gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Dnia 06.10.2010 o 19:03, Almarcino napisał:

Tak, ale czym czlowiek starszy tym dla niego alkohol staje sie czymś zbędnym, bo znajduje
inne formy dobrej zabawy


Jakie? Puzzle? Bierki? Scrabble? Nie, serio.
Nie zgodzę się z Tobą. Sam co prawda nie mam w zwyczaju chlać na umór, co lubiłem praktykować dawniej, ale wydaje mi się, że zależność z piciem jest odwrotna. Niby większość staje się z wiekiem bardziej odpowiedzialna, ale człowiek też robi się zazwyczaj coraz mniej beztrosko nastawiony do życia, ma więcej problemów na głowie i automatycznie chętniej zagląda do kieliszka. Zresztą spróbuj zebrać ekipę czadowych, śmiałych, luźnych, dowcipnych i świetnie dogadujących się abstynentów w której nikt nie będzie miał potrzeby wypicia. Hm. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2010 o 09:37, Cascad napisał:

Jaracz, masz zaburzony cykl przyczynowo-skutkowy: skoro chcesz zebrać ekipę abstynentów,
to logiczne, że nie będą chcieli pić.


Zresztą spróbuj zebrać ekipę czadowych, śmiałych, luźnych, dowcipnych i świetnie dogadujących się ze sobą ludzi w której nikt nie będzie miał potrzeby wypicia.


Lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2010 o 11:06, Jaracz napisał:

Zresztą spróbuj zebrać ekipę czadowych, śmiałych, luźnych, dowcipnych i świetnie dogadujących
się ze sobą ludzi w której nikt nie będzie miał potrzeby wypicia.

Poza ludźmi ze szkółki niedzielnej, to może być trudno. Takie schadzki zwyczajowo kierują się ku zwilżeniu ust.
Nie mówię od razu, że musi być jakaś libacja, ale jak jest atmosfera, ciekawi ludzie to w końcu przyjemnie w takim gronie skosztować jakiegoś browarka. Czy to źle? Na pewno nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co racja to racja - każda dodatkowa osoba w takim towarzystwie to większa szansa na propozycję "skropienia" gardeł. Nie zawsze to dobrze służy spotkaniu, ale nie można łajać pijących, gdy nie przesadzają.

Pamiętam jak zrobiliśmy sobie zakrapianą sesję RPG. Bez wątpienia zabawa była przednia, ale w zamian za to fabułą dużo utraciła na wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2010 o 11:35, Ancient_Lord napisał:

> Pamiętam jak zrobiliśmy sobie zakrapianą sesję RPG. Bez wątpienia zabawa była przednia,
ale w zamian za to fabułą dużo utraciła na wartości.


Utraciła??
Wtedy dopiero fabuła zyskuje na jakości i to jak , lepsze niż brazylijska telenowela- polecam^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2010 o 11:35, Ancient_Lord napisał:

Pamiętam jak zrobiliśmy sobie zakrapianą sesję RPG. Bez wątpienia zabawa była przednia,
ale w zamian za to fabułą dużo utraciła na wartości.

To jeszcze na studiach podczas ferii miałem z kumplem 2 tygodnie degustacji bułgarskich win przy horrorach.
W życiu się tak nie uśmiałem, nawet przy najgłupszych komediach :)
P.S. W większości horrorów nie ma specjalnie zawiłej fabuły, więc pozostała tylko zabawa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2010 o 11:51, PanSpam napisał:

> Ruscy i Polacy maja problemy z zabawa bez alkoholu.
Ach te stereotypy...



No raczej nie, wystarczy po swiecie pojezdzic. W zeszlym roku jechalem do hiszpanii na stopa, odwiedzilem male miasteczko ( zadna tam dziure zasiedloną przez polskie obozy) i wyobraz sobie, ze tam zycie toczy sie glownie w nocy i tak jak ja i moja towarzyszka bawilismy sie cala noc to zadnych zachlanych ludzi nie widzielismy. Tak samo alkohol w marketach - jest, ale ludzie raczej z niego nie korzystają. Tak samo niemcy czy Grecja ;).

Oczywiscie alkohol jest, ludzie z niego korzystaja, ale potrafia sie bawic bez niego ;) mi to imponuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przecież w Polsce też to istnieje tylko widać rzadziej i chodziło mi o to, że nie każda impreza w Polsce, czy Rosji jest z alkoholem, a właściwie jego nadużyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2010 o 11:39, Lillith napisał:

Wtedy dopiero fabuła zyskuje na jakości i to jak , lepsze niż brazylijska telenowela-
polecam^^

No niestety utraciła. Co prawda prowadziłem zgodnie z zamierzeniami (przypadł mi zaszczyt bycia MG), ale śmiech był tam gdzie zupełnie go być nie powinno (śmierć przyjaciela graczy, zuo zbiera żniwo, a gracze sobie dowcipkują). Więc skończyliśmy trochę wcześniej niż planowaliśmy i zasiedliśmy przy X360.Gra się super po alkoholu, aż celownik płynniej chodzi ;) Polecam sieciowe FPSy lub po prostu konsolę + 2 pady.

Na następnych sesjach wprowadziliśmy zakaz picia alkoholu, za to raczyliśmy się shishą. Było bardzo fajnie, wszak to wprowadza taki nietypowy klimat, ale skończyło się jeszcze szybciej niż z alkoholem. Na sesjach bowiem często rzuca się kości, sprawdza karty postaci i tak dalej. Jako, że shisha była dość mała (35cm) to miała skłonności do upadku, a paliliśmy na dywanie. Efekt taki, że zrobiliśmy koledze z wykładziny sito. I od tamtego czasu nie możemy nawet palić na sesjach, więc gramy "na czysto" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2010 o 11:47, Almarcino napisał:

Jaracz, napisales w ten sposob jakby alkohol byl jedyna rozrywka :D przerazilem sie troche
;p. Ruscy i Polacy maja problemy z zabawa bez alkoholu.


To pobaw się z Niemcami czy Anglikami (hahaha) bez alkoholu ;-)
Tylko problem tkwi w tym, że Polakowi po paru piwkach zasadniczo (choć też nie zawsze) nic nie będzie a wyżej wymienieni...Ojojoj...

Osobiście lubię od czasu do czasu na piwko ze znajomymi wyskoczyć ale bez przesady-trzeba zachować umiar, żeby nie zrobić z siebie idioty.
A jest u nas takie miejsce w rynku, gdzie podają piwko, które sami warzą- no miodzio dosłownie^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2010 o 12:00, Ancient_Lord napisał:

>ale śmiech był tam gdzie zupełnie go być nie powinno (śmierć przyjaciela
graczy, zuo zbiera żniwo, a gracze sobie dowcipkują).


"Miszcz gry" też u nas zadowolony raczej nie był a niektórych dość surowo potraktował (Warhammer, czy muszę coś dodawać? )... Ale okazji do śmiechu nie brakowało i kilkakrotnie nawet on wymiękł przy tekstach kumpla, grającego krasnoludem.

Dnia 07.10.2010 o 12:00, Ancient_Lord napisał:

Na następnych sesjach wprowadziliśmy zakaz picia alkoholu, za to raczyliśmy się shishą.

Hmmm... Shishą powiadasz- klimatycznie ;-)

Dnia 07.10.2010 o 12:00, Ancient_Lord napisał:

I od tamtego czasu nie możemy nawet palić na sesjach, więc gramy "na czysto" :P


Też się da- choć osoby , z którymi dane mi było zagrać wieki już temu, zachowywały się tak samo bez i po alkoholu... "Miszcz" wychodził z siebie, krasnolud był typem niepokornym, a cała reszta miała z tego ubaw.

A tak powracając do tematu-ile grało Wami dziewczyn/ ew czy grały w ogóle?


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2010 o 12:23, Lillith napisał:

"Miszcz gry" też u nas zadowolony raczej nie był a niektórych dość surowo potraktował
(Warhammer, czy muszę coś dodawać? )... Ale okazji do śmiechu nie brakowało i kilkakrotnie
nawet on wymiękł przy tekstach kumpla, grającego krasnoludem.

Ja tak samo - czasem ciężko sięopanować przy żartach graczy, mimo, że MG powinien być autorytetem.

Dnia 07.10.2010 o 12:23, Lillith napisał:

A tak powracając do tematu-ile grało Wami dziewczyn/ ew czy grały w ogóle?

Niestety w mojej okolicy nie ma żadnej dziewczyny, która by chciała zagrać w nasze RPG. A szkoda, bo byłoby to urozmaicenie - może kiedyś się trafi :)

BTW: Profilaktycznie do moderatora - teraz nie ma offtopu, bowiem rozmawiamy o kobietach na sesjach RPG - związek z tematem jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Musze się pochwalić, otóż dzisiaj jest dla mnie szczególny dzień,gdyż obchodzę ze swoją połówką druga rocznice, bycia razem i pierwszą rocznice zaręczyn :):):) jestem ogromnie szczęśliwy i wiem że to Ta na całe życie. Po prostu kocham ją całym sobą :))).Winko kupiłem,kwiaty też,zaraz lece zrobić jakąś obiado/kolacje i czekam aż wróci z uczelni.Wszystkim wam życze takiej miłości,zwłaszcza w dzisiejszych czasach gdzie pogoń za pieniądzem przysłania to co naparwde w życiu istotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2010 o 15:00, DuduTutu napisał:

Musze się pochwalić, otóż dzisiaj jest dla mnie szczególny dzień,gdyż obchodzę ze swoją
połówką druga rocznice, bycia razem i pierwszą rocznice zaręczyn :):):) jestem ogromnie szczęśliwy

Gratulacje i najlepsze życzenia dla Ciebie i dla Twojej dziewczyny. Bawcie się dziś dobrze a w przyszłości jeszcze lepiej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się