Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

"Tylko dla dorosłych" = ban?

69 postów w tym temacie

Moim zdaniem Take-Two sami sobie strzelili samobója. Stworzyli grę, w której celem jest w skrócie jak najbardziej pomysłowe mordowanie ludzi, więc dziwi mnie, że teraz leją krokodyle łzy. Na pewno jedną z grup wiekowych, do których w ich zamierzeniu była skierowana gra, były osoby grubo poniżej 18 roku życia (tacy osobnicy często uwielbiają bezsensowną komputerową przemoc). "Manhunt 2" otrzymał (moim zdaniem obiektywnie) oznaczenie "tylko dla dorosłych", więc ilość potencjalnych klientów się skurczyła o jedną z podstawowych grup docelowych tego tytułu. Nasuwa się analogia do filmowych slasherów, filmów o brutalnie mordowanych nastolatkach i skierowanych zwłaszcza do nastolatków. Co więcej, dystrybutorzy z rezerwą podchodzą do tego tytułu, ponieważ zyski z jego sprzedaży mogą okazać się niewystarczające. W końcu ilu dorosłych (i wyrobionych gustach) graczy będzie zachwycać się bezmyślną rzezią na ekranie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2007 o 10:19, Domek napisał:

Chodzi o to, czego Amerykanie - w przeciwieństwie do brutalności - nie lubią, czyli seks.


Sposób na walkę z przeludnieniem? Lepiej się wyrżnąć i powystrzelać niż poszaleć w łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.07.2007 o 10:19, gogowitczak napisał:


P.S. - ja mam kolege co od 10 roku zycia gra w Diablo :D


Ja mam brata, co w Diablo 2 nagina od 8 roku życia ^^

;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak najpierw tacy święci chcą ograniczenia brutalnych gier a potem jak w sklepie sprzedawcy zwracają uwagę rodzicom, że dana gra jest tylko dla dorosłych, stwierdzają że mały w gorsze rzeczy już grał i gdzie tu sens.
To prawie tak samo jak do niedawna było z sexem w grach, można było zarzynać przeciwników tysiącami i wszystko było w porządku, pokaż w grze nagą pierś i już dymy i skandal. Bezsens całkowity.
W końcu rzeczywiście będą wychodzić tylko gry logiczne i pokroju Barbi Salon piękności:) tylko dla dzieci bo każda inna przecież będzie stanowiła zagrożenie dla czystych, dziecięcych umysłów :P

PS. A co do konsol, jeśli producenci nie powrócą do tego do czego konsole były stworzone czyli do "rozrywki dla kilku osób przed jednym telewizorem" do konsole za jakiś czas przeminą,czemu?, gdyż ładują w nie już tyle opcj(gra po sieci, internet,klawiatury,odtwarzanie filmów, że niedługo konsola stanie się komputerem i produkowanie jej straci sens, gdyż zawsze będą ludzie uważający własnoręczne grzebanie i podkręcanie kompa za lepsze niż zestaw predefiniowany który trzeba wymieniać co parę lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Naklejki z ograniczeniami wiekowymi są potrzebne - to fakt. Przynajmniej niezorientowany rodzic może od razu, patrząc na półkę z grami ocenić czy gra jest (w teorii) przeznaczona dla jego dziecka czy nie. Koniec końców to rodzic podejmuje decyzję i to on ponosi odpowiedzialność za to, jaką grę sprawi swojemu dziecku. Pozostaje oczywiście dyskusja na temat tego, jaki jest faktyczny wpływ gier na rozwój dziecka. Tutaj ponownie kłania się znajomość dziecka przez rodzica i zdrowe stosunki między nimi (rozróżnianie dobra i zła, kary i nagrody, autorytet rodzica etc.).

"Manhunt 2" powinien dostać naklejkę "Adult Only", tak jak i powinny były dostać taką naklejkę gry z logo GTA (moim zdaniem). Nie powinno natomiast być sytuacji, w których producenci konsol nie wydadzą jakiegoś tytułu bo jest AO. Dlaczego to ONI decydują? Niech decyduje klient. Niech decyduje rodzic. Niech decyduje sprzedawca.

Na koniec podam przykład. Moja dziewczyna ma siostrę. Mała dziewczynka w wieku 9 lat. Pewnego dnia oznajmia, że ona widziała u kolegi grę GTA3:SA i ona ją chce! Mówie mamie dziecka, że ta gra nie jest odpowiednia dla dzieci w tym wieku. To, że jacyś rodzice są mało odpowiedzialni i pozwalają swojemu synowi grać w brutalne gry w takim wieku, to ich broszka (no tak pół broszki, bo optowałbym, aby jakiś wpływ z zewnątrz był - nie chcę się za 10 lat obudzić z nożem w plecach, bo taki knypek powie mi, że ma misję do spełnienia). Wydrukowałem jej artykuły na temat brutalności gry i... dziewczynka dostała grę parę dni później. Wybór rodzica - mówi się trudno. Z mojego punktu widzenia był to zły wybór, ale przynajmniej to nie producent konsoli zdecydował, co kto może.

A! Przypomniało mi się jeszcze coś. Mój znajomy jest księdzem i przygotowywał dzieciaki do Komunii Św. Często musiałem mu tłumaczyć co to jest RPG, Magic The Gathering etc., tak aby mógł wiedzieć co tam u dzieciaków się dzieje. No i w czasie takiej katechezy przygotowującej była mowa o śmierci, piekle, niebie i tak dalej, o tym, że człowiek ma duszę. W pewnym momencie jakiś mały chłopiec wyrywa się z ławki i mówi, że to nieprawda, bo on ma 9 żyć i jak umrze, to się zrestartuje i odrodzi! Załamka! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady, myślą, że tylko dzieci to gracze? Co do "adults only" to się w pełni zgadzam, ale żeby zaraz rezygnować z wydawania gry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, nastawiłem się już że sobie pogram w Manhunta dwujeczkę a tu takie Giertychowo !!!! Co do tych adults only to wpadłoby tam o wiele więcej tytułów niż taki kopany przez wszystkich GTA :)

Osobiście, brakuje mi gier typowo dla dorosłych, gram od najmłodszych lat, Atari z grami na kasetach był moim pierwszym sprzęciochem do grania chyba z 18 lat temu, jak na razie nie mam zamiaru biegac po ulicach z piłą czy przejeżdżać ludzi samochodem. Te wszystkie dyskusje na temat brutalności w grach to jakiś absurd. Wystarczy spojrzeć jakie teraz filmy dopuszcza się do kin, gdzie na dużym ekranie obcinają sobie głowy nożem do masła :)
Uważam że rynek gier dla dorosłych może być w najbliższych latach świetną okazją do zarobienia mnóstwa kasy tyle żeby ktoś w końcu wypełnił tą rynkową niszę !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Według mnie te ograniczenia powinny być ale bez przesady , rozumiem że 10 latkowi nie powinno sie sprzedawać gry w której krew sika na lewo i na prawo , choć i tak jesli bedzie chciał poprosi rodziców żeby mu ją kupili. Ale czemu gry są od +18 powinny być od +16 przecież szesnastolatek umie odróżnić co jest dobre a co jest złe i chyba nie wybiegnie z piłą tarczową na ulice i nie bedzie zabijał przechodniów ;/ Pozatym wprowadzenie takich ograniczeń też nie bedzie dobrze wpływało na psychike owego dziecka , zacznie sie buntować i tak postawi na swoim , albo zacznie kraść bądz robić co innego (chodziło mi tu o kradzież gier ;[)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2007 o 10:53, dark raziel napisał:

To jest bzdura, jeżeli chodzi o USA. Przemoc "tak". Seks "nie". Widok rozmazanego na śianie
mózgu jest ok, a goła, zdrowa kobieta już "fe"...


Taka sytuacja niestety ma miejsce nie tylko w USA. Nie zauważyłeś, że jak pokazują w Wiadomościach, Faktach, etc. sceny z wojny w Iraku czy Afganistanie, albo inny "krajobraz" po wybuchu bomby czy nawet zwykłym wypadku samochodowym, gdzie poszkodowani leżą w kałużach krwi, albo różne członki ciała leżą sobie oddzielnie to wszystko jest w porządku. A jak przed 23 gdzieś pokażą gołą d... albo kobiecy biust, to od razu robi się afera jakie to okropieństwa w mediach w dzisiejszych czasach się pokazuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak mialem 12lat to gralem i w brutalne gry bo jak bym gral tylko w kaczora donalda czy nie wiadomo co. Teraz bym pewnie myslal ze swiat jest kolorowy i malowniczy. A tak nie jest "live is Brutal" (i nie biegam z nozem w reku). Ale trzeba potrafic oddzielic virtual world od rl world. Jak Amerykanie tego nie potrafia to przykro mi :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mimo wszystko trochę racji mają rządy niezgadzające się na wprowadzenie brutalnych gier na ich rynek. W sklepach internetowych z tego co widziałem nie ma ŻADNEGO zabezpieczenia przed kupowaniem takich gier przez osoby poniżej ustalonej grupy wiekowej. Na amerykańskich stronach wybiera się przynajmniej datę swoich urodzin, ale to też niewiele pomaga. W takiej sytuacji należy jedynie liczyć na kontrole rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2007 o 10:53, dark raziel napisał:

To jest bzdura, jeżeli chodzi o USA. Przemoc "tak". Seks "nie". Widok rozmazanego na śianie
mózgu jest ok, a goła, zdrowa kobieta już "fe"...


Mam wrażenie, że nie zdajesz sobie sprawy z tego, co powoduje uprzedmiotowienie postaci kobiety (traktowanie ich wyłącznie jako obiektu zaspokojenia potrzeb seksualnych, niechciane ciąże, złe relacje między rodzicami, które źle wpływają na socjalizacje ich dzieci, i wiele innych). Kobiety to nie zabawka do seksu, to też człowiek, który pragnie opieki i szacunku. Nie wiem, czy jesteś świadomy tego, jak wiele (a jest to przerażająca ilość) mężczyzn/chłopców tego nie rozumie.
I odnosząc się jeszcze stricte do Twojego komentarza - nikt nie mówi, że przemoc w grach jest OK, problem polega na tym, że jeszcze nikt nie udowodnił, że to jest "fe". Goła, zdrowa kobieta jest "fe" w zależności od tego, jak się ją przedstawia (a wcale nie musi to być "fe"), a niestety bardzo rzadko się widzi, aby kobieta w takiej postaci była przedstawiania inaczej, niżeli jako obiekt seksualny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Karlak, w ten sposób powinno się zabronić sprzedaży parpierosów i alkoholu prawda ? - bo młodzież pali i pije !!!!! Do tego zabrońmy i samochodów, bo niepełnoletni moga zasiąść za kierownicą i co wtedy ??? Normalnie to strasze :) !! Zabranianie nigdy do niczego nie prowadzi. A na rozsądek rodziców też bym nie liczył, bo często rodzic wychodzi z założenia że kupi dziecku grę i będzie miał z nim spokój. Rozrywka komputerowa jest jednym z zagrożeń cywilizacji, ale prawidłowo użyta nie robi nikomu krzywdy. Tak jest w sumie ze wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> To jest bzdura, jeżeli chodzi o USA. Przemoc "tak". Seks "nie". Widok rozmazanego na śianie
> mózgu jest ok, a goła, zdrowa kobieta już "fe"...

Mam wrażenie, że nie zdajesz sobie sprawy z tego, co powoduje uprzedmiotowienie postaci kobiety (traktowanie ich wyłącznie jako obiektu zaspokojenia potrzeb seksualnych, niechciane ciąże, złe relacje między rodzicami, które źle wpływają na socjalizacje ich dzieci, i wiele innych). Kobiety to nie zabawka do seksu, to też człowiek, który pragnie opieki i szacunku. Nie wiem, czy jesteś świadomy tego, jak wiele (a jest to przerażająca ilość) mężczyzn/chłopców tego nie rozumie.
I odnosząc się jeszcze stricte do Twojego komentarza - nikt nie mówi, że przemoc w grach jest OK, problem polega na tym, że jeszcze nikt nie udowodnił, że to jest "fe". Goła, zdrowa kobieta jest "fe" w zależności od tego, jak się ją przedstawia (a wcale nie musi to być "fe"), a niestety bardzo rzadko się widzi, aby kobieta w takiej postaci była przedstawiania inaczej, niżeli jako obiekt seksualny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować