Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Command & Conquer 3: Wojny o tyberium - okiem Szarego Płaszcza

51 postów w tym temacie

Lucas the Great

Może i mało świąteczna to gra, bo ani w niej pisanek, ani zajączków, ani kurczaczków. Kaczuszek też nie uświadczymy, bo rok już 2047. Nie ma śmigusa-dyngusa, za to jest Kane, który ma we krwi zmartwychwstawanie. A skoro pojawia się on, to rozrywka zapewniona, choć sporo amunicji pewnie zejdzie...

Przeczytaj cały tekst "Command & Conquer 3: Wojny o tyberium - okiem Szarego Płaszcza" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z tego co można przeczytać w recenzji i oglądnąć w galerii to gra wygląda bardzo zachęcająco. Ściągnę chyba demo a potem się okaże. Chciałem pobrać z tej strony ale jest bardzo mały transfer. Chyba muszę poszukać gdzieś indziej. Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Muszę poszukać dema gry w necie. Gierka jest spoko. Z resztą wszystkie "Command & Conquer" były bardzo fajne. Myślę, że na tej odsłonie gry sie nie zawiodę. Jak tylko będę miał demo to przejdę je od razu. Oby było długie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Świetna gra. W zasadzie od czasów Total Annihilation i StarCraft nie lubię RTS-ów "przyszłości" i jakoś do tej pory żaden do mnie nie przemówił. Nie dawno odpaliłem demo Supreme Commander i jakoś mnie nie wziął ten wielki "hicior" co to miał zmiażdżyć nas wszystkich razem i każdego z osobna. A dziś odpaliłem demo najnowszej odsłony serii C&C i jestem wniebowzięty. Świetna grafika, dobra muzyka, ciekawe wstawki filmowe (nie wiem czego się recenzent z CDA czepiał tych wstawek... Chyba, że te z dema to za mało, żeby ocenić całość i reszta jest gorsza), gigantyczna dynamika gry, zero jakiegoś dziwnego kombinowania ze strony twórców z gatunkiem RTS. Praktycznie od razu dałem się wciągnąć w ten świat. Tak jak uwielbiałem StarCrafta, tak od razu polubiłem nowe C&C. Jedno jest pewne: kupię na pewno, ale... jak stanieje, bo cena trochę chłodzi zapał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Muszę przyznać, że jestem zadowolony z recenzji, aczkolwiek jestem zdania, że można było wspomnieć o tym, iż jednak misje bywają monotonne - po części. Te NOD są znacznie ciekawsze i trudniejsze niżeli te z GDI. GDI to praktycznie tylko model: Zbuduj i zrób wjazd. Natomiast NOD wymaga już więcej rozumu :)
Mimo to, podsumowanie jest ok i jestem gotów się pod tym podpisać z wyżej wymienionymi uwagami.

Co do EK - warto, pod jednym względem. Kupiłeś preordera i masz łącznie te 20 zł zniżki, co w efekcie kosztuje Cię 155 zł w zaokrągleniu. Do EK wydawanych przez CDP się nie umywa, jednakże pudełko duże, fajne, zawiera:
1) zbędny dla mnie podręcznik stratega, który opisuje jak przechodzić misje,
2) ulotkę, która jest także w normalnej wersji
3) podkładkę pod mysz, która zupełnie nie sprawdza się w CSie :P (Mam Razera i kiedy podnoszę mysz, by przesunąć kursor, myszka reaguje zanim jeszcze dotknę powierzchni podkładki. Tak jakby laser był za czuły, jednak po blacie biurka działa doskonale)
4) Płytę bonusową, z materiałami making of, oraz deleted scenes, kilka filmików strategii gry i jakieś tam, aczkolwiek ciekawe, bzdety ^^
5) Dodatkowe 3 mapy do MP, których jeszcze nie znalazłem <lol>

No i mały zonk, płyty są umieszczone w takim jakby... hmmm... czymś :P co jest pokryte jakimś futerkiem, czy Bóg wie co to jest i niestety, włoski od tego strasznie kleją się do płyty, co jest beznadziejne! Kolejny minus EK, płyty są umieszczone w wylanych wnękach, w tym pudełku, co oznacza, że jeżeli chcemy komuś tę grę pożyczyć, to albo płytę do innego pudełka wio, albo jesteśmy zmuszeni dać mu całe wielkie pudło :/ Co jest bardzo nieporęczne. I co daje do myślenia, te cały odlew oferuje miejsce na 4 płyty. I tu pojawia się zagwostka w związku z tym:
a) Czyżby się szykowały 2 dodatki? Albo 1 w wersji EK z kolejną płytą bonusową.
b) Te odlewy to jakiś masowy produkt, a EA chcąc oszczędzać koszty kupiło gotowe pudełko i po prostu wykorzystali tylko 2 miejsca z tego.
Co nie zmienia faktu, że te dwa puste miejsca wyglądają zwyczajnie beznadziejnie, wg mnie oczywiście ^^

I na koniec, drobny błąd, który znalazłem, o ile to błąd :P
a) "Tak jest istocie - Wojny o tyberium ," - chyba tu jest błąd, bo mi to jakoś nie brzmi ^^

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niby remake, niby powrót do korzeni, niby jak klasyka, ale mimo wszystko i tak u mnie nie ruszy ;-).
Klasyk czy nie, ma swoje, wcale nie takie małe, wymagania. Innymi słowy ... some other time maybe :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie w ogole nie przekonalo CC3. Misje nudne, w 95% proste jak drut. Wstawki filmowe takze pod koniec nuza. W multi gra sprowadza sie do masowania czolgow. Wiem, ze niektorym taka "staroszkolna" rozgrywka moze sie jeszcze podobac ale po DoWie i CoHu ja oczekiwalem wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tekst dobry, jako podsumowanie całej zawartości gry. Tym, którzy po przeczytaniu tekstu jeszcze się zastanawiają nad zakupem polecam zajrzeć do tematu o serii, bo jest tam równie wiele argumentów za jak i przeciw. Według mnie warto, chociaż odradzam kupować EK lub grę po sugerowanej cenie 139 zł, w niektórych sklepach wysyłkowych jest sprzedawana w przedziale cenowym 99-119 zł. Na pewno każdy fan serii powinien po tę pozycję sięgnąć, a ci, którzy nie trawią klasycznych RTS''ów zapewne zdania nie zmienią. IMO multi trochę kuleje, ale kampania naprawdę wciąga i gra jest, jak na dzisiejsze czasy, wyjątkowo długa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurka i jak tu pogodzić EU III WoW-a i jeszcze po głowie chodzi mi C&C 3.. Kurka wodna.. Może trochę poczekam:P
Ale z drugiej strony ja chce teraz!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przedwczoraj przypominałem sobie Tiberian Sun''a, wczoraj dzięki telewizji Hyper widziałem w akcji Wojny o Tyberium... powiem jedno - to nie jest ta sama gra. A już w ogóle nie idzie poznać NOD''u, który stracił cyborgi (ech, genialny motyw z tiberian suna gdy ta jednosta jak ma mało hp czołga się, mimo urwanych nóg, i walczy dalej ^^), tick tanki, ciężką artylerię o niesamowitym zasięgu, a przede wszystkim jednostki potrafiące kopać tunele i pojawiać się w środku bazy wroga ;/ Ba! Nie ma nawet pola maskującego potrafiącego ukryć przed czujnym okiem wroga całą bazę! Ostały się chyba tylko niewidzialne czołgi i mutacja helikoptera Hydra. Generalnie imo jedyną zmianą na lepsze są bombowce Vertigo, bardziej pasujące do tej organizacji niż stare Banshee.
(apropo bazy, u GDI brak ich "murów obronnych" firecośtam (;p) z których robiło się genialne pułapki, podobnie brak Mamutów mkII)
Generalnie po tym co widziałem wydaje się, że w zasadzie jest to zupełnie inna gra jedynie ogólnymi założeniami przypominająca klasykę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ehh wogóle najbarziej rażą wszystkie błędy językowe a''la "nindża"(to mi najbardziej zapadło w pamięć) ;P
Kolejnym minusem jest to, że mapki do multi są małe :\
W GDI = masowanie Mamutów , Scrin = mass lotnictwo+trójnogi , Nod = tu już naprawdę sporo stratgii ;D
Ku dziwu lotnictwo Scrinów jest ciężko odeprzeć w potyczkach/multi
Ciekawe czy ktoś z was zauważył, że na płytce DVD(mam zestaw GDI- normalny od CDP) z gry jest jakaś dziwna maszyna - Działa molocha na gąsienicach mamuta :P.Chyba to stara konwencja tej gry - albo powstaje dodatek :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Grałem w Tiberian Sun... Wczoraj oglądałem Hypera. Nie ta magia, jakoś TW przypomina mi CoH tylko, że w zupełnie nowej konwencji, pozbawione otoczki stricte taktycznej (Tygrysa bez flankowania nie ujedziesz, mamuta a i owszem). Niestety tej grze na razie podziękuję, chociaż ładnie wygląda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

NOD może maskować swoje bazy przy pomocy disruption towers. Budujesz kilka sztuk i nie wiadomo co się u Ciebie dzieje :P
Gra jest naprawdę fajna, po tygodniu grania nie żałuję wydanej kasy, pomimo niezbyt dużej różnorodności jednostek i opcji upgrade''ów. Mi kampania się podoba i uważam, że jest wciągająca. A jeśli ją porównać do poprzedniego C&C autorstwa EA, to już w ogóle mistrzostwo świata ;] A że często wszystko sprowadza się do masowych wjazdów czołgami... mi to i tak sprawia radość :P Ale lotnictwo scrinów jest naprawdę nieco przesadzone. GDI ma naprawdę spore problemy z odparciem ich ataków, chyba, że masz wszędzie porozstawiane AA-turrets i kilka lotnisk z firehawkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Opinie w rodzaju "widziałem w TV, gra nie dla mnie" są naprawdę wzruszające - nie sądziłem, że są jeszcze ludzie tak wierzący w magię szklanego ekranu. ;)

A serio, to jak tam sobie chcecie. Ja od wczoraj gram i jestem zachwycony - głównie właśnie "staroszkolnością" i klasycznym podejściem do tematu. Na pewno nie jest to faktycznie coś dla miłośników łamania sobie głowy nad skomplikowanymi strategiami - tu rzeczywiście zupełnie nowe standardy wyznaczyły rzeczy typu CoH.

Tyle że... takie prawdziwe strategie mnie np. męczą (nie oszukujmy się, strateg ze mnie fatalny), a radosna quasi-strategiczna rozwałka z C&C cieszy podwójnie - raz że jest po prostu super świetna, a dwa, że przypomina mi dawne czasy i grę, z powodu której przemieniłem się z zatwardziałego Amigowca w - jednak - zwolennika PC. :)

Dla tych którzy pamiętają pierwsze C&C - przede wszystkim pierwsze, nie tylko udziwnionego Tiberian Suna - Wojny o tyberium będą jak powrót do domu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.04.2007 o 10:35, Domek napisał:

Tyle że... takie prawdziwe strategie mnie np. męczą (nie oszukujmy się, strateg ze mnie fatalny),
a radosna quasi-strategiczna rozwałka z C&C cieszy podwójnie - raz że jest po prostu super
świetna, a dwa, że przypomina mi dawne czasy i grę, z powodu której przemieniłem się z zatwardziałego
Amigowca w - jednak - zwolennika PC. :)

Dla tych którzy pamiętają pierwsze C&C - przede wszystkim pierwsze, nie tylko udziwnionego
Tiberian Suna - Wojny o tyberium będą jak powrót do domu. :)


o to to ;] C&C to była moja pierwsza gierka pc, a potem poleciał warcraft pierwszy ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować