gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Dnia 29.03.2010 o 15:02, Madoc napisał:

Mówiąc o palących dziewczynach nie mam na myśli osób, które bez przerwy mają fajkę w
ustach. Większość z moich znajomych palaczek wiedząc, że nienawidzę tego zapachu, oddala
się na bezpieczną odległość.

No tak, ale jeszcze jeden warunek: wiatr nie wieje w moim kierunku. Chociaż staram się grzecznie prosić o zgaszenie papierosa.

Dnia 29.03.2010 o 15:02, Madoc napisał:

I nie przeszkadza mi to specjalnie w relacjach z nimi. Śmieszny
mnie też (i trochę przeraża) porównywanie palaczek do narkomanek czy alkoholiczek.

To i to nałóg i wszystkie podobnie niszczą. Niestety to rozdzielenie papierosy - alkohol i narkotyki wynika tylko z kulturowego przyzwolenia na papierosy, co nadal nie zmienia faktu że są złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2010 o 15:02, loczyn napisał:

@Blu
Nie?

Może jednak?

Dnia 29.03.2010 o 15:02, loczyn napisał:

Trudno pojąć, że ktoś nielubi palaczy?

Nie lubić a oczerniać pare dni z rzedu to co innego, nie uważasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2010 o 15:04, Blu napisał:

> @Blu
Może jednak?

Nieee :]

Dnia 29.03.2010 o 15:04, Blu napisał:

Nie lubić a oczerniać pare dni z rzedu to co innego, nie uważasz?

Oczerniać też trochę muszę. Po prostu to upust mojej frustracji gdy dym papierosowy lata w moją stronę w miejscach publicznych no i te kiepy porozrzucane na trawnikach, a przy przystankach to już w ogóle tragedia.
PS. To też taki element kampanii "Stop! Życie bez papierosów" ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2010 o 15:04, loczyn napisał:

To i to nałóg i wszystkie podobnie niszczą. Niestety to rozdzielenie papierosy - alkohol
i narkotyki wynika tylko z kulturowego przyzwolenia na papierosy, co nadal nie zmienia
faktu że są złe.

Palaczka raczej mi nie wyskoczy bez powodu z okna, nie zaatakuje mnie nożem i nie zarzyga pleców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2010 o 15:07, Madoc napisał:

Palaczka raczej mi nie wyskoczy bez powodu z okna, nie zaatakuje mnie nożem i nie zarzyga
pleców.

E tam demonizujesz. ;]

A jak z uzależnioną np od komputera lub seksu :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2010 o 15:06, loczyn napisał:

Nieee :]

Na pewno?

Dnia 29.03.2010 o 15:06, loczyn napisał:

Oczerniać też trochę muszę.

Płacą ci za to?

Dnia 29.03.2010 o 15:06, loczyn napisał:

Po prostu to upust mojej frustracji gdy dym papierosowy lata
w moją stronę w miejscach publicznych no i te kiepy porozrzucane na trawnikach, a przy
przystankach to już w ogóle tragedia.
PS. To też taki element kampanii "Stop! Życie bez papierosów" ;]

Nadal nie widze powodu przez który ciągle tutaj tak oczerniasz palących ludzi.
Wróćmy do twojego dzieciństwa.
Dużo osób z twojego otoczeina paliło?
Były to może kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2010 o 15:08, loczyn napisał:

A jak z uzależnioną np od komputera lub seksu :)?

Nie rozumiem pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2010 o 15:09, Madoc napisał:

Nie rozumiem pytania.

No jak byś taka traktował? Gdzieś między palączką a alkoholiczką? Nad narkomanką? Czy w ogóle inaczej?

@Blu

Dnia 29.03.2010 o 15:09, Madoc napisał:

Na pewno?

Uwierz mi na słowo!

Dnia 29.03.2010 o 15:09, Madoc napisał:

Płacą ci za to?

Nie, ale może jakiś ***** to przeczyta i następnym razem nie będzie dmuchać wszystkim na przystanku/w kolejce.
>Nadal nie widze powodu przez który ciągle tutaj tak oczerniasz palących ludzi.
Bo mnie irytują?
>Wróćmy do twojego dzieciństwa.
Uhu, ostro.
>Dużo osób z twojego otoczeina paliło?
Jedna.
>Były to może kobiety?
Did! Źle ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2010 o 15:12, loczyn napisał:

Nie, ale może jakiś ***** to przeczyta i następnym razem nie będzie dmuchać wszystkim
na przystanku/w kolejce.

Myśle że jak ''jakiś ******'' jak to przeczyta to specjalnie dmuchnie ci w twarz żebyś oprzytomniał.

Dnia 29.03.2010 o 15:12, loczyn napisał:

Bo mnie irytują?

Mnie irytują dresy, nie znaczy to jednak że musze im codziennie kraść dziewczyny czy pluć na buty.

Dnia 29.03.2010 o 15:12, loczyn napisał:

Did! Źle ;]

Oj ;\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2010 o 15:12, loczyn napisał:

>Nadal nie widze powodu przez który ciągle tutaj tak oczerniasz palących ludzi.
Bo mnie irytują?


Może podliczymy ludzi, których ty irytujesz, a jakoś nie wyzywają cię od "nic sobą nie reprezentującego, niewartościowego człowieka"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2010 o 15:12, loczyn napisał:

> Nie rozumiem pytania.
No jak byś taka traktował? Gdzieś między palączką a alkoholiczką? Nad narkomanką? Czy
w ogóle inaczej?

Zacznijmy od tego, że nie traktuję palaczek jako lepszych czy gorszych od narkomanek czy alkoholiczek. To jest zupełnie inny przypadek, bo alkoholizm i narkomania to groźne choroby (jeśli można to tak nazwać). Palenie też jest groźne, oczywiście, ale dana osoba jest zdolna do normalnego życia. Warto też wspomnieć, że palacz nie musi być uzależniony. Znam ludzi, którzy po prostu lubią sobie czasem zapalić. Potrafią jednak się powstrzymać, poproszeni potrafią mimo wszystko nie zapalić, nie mają też potrzeby do podjęcia dwukilometrowego biegu do najbliższego sklepu.
Co do twoich przykładów (całkowicie zresztą odmiennych od palenia)- uzależnionej od kompa bym raczej wcale nie poznał, a od seksu- zależy, jak silne by to było uzależnienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2010 o 15:15, Blu napisał:

Myśle że ''jakiś ******'' jak to przeczyta to specjalnie dmuchnie ci w twarz żebyś oprzytomniał.

No to tylko potwierdzi jakim chamem i prostakiem jest.

Dnia 29.03.2010 o 15:15, Blu napisał:

Mnie irytują dresy, nie znaczy to jednak że musze im codziennie kraść dziewczyny czy
pluć na buty.

Już nie przesadzaj, że codziennie. Była gadka jakieś 5 dni temu, teraz znów chwileczkę i to cała moja aktywność na gram jeśli chodzi o palaczy, a Ty od razu z czymś takim.

Dnia 29.03.2010 o 15:15, Blu napisał:

Oj ;\

Następnym razem <przytula> ;)

Madoc

Dnia 29.03.2010 o 15:15, Blu napisał:

Potrafią jednak się powstrzymać, poproszeni potrafią mimo wszystko nie zapalić, nie mają też potrzeby do
podjęcia dwukilometrowego biegu do najbliższego sklepu.

Takich szanuję i tacy również zrozumieją, że to nie o nich chodzi.
Jeśli palacz szanuję zdrowie innych, nie rzuca kiepów gdzie popadnie i nie nadwyręża rodzinnego budżetu żeby sobie zapalić to jest w porządku i ja takich na prawdę lubię i szanuję, ale no niestety takich jest bardzo mało.

Dnia 29.03.2010 o 15:15, Blu napisał:

Co do twoich przykładów (całkowicie zresztą odmiennych od palenia)- uzależnionej od kompa bym raczej
wcale nie poznał, a od seksu- zależy, jak silne by to było uzależnienie...

No takie, że musiała by się gzić nawet z kolegami z pracy ;]

Dnia 29.03.2010 o 15:15, Blu napisał:

Warto też wspomnieć, że palacz nie musi być uzależniony.

No tak samo jak alkoholik. Do póki nie zezłościsz to nie zapali/nie wypije. Są też lekkie przebiegi np tak jak mówisz, zapali raz na miecha, no ale też się napije raz na miecha ale to jeszcze nie nałogi, mówimy o nałogowcach.

Dnia 29.03.2010 o 15:15, Blu napisał:

Znam ludzi, którzy po prostu lubią sobie czasem zapalić.

No ja też. Tych co od czasu do pory, od święta jak to się mówi to trudno nawet nazwać palaczem. Tak samo z takim co się napije na imprezie, albo zarwie nockę raz grając w grę. Natomiast duże gro osób palących wypala więcej niż 3 kiepy dziennie i te osoby są palaczami, nałogowcami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2010 o 15:17, loczyn napisał:

No to tylko potwierdzi jakim chamem i prostakiem jest.

Raczej utrzyma poziom relacji loczy-palacz.

Dnia 29.03.2010 o 15:17, loczyn napisał:

Już nie przesadzaj, że codziennie. Była gadka jakieś 5 dni temu, teraz znów chwileczkę
i to cała moja aktywność na gram jeśli chodzi o palaczy, a Ty od razu z czymś takim.

Rano otwierajac paczke czipsów znalazłem kapsel. Popatrzylem na niego łaskawie i pomyślałem ''oddam go jakiemuś dzieciakowi''. Niestety nie było żadnego w pobliżu więc biedny kapsel skończł w koszu. Wracając do domu spotkałem uśmiechniętego palacza który otworzył mi drzwi. Czy to nie piekne?

Dnia 29.03.2010 o 15:17, loczyn napisał:

Następnym razem <przytula> ;)

WON! X_X Mama nie pozwala mi przytulac obcych panow. Mowi ze to pedofile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2010 o 15:22, Blu napisał:

Raczej utrzyma poziom relacji loczy-palacz.

Nazywaj sobie jak chcesz. Weź papierosa i chuchnij komuś w twarz i czekaj na reakcję.

Dnia 29.03.2010 o 15:22, Blu napisał:

Rano otwierajac paczke czipsów znalazłem kapsel. Popatrzylem na niego łaskawie i pomyślałem
''oddam go jakiemuś dzieciakowi''. Niestety nie było żadnego w pobliżu więc biedny kapsel
skończł w koszu. Wracając do domu spotkałem uśmiechniętego palacza który otworzył mi
drzwi. Czy to nie piekne?

Piękne, ale czy jego kiep wylądował w koszu tak jak kapsel czy może gdzieś przed klatką lub w drodze, hmm?

Dnia 29.03.2010 o 15:22, Blu napisał:

WON! X_X

:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2010 o 15:24, loczyn napisał:

Nazywaj sobie jak chcesz. Weź papierosa i chuchnij komuś w twarz i czekaj na reakcję.

Nie widzę powodu by to robić, chyba że mieszkasz w okolicy. Oczywiście zrobiłbym to tylko i wyłącznie symbolicznie.

Dnia 29.03.2010 o 15:24, loczyn napisał:

Piękne, ale czy jego kiep wylądował w koszu tak jak kapsel czy może gdzieś przed klatką
lub w drodze, hmm?

Wiem tylko że 100 metrów od niego leżała tygodniowa guma do żucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2010 o 15:25, Blu napisał:

Nie widzę powodu by to robić, chyba że mieszkasz w okolicy.

Zapraszam do Łodzi. ;]

Dnia 29.03.2010 o 15:25, Blu napisał:

Wiem tylko że 100 metrów od niego leżała tygodniowa guma do żucia.

To również świadczy źle o żującym ową gumę. Sam też bluźnię na ludzi którzy podklejają gumy pod ławki, tak samo jak na palaczy którzy rzucają kiepy gdzie popadnie.
Btw. Chcesz mogę zrobić specjalnie dla Ciebie wycieczkę po mieście i pofotografować przystanki. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2010 o 15:28, loczyn napisał:

To również świadczy źle o żującym ową gumę.

A nie o staruszce która jej nie podniosła? Przechodziła tam tysiac razy i tylko ją deptała.

Dnia 29.03.2010 o 15:28, loczyn napisał:

Btw. Chcesz mogę zrobić specjalnie dla Ciebie wycieczkę po mieście i pofotografować przystanki.

Lepiej to posprzątaj. Na pewno jakaś miła pani nagrodzi cie na swój sposób za twój wysiłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2010 o 15:30, Blu napisał:

A nie o staruszce która jej nie podniosła? Przechodziła tam tysiac razy i tylko ją deptała.

Jeśli nie żującego gumę który ją wyrzucił na ziemię, to kogo w takim razie ukarać w momencie gdy palacz rzuca kiepa? ;]

Dnia 29.03.2010 o 15:30, Blu napisał:

Lepiej to posprzątaj.

Sprzątam gdy jest dzień sprzątania lub jak mnie bardzo to irytuje. Są od tego odpowiednie służby, ale jeszcze przed służbami są rodzice którzy powinni uczyć swoje pociechy na przyszłość, że się tak nie robi i tyle. Widocznie zawiedli...

Dnia 29.03.2010 o 15:30, Blu napisał:

Na pewno jakaś miła pani nagrodzi cie na swój sposób za twój wysiłek.

Nie wiem co miałeś na myśli, ale nevermind.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Jeśli nie żującego gumę który ją wyrzucił na ziemię, to kogo w takim razie ukarać w momencie gdy palacz rzuca kiepa? ;]
Policje? Legie? Kaczyńskiego?

Dnia 29.03.2010 o 15:33, loczyn napisał:

Nie wiem co miałeś na myśli, ale nevermind.

Lizak od emerytki na przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2010 o 15:35, Blu napisał:

Policje? Legie? Kaczyńskiego?

Palacza! ;]

Dnia 29.03.2010 o 15:35, Blu napisał:

Lizak od emerytki na przykład.

Jak dobry to czemu nie, jednak zbijamy trochę z wątku. Wypadało by wrócić do tych relacji damsko-męskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się