Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Poza firewallem: filmy

24 postów w tym temacie

"męskie wcielenie Max Maksa"

Nie Mad Maxa aby? <;

A co do samego filmu - kto wie, może w najbliższej przyszłości się wybiorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucas the Great

Jak już zapowiadaliśmy w poniedziałkowym wstępniaku, w tej odsłonie naszego filmowego kącika recenzujemy najnowszą odsłonę Resident Evil. Przypomnijmy, że po w miarę udanym pierwszym obrazie, uraczono nas miałkim sequelem, więc obawy co do trzeciej części były znaczne. Jak się okazuje, nie do końca uzasadnione... choć film z grą łączy coraz mniej.

Przeczytaj cały tekst "Poza firewallem: filmy" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To ja chyba inny film widziałem...

Co do warsztatu to zacznijmy od efektów specjalnych które są tragiczne i bynajmniej nie czepiam się o brak fajerwerków rodem z Matrixa (choć i takie się znalazły), a o podstawowe elementu gdzie zombie który dostaje z shootguna prosto w głowę kończy z dziura tak idealna jak odrysowana cyrklem (pomijając fakt, że powinien ta głowę stracić). Następnie montaż scen, który ogólnie był nienajgorszy z kilkoma wyjątkami (moment spadania tego snajpera z makiety wieży Eiffla). Są jeszcze inne mankamenty jak np. (UWAGA SPOILER) śmierć Carlosa które wyszła wręcz komicznie.

A co do reszty to faktycznie scenariusz był spójny i reżyseria również nie najgorsza, co stawia trzecią część o niebo wyżej niż dwójkę, ale dla mnie część pierwsza wciąż jest najlepsza (właściwsze byłoby stwierdzenie „mniej sknocona”) choćby dlatego, że była najbliższa grze i stosunkowo mało było tam przegięć w stylu: (UWAGA SPOLERY) uszkodzenia satelity na orbicie ziemi przy pomocy myśli czy zabaw telekineza ;)

(UWAGA MEGASPOILER)
To co mi się bardzo podobało to badania na uczłowieczaniem zombie, ten motyw mi się bardzo podobał i szkoda, że było go tak mało.

Ogólnie kino słabe, lecz z przebłyskami i cześć błędów tej część jest wynikiem chore fabuły część poprzedniej.

Do kina… nigdy w życiu. (nie róbcie tego błędu co ja)
Na DVD… raczej nie. (chyba że lubicie na półkach filmy które widzieliście tylko raz i nie zamierzacie wracać)
Z wypożyczalni… dla fanów RE jak najbardziej. (żeby wyrobić sobie własna opinie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko Claire Redfield jakoś średnio mi podeszła.
Wiem, że nie jest to film na podstawie fabuły gier ale skoro już wykorzystują znane postacie, to niech chociaż będą one podobne do swoich pierwowzorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

LOl....

Kto pisal ta recenzje? Przeciez ta czesc jest najgorsza ze wszystkich i to taki sam spadek jakosci jak pomiedzy pierwsza a druga czescia (tutaj pomiedzy druga a trzecia)...

Ten film to nieudana kopia Mad Maxa z zombie w tle... totalna porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Przypomina bardziej męskie wcielenie Mad Maksa niż zagubioną dzieweczkę z poprzednich części (...)"

No nie wiem, ale mnie przypomina bardziej jego damskie wcielenie. Mel w tym filmie nigdy na babę nie wyglądał;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Przypomina bardziej męskie wcielenie Mad Maksa niż zagubioną dzieweczkę"

To Mad Max była kobietą? ;-) Chyba tam jednak winno być - żeńskie wcielenie.

Edit: O! Bugi mnie lekko wyprzedził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dwie pierwsze części podobały mi się, na trójkę na pewno wybiorę się w najbliższym czasie. Bardzo się cieszę, że akcja nie odbywa się już w zamkniętych pomieszczeniach, tylko na otwartej przestrzeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

// Co by nie mówić, to filmy z serii Resident Evil, to i tak najlepsze powiązane z grami ze wszystkich jakie się do tej pory ukazały.

A Silent Hill ?? Jako Horror bardzo średni, ale jako ekranizacja gry to świetny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Kultowa seria komputerowa w filmowym wydaniu powraca."

Raczej Konsolowa, Resident Evil wychodził i wychodzi głównie na Konsole (PS, PS 2, PS 3, Game Cube, Game Boy, DS i Wii).

Na kompa wyszły tylko ledwe Konwersje z Poprawioną grafiką (RE 1, 2 i 3, 4-ka wyszła z grafą Gamecuba, po zainstalowaniu Patcha wyglądała jak na PS 2), więc to nie jest gra Komputerowa tylko gra Wideo/Konsolowa, tak Samo jak SIlent Hill.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>> "męskie wcielenie Max Maksa"

> Nie Mad Maxa aby? <;

Nie. Poprawnie jest Mad Max, ale już Mad Maksa. Matrix - Matriksa, Linux - Linuksa, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W residenta nigdy nie grałem, poprzednich części filmu nie widziałem, więc mogę Extinction recenzować bez uprzedzeń.

Film ma nielogiczne momenty - weźmy zombich, która jak atakują bohaterkę i jej kumpli są silne, wredne, szybkie i w ogóle. Natomiast tu przez cały film stoją sobie pod siatką grzecznie czekając :P Po drugie film zadaje ciekawe pytanie - "Ilu zombich mieści się w jednym, małym kontenerze - cała armia". Czy też laboratoria genetyczne, któe nie są w stanie wyhodować roślin do upraw podziemnych

Natomiast sam scenariusz upadku cywilizacji, jest fajnie oddany. Puste miasteczka, stacje benzynowe, zasypane piachem Las Vegas.

Scenariusza też się nie ma co czepiać, no bo mamy klasyczny schemat filmu o zombich, jakich mnóstwo :P złe korporacje, wirus, zagłada, zombie, boahterowie. TO już było... wiele razy. Ale w RE:E zastosowany schemacik bardzo poprawnie.

Natomiast zakońćzenie... psuje wszystko. Jedna scena z klonami głównej bohaterki, która prawdopodobnie zapowiada kolejne części, zabija cały klimat. Wiadomo już, że nie będzie samotnej bohaterki walczącej z wrogiem., tylko szturmowcy Imperium vs krwiożercze zombie. Nie tego się spodziewałem, widząc genialny początek , w którym ginie klon :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować