Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Film Prince of Persia na lato 2008?

60 postów w tym temacie

No proszę, nareszcie istnieje realna szansa na kolejny dobry film przygodowy. Wprawdzie nie grałem w żadną część PoP-a, ale sam zarys gry znam i myślę, że możemy liczyć na ciekawą, pełną akcji (i efektów specjalnych, hehe) produkcję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak się zaczęło... Jakoś nie mam dobrych skojarzeń z grami przenoszonymi na ekrany kin.
Ale skoro się zaczęło to tylko wypatrywać filmu na podstawie Heroes of might and magic... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wątpię w WW.
Będzie to film przygodowy pewnie z nastawieniem na dzieciaki, dostaniemy więc coś ala pierwsza cześć z kolorowymi lokacjami i czarującym księciem krzyczącego co chwilę wesołe "Ha!".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.02.2007 o 11:21, Szczur22 napisał:

I oby był klimat Warrior Within. Bo inaczej klapa.

czemu klapa? warrior within byl najbardziej nie-princeowa czescia serii. polowe przewodniego klimatu "basni 1001 nocy" zastapila zwykla rzeznia. nie mowie ze to dobrze czy zle ale byl to bardzo nietypowy prince. i sredni material na "bajke" dla troche starszych dzieci :)
najbardziej typowym wzrorcem dla filmu jest imho sands of time

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że wyjdzie z tego jeden wielki MATRIX... Cały film będzie w slowmotion i ciągle będą latać z szablami wygiętymi o 90 stopni. Przygodowy?! Wątpię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że Sands of Time nie reprezentował sobą nic szczególnego poza wykonaniem księcia (zakres ruchów), sterowaniem i możliwościami. Żaden z tych plusów w żaden sposób nie jest wstanie przenieść się na film bo lokacje były na jedna nutę a sama fabuła - szkoda nawet o niej wspominać.
Zdaje mi się, że klimat drugiej części był zdecydowanie bardziej filmowy, zwłaszcza patrząc na lokacje.
Co do charakteru księcia uważam , że ciekawszy byłby patrząc na drugą cześć a nie na pierwszą, bo książę z SoT jest po prostu straszny. Nie ma tego `czegoś` interesującego w sobie co po prostu MUSI mieć bohater dobrego filmu przygodowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gry, których scenariusz warto byłoby przenieść na ekran liczy się w całej historii gier komputerowych na palcach. I żadna z części PoP do nich nie należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nie "spaprzą" tego filmu. Disney nie mogły sobie pozwolić na klapę w stylu BloodRayne, albo DoA (chociaż ten drugi obejżałem cały - pewnie z uwagi na wdzięczne dziewczęta). Klimat? Mógłby być czymś pomiędzy jedynką, a trójką nowej serii przygód Księcia. Prince mógły być humorystyczny i sarkastyczny jak z części pierwszej, ale też mniej zniewieściały :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

E, jak dla mnie, to film nie będzie wart wydanych pieniędzy na bilet do kina. Jeszcze żadna ekranizacja gry komputerowej nie była filmem godnym obejrzenia, więc - przewiduję - że ta też. Prawdopodobnie wyjdzie z tego obraz pełny efektownych akrobacji i scen walki, a fabuła będzie na poziomie Bolka i Lolka. A osobiście wolę, gdy historia opowiadana w filmie wciąga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Własnie Książę z SoT ma to coś bajkowego, ma klimat tysiąca i jednej nocy, fabuła gdyby została usprawniona byla by na prawde dobrym materialem na film
w WW klimat byl ciezszy, ksiaze po przejsciach i w ogole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powinni zrobić trzy filmy każdy na podstawie kolejnej części ;)


"Most people think time is like a river, that flows swift and sure in one direction. But I have seen the face of time, and I can tell you, they are wrong. Time is an ocean in a storm. You may wonder who I really am and why I say this. Come, and I will tell you a tale like none you have ever heard...."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ha, no to nieźle :) . "Piratów z Karaibów" uwielbiam (ach, w maju trzecia część :) ), po nich na nowo uwierzyłem w Disneya (jak to brzmi, hehe).

Przypominam tylko, że ma wyjść jeszcze czwarta część PoP (info z któregoś tam numeru CDA).

Tylko jeden minus, będzie to co z "Piratami...": do kin pójdą 8-10-letnie bachory "bo to przecież film Disneya, więc dla dzieci". Nie wiem, może w takiej Stolycy kwestia wieku przy wchodzeniu na seans się liczy, ale u nas (metropolia pt. Olsztyn) jest to najczęściej po prostu, wybaczcie, olewane. Oglądałem PotC 2 w towarzystwie gówniarzy rzucających się popcornem i rozmawiających o jakichś Bejblejdach czy innym chłamie. Po prostu super.

Następnym razem pójdę na seans koło 22, może już ich nie będzie (wtedy byłem na 11:30, dzień premiery).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować