S.T.A.L.K.E.R.: Clear Sky (STALKER: Czyste Niebo) - Temat ogólny

[Duddits 0]

Miło słyszeć, że wygranie wojny frakcji bez różnego rodzaju modów typu Faction Commander wreszcie jest możliwe. Ja do tej pory nie miałem szczęścia. Grając zarówno Wolnością jak i Powinnością były z tym duże problemy nawet z zajmowaniem poszczególnych posterunków już nie mówiąc o całej bazie. Grając Powinnością po żmudnym zajmowaniu posterunków na otwartym terenie w Dolinie Mroku gdzie dobrych osłon jest jak lekarstwo (Wysypisko zawsze w miarę dobrze się zajmowało tzn. bez bugów i czekania godzinami na posiłki) wreszcie przypuściłem atak na ich bazę. Oczywiście w pojedynkę (jak sami piszecie nie ma co liczyć na pomoc). Samo zajęcie bazy nie sprawiło większych problemów oprócz co jakiś czas chowającej się broni (trzeba było czekać na kulkę od kogoś). Oczywiście musiałem czekać na przybycie posiłków, których niestety się nie doczekałem a komunikaty ogłaszające wielkie zwycięstwo wciąż napływały. Po kilkudziesięciu minutach oczekiwanie postanowiłem zawinąć z powrotem do swoich i zanim dotarłem do ostatniego posterunku w Dolinie Mroku w bazie Wolności pojawiły się już czerwone kropki mimo iż komunikaty radiowe wciąż ogłaszały wszem i wobec wielkie zwycięstwo Powinności na Wolnością.
Będąc żołnierzem Wolności zdobywanie Agropromu okazało się mordęgą. Wciąż nowe posiłki wrogów a z mojej strony (Wolności) dupa oczywiście. Wreszcie po zajęciu bazy wszystko szło tak jak powinno tzn. pojawił się przewodnik i dwa oddziały ale mimo ich obecności oddziały Powinności wciąż się respawnowały i to w samym budynku, w którym mieściło się biuro dowodzenie Powinności. Tak czy owak po godzinach mordęgi zarówno w szeregach Wolności jaki Powinności deser, którym powinno być przejęcie wrogiej bazy okazał się wielkim nie wypałem. Jedyną radochę miałem po wzorowym przejęciu Magazynów Wojskowych prze Wolność z rąk ukraińskiej armii (oddziały szły nawet z Dolin Mroku do owych koszar).
Teraz natomiast zrobiłem coś innego. Będąc neutralnym Stalkerem po zajęciu całego Wysypiska i wykonaniu wszystkich questów dla Wolności zamieniłem przynależność za pomocą Faction Commandera frakcję na Bandytów . Tak więc wszyscy oprócz Wolności są moimi wrogami co cieszy mnie bardzo bo przede mną masa godzin grania a co do przyjaźni z Wolnością powiem, że nic nie trwa wiecznie. Mała akcja sabotażowa i nowe pole do działań gotowe. W Faction Commander ustawiłem nasilenie wrogich ataków (odbijanie zajętych baz, napadnie na moje posterunki) na maksimum tak więc jest ciężko. Powiem nawet bardzo ciężko. Ajinur''owi by się spodobało :) .Na szczęście więcej wrogów oznacza więcej żelastwa do handlowania ale póki co muszę odbić Skład na Wysypisku bo nie mam z kim handlować. Na razie walczę tym co lepszego znajdę a znalazłem ulepszonego TRs''a i Tunder S14 na ammo 5.45x39mm i to z fajnymi nowymi teksturkami a od czasu do czasu zrespawnuje swój oddział (jeśli zawartość portfela pozwala) w ważniejszych strategicznie posterunkach. Na razie zająłem północną część Kordonu razem z bazą neutralnych Stalkerów. Gra mi się super. Tym bardziej, że jeszcze nie walczyłem dla bandytów i z niecierpliwością czekam na nowe questy od Jogi. Zajmę Wysypisko, później skończę rzeź w Kordonie i ruszę na bagna. Tu nasuwa się małe pytanko. Da jakoś radę przejąć bazę Czystego Nieba?

[zadymek 7]

ehm, najwyraźniej żadko korzystasz z okienka Wojny Frakcji, skoro dziwią cię komunikaty swoich o zwycięstwach. A oni po prostu rapotują, że zdobyli kolejny punkt na drodze do bazy wrogiej frakcji. Kolejny problem, z posiłkami: musisz poczekać z atakiem na strefę wrogiej frakcji aż na Wysypisku skumuluje się krytyczna ilość Twoich, Wtedy bez problemu utrzymajaswoje pozycje i będą mogli regularnie wypadać poza Wysypisko. Aby uzyskać natychmiastowe wsparcie warto postarać się u dowódcy najbliższego oddziału o zadanie zajęcia punktu we wrogiej strefie.
Tak jak w przypadku każdej wojny trzeba nadwątlić siły wrogiej frakcji- zawsze polecam w tym celu jakiś silnie ufortyfikowany posterunek, pełen osłon i z mała ilościa dróg dojścia.
Wracając do posiłków. Zajmowanie oddalonych punktów nic ci nie da jeśli wcześniej nie zająłeś pobliskich punktów strategiocznych (wymienione w okienku Wojna Frakcji). Jeśli nie trzymasz wszystkich poprzednich punktów strategicznych, nie ma sensu atakować kolejnych a tym bardziej samej bazy. Trzeba kolejno zdobywać wszystko i dopiero na końcu atakować bazę, w przeciwnym wypadku gra( a razem z nią dowództwo frakcji) nic ci nie zaliczy i oczywiście posiłki nie nadejdą bo niby po co, skoro masz zaległości?

[Ajinur 0]

Dnia 28.02.2009 o 00:09, Bishoop napisał:

Fajna opcja z taka ilością wroga,podoba mi się zdecydowanie :)))
No jestem z siebie dumny,że udało mi się bez modów wygrać wojnę frakcji,o dziwo gram na patchu 1.5.08 nie wiem,ale nie mam z tym patchem żadnych kłopotów,a wojny frakcji spisują się na prawdę dobrze.
Dlatego też tak chętnie ruszam w bój na Wolnośc,posiłki przybywają,przyczółki i każdy posterunek można przejąć,ale można go też łatwo utracić,trzeba być czujnym.
Za każdym przejętym posterunkiem,ogłaszany jest postęp i można śmiało ruszaż dalej na podbój,chociaż,że ekipa zajmująca dany posterunek musi nie dawać go sobie odbijać bo w tedy jest na prawdę ciężko,ale dlatego też staram się stopniowe zajmować teren po kolei jak idzie,żeby nie było nie miłych niespodzianek.
Atak na baze też przebiega dość dobrze,nadchodzą solidne posiłki zaczyna się prawdziwy szturm na bazę,jak jej nie podbije i nie wybije co do cna wroga w bazie to owszem będą respawnować się,ale jak moi zajmą teren i nikogo z wroga już tam nie będzie to o respie nie mam mowy.Tylko nie straszcie mnie,ze oni nagle w rdoku sie respawnowac beda,bo to masakra bedzie,nie daj bog.
Jedynie narazie walczylem z Wolnoscia na otwartym terenie,chcieli odbic posterunki,ale za malo ich jest teraz.
oglnie wojna frakcji dziala mi dobrze :)

A co do twojego pytania czy da się podbić bazę czystego nieba to powiem Ci,że byłoby bardzo cięzko gdyż bez przewodników się tam nie dostaniesz :)

[zadymek 7]

Dnia 28.02.2009 o 01:35, Ajinur napisał:

respawnować się,ale jak moi zajmą teren i nikogo z wroga już tam nie będzie to o respie
nie mam mowy.Tylko nie straszcie mnie,ze oni nagle w rdoku sie respawnowac beda,bo to
masakra bedzie,nie daj bog.

Ja nie straszę, ja obiecuję:)
Ale nie bój żaby, respawnują się pojedynczo, więc zagrożenie stwarzają minimalne (poza bugiem z chowającą się bronią oczywiście:).

[Duddits 0]

Dnia 28.02.2009 o 01:35, Ajinur napisał:

>
Fajna opcja z taka ilością wroga,podoba mi się zdecydowanie :)))

Najbardziej w tym podoba mi się to, że nie miłosiernie wydłuży mi się eksploracja i zdobywanie krok po kroku Zony. Tym bardziej, że będąc neutralnym Stalkerem, mając dostęp do w miarę dobrego handlarza (ale ten Ząb jest skąpcem, gorszy od Sidorowicz póki co) miałem na tyle wystarczająco kwitu, że trochę spawnu oddziałów było. Teraz więc muszę walczyć z 8-12 paprakami na każdym posterunku na Wysypisku. Właśnie zająłem Skład a moi asystenci zajęli barykady w drodze do Agropromu. Tymczasem patrzę na mapę a z północnego posterunku, z Pchlego Targu i z posterunku na zachód od Pchlego Targu już wyrusza razem pięć oddziałów aby odbić z moich rąk Skład. Ale przygotowałem im małą niespodziankę. Na północ od składu poustawiałem dziesięć beczek z paliwem (mod BasixGFXmCS) oraz parę butli ze sprężonym powietrzem. Teraz tylko przyczaję się i gdy będą w pobliżu celny strzał z Wintara i bum!

Dnia 28.02.2009 o 01:35, Ajinur napisał:

No jestem z siebie dumny,że udało mi się bez modów wygrać wojnę frakcji,o dziwo gram
na patchu 1.5.08 nie wiem,ale nie mam z tym patchem żadnych kłopotów,a wojny frakcji
spisują się na prawdę dobrze.

Z tym mnie źle zrozumiałeś. Gram teraz na Faction Commanderze, na którym wojna naprawdę przypomina wojnę. Po wygraniu wojny z Bandytami umożliwił mi on przejście na stronę pokonanych Bandytów. W tym momencie oddziały Czystego Niebo, Stalkerów i Powinności zmnieniły do mnie nastawienie na wrogie. Tak samo by pewnie było z Wolnością ale jak napisałem w swoim poprzednim postcie wykonałem wszystkie questy związane z Wolnością. Uzbieram tylko na pełny upgrade Dragunova SVD i SVU i zacznę kampanie w Dolinie Mroku. Co do patcha to gra wydaje się bardziej stabilna choć tu może u mnie działać autosugestia ponieważ już wcześnie parę razy wyczytałem o poprawie stabilności po zainstalowaniu tej łatki. Jesli chodzi o poprawę wojny frakcji to grając na bagnach jeszcze bez Commandera zauważyłem tylko mądrzejsze ruchy oddziałów, np. po zajęciu pierwszego posterunku (Stacja Pomp) zebrały się tam cztery oddziały, po czym dwa z nich ruszyły do Spalonego Gospodarstwa a jeden do Starego Kościoła. Po dotarciu do Spalonego Gospodarstwa i spotkaniu na miejscu dwóch innych swoich oddziałów ruszyli już zając Plac Maszynowy a w między czasie skończyła się też walka o kościół i dwa oddziały z pod kościoła ruszyła do Południowego Gospodarstwa. Dalej tez jest błąd z Gospodarstwem Północnym. Z dwa razy przejąłem posterunek przy samochodzie i po trzy, czterokrotnej obronie oddział wracał na Plac Maszynowy zamiast ruszyć po swoje na północ. Wtedy wrzuciłem gamedata z Faction Commandera.

Dnia 28.02.2009 o 01:35, Ajinur napisał:

Dlatego też tak chętnie ruszam w bój na Wolnośc,posiłki przybywają,przyczółki i każdy
posterunek można przejąć,ale można go też łatwo utracić,trzeba być czujnym.
Za każdym przejętym posterunkiem,ogłaszany jest postęp i można śmiało ruszaż dalej na
podbój,chociaż,że ekipa zajmująca dany posterunek musi nie dawać go sobie odbijać bo
w tedy jest na prawdę ciężko,ale dlatego też staram się stopniowe zajmować teren po kolei
jak idzie,żeby nie było nie miłych niespodzianek.

Widać nie tylko ja zauważyłem, że zdobywanie Doliny Mroku jest dużo miej stresujące ze względu na asekuracje swoich oddziałów od zdobywanie Agropromu. W Dolinie Mroku co prawda jest łatwiej ze wspomaganiem ale za to teren jest trudniejszy, bardziej odkryty więc łatwiej zrobić kulkę w łeb. A mały betonowy blok nic nam nie pomoże ponieważ po chwili leci w naszą stronę kilka granatów nie przyjaciela. Mój sposób to szybko pod murek, jeden, dwa heady i gdy słyszę wyrażoną po rosyjsku (czy tam ukraińsku) chęć poczęstowania mnie granatem robię szybko kilkanaście kroków do tyłu (w międzyczasie reload plus quicksave) i z powrotem po murek.

Dnia 28.02.2009 o 01:35, Ajinur napisał:

A co do twojego pytania czy da się podbić bazę czystego nieba to powiem Ci,że byłoby
bardzo cięzko gdyż bez przewodników się tam nie dostaniesz :)

No właśnie o to mi chodzi. Nigdy o tym nie myślałem ale teraz gdy mam w planie atak na Bagna trochę głupio będzie to wyglądało. Cała Zona od Szpitala do Bagien podbita a tu taka mała enklawa. Taki "smerfny świat" (lub wrzód na dupie). Tylko smerfy wiedzą gdzie jest ich miejsc na mapie :) Ale zanim do tego dojdzie jeszcze sporo czasu. Póki co mam tylko parę zagrożonych posterunków w Kordonie i na Wysypisku i 20 tysi geldu.


@ Zadymek:

Dnia 28.02.2009 o 01:35, Ajinur napisał:

ehm, najwyraźniej żadko korzystasz z okienka Wojny Frakcji, skoro dziwią cię komunikaty
swoich o zwycięstwach. A oni po prostu rapotują, że zdobyli kolejny punkt na drodze do
bazy wrogiej frakcji.

Nie o to mi chodzi. Chodzi o komunikatach o ostatecznym zwycięstwie nad dana frakcją i zajęciu ich bazy nie o komunikaty typy zdobycie żwirowni czy tam innego posterunku. Trochę to śmieszne było ponieważ nawet spory czas po opuszczeniu bazy i całkowitym respawnem wraz z przewodnikiem, handlarzem etc. wciąż co jakiś czas padał dumny komunikat o zajęciu bazy wroga.

Dnia 28.02.2009 o 01:35, Ajinur napisał:

Kolejny problem, z posiłkami: musisz poczekać z atakiem na strefę
wrogiej frakcji aż na Wysypisku skumuluje się krytyczna ilość Twoich, Wtedy bez problemu
utrzymajaswoje pozycje i będą mogli regularnie wypadać poza Wysypisko. Aby uzyskać natychmiastowe
wsparcie warto postarać się u dowódcy najbliższego oddziału o zadanie zajęcia punktu
we wrogiej strefie.

Tutaj akurat masz rację. W sumie nigdy na to nie zwracałem zbyt dużej uwagi. Po zajęciu np. ostatnich wschodnich posterunków na Wysypisku ruszałem walczyć o przyczółki w Dolinie Mroku. Po zajęciu przyczółków oraz dwóch, trzech posterunków w terenie i zielonym świetle na atak na bazę odrazy był na nią rajd. Dopiero po długim oczekiwaniu na posiłki i się ich nie doczekaniu ruszyłem na inne posterunki a w tym czasie oczywiście respawn w bazie.

[namiary_znane 0]

Za to ja wczoraj rozwaliłem bazę bandytów... Samotny nocny atak na bazę.. Noktowizor ulepszona SEVA, parę artefaktów, na max ulepszony celnością AK-74, luneta tłumik i 400 jednostek ammo ppanc pieczałowicie podkradanych z posterunków Powinności (ponad 1000 normalnej) i idioci w płaszczach al''a Matrix gryzą piach.. w nagrodę od stalkerów dostałem ponad 10000Ru, "Bąbla" (wow) i pancerz SEVA.. i przez pancerz się wkurzyłem na nich bo jak głupi zbierałem te 30 parę tysięcy na własny a za tą kasę miałbym już wykupione ulepszenia na drugim szczebelku i zbierał na trzeci... teraz dołączę do Wolności i pobiję się z Powinnością.. na razie eksterminacja reszty bandytów.. (jakieś 2 posterunki)

[kr0t0s 0]

Widzę że ten mod fraction commander jest dość ciekawy. Nie grałem w SCS z tym modem, grałem tyllko podstawową wersję gry bez modów na patchu 1507. Pierw ze Stalkerami rozwaliłem bandytów, później z Wolnoścą rozwaliłem Powinność. Teraz pasowalo z Powinnością rozwalić Wolność, heh będzie się działo. Potem może poram sbie z tym modem. Skąd go można ściągnąć??

[Duddits 0]

Faction Commander 2.0 Final.7z: http://stalker.filefront.com/file/Faction_Commander;96725
Najnowsza wersja beta Faction Commander 2.5 beta8.7z : http://www.zshare.net/download/55971780e761beb3/#
Patch do tej wersji beta: http://www.zshare.net/download/559976912d1e1f8a/

BTW. Da rady zabić tę "ogniową" wersje Poltergeista?

[namiary_znane 0]

Dnia 28.02.2009 o 10:56, Bishoop napisał:

BTW. Da rady zabić te "ogniową" wersje Poltergeista?

Wrrr.. teraz mi się przypomina najbardziej wkurzający moment w tej grze.. wychodzenie z podziemi Agropromu... jak to trzeba biec po tych spiralnych schodach w górę.. tam chyba z trzy takie latają, a ja miałem pecha i zawsze jeden stawał zaraz obok tej *^&^*^ drabinki i się przejść nie dało.. A reszta już leciała przypalić mi tyłek.. Już chmary zombii w Jantarze są bardziej towarzyskie i chętne do współpracy..

A poniżej mój sekretny schowek za Pchlim Targiem przed zejściem do "piwniczki".. Oraz latający Kryłow w Parku Maszynowym, sektor Kordon..

[Ajinur 0]

Dnia 28.02.2009 o 10:56, Bishoop napisał:

BTW. Da rady zabić tę "ogniową" wersje Poltergeista?

Hm zapewne pamiętasz misję w dolinie mroku w Schadow of Charnobyl jak musieliśmy zniszczyć tą latającą kulę ognia w laboratorium X-18,żeb właz się otworzył,to był poltergeist,ale pamiętasz też tych w korytarzach jak rzucają w nas przedmiotami,są to elektryczne kule,których zabić się nie dało.
Ten ogniowy w Clear Sky na twoim screenie jest nieco inny od poprzedników,bo lata jedynie z jednej strony na drugą,nie atakuję nas chyba.Próbowałeś go zabić,mi się wydaję,że się go nie da zabić.Jeżeli legenda głosi prawdę,to zagubionych duchów zmarłych stalkerów po wybuchu jądrowym nie dało się zabić.
Poltergeist jest jedyną istotą w Zonie,której nie da się chyba zabić,oczywiście mówię o tym,który jest w postaci kuli energetycznej bądź ogniowej.

[kr0t0s 0]

Dnia 28.02.2009 o 10:56, Bishoop napisał:

Faction Commander 2.0 Final.7z: http://stalker.filefront.com/file/Faction_Commander;96725
Najnowsza wersja beta Faction Commander 2.5 beta8.7z : http://www.zshare.net/download/55971780e761beb3/#
Patch do tej wersji beta: http://www.zshare.net/download/559976912d1e1f8a/

BTW. Da rady zabić tę "ogniową" wersje Poltergeista?

ok dzieki za linki. A co do tych poltergeistoe sa chyba nie di zabicia ja spotkalem takie co wygladaly ja kblyskawice w SCS w tym miejscu gdzie w tym miejscu gdzie byl kompas artefakt dla leśnika. Jak wchodzisz do trego tunelu to jest drabina na dół, trzeba troche dewski porozwalac i wtedy tam mozna zejsć wygodnie. Byłem tam, niestety szybko zginalem, nie udalo mi sie ich zabic

[Outlander-pro 0]

Dnia 28.02.2009 o 10:56, Bishoop napisał:

BTW. Da rady zabić tę "ogniową" wersje Poltergeista?

Podejrzewam, że to nawet nie jest poltergeist, tylko jakaś rozbzikana anomalia, bowiem lata to tylko w kółko i nawet nie zwraca na Ciebie uwagi ... tylko jak Cię potraci to obrażenia są. Ja tam wywaliłem mnóstwo ammo dla próby, używałem nade''ów i nic. Ubić się tego nie da.

[Duddits 0]

Dnia 28.02.2009 o 11:47, namiary znane napisał:

Wrrr.. teraz mi się przypomina najbardziej wkurzający moment w tej grze.. wychodzenie
z podziemi Agropromu... jak to trzeba biec po tych spiralnych schodach w górę.. tam chyba
z trzy takie latają, a ja miałem pecha i zawsze jeden stawał zaraz obok tej *^&^*^ drabinki
i się przejść nie dało.. A reszta już leciała przypalić mi tyłek.. Już chmary zombii
w Jantarze są bardziej towarzyskie i chętne do współpracy..

No ja też miło tych schodów nie wspominam. Dobrze jest mieć na tą wyprawę ośmiostrzałowy shotgun aby wchodząc po schodach rozwalać drewniane skrzynie leżące na stopniach, które jeszcze bardziej uniemożliwiają paniczną ucieczkę z katakumb. zresztą na całe te podziemia dobry shotgun jest jak znalazł. Szczególnie na chmarę snorków przed wejściem i tuz po wejściu. Początek tego levela jest bardzo dobry. Buchający ogień, snorki, kontroler i.. koniec. Jeden kontroler, parę gryzoni i to wszystko? Już wole podziemia z SoC.

Dnia 28.02.2009 o 11:47, namiary znane napisał:

A poniżej mój sekretny schowek za Pchlim Targiem przed zejściem do "piwniczki".. Oraz
latający Kryłow w Parku Maszynowym, sektor Kordon..

Trochę mało dyskretny ten sekretny schowek. Ja na każdej mapce mama zielona skrzynie do zbierania broni, ammo i apteczek. Jak już się tego uzbiera razem jakieś 200kg wtedy wszystko do handlarza. W swojej bazie mam też jeden główny schowek z amunicją, granatami, zapasową bronią, apteczkami itd.

@ Ajinur:

Dnia 28.02.2009 o 11:47, namiary znane napisał:

Hm zapewne pamiętasz misję w dolinie mroku w Schadow of Charnobyl jak musieliśmy zniszczyć
tą latającą kulę ognia w laboratorium X-18,żeb właz się otworzył,to był poltergeist,ale
pamiętasz też tych w korytarzach jak rzucają w nas przedmiotami,są to elektryczne kule,których
zabić się nie dało.

Pamiętam doskonale. Pamiętam też, że tego od włazu dało się zabić. Takie same Poltergeisty mamy właśnie w "pionowym ciągu komunikacyjnym" u wyjścia z katakumb Agropromu. Co do tych Poltergeistów/elektryczny kul to są one miej upierdliwe od tych strzelających ogniem. Wyjątkiem jest jak napisał kulczyk1983 kopalnia w Czerwonym Lesie (miejsce gdzie znajdujemy Kompas"). Tam jak się wpadnie to jest nie przyjemnie. Średnia długość życia wynosi około 30 sekund. Tym bardziej, że nie zawsze da rade stamtąd wyjść. Zależy to od tego czy jeden z Renegatów po przyjęciu na siebie paru kulek upadnie wyrywając z dziury w ścianie stalowe płyty zasłaniające wejście/wyjście. Jeśli tak się stanie ten wredny Poltergeist lata sobie po całej kopalni. Raz miałem taką sytuację, że żadnego renegata tam nie było więc wpadając tam na torach musiałem ratować się autosave''em.

Dnia 28.02.2009 o 11:47, namiary znane napisał:

Ten ogniowy w Clear Sky na twoim screenie jest nieco inny od poprzedników,bo lata jedynie
z jednej strony na drugą,nie atakuję nas chyba.Próbowałeś go zabić,mi się wydaję,że się
go nie da zabić.

Dokładnie. Lata tylko w obydwie strony nie atakując. Wystarczy przejść obok niego bliżej ściany. trochę do niego postrzelałem ale nie miałem cierpliwości zostać tam dłużej czekając aż padnie czy nie padnie. Skłaniam się do wersji Outlandera-pro, że to raczej jakaś nie nazwana, nie opisana anomalia. Lata sobie głupie dziadostwo i tyle :) Pomysł fajny ale nic nie wnoszący do rozgrywki. Mogło by być tego tam więcej albo przynajmniej latać na boki i z góry do dołu..

[namiary_znane 0]

Dnia 28.02.2009 o 19:05, Bishoop napisał:

> Ten ogniowy w Clear Sky na twoim screenie jest nieco inny od poprzedników,bo lata
jedynie
> z jednej strony na drugą,nie atakuję nas chyba.Próbowałeś go zabić,mi się wydaję,że
się
> go nie da zabić.

Dokładnie. Lata tylko w obydwie strony nie atakując. Wystarczy przejść obok niego bliżej
ściany. trochę do niego postrzelałem ale nie miałem cierpliwości zostać tam dłużej czekając
aż padnie czy nie padnie. Skłaniam się do wersji Outlandera-pro, że to raczej jakaś nie
nazwana, nie opisana anomalia. Lata sobie głupie dziadostwo i tyle :) Pomysł fajny ale
nic nie wnoszący do rozgrywki. Mogło by być tego tam więcej albo przynajmniej latać na
boki i z góry do dołu..

Ja bym tam się nieco zaciekawił tematem... dzis tam przechodziłem (Jakiś schowek był na końcu) i detektor nawet nie pisnął.. Więc jeśli nie potwór ani nie anomalia to co..? Widać jedna z Tajemnic Zony..(opowiadać w nocy przy ognisku podjadając golonkę z Dzika i pijąc "Kozaka"..) Co do podziemi to początek mają naprawdę świetny ale po zalaniu kanałów (ten emocjonujący bieg..) właściwie nic się nie dzieje.. A końcówka jest po prostu wkurzająca.. Przez skrzynki przeskakiwałem a shotgana zdobyłem na jednym z Powinnościów którzy mieli mi dać ammo przy tunelu.. przed snorkami w środku uciekałem.. a pierwsza walka z kontrolerem wyglądała jak zabawa w kotka i myszkę.. ja w jednym roku on w drugim i kto pierwszy kogo zauważy.. I dziab go ppanc z Il 76... xD.. teraz z tego się śmieje bo wystarczył byle shotgun i na pochybel biec na niego.. Teraz szukam jakiejś niezłej snajperki.. Ktoś wie gdzie można znaleźć..?

[kr0t0s 0]

Dnia 28.02.2009 o 20:34, namiary znane napisał:

> > Ten ogniowy w Clear Sky na twoim screenie jest nieco inny od poprzedników,bo
lata
> jedynie
> > z jednej strony na drugą,nie atakuję nas chyba.Próbowałeś go zabić,mi się wydaję,że

> się
> > go nie da zabić.
>
> Dokładnie. Lata tylko w obydwie strony nie atakując. Wystarczy przejść obok niego
bliżej
> ściany. trochę do niego postrzelałem ale nie miałem cierpliwości zostać tam dłużej
czekając
> aż padnie czy nie padnie. Skłaniam się do wersji Outlandera-pro, że to raczej jakaś
nie
> nazwana, nie opisana anomalia. Lata sobie głupie dziadostwo i tyle :) Pomysł fajny
ale
> nic nie wnoszący do rozgrywki. Mogło by być tego tam więcej albo przynajmniej latać
na
> boki i z góry do dołu..
>

Ja bym tam się nieco zaciekawił tematem... dzis tam przechodziłem (Jakiś schowek był
na końcu) i detektor nawet nie pisnął.. Więc jeśli nie potwór ani nie anomalia to co..?
Widać jedna z Tajemnic Zony..(opowiadać w nocy przy ognisku podjadając golonkę z Dzika
i pijąc "Kozaka"..) Co do podziemi to początek mają naprawdę świetny ale po zalaniu kanałów
(ten emocjonujący bieg..) właściwie nic się nie dzieje.. A końcówka jest po prostu wkurzająca..
Przez skrzynki przeskakiwałem a shotgana zdobyłem na jednym z Powinnościów którzy mieli
mi dać ammo przy tunelu.. przed snorkami w środku uciekałem.. a pierwsza walka z kontrolerem
wyglądała jak zabawa w kotka i myszkę.. ja w jednym roku on w drugim i kto pierwszy kogo
zauważy.. I dziab go ppanc z Il 76... xD.. teraz z tego się śmieje bo wystarczył byle
shotgun i na pochybel biec na niego.. Teraz szukam jakiejś niezłej snajperki.. Ktoś wie
gdzie można znaleźć..?

Snalperke dobra tzw. na prawde Dragunow, w grze nazywa sie nazywa sie Svdm i coś tam dalej mozesz dostac, na koncu walki frakcji jak zniszzysz Powinność, dostaniesz ja jako nagrode. Lub mozesz ja kupić od handlarza w bazie Wolnośći. Ja jeszcz znalazlem Dragunowa w Magazynach Wojskowych, nie ja dostaniesz zadanie zeby ytam pojsc, ja tam bylem wczesniej, miał ja jeden z żołnierzy, który był na wieży. Jest też Wintar BC, m mniejszy zasięg ale jest cichszy. Mozesz go znależć na samym początku gry na bagnach lub kupić u jakiegoś z handlarzy lub znalęźć przy jakichś zwłokach kogoś ze Sta;lkerów lub Wolności. Ja polecam Svdm ala Dragunow, ja kgo ulepszysz na max to wymiatasz

[Duddits 0]

Dnia 01.03.2009 o 10:19, kulczyk1983 napisał:

Ja polecam
Svdm ala Dragunow, ja kgo ulepszysz na max to wymiatasz

Daragunov i SVD to ten sam karabin. W CS mamy dwie profesjonalne karabiny snajperskie. Są nimi Dragunov SVD i Dragunov SVU, które występują pod nazwą odpowiednio do kolejności SVDm 2 i SVUmk 2. Problem polega na braku licencji (tak się można domyślać) na oryginalne nazwy broni dlatego twórcy gry pozmieniali nazwy i poszczególne elementy wyglądu. tak np. Viper 5 (H&K MP5A5) ma ucięty celownik.

Edit. Tnij posty ;)

[zadymek 7]

Dnia 01.03.2009 o 10:19, kulczyk1983 napisał:

Snalperke dobra tzw. na prawde Dragunow, w grze nazywa sie nazywa sie Svdm i coś tam
ciach
Svdm ala Dragunow, ja kgo ulepszysz na max to wymiatasz

Rany boskie! Albo ja się starzeję, albo ty piszesz łokciami, nie można by tak pisać po ludzku?
Bo z tego co udało mi się "wydedukować" z tekstu niejak nie mogę się dowiedzieć, czy krytyka Bishoop''a jest uzasadniona czy nie:(

[namiary_znane 0]

Dragunova już w łapki dorwałem.. Po dołączeniu do Wolności Aszot ma na stanie dwie sztuki.. Wysypisko już podbiłem teraz tnę Powinność w Agropromie.. Ammo do Dragunova się zaczyna kończyć ~80 sztuk zostało, ale pieczałowicie zbieram od trupów Ppanc do AK..

[zadymek 7]

Dnia 01.03.2009 o 17:01, namiary znane napisał:

Dragunova już w łapki dorwałem.. Po dołączeniu do Wolności Aszot ma na stanie dwie sztuki..
Wysypisko już podbiłem teraz tnę Powinność w Agropromie.. Ammo do Dragunova się zaczyna
kończyć ~80 sztuk zostało, ale pieczałowicie zbieram od trupów Ppanc do AK..

Taa, aż chciałoby się móc wymienić lufę:(
A na walkę z Powinnością nie trzeba zaraz snajperki pokroju Dragunova, wystarczy porządny TRs -jak sam wspomniałeś ammo 5,45 ppanc pieczołowicie zbierasz z trupów (ja tam nawet końcówkę robiłem zwykłym SGI bez lunety, tylko ulepszonym w kierunku niezawodności i ze zmienioną lufą) . Nie dość, że i tak ma większą szybkostrzelność, to no, nie oszukujmy się exo nie exo amunicja ppanc zrobi swoje choćbyś po nogach walił. No i magazynek jest pojemniejszy. Tak właściwie to w ciągu całej gry nie napotkałem sytuacji gdy cały ten SVD (lub SVU) mi się jakoś szczególnie przydał. Nawet w Limańsku SVU, jego młodzego brata, taszczyłem tylko by mieć porównanie z resztą arsenału (w walce w zabudowaniach przegrał z ...Viperem:)
BTW Ammo do Dragunov''ów możesz kupić dopiero hen w Jantarze, więc radzę oszczędzać.

PS O dziwo jest ammo jeszce rzadziej występujące niż amunicja do Dragunov''ów, ppanc do Vipera (a także ppanc do Makarova, ale to inna sprawa). Ma ktoś info skąd to czerpać?

[Duddits 0]

Kurde no. Ja nie wiem jak ja wcześniej parę razy w to grałem. Kolejne odkrycie. Nie miałem pojęcia, że jest jakiś Pustelnik/Szaman. Właśnie robię dla niego pierwszego questa. Można się coś ciekawego od niego dowiedzieć?