużynie jako maga ??) No ale jeśli masz w drużynie złego maga to
w Kniei Otulisko zdobędziesz szatę dla złego arcymaga.

Mam siebie - mag/złodziej/woj i Xana, więc pozostaje czekać ;p

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 25.05.2009 o 14:16, Levland napisał:

Trudno powiedzieć gra chyba powstała w 199-którymś tam roku i na tamte czasy była z
pewnością hitem na rynku. Teraz też pewnie jest niezła, lkecz gra w nią już mniejsza
liczba ludzi. Szkoda, że nie można grać online, ale na lanie tak.

Tak, ale bywa to upierdliwe, raz z kumplami urządziliśmy sobie LAN Party, ale ciągle jakieś problemy były i w końcu zrezygnowaliśmy z Baldura :-( Heh cóż fakt że nadal od czasu do czasu pojawiają się nowi gracze wskazuje że gra Jest nadal popularna, chociaż jest ich coraz mniej.

[Levland 0]

Dnia 25.05.2009 o 14:15, Hubi_Koshi napisał:

> Hubi_Koshi
> Niestety, z magiem w Wysoki Żywopłocie musiałem kiedyś źle porozmawiać, bo mówi,
że nie
> ma mi nic wiecej do powiezenai i dialog się kończy.
Hmm no to troche niefajnie bo jeśli się obraził to nie będziesz mógł szaty dla arcymaga
kupić (kogo masz w drużynie jako maga ??) No ale jeśli masz w drużynie złego maga to
w Kniei Otulisko zdobędziesz szatę dla złego arcymaga.

Jeśli chodzi o złego to czyż nie chodzi o Daveorna?? Pamiętam jego 2 Horrory Bitewne sprawiały wiele problemów dla mnie i mojej drużyny, miałem na nie sposonby dwa. Powoli podchodzić i pokolei ich zabijać(4000PD) a drugi to był proste rozbrojenie pułapki. W Daveornie denerwowały mnie jego Drzwi Przez Wymiary. Nom ile razy można się teleportować!? Dużo złota natomiast jest u niego w komnacie. ;) Co jest warte uwagi.

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 25.05.2009 o 14:16, Mroku21 napisał:

Mam siebie - mag/złodziej/woj i Xana, więc pozostaje czekać ;p

Han czyli ten którego znajdujesz w Nashkel ?? On jest chyba albo dobry albo neutralny, zły na pewno nie.

[Runners_High 1]

Dnia 25.05.2009 o 14:21, Hubi_Koshi napisał:

Han czyli ten którego znajdujesz w Nashkel ?? On jest chyba albo dobry albo neutralny,
zły na pewno nie.

Xan, uwolniony z kopalni w Nashkel, prawdorządny neutralny.

[Runners_High 1]

A i jeszcze pytanko, na jakim poziomie iść najlepiej do Wieży Durlaga i Brody Ulgotha?

Przepraszam, pomyliłem edycję postu z odpowiedzią :P

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 25.05.2009 o 14:20, Levland napisał:

Jeśli chodzi o złego to czyż nie chodzi o Daveorna?? Pamiętam jego 2 Horrory Bitewne
sprawiały wiele problemów dla mnie i mojej drużyny, miałem na nie sposonby dwa. Powoli
podchodzić i pokolei ich zabijać(4000PD) a drugi to był proste rozbrojenie pułapki.

Nom Daveorn ma szate złego arcymaga jeśli dobrze pamiętam, a Horrory faktycznie są nieco upierdliwe, ale z dobrze wyposażoną drużyną idzie sobie z nimi poradzić, Ja starałem się Daveorna najpierw poczęstować rozproszeniem magii z dystansu (co by nie zobaczył mnie i nie zaczął walczyć) a potem dawałem mu kilka strzał zatrucia i po kłopocie.

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 25.05.2009 o 14:23, Mroku21 napisał:

Xan, uwolniony z kopalni w Nashkel, prawdorządny neutralny.

Czyli niefajnie... cóż zawsze możesz użyć bransolet ale nie mają tak dobrego KP jak szata.
Co do Wieży Durlaga i Brody Ulghotha, ja właśnie teraz je czyszczę, a mam 6 lvl dla wojów i 8 dla czarodziei no i 9 dla Imoen. Ale można chyba lvl czy dwa niżej iść.

[Levland 0]

Najlepszą techniką w walce w Baldur''s Gate jest zadać troszke ran, po czym uciec i się zregenerować i znowu walczyć i tak w kółko. Niby przeciwnik może być o wiele silniejszy ale słabszy psychcznie. :DD

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 25.05.2009 o 14:35, Levland napisał:

Najlepszą techniką w walce w Baldur''s Gate jest zadać troszke ran, po czym uciec i się
zregenerować i znowu walczyć i tak w kółko. Niby przeciwnik może być o wiele silniejszy
ale słabszy psychcznie. :DD

O ile za tobą nie poleci :-P Nie no ja przez większość gry szpikuje przeciwników strzałami i innymi pociskami, mało jest stworków zdolnych przetrwać taką nawałnice, a jak spotkam sobie odpornego na normalną amunicje to ładuje przyśpieszenie i ciacham go bronią ręczną.

[Levland 0]

Dnia 25.05.2009 o 14:39, Hubi_Koshi napisał:

> Najlepszą techniką w walce w Baldur''s Gate jest zadać troszke ran, po czym uciec
i się
> zregenerować i znowu walczyć i tak w kółko. Niby przeciwnik może być o wiele silniejszy

> ale słabszy psychcznie. :DD
O ile za tobą nie poleci :-P Nie no ja przez większość gry szpikuje przeciwników strzałami
i innymi pociskami, mało jest stworków zdolnych przetrwać taką nawałnice, a jak spotkam
sobie odpornego na normalną amunicje to ładuje przyśpieszenie i ciacham go bronią ręczną.

Ja gre przeszedłem wiele razy porównałbym wojownika i maga specjaliste (nie pamietam w czym się doładnie specjalizował) jeśli chodzi o wojownika to chodziłem z bronią ręczną i tarczą. Gdy byłem już uzbrojony na maxa nic nie mogło stać mi na przeszkodzie(poza Sarevokiem) natomiast jak grałem magiem to różnie bywało. Mag jak wiesz moża atakować z daleka jak i bliska, może też bronić się, lecz nie jest to efekt stały. Jeśli miałbym ponownie grać wybrałbym chyba kapłana albo palladyna lub wojownika. :D Ale co kto lubi. Magiem przyjemnie mi się grało. Czytałem też książke Baldur''s Gate i musze powiedzieć, że w przeciwieństwie co do innych opinni na temat jej mi się bardzo spodobała. Jak bohater posługuje się oburęcznym mieczem :P

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 25.05.2009 o 14:49, Levland napisał:

Ale co kto lubi.

Cóż od tego jest drużyna żeby wypełniać luki pozostałe po słabościach pozostałych członków drużyny. Ja bardzo długo grałem Paladynem, taką słabość mam do tej klasy, no i w dwójce dostaje się Karsomierza ^^ Potem próbowałem Woj/Zło/Mag, jak się nieco przypakowało to ta postać była nie do zatrzymania, no i epicka zdolność posługiwania się dowolnym przedmiotem w Tronie, można sobie było radośnie siekać Karsomierzem. Teraz sobie wojownikiem gram.

Dnia 25.05.2009 o 14:49, Levland napisał:

Magiem przyjemnie mi się grało. Czytałem też książke Baldur''s Gate i musze powiedzieć,
że w przeciwieństwie co do innych opinni na temat jej mi się bardzo spodobała. Jak bohater
posługuje się oburęcznym mieczem :P

Mhmm jak mu tam było... Abdel czy jakoś tak ?? Z tego co wiem to spora część fandomu się zwyczajnie wypięła na te książki i niezbyt się one podobają.

[zelda_2 0]

Dnia 25.05.2009 o 14:11, Mroku21 napisał:

Hubi_Koshi
Niestety, z magiem w Wysoki Żywopłocie musiałem kiedyś źle porozmawiać, bo mówi, że nie
ma mi nic wiecej do powiezenai i dialog się kończy.
Pozostaje mi iść za radą Levlanda i czekać na dostęp do Wrót Baldura.

A przyniosłeś mu już jego ucznia w postaci kurczaka? Tę misję zleca ci sam kurczak, a nie Thalantyr. Po wykonaniu tej misji/ najlepiej zrobić sejwa przed odczarowaniem kurczaka, bo jest więcej expa jak uczeń przeżyje/ Thalantyr będzie z tobą na pewno handlował, a ma parę przydatnych na tym etapie czarów.

[Runners_High 1]

Mam problem z walką na pierwszym poziomie piwnicy w Wieży Durlaga (ta ze Strachem, Skąpstwem, Dumą i z Miłością). Próbowałem wiele razy (zbyt wiele :P), ale mi nie idzie, nie wiem czy to przez za słabą dużynę (wszyscy na 6 poziomie), czy zły dobór czarów. Jakieś rady na tę walkę?

[hans_olo 0]

Dnia 25.05.2009 o 22:50, Mroku21 napisał:

Mam problem z walką na pierwszym poziomie piwnicy w Wieży Durlaga (ta ze Strachem, Skąpstwem,
Dumą i z Miłością). Próbowałem wiele razy (zbyt wiele :P), ale mi nie idzie, nie wiem
czy to przez za słabą dużynę (wszyscy na 6 poziomie), czy zły dobór czarów. Jakieś rady
na tę walkę?

Łykaj tyle soczków ile się da. Szczególnie heroizmu i przyspieszenia, to sporo daje. Coś wzmacniającego siłę też się przyda. Z tego co pamiętam, to ja rzuałem obszarówki (pajęczyna i smrodek są spoko) i walczyłem wystawiając wojów przy samej krawędzi działąnia czaru, tak by przeciwnik pozostawał już w obrębie jego działania. Byli dość oporni (dobre rzuty obronne) ale czasami udawało się co niektórych obezwładnić.

[Levland 0]

Dnia 25.05.2009 o 15:03, Hubi_Koshi napisał:

> Ale co kto lubi.
Cóż od tego jest drużyna żeby wypełniać luki pozostałe po słabościach pozostałych członków
drużyny. Ja bardzo długo grałem Paladynem, taką słabość mam do tej klasy, no i w dwójce
dostaje się Karsomierza ^^ Potem próbowałem Woj/Zło/Mag, jak się nieco przypakowało to
ta postać była nie do zatrzymania, no i epicka zdolność posługiwania się dowolnym przedmiotem
w Tronie, można sobie było radośnie siekać Karsomierzem. Teraz sobie wojownikiem gram.

> Magiem przyjemnie mi się grało. Czytałem też książke Baldur''s Gate i musze powiedzieć,

> że w przeciwieństwie co do innych opinni na temat jej mi się bardzo spodobała. Jak
bohater
> posługuje się oburęcznym mieczem :P
Mhmm jak mu tam było... Abdel czy jakoś tak ?? Z tego co wiem to spora część fandomu
się zwyczajnie wypięła na te książki i niezbyt się one podobają.

Tak. Z tego co wiem to nawet sam autor się przyznał do tego, że nie dokońca spodobała mu się jego twórczość. Ale to czytelnik powinien oceniać. Jeśli chodzi o Baldur''s Gate to szkoda, że levlel są ograniczone tak by można by było pograć długi czas i ruszyć na Sarevoka niczym słoń na mrówke. Zabiłeś może kiedyś Drizzita?? Ja jak zwykle próbowałem go zabić to wystarczyły mu max.5 ciosów po to, żeby rozkroić mnie na kawałki. Wiele szukałem i oglądałem jak jego zabijali, lecz nie moge znaleźć przepisu. Wiem też tylko tyle, że posiada jakieś dwa pałasze i chyba peleryne.

[Tuldor1 0]

Dnia 26.05.2009 o 09:22, Levland napisał:

Wiem też tylko tyle, że posiada jakieś dwa pałasze i chyba peleryne.

Dwa pałasze jeden +3, drugi +3 +2kp (o ile dobrze pamiętam), oraz mithrilową kolczugę +4 (pozwala wykorzystywać umiejętności złodziejskie jeśli mnie znów pamięć nie myli).

Jak go zabić? Im więcej masz zbrojnych tym lepiej (drow posiada ogromną odporność na magię)
opułapkować (jeśli masz BGT),
Wypić mikstury regeneracji (tak przed walką) heroizmu, niewrażliwości, siły sztormowego olbrzyma itp itd,
rzucić tyle czarów ochronnych ile się da,
otoczyć,
zasiec jednocześnie dbając by pierwszy atak był ciosem w plecy.