gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Booże, po co to wyciągałeś? To były żarty. Była tam moderatorką, założyłem konto i trollowałem że niby jest jakąś boginią. Ale to nie było na serio tylko taka nasza ''zabawa''. Ta sonda pierwotnie została usunięta przez inną moderatorkę, ale założyłem drugi raz i poprosiłem żeby nie usuwała, ot dla jaj... Te same nicki zazwyczaj wstawiam na poważnych forach i stronach, a czemu tam też podałem się za JayL''a - nie wiem. Chyba z rozpędu zapomniałem o swoim drugim nicku używanym właśnie na takich stronach. No nic, trudno.

A metalcore i deathcore sam lubię, świetna muzyka. ;P

@Janek
To ona, mam inne dowody poza tym co podrzucił kuba. Ale nie będę mówił o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.11.2012 o 23:36, kuba9876543210 napisał:

Nie, ale interesuje sie tym tematem, stad cos tam wiem.
Na maila dam Ci jutro znac.

Dzięki. Muszę jednak przyznać, że piszesz jak profesjonalny psycholog/psychiatra/psychoterapeuta (niepotrzebne skreślić) lub student odpowiedniego kierunku. Pozdrawiam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.11.2012 o 14:34, Graszcz napisał:

Mam nadzieję, że nie jesteś jednym z tych, którzy twierdzą, że "prawdziwa kobieta ma
mieć krągłości", czyli tak naprawdę być zalana tłuszczem.
Mam nadzieję, że nie jesteś jednym z tych, którzy na widok szczupłej kobiety o idealnej,
zdrowej sylwetce krzyczą UUUU WIESZAK KOŚCIOTRUP


Mam nadzieję, że nie jesteś tym, który na widok kobiety z udami, pupą, piersiami twierdzi, że jest zalana tłuszczem.
Mam nadzieję, że nie jesteś jednym z tych, który na widok wychudzonej kobiety, z klatką składającą się ze skóry opiętej na widocznych żebrach, z farfoclami zamiast piersi i tyłkiem płaskim tak, że aż na nim spodnie widzą i nogami jak patyki, krzyczy z podniececeniem "aaale laska!".

:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.11.2012 o 19:31, Janek_Izdebski napisał:

> Ale jej dieta wcale nie jest potrzebna, o to mnie się rozchodzi, a jadła mniej
> i tak się przyzwyczaiła i je coraz mniej, ja nie chcę, żeby jakąś anorektyczką zostawia,
więc
> jej pomagam z tym.
Dieta to nie głodówka, pamiętaj o tym. :) A diety sałatkowe są bardzo zdrowe. Dobra dieta
+ sport pomagają utrzymać zdrową kondycję i sylwetkę. Ale to przecież truizm :)


Nie no ja wiem o czym mówię i nie chodzi o dietę w sensie dobór pożywienia, tylko to, że po prostu za mało je, a jak je to nieregularnie. Teraz jej kazałem zrobić sobie dietę, czyli jeść wszystko to co jest jej potrzebne, a nie cokolwiek byle mało, no i jeść regularnie bo to jest zdrowe. ;) Nie jest jakąś anorektyczną, ale po prostu sama mi powiedziała kiedyś, że widzi, że je za mało i to naprawiamy, nie ma co rozdmuchiwać problemu bo to żaden poważny problem jeszcze nie jest :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.11.2012 o 23:21, MKRaven napisał:

Nie no ja wiem o czym mówię i nie chodzi o dietę w sensie dobór pożywienia,
tylko to, że po prostu za mało je, a jak je to nieregularnie. Teraz jej kazałem zrobić sobie
dietę, czyli jeść wszystko to co jest jej potrzebne, a nie cokolwiek byle mało, no i jeść
regularnie bo to jest zdrowe. ;) Nie jest jakąś anorektyczną, ale po prostu sama mi powiedziała
kiedyś, że widzi, że je za mało i to naprawiamy, nie ma co rozdmuchiwać problemu bo to
żaden poważny problem jeszcze nie jest :) .

No widzisz, czyli dbasz o nią. A to bardzo dobrze. :) Znaczy, mocno Ci na niej zależy - na pewno to doceni u Ciebie. :)

A przy okazji, jaką konkrtnie dietę jej poradziłeś? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.11.2012 o 23:19, MKRaven napisał:

Mam nadzieję, że nie jesteś tym, który na widok kobiety z udami, pupą, piersiami twierdzi,
że jest zalana tłuszczem.
Mam nadzieję, że nie jesteś jednym z tych, który na widok wychudzonej kobiety, z klatką
składającą się ze skóry opiętej na widocznych żebrach, z farfoclami zamiast piersi i
tyłkiem płaskim tak, że aż na nim spodnie widzą i nogami jak patyki, krzyczy z podniececeniem
"aaale laska!".

Przytoczone przez ciebie kryteria są na tyle niedokładne, że mimo wszystko zostawiają spore pole do subiektywnej interpretacji. Odpowiem więc - RACZEJ nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2012 o 20:59, Graszcz napisał:

Przytoczone przez ciebie kryteria są na tyle niedokładne, że mimo wszystko
zostawiają spore pole do subiektywnej interpretacji. Odpowiem więc - RACZEJ nie jestem

Ja też nie. :) Choć lubię szczupłe kobiety. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z tym wysyłaniem dziewczyn na dietę trzeba uważać :D przy niektórych chorobach (np. nadczynność tarczycy) chudnięcie jest bardzo utrudnione i żadne diety i ćwiczenia mogą nie pomóc :) trzeba kogoś zaakceptować takim jaki jest, nawet jeśli ma trochę tłuszczyku. Zresztą, wielu facetów lubi jak kobieta ma większy tyłek, biust...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2012 o 20:59, Graszcz napisał:

Przytoczone przez ciebie kryteria są na tyle niedokładne, że mimo wszystko zostawiają
spore pole do subiektywnej interpretacji. Odpowiem więc - RACZEJ nie jestem


A no widzisz to teraz możesz zweryfikować swój post, od którego zacząłeś tą dyskusję i kryteria, które tam podałeś :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiesz to nie tyle ja jej zaleciłem dietę bo po prostu musi, choć w sumie się zdrowo odżywia, ale ona np. lubi gotować po prostu i często piecze ciasta, babeczki i takie tam. Czy na przykład makarony lubi robić, wiadomo, że to wszystko wysokoenergetyczne. Poza tym lekarz jej ostatnio zalecił picie wszelkich soków pomidorowych, przetworów warzywnych i takie tam, żeby mieć niezbędne składniki bo ona np. niestety dużo ciężej (ostatnio skończyło się pogotowiem) przechodzi te swoje kobiece zawirowania, ale to też nie jest coś nie tak do końca i muszą ją podleczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2012 o 21:45, MKRaven napisał:

Wiesz to nie tyle ja jej zaleciłem dietę bo po prostu musi, choć w sumie się
zdrowo odżywia, ale ona np. lubi gotować po prostu i często piecze ciasta, babeczki
i takie tam. Czy na przykład makarony lubi robić, wiadomo, że to wszystko wysokoenergetyczne.
Poza tym lekarz jej ostatnio zalecił picie wszelkich soków pomidorowych, przetworów warzywnych
i takie tam, żeby mieć niezbędne składniki bo ona np. niestety dużo ciężej (ostatnio
skończyło się pogotowiem) przechodzi te swoje kobiece zawirowania, ale to też nie jest
coś nie tak do końca i muszą ją podleczyć.

Ale rozumiem, że nie cierpi na żadne problemy żołądkowe, żadnego refluxa itd.? Oczywiście życzę wszystkiego dobrego Twojej dziewczynie. :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam, nie sądziłem że kiedykolwiek tutaj napisze posta, ale jestem trochę zdesperowany bo nie wiem co robić a przyda się parę rad. Może coś skminicie Panie i Panowie ; )

Przyjaźn damsko-męska. Czy istnieje? Jeszcze do niedawna byłem tego pewien, że tak. Ostatnio mam pewne wątpliwości. Przyjaźnię się z pewną dziewczyną od roku. Zaczeło się od tego że razem mieliśmy razem przejścia sercowe, więc bardzo się do siebie zrzyliśmy przez ten czas, lecz NIGDY bym nie pomyślał że mogła być moją dziewczyną, bo kompletnie mnie nie pociągała. Lecz ostatnio, zauważyłem że to się wszystko zmieniło, zaczynam się obawiać że BYC MOŻE jestem w niej zauroczony, spędzamy prawie każdy dzień razem, wiem, że gdyby nie ja, to nie miała by tak naprawdę w ogóle z kim wychodzić oraz spotykać się (bo uważa że reszta facetów to debile). Ma oczywiście pare kumpel ale nie o to chodzi.

Wiele razy jej pomagałem z facetami. Mówiłem, "tego typa się nie trzymaj, bo jest plejerem", "tamtego tez nie" i naprawdę słuchała mnie, na tyle, że Ci sami faceci pisali do mnie abym mówił o nich jacy są ekstra, bo ja mam duży wpływ na nią. Sama nawet kiedyś zadała mi pytanie "Piotrek, a Ty właściwie dlaczego nigdy się we mnie nie zakochałes? :D" Odpowiedziałem ze kocham ją po prostu jako kumpelę i nie sądzę żeby to mogło by wypalić. Cały czas tego typu odpowiedzi dawałem.

Ostatnio miewałem wiele dziwnych sytuacji, a zarazem zastanawiających. Gdy szliśmy do znajomych (gdzie jest jedna dziewczyna która BARDZO się do mnie klei) to zaraz po spotkaniu mówiła do mnie "Ale mnie ta laska wkurzała! Nie widziałeś jak się do Ciebie kleiła? Aż mi się rzygać chciało" - zazdrość jak o przyjaciela? Czy faceta? Nie wiem.

Od czasu do czasu ma właśnie tego typu rózne zachowania, mówi mi na przykład "chciałbym strasznie teraz mieć faceta do którego mogłabym się przytulić" - a ja przez moj brak pewnosci siebie (bo w końcu nigdy mnie PONOĆ nie pociągała) nie potrafiłem jej w tym momencie przytulić czy coś, choć jestem prawie pewien że o to jej chodziło.

I teraz, co zrobić? Wyznać jej że nagle coś poczułem? Strasznie się tego boje, boję się jej reakcji, odrzucenia. Wiem ze jakby tak zrobiła, to nie chciałbym z nią utrzymywać już TAKIEGO bliskiego kontaktu bo bym tylko cierpiał, a może ona też by chciała coś więcej lecz przez to że tyle razy jej mówiłem że nic do niej nie czuje, to sama boi się odrzucenia?

Próbowałem już także sposobu "na pijaka". Upić się nią, jeśli czegoś chce, to po pijanemu sama zrobi pierwszy krok. Owszem, kleiła się bardziej, tuliła, trzymała za rękę, ale wciąż nie wiem czy to jest to. Wiele razy też zauważyłem (już ogólnie) że zerka mi na usta gdy mówię. To ponoć ważne.

Co zrobić? Jak jej wyznać? Może po prostu powiem że chce ograniczyc kontakt bo czuję że się za bardzo uzalezniłem emocjonalnie od niej, a wiem do czego to prowadzi, a także wiem że nie chce być nikim innym dla mnie niż przyjacielem i że chcę poczekać ąz mi przejdzie?

Dziewczyny, jak wy byscie zaaragowały? A wy chłopaki, co byscie zrobili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wyznania są frajerskie i ciotowate. Z przyjaciółki bym nie robił dziewczyny, tylko znalazł nową. A jak Cię do niej ciągnie to zacznij ją dotykać i całować, a nie bawisz się w gierki. Pokaż, że jesteś prawdziwym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.11.2012 o 21:16, Becamer napisał:

Jaja se robisz czy jak?


Jeżeli by się ja poznało to by się wiedziało że to dla niej normalne. A przynajmniej jeśli sobie wypije. No i do osób które zna tylko i lubi.

Czyli jednym słowem żadnych konkretnych rad jakby to zrobić? Raczej żadna jej kumpela nie była by za mną, tylko od razu do niej z tym, chociaż nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

do Piotr13PL

Jezeli ta dziewczyna naprawde Ci sie podoba to ja rwij :d mowisz ze ja lubisz, patrzysz w oczy, dotykasz itd. To nie jest wcale takie trudne :dd Jezeli nie to zerwij z nia kontakt na jakis czas dla wlasnego dobra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się