gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Dnia 28.07.2008 o 14:40, PolishWerewolf napisał:

równe 456 kilometrów, obecnie znacznie więcej, gdyż jestem poza Polską. A związek trwa


Jak to mowia "Miłość przetrwa wszystko" i na daremno te słowa poszły ;) W koncu jak sie chce to mozna,z jednego do drugie konca Polski mozna jechac i da sie zyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.07.2008 o 10:01, Jaki Ganh1 napisał:

W wakacje będę jeździł codziennie, i siedział u niej po 5 godzin!!! No, nie siedział,
ale chodził do kina itd itd... Ale po wakacjach? Lekcje, uhm, pewnie do 15-16 średnio,
bo chodzę na sportowe, tj. parę godzin w-fu, lekcje, akurat tu problemu nie ma, max.
1h, średnio pewnie z 30 min ;) więc co, o 17, też bym chciał mieć trochę czasu na odpoczynek,
ew. pograć, no, to prawie cały dzień zawalony, to co ja, mam do niej w środku nocy jeździć?
Chociaż, to mogłoby być ciekawe... :D

No widzisz. W roku szkolnym to jest tak ,że są weekendy ... I na 100% zdarzą się takie dni w tygodniu ,że też będziecie się widywać. Odległość w sumie to mnie mało przeraża tylko to ,że musiałbym wydawać sporo kasy na pociągi i siedzieć w nich 2,5 godziny. Poza tym ... ehh nie wiem co napisać. W sumie to można by spróbować z mojej strony ale to ile potrwa? Miesiąc ? Dwa? Poza tym na pewno nie będę mógł do niej pojechać w każdy weekend bo coś może wypaść ,praca czy coś innego. A w ogóle 200 km to nie 60km ;] Także ja Tobie radzę. jeżeli Ci na niej zależy nie patrz na tą śmieszną odległość ;] Rób co należy do chłopaka ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ah, wyskoczę sobie znowu niczym diabełek z pudełka. Zaglądam tu, jak już kiedyś wspominałem, raz na ruski rok na poprawę humoru i nieodmiennie się nie zawodzę. Czytam, czytam, i oprócz przyprawiania o cyniczny uśmieszek, urzeka mnie Wasz, niezależnie od wieku fizycznego, młodzieńczy, czasami wręcz chciałoby się rzec: poetycki idealizm. Macie skrajnie niezdrowo emocjonalne podejście do uczuć. Brzmi dziwnie? Taka prawda; za dużo uwagi poświęcacie aspektom, które można rozwiązać i wyjaśnić zależnościami chemicznymi albo którąś z dziedzin psychologii.

Na koniec skonfrontujcie swój idealizm z moim komentarzem, do pojawiającego się w tym temacie częstokroć pytania i zazwyczaj tej samej odpowiedzi: "jak poderwać dziewczynę?" "Naturalnością."

Wolne żarty. Naturalność w relacjach międzyludzkich, a szczególnie w sytuacji, gdy mowa o potencjalnych godach, prowadzi donikąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja Ci cos powiem o zwiazkach na odlegllosc. W zeszlym roku poznalem sie przez neta z naprawde super dziewczyna zaprosila mnie na wesele w lipcu pojechalem bylo naprawde super, dziewczyna inteligentna mila pokorna super w lozku. Wszystko bylo ok ale dzielilo nas 250k m niby nie duzo dla mnie to 2:30h drogi samochodem. Tyle ze nie da sie z nia widywac co tydzien czy dwa wychodzilo ze np zjazdy sie nie pokrywaly wiec jak ja miale wolne to ona szkole i na odwrot. Pewnego dnia ona poznala kogos i ciesze sie z Tego bo to byla dobra decyzja chodzi o to ze facet jest na miejscu. Konbieta potrzebuje miec faceta przy sobie jak sobie tego zarzyczy a 250km fakt nie daleko ale jednak troche. Teraz ona jest z kims ja w miedzy czasie dalej sie bawie ze swoimi koleznkami i jest naprawde dobze, czlowiek ma ochote sie ustatkowac tyle ze z 2 strony fajne uczucie jest obudzic sie co weekend u innej dziewczyny w lozku :)) Ja tam sie chyba nie chajtne nigdy chyba ze moje kolezanki zaczna tego wymgac to bede myslal nad tym poki co jest jak jest zajebiscie!!! Ale pamietaj zwkiazek an odleglosc to nie zwiazek nawet gdybys mial do niej nieskonczonosc tak jak ja to nic nie da. Ona musi Cie widziec czuc ciebie itd pamietaj o tym i nie zawracaj sobie glowy bo wiedz ze to nie jest milosc tylko zauroczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak to co mówisz ,że kobieta potrzebuje mieć faceta na miejscu i blisko siebie i na co dzień to prawda. Ale porównaj 200km z 30 km ... Jest różnica? Dlatego ja nawet nie próbuje myśleć o tym poważnie. Moja kumpela jest z chłopakiem który mieszka jakieś 15 km od mojego miasta ale uczy się w szkole i mieszka w internacie w mieście oddalonym od mojego o 30 km. I są razem. Widują się dość często. W weekend albo on u niej siedzi albo ona u niego. Często zdarza się tak ,że nawet w tygodniu się widzą pomimo szkoły. Także dla mnie 30 km to jest nic. Jest inny haczyk. U mnie w mieście nie ma fajnych dziewczyn. Dla mnie przynajmniej. Są albo głupie plastikowe panienki albo fajne "kumpele" i jeszcze są fajne laski ale już pozajmowane.. Dlatego to mnie tak boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.07.2008 o 23:20, Jaki Ganh1 napisał:

Hahaha, śmieszne ;) W tym że ja nie chcę aby zapomnieć o niej, tylko, uhm, żeby jakoś
tak zrobić, żeby bliżej mieszkała ;) Kurde, na razie jakiś plan akcji przygotować muszę...

Są wakacje, może pozwolą rodzice pobyć trochę u niej? Spędzisz z nią o wiele więcej czasu. A ja na twoim miejscu odpuścił bym sobie. Pomyśl: Ty chcesz z nią być, a ona może się waha? Ta odległość to jednak duża przeszkoda. Ile to przetrwa? Na pewno jest wiele fajnych i ładnych dziewczyn bliżej niż ta 60km od ciebie oddalona. Mniej kasy, a tyle samo radości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie no jezeli to 30km to da sie spokojnie przezyc. To nie powinno byc problemu ja miale na uwadze troche dalsze odleglosci. Jesli chodzi o dziewczyny to one maja nawalone do tych swoich glowek nie wszystkie ale zdecydowana wiekszosc. Widzisz ja tez mam za swoje. Bo 2 miechy temu poznalem dziewczyne naprawde rewelacja spedzilismy troche ze soba fajnych chwil ale odezwala sie moja stara milosc (niby) i tak sie to skonczylo. Jestesmy teraz przyjaciolmi ona ma teraz jakiegos nowego faceta i wiem ze z nia ja bym mila naprawde dobrze, ale nie moge postawic jej w sytuacji ja albo on bo ona jest juz z nim jest. Moge jedynie obejsc sie smakiem i zyc z mysla ze moze kiedys poznam podobna do niej dziewczyne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No widzisz na każdym kroku są jakieś przeciwności losu. Dlatego z tego co widzę trzeba powiedzieć sobie "carpe diem " ;p i co jeszcze nam pozostaje? ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Co nam pozostaje?? Mozna powiedziec carpe diem albo utrzymywac kontakt jako taki. Ja np jak sie z kims przespie to nie zrywam kontaktu tylko utrzymuje go w jak najleopszych relacjach ale takich relacjach nie prowadzacych do czegos na powaznie czyli zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przykra sprawa. Ale myślę, że jak Justyna coś naprawdę do Ciebie poczuła to razem coś wymyślicie. Jeśli natomiast traktuje to jako zwykły wakacyjny flirt to niewątpliwie po wakacjach może być tak, że sie będzie rozglądać za kimś bliżej swojego miejsca zamieszkania. Wg mnie związki na odległość nie są skazane na porażkę. A przynajmniej nie to musi być główny powód. Ona wie co do niej czujesz? Wiesz co ona do Ciebie czuje? Wiesz jeśli wg Ciebie taki związek miałby sens (oczywiście przy obustronnym zaangażowaniu) to pogadaj o tym z nią. Jeśli ona oczywiście też coś do Ciebie czuje... Powodzenia i nie trać wiary w siebie ;)

@@@rutrae
A skąd wiesz, że klasycznie randka się musi podobać? Poza tym, nie wiem czy wiesz, ale ja się staram nie uogólniać, a rozpatrywać wiele różnych przypadków, rozwiązań. Cóż, taka moja natura, mam prawo do swojego zdania. I Calia też więc nie pisz, że nie jest inteligentna tylko dlatego, że uważa za możliwe nudzenie się na randce. I nie piszę tego dlatego, że mam takie samo zdanie jak ona, ale dlatego, że razi mnie takie pisanie tylko dlatego, że ktoś się ze mną nie zgadza. Ja Cię obrażam, pomimo iż masz inne zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej to smiac mi sie chce z takich osob po 16-18 lat ktore udzielaja rad innym a sami w zyciu nic nie robili. Mam dla was prosbe jesli naprawde ktos chce dowiedziec sie czegos na jakis temat to niech pyta tych troche starszych bardziej obeznamnych w tematach anizeli osoby ktore nie wiedza wiele wiecej od nich samych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.07.2008 o 16:43, MLODY2K6 napisał:

Najbardziej to smiac mi sie chce z takich osob po 16-18 lat ktore udzielaja rad innym
a sami w zyciu nic nie robili. Mam dla was prosbe jesli naprawde ktos chce dowiedziec
sie czegos na jakis temat to niech pyta tych troche starszych bardziej obeznamnych w
tematach anizeli osoby ktore nie wiedza wiele wiecej od nich samych.

Haha, tak zaglądam do tego tematu i włąśnie dzięki tobie moge się pośmiać. Kozaczysz jaki to z ciebie nie jest wielki zarywacz, i jeszcze gadasz że osoby w wieku 16-18 lat gówno wiedzą. Takie kozaczki jak ty są najlepsze, mądrzysz się na forum, a w rzeczywistości włoski na żelik, a jak ktoś sie do ciebie przysra to płaczesz. Jak taki wielce dorosły jesteś, to co robisz na forum o grach? I naucz się pisac po polsku, wiesz co to przecinki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Trzeba zadac sobie pytanie po co jest ten kanal na forum o grach???? Zadales juz sobie to pytanie??? Jesli chodzi o mnie to nie znasz mnie wiec nie pisz najlepiej nic. To ze ty masz 18 lat to uwazasz sie za cwaniaka?? Jak bedziesz mial taki bagaz doswiadczen z dziewczynami jak ja to sobie pogadamy. Mam nadzieje ze masz chociaz zarosniete jajka jezeli na temat dziewczyn juz do mnie piszesz i opisujesz moja osobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Robisz sie coraz bardziej zabawny kozaczku. Myslisz że doświadczenie w sprawach dziewczny, mają tylko osoby które ich najwięcej zaliczyły? O_o Haha, dla mnie tacy jak ty to najgorsze lamusy. Chcesz kozaczyć? Zapraszam do mnie do miasta. A moje jaja niech cie nie interesują, wiem że zazroscicz ich innym, ale daj sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.07.2008 o 16:55, NuGGet napisał:

Robisz sie coraz bardziej zabawny kozaczku. Myslisz że doświadczenie w sprawach dziewczny,
mają tylko osoby które ich najwięcej zaliczyły? O_o Haha, dla mnie tacy jak ty to najgorsze
lamusy. Chcesz kozaczyć? Zapraszam do mnie do miasta. A moje jaja niech cie nie interesują,
wiem że zazroscicz ich innym, ale daj sobie spokój.


Nie to ze mam doswiadczenie z dziewczynami to ono nie wzielo sie z tego z iloma spalem tylko z iloma przebywalem i w ilu juz zwiazkach bylem, neistety moja osoba jest jaka jest i szybko jej sie nudzi wiec Kobiet w moim zyciu jest sporo. Masz mnie za homo ze ma do Ciebie przyjezdzac?? Chcesz mi cos pokazac ??? :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.07.2008 o 16:55, NuGGet napisał:

Robisz sie coraz bardziej zabawny kozaczku. Myslisz że doświadczenie w sprawach dziewczny,
mają tylko osoby które ich najwięcej zaliczyły? O_o Haha, dla mnie tacy jak ty to najgorsze
lamusy. Chcesz kozaczyć? Zapraszam do mnie do miasta. A moje jaja niech cie nie interesują,
wiem że zazroscicz ich innym, ale daj sobie spokój.


Panowie, jak testosteron rozpiera, to proszę podyskutować poza forum. Nikogo Wasze utarczki słowne nie interesują, a przyjemność korzystania z forum odbierają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wg Ciebie starszy znaczy bardziej rozeznany w sprawach damsko - męskich? Po co taki temat na forum o grach? To można zadać sobie pytania: po co temat o piłce, siatce, muzyce, książkach... po co? Skoro nikt ich nie usunął tzn. że mogą być. Poza tym kategoria jest wyraźnie nazwana "Na każdy temat", więc nie rozumiem w czym masz problem. Jak mnie jakiś temat nie interesuje to do niego nie wchodzę.
A co do tego co piszesz... jeśli wg Ciebie starszy znaczy bardziej doświadczony w sprawach damsko - męskich to przykro mi, ale mam inne zdanie. Poza tym... jak ktoś pyta o coś związanego z tematem to prawo odpowiedzi mu ma każdy a już jego sprawa do której ze wskazówek się zastosuje. Wg Ciebie osoby w wieku 16-18 lat niewiele o życiu wiedzą? A co Ty wiesz? Czasami ktoś mało rozeznany w sprawach damsko - męskich może podrzucić jakiś ciekawy pomysł... poza tym - każdy ma prawo zapytać i uzyskać odpowiedź na swoje wątpliwości. I nikt nie musi słuchać Twoich "próśb"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się