GTA San Andreas [M]

[Tyler_D 0]

Powiem ci tak - napisałem wyżej jednego posta - grę rzuciłem po krótkim czasie, próbowałem do niej wrócić z raz czy dwa, nie pamiętam już. Za dużo mnie w niej rzeczy irytowało a chyba nic nie przyciągało, marny gameplay, takie ''bzdurki'' jak jazda autem czy strzelanie [ nie wiem co za idiota spieprzył strzelanie które w VC było dobre, po prostu dobre ale bez rewelacji na rzecz tego czegoś w SA, takie ''pyfpyfpyf'' jakbyśmy grali w produkcję sprzed 10 lat ... ] po prostu irytowało a nie było dobrą zabawą więc co tu mówić dalej. Ja jednak będę należał do tych osób które nie lubią SA właśnie za te rewolucyjne dla serii zmiany, inny klimat oraz zrobienie z tej gry imo koślawego symulatora życia. Jeśli ktoś to lubi to spoko ale dla mnie ta gra była zwyczajnie męcząca. Wolałbym po raz enty walczyć z RCkami w VC czy przechodzić Drivera a nawet zbierać paczki niż babrać się z SA.

[kulfonito 0]

Dnia 25.07.2012 o 21:36, Tyler_D napisał:

Powiem ci tak - napisałem wyżej jednego posta - grę rzuciłem po krótkim czasie, próbowałem
do niej wrócić z raz czy dwa, nie pamiętam już. Za dużo mnie w niej rzeczy irytowało
a chyba nic nie przyciągało, marny gameplay, takie ''bzdurki'' jak jazda autem czy strzelanie
[ nie wiem co za idiota spieprzył strzelanie które w VC było dobre, po prostu dobre ale
bez rewelacji na rzecz tego czegoś w SA, takie ''pyfpyfpyf'' jakbyśmy grali w produkcję
sprzed 10 lat ... ] po prostu irytowało a nie było dobrą zabawą więc co tu mówić dalej.
Ja jednak będę należał do tych osób które nie lubią SA właśnie za te rewolucyjne dla
serii zmiany, inny klimat oraz zrobienie z tej gry imo koślawego symulatora życia. Jeśli
ktoś to lubi to spoko ale dla mnie ta gra była zwyczajnie męcząca. Wolałbym po raz enty
walczyć z RCkami w VC czy przechodzić Drivera a nawet zbierać paczki niż babrać się z
SA.

Pograj w IV to zmienisz zdanie co do SA :/

[Tyler_D 0]

Mam dziwne przeczucie że już by mi chyba bardziej podeszła czwórka niż to ziomalskie SA. No ale ... póki nie zmienię grafy / kompa to raczej nie pogram. ;-) Zresztą ''nowe'' gry jakoś mnie średnio jarają i w ogóle gry ogólnie.

[kerkas 4]

Dnia 25.07.2012 o 21:36, Tyler_D napisał:

Powiem ci tak - napisałem wyżej jednego posta - grę rzuciłem po krótkim czasie, próbowałem
do niej wrócić z raz czy dwa, nie pamiętam już. Za dużo mnie w niej rzeczy irytowało
a chyba nic nie przyciągało, marny gameplay, takie ''bzdurki'' jak jazda autem czy strzelanie
[ nie wiem co za idiota spieprzył strzelanie które w VC było dobre, po prostu dobre ale
bez rewelacji na rzecz tego czegoś w SA, takie ''pyfpyfpyf'' jakbyśmy grali w produkcję
sprzed 10 lat ... ] po prostu irytowało a nie było dobrą zabawą więc co tu mówić dalej.

Zgadzam się w całej rozciągłości, ale jako fan westernu nie mogłem sobie podarować i dotarłem aż do pustyni aby móc obejrzeć słynną westernową skałkę.
A skoro zaszedłem tak daleko to żal mi było gry nie skończyć.

Dnia 25.07.2012 o 21:36, Tyler_D napisał:

Ja jednak będę należał do tych osób które nie lubią SA właśnie za te rewolucyjne dla
serii zmiany, inny klimat oraz zrobienie z tej gry imo koślawego symulatora życia.

Pełna zgoda.

Dnia 25.07.2012 o 21:36, Tyler_D napisał:

ale dla mnie ta gra była zwyczajnie męcząca.

Miejscami nawet bardzo.

>Wolałbym po raz enty

Dnia 25.07.2012 o 21:36, Tyler_D napisał:

walczyć z RCkami w VC czy przechodzić Drivera a nawet zbierać paczki niż babrać się z
SA.

Drivera przechodzi się na luziku o ile się podejdzie do tej misji na swój własny sposób :)

Podsumowując VC to najlepsza jak na razie (W GTA IV nie grałem) odsłona GTA.

Ps. W GTA:VC też dało się dostać na drugą stronę wyspy zaraz po pierwszej misji i to bez kodów :)

[Call_me_Kay 0]

Dnia 25.07.2012 o 21:58, kerkas napisał:

> ale dla mnie ta gra była zwyczajnie męcząca.

Miejscami nawet bardzo.

To wnioskuję w końcu, że męczarnia sprawia Ci ową frajdę.

Dnia 25.07.2012 o 21:58, kerkas napisał:

Podsumowując VC to najlepsza jak na razie (W GTA IV nie grałem) odsłona GTA.

Zapomniałeś o "moim zdaniem" ;)

[kulfonito 0]

Dnia 25.07.2012 o 21:58, kerkas napisał:

Drivera przechodzi się na luziku o ile się podejdzie do tej misji na swój własny sposób
:)

Co w Driverze jest trudnego? Ja po prostu zawsze jechałem tam gdzie trzeba :D

[kerkas 4]

Dnia 25.07.2012 o 21:55, Tyler_D napisał:

gry jakoś mnie średnio jarają i w ogóle gry ogólnie.

Dlaczego ?.

[kerkas 4]

Dnia 25.07.2012 o 22:25, kulfonito napisał:

Co w Driverze jest trudnego? Ja po prostu zawsze jechałem tam gdzie trzeba :D

Po pierwsze Dysponujemy mniej zwrotnym wozem, po drugie dwie gwiazdki poszukiwań, po trzecie Sabre przeciwnika zaraz na początku gry zostawia nas daleko w tyle.
W tych warunkach musimy wyprzedzić naszego przeciwnika, nie dać się staranować przez policję, nie stracić kontroli nad pojazdem, nie wpaść w poślizg, nie przyrżnąć w przeszkodę terenową i to wszytko na pełnym gazie gdyż ciągle czujemy oddech przeciwnika na plecach.

[Budep 0]

Dnia 25.07.2012 o 23:55, kerkas napisał:

> gry jakoś mnie średnio jarają i w ogóle gry ogólnie.

Dlaczego ?.

Wyrósł :D Powiem sam, ze kiedyś podniecałem się grami, wciągały mnie... a teraz w ogólę tego nie śledzę i nic, a nic mnie nie ciągnie. Co prawda niekiedy jakąś ochotkę mam na starą gierę (bo nowych to ja nawet nie ogarniam i mi nie wejdą), to albo to zignoruję, albo sobie zainstaluję, jak teraz SA, ale i tak gram bardzo, ale to bardzo mało.

[Tyler_D 0]

Dnia 25.07.2012 o 23:55, kerkas napisał:

Dlaczego ?.

A dużo by wymieniać. Co prawda nie rzuciłem całkowicie growej pasji [ o ile to można tak to nazwać ], nadal zdarza mi się grywać ale chyba już nie tyle co kiedyś i zdecydowanie zmniejszyła się pula gier które ''obrabiam'', czy to ze względów czasowych, czy ekonomicznych czy z racji tego że już od dłuższego czasu odpalanie nowości lub nawet nie nowości nie wchodzi u mnie w grę a sprzęt mój ma ... hm ... 3 lata? 4? Chyba coś koło tego, nie chce mi się teraz dokładnie sprawdzać. Zdarza mi się odpalić po ran enty GTA 3, VC, Mafię czy CoD 4 albo Stalkera lub inne młodsze lub starsze klasyki do których mam sentyment lub za coś konkretnego je lubię ale czuję że to już nie jest to co kiedyś. ;-) Gry są fajne, nie powiem ale jest sporo innych rzeczy które są fajniejsze i ciekawsze i to zdecydowanie. Grunt to jakoś to zbalansować w zależności od indywidualnych potrzeb i wymagań. Praca, życie osobiste i inne takie oraz wiele innych, jakoś tak wyszło że już mniej gram i z mniejszym zapałem choć nadal nieobce jest mi wrócić do Zony czy Lost Heaven albo Erathii ... Poza tym za dużo jest duperelków pokroju GfWL, Social Clubów, secuROMów i innych takich żeby chciało mi się to wszystko ogarniać. ;-) Ktoś już gdzieś na forum pisał - na steamie można w krótkim czasie nazbierać setki gier w promocyjnych cenach ... tylko po co? Przyjdzie pewien czas że ani tego nie przejdziesz ani nie użyjesz nawet razu. Ja mam swoją małą kolekcję gier które lubię i do nich wracam i dobrze mi z tym, może jak się ustatkuję [ lol ] albo dorobię lepszego sprzętu i cysterny czasu chęci wrócą, może nie. Mnie jest dobrze tak jak jest.

I nie nazwałbym tego wyrośnięciem bo nadal potrafię się przy niektórych tytułach bawić jak dziecko i podniecać byle duperelą. ;-P Po prostu hm ... zmieniły się priorytety.

[kulfonito 0]

Dnia 26.07.2012 o 00:00, kerkas napisał:

> Co w Driverze jest trudnego? Ja po prostu zawsze jechałem tam gdzie trzeba :D

Po pierwsze Dysponujemy mniej zwrotnym wozem, po drugie dwie gwiazdki poszukiwań, po
trzecie Sabre przeciwnika zaraz na początku gry zostawia nas daleko w tyle.
W tych warunkach musimy wyprzedzić naszego przeciwnika, nie dać się staranować przez
policję, nie stracić kontroli nad pojazdem, nie wpaść w poślizg, nie przyrżnąć w przeszkodę
terenową i to wszytko na pełnym gazie gdyż ciągle czujemy oddech przeciwnika na plecach.

Eee tam, mnie raz obrocilo i jeszcze z nim wygrałem :D

[Pablo1989 0]

Zna się ktoś na programiku SanAnStudios3.3 ?

Mam taki problem, chcę zrobić aby CJ gadał przez telefon tam domyślnie jest ustawione CAPS LOCK + F5, naciskam te przyciski i nic się nie dzieje, podobnie jest z innymi animacjami np na palenie.

Jedynie co mi działa to przywoływanie jakiś czarnoskórych kobiet które stoją i nic nie robią

bo planuje zrobić filmik w którym Tommy Vercetti wraz z CJem razem muszą pewnego szefa mafi który działa i Vice City i w San Fiero.

[Dafka-Smierci 0]

KTOS MI POMOZE JAKI JEST KOD NA HELIKOPTER,niesmiertelnosc,niekaczaca amunicja,hitman,i poduszkowiec te kody sa na gta sanandreas na play stasion 2 pomuzcie bo mi nie dziala plis i jak macie tez inne kody na helikopter to mi dajcie

[Pariah 0]

Tu masz na PC i działają na bank, bo większość pamiętam:
http://www.sztab.com/kody-do-gier,GTA--San-Andreas,651.html

[Piciambeer 0]

Panowie, jest jakiś elegancki patch poprawiający grafikę SA? Coś na wzór ICE do GTA4? Bo mam zamiar odświeżyć sobie gierkę i sprawić, aby to nie było zbyt bolesne ;)

[Anonim_a5b6d3d901a009c98c55f1de1795ec988915aaf44846788d507db6b2a798e0e9 0]

Dnia 03.02.2013 o 15:19, Piciambeer napisał:

Panowie, jest jakiś elegancki patch poprawiający grafikę SA? Coś na wzór ICE do GTA4?
Bo mam zamiar odświeżyć sobie gierkę i sprawić, aby to nie było zbyt bolesne ;)

Jest nawet wersja a''la IV :)

http://gtaivsa.com/

A szczerze to ja lubię tę grafikę. San Andreas to San Andreas i za nic nie chcę tego zmieniać :D

[kerkas 4]

Dnia 03.02.2013 o 15:19, Piciambeer napisał:

Panowie, jest jakiś elegancki patch poprawiający grafikę SA? Coś na wzór ICE do GTA4?
Bo mam zamiar odświeżyć sobie gierkę i sprawić, aby to nie było zbyt bolesne ;)

eleganckiego nie znam
ale poniżej masz całą masę modów
http://addons-city.pl/gtasa/6219-zbior-modyfikacji-poprawiajacych-grafike.html

Ps. A nie lepiej podkręcić ustawienia graficzne samej gry ?.

[Piciambeer 0]

Ciekawy projekt, ale to jest mod do GTA IV, czyli działa w drugą stronę, niżbym sobie tego życzył x)

Ale dzięki za info o jego istnieniu, kiedyś na pewno sprawdzę jak to działa.

[Piciambeer 0]

Dnia 03.02.2013 o 16:52, kerkas napisał:

Ps. A nie lepiej podkręcić ustawienia graficzne samej gry ?

Co do tego... Jak to możliwe, że gra się przycina na kompie z 3GHz procku, 4giga ramu i 1 giga na karcie? Usiłowałem zmniejszyć antyaliasing, odległość widzenia, nic nie pomaga. A Bez ''frame limiter'' jest jeszcze gorzej.

No i irytujący jest efekt rozmycia słońca, to znaczy takie rozmazane powietrze w cut scenkach lub na ulicy... Jest na to jakaś rada?

[meryphillia 3]

Moja magiczna kula twierdzi, że coś jest nie tak z Twoim komputerem lub zwyczajnie jest on za dobry na tak stara grę.
Na moim przedpotopowym Athlonie 1Ghz z 1GB RAM i GF5900 gra śmga w 1280x1024 bez żadnych przycięć.

Dnia 04.02.2013 o 14:07, Piciambeer napisał:

No i irytujący jest efekt rozmycia słońca, to znaczy takie rozmazane powietrze w cut
scenkach lub na ulicy... Jest na to jakaś rada?

Oczywiście że jest rada.
Zwyczajnie się przyzwyczić i na serio nie mogę pojąć, jak taki nie znaczący element w ogóle może komuś przeszkadzać w odbiorze gry.
Jeszcze żby ten efekt miał miejsce cały czas, to bym się nie dziwił, ale przecież on występuje tylko od czasu do czasu, nie licząc terenów "pustynnych".