Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

[Latimeria 0]

Dnia 24.07.2008 o 19:14, PAPISHON napisał:

może najlepiej daj szanse tym "średniakom"? Szczerze, te mniej urodziwe dziewczyny częsciej
mają więcej w głowie, niż te ładne. Ale to Twój wybór :P

Szczerze? W drugą stronę też to działa. Mam w klasie takiego chłopaka (żelik na głowie, elegancik, te sprawy), co często pyta "jak wyglądam?" albo mówi, że mu się fryzura zepsuła. Myślę, że zbytnio przejmuje sie swoim wyglądem. Fajny kolega, o piłce można pogadać, ale... szczerze? Nie wytrzymałabym z kimś takim dłużej.
Albo koleżanka co wcina codziennie zapiekanki a potem narzeka, że ma grube... kolana XD
Poza tym każdy ma swoje wady i zalety i szukanie kogoś, kto jest piękny jest przesadą, bo skoro Dominik000 chce z tych bardzo ładnych wybrać dziewczynę z którą można pogadać to może być tak, że nie pogada z żadną xD Albo, że ominie naprawdę fajną, wartościową osobę. Ale to już jego interes, każdy ma swoje priorytety ;] Owszem, na bardzo przystojnym facecie można zawiesić oko, ale na dłuższą metę wolę być z kimś kto mnie będzie szanował, z kim będę mogła pogadać. Z kimś normalnym dla Świata, ale wyjątkowym dla mnie :) Nie przekonuj go bo każdy ma swój światopogląd ;]

[Papishon 0]

No! Kobieta, która rozumie moje posty i jeszcze rozwija je o pare bardzo ważnych kwesti. W 100% się z Tobą zgadzam. Jaki z tego morał? Nie wygląd jest najważniejszy... ;)

[KannX 0]

Dnia 24.07.2008 o 19:25, mała16 napisał:

Poza tym każdy ma swoje wady i zalety i szukanie kogoś, kto jest piękny jest przesadą,
bo skoro Dominik000 chce z tych bardzo ładnych wybrać dziewczynę z którą można pogadać
to może być tak, że nie pogada z żadną xD Albo, że ominie naprawdę fajną, wartościową
osobę. Ale to już jego interes, każdy ma swoje priorytety ;]

Dominik szuka mega super laski, a ciekaw jestem czy sam jest klonem Brada Pitta na ten przykład. Zawsze śmieszą mnie faceci, którzy mają o sobie wygórowane mniemanie i szukają modelek a sami wyglądają ekhm... bardzo średnio. Nadmiar żelu, wystający brzuch z ''sexownie obcisłej'' koszulki i zero atmosfery wokół siebie. Będzie się taki kręcił wokół laski jak mucha koło stolca i próbował tych swoich uwodzicielskich ruchów. Żeby ładne laski rwać trzeba dobrze wyglądać :P I oczywiście gadać na sensowne tematy, bo sam wygląd się znudzi jak już napisałaś i zostanie tylko puste opakowanie.

Tak nawiasem mówiąc, Twój mózg jest nader rozwinięty jak na swój wiek. Aż się boję co będzie za kilka lat, może idź na psychologię albo coś? Serio, piszę bez żartu.

Miłego wieczora, mam dwa dni wolnego i idę na imprezę - zasłużyłem ;)

[Latimeria 0]

Dnia 24.07.2008 o 20:12, KannX napisał:

Dominik szuka mega super laski, a ciekaw jestem czy sam jest klonem Brada Pitta na ten
przykład.

Ale to tak często jest. Marzy nam się ktoś ładny, wygadany, inteligentny, przebojowy i nie wiadomo jeszcze jaki a sami nie popatrzymy na to ile mamy wad (nie żebym chciała dołować, ale musimy umieć spojrzeć na siebie z krytycyzmem), tylko żądamy od drugiej osoby by była wcieleniem ideału, czego nie potrafi nikt (no chyba, że dla ukochanej osoby jesteśmy ideałem).

>. Żeby ładne laski

Dnia 24.07.2008 o 20:12, KannX napisał:

rwać trzeba dobrze wyglądać :P I oczywiście gadać na sensowne tematy, bo sam wygląd się
znudzi jak już napisałaś i zostanie tylko puste opakowanie.

Nie tyle, że się znudzi co wręcz nie przyciągnie naprawdę wartościowej dziewczyny. A te piękne na które zwróci uwagę mogą okazać się różne jeśli chodzi o charakter (ale to już było wielokrotnie przegadane w tym temacie :)). Normalna dziewczyna może i podejdzie, pogada, ale jak zobaczy, że facetowi chodzi tylko o wygląd to ucieknie ;]

Dnia 24.07.2008 o 20:12, KannX napisał:

Tak nawiasem mówiąc, Twój mózg jest nader rozwinięty jak na swój wiek.

Nader co? Mój mózg? Coś z nim nie tak? ;] Choć czasami zdarza mi się słyszeć, że myślę jak osoba dorosła...

Dnia 24.07.2008 o 20:12, KannX napisał:

może idź na psychologię albo coś? Serio, piszę bez żartu.

Psychologia? Nie dzięki... mam złe doświadczenia z psychologami. Wolę fizjoterapię ;]

Dnia 24.07.2008 o 20:12, KannX napisał:

Miłego wieczora, mam dwa dni wolnego i idę na imprezę - zasłużyłem ;)

I nawzajem, baw się dobrze :)

@@@PAPISHON

Dnia 24.07.2008 o 20:12, KannX napisał:

No! Kobieta, która rozumie moje posty i jeszcze rozwija je o pare bardzo ważnych kwesti.

A co, to rzadkość? XD

>Jaki z tego morał? Nie wygląd jest najważniejszy... ;)
No pewnie, że nie ;]

[Essau 0]

jasne,wygląd może nie jest rzeczywiście najważniejszy,ale w takim razie co? przecież dla każdego liczy się coś innego,i nikomu z was to oceniać. mała16 zaraz dojdzie do wniosku,że partner/partnerka nie ma nam się podobać,a być fajna,rozmowna itp. to również jest skrajność. poza tym ''super mega laska'' dla Dominika może się okazać zwykłą dla małej16,no nie? dla przykładu-wielokrotnie miałem kontakt z super dziewczynami-przyjaciółkami(charakter,poczucie humoru,wspólne zainteresowania itp.),ale w życiu nie mógłbym z kimś takim być.dlaczego-bo mi się nie podoba. i nikt tego nie przeskoczy.prędzej może się człowiek zmienić wewnątrz,niż wizualnie. żeby wszystko grało potrzeba zarówno wspólnej fascynacji z zewnątrz,jak i z tej drugiej strony.

[DominoRAY 0]

Dnia 24.07.2008 o 19:14, PAPISHON napisał:

Może to Ty sięzastanowisz co piszesz? Bo post, na który teraz odpowiadam jest bełkotem
i niczym więcej.
Rozumiem, to że facet woli zagadać do pięknej kobiety niż do tzw "paszczura". Ale nie
rozumiem, zachowania typu "moja kobiet musi być piękna, będe tylko takiej szukać", bo
takie podejście niestety masz. Żal mi się troche takich ludzi robi, ale cóż zrobić. Zycie...
może najlepiej daj szanse tym "średniakom"? Szczerze, te mniej urodziwe dziewczyny częsciej
mają więcej w głowie, niż te ładne. Ale to Twój wybór :P

Według ciebie te średnie dziewczyny mają częsciej więcej w głowie? Od kiedy to inteligencja zależy od wyglądu? Dla mnie to jest czysty przypadek. Ja w porównaniu do ciebie mam takie podejście, że chcę mieć ładną i mądrą żonę, a nie na przykład średnią z wyglądu i mądrą żonę. I jeżeli masz jeszcze raz odpowiadać bełkotem to już odpuść sobie.

[Lacrimas 0]

Dnia 24.07.2008 o 19:25, mała16 napisał:

/.../Albo koleżanka co wcina codziennie zapiekanki a potem narzeka, że ma grube... kolana
XD

Hehe ;D To ja mam w klasie koleżankę, która mi cały rok truje... (już nie powiem co ;P ) pytając się mnie czy jest za gruba xD I to normalnie co chwila się mnie o to pytała ;D Na początku mówiłem ,że nie, no bo nie jest gruba, ale potem mnie zaczęła irytować to mówiłem z pewnością siebie ''''tak, baaardzo grubaaa...'''' ^^

Dnia 24.07.2008 o 19:25, mała16 napisał:

Poza tym każdy ma swoje wady i zalety i szukanie kogoś, kto jest piękny jest przesadą,
bo skoro Dominik000 chce z tych bardzo ładnych wybrać dziewczynę z którą można pogadać
to może być tak, że nie pogada z żadną xD

Wiesz, tutaj to może już chodzi o coś innego. Po prostu człowiek daje upust swoim marzeniom ,pragnieniom. Powiedz szczerze, Ty nigdy nie marzyłaś sobie o super miłym, szarmanckim, przystojniaku, na którego mogłabyś się patrzeć godzinami, a na dźwięk jego głosu nie potrafiłabyś wydobyć z siebie słowa? :) Nie marzyłaś sobie nigdy jak to pięknie byłoby być w taki związku? Związku, w którym Twoje oko nie potrafiło dostrzec cienia uszczerbku. Ludzie czasami mają w zwyczaju marzyć o czymś co potoczenie uważa się za nieosiągalne i niemożliwe, ale daje im to satysfakcję, czują się wtedy szczęśliwi. Nie mogą czegoś mieć na stałe, ale próbują tego chociaż dosięgnąć :)

>Albo, że ominie naprawdę fajną, wartościową

Dnia 24.07.2008 o 19:25, mała16 napisał:

osobę. Ale to już jego interes, każdy ma swoje priorytety ;] Owszem, na bardzo przystojnym
facecie można zawiesić oko, ale na dłuższą metę wolę być z kimś kto mnie będzie szanował,
z kim będę mogła pogadać.

To jeszcze zależy jak być. Bo można być i nic nie znaczyć, a można być wszystkim :) Poza tym wiele osób tak mówi, że na potocznie pięknej osoby można tylko np zawiesić oko. Prawda jest taka, że takie osoby częściej pojawiają się w naszych marzeniach, snach. W grę nie wchodzi to, że najczęściej znamy te osoby tylko z widzenia.

[Latimeria 0]

Dnia 24.07.2008 o 20:53, rutrae napisał:

jasne,wygląd może nie jest rzeczywiście najważniejszy,ale w takim razie co?

No właśnie a ja i PAPISHON (przynajmniej tak wynikało z jego postów pod adresem Dominika000) odnieśliśmy wrażenie, że dla Dominika wygląd jest najważniejszy. Co jest najważniejsze? To, żeby tak dobrać sobie osobę, żeby móc z nią być długo. No, chyba, ze praktykuje się związki na jakiś czas - bywają i tacy. Ich sprawa, taki mają styl życia. Każdy ma swoje priorytety :-)

Dnia 24.07.2008 o 20:53, rutrae napisał:

mała16 zaraz dojdzie do wniosku,że
partner/partnerka nie ma nam się podobać,a być fajna,rozmowna itp. to również jest skrajność.

A dlaczego ma się nam nie podobać? Chodzi mi o to, że niekoniecznie trzeba szukać partnera/partnerki wśród tych najpiękniejszych. Choć jak ktoś szuka to powtórzę (chyba moje ulubione zdanie w tym temacie:)) - jego/jej sprawa. Czasami trafi się na osobę piękną, choć pustą. Wytrzymałbyś z taką dłużej? Czasami trafi się dziewczyna i ładna (ale może nie jakaś super wyróżniająca się pod tym względem) i taka, z którą naprawdę czujesz się dobrze. Poza tym... czasami nawet przeciętna osoba może być pięknością w oczach ukochanej osoby ;) Ale to już zupełnie co innego...
Skąd wiedziałeś do jakich wniosków dojdę, co? :D

Dnia 24.07.2008 o 20:53, rutrae napisał:

poza tym ''super mega laska'' dla Dominika może się okazać zwykłą dla małej16,no nie?

Nie oceniam kobiet po wyglądzie :P Ale tu też masz rację. To samo tyczy się charakteru - ktoś zaakceptuje, że np. jestem nerwowa a ktoś tego nie będzie mógł zaakceptować i np. odejdzie ode mnie. Tutaj zupełna abstrakcja, ale myślę, że tak jest. Choć mogę się mylić. Ale to co piszesz to wynika z tego, że Ty np. lubisz blondynki a ktoś inny brunetki (nie wiem jak jest w rzeczywistości XD)

Dnia 24.07.2008 o 20:53, rutrae napisał:

żeby wszystko grało potrzeba zarówno wspólnej fascynacji z zewnątrz,jak i
z tej drugiej strony.

Tak, ale niektórzy czasami szukają na siłę kogoś kto zafascynuje ich z zewnątrz a ma niewiele do pokazania jeśli chodzi o wnętrze... o tym właśnie piszemy tylko innymi słowami :P Nie pisze, ze wygląd nie jest ważny. Tylko, że nie powinien być priorytetem. Czytałam kiedyś, że dobry związek stworzy się z połączenia trzech czynników - zafascynowania z zewnątrz z wewnątrz i trzeciego czynnika nie pamiętam :P Więc w sumie piszemy o tym samym o ile sie nie mylę...

[Rick 2]

Dnia 24.07.2008 o 21:13, Dominik000 napisał:

Ja w porównaniu do ciebie mam takie
podejście, że chcę mieć ładną i mądrą żonę, a nie na przykład średnią z wyglądu i mądrą
żonę. I jeżeli masz jeszcze raz odpowiadać bełkotem to już odpuść sobie.

Oczywiście, pewnie każdy facet by tak chciał (kobieta zapewne też), ale prawda jest taka, że te "najładniejsze" dziewczyny najczęściej (choć nie zawsze), mają poziom inteligencji na poziomie francuskiego rogalika, lecą na dresów, zaś miarą ich uczuć do danej osoby jest samochód danej osoby. Nie twierdzę, że dziewczyny ładne i zarazem mądre nie istnieją, ale są one tak "rozsiane", że trafienie jednostki na taka osobę jest jak wygrana w totka. :P

[lukase 0]

Prawde mówisz i się z tobą zgadzam ;P

[Essau 0]

mała16=> ale Papishon nie jest raczej idiotą/samobójcą i nie poleci tylko na wygląd : ) takie rzeczy robi się tylko w jednym celu,na pewno wiesz w jakim.


a wśród jakich masz szukać? wśród najbrzydszych? poza tym jest kryterium wg. których dzielisz na "najpiękniejsze" i "nieco brzydsze"? to jest kwestia gustu i o tym naprawdę się nie dyskutuje.

nie musiałem niczego wiedzieć,po tym co piszesz można jasno wywnioskować,że z dziwnych względów bronisz dziewczyn wg. Ciebie brzydszych. przyczyn niestety nie znam ; ]

[Latimeria 0]

Dnia 24.07.2008 o 21:19, rick90 napisał:

Oczywiście, pewnie każdy facet by tak chciał (kobieta zapewne też), ale prawda jest taka,
że te "najładniejsze" dziewczyny najczęściej (choć nie zawsze), ale mają poziom inteligencji
na poziomie francuskiego rogalika,

Francuskiego rogalika? <hahaha> takiego porównania nie słyszałam jeszcze :D
A co do tego co piszesz - racja, aczkolwiek wątpię, by ktoś myślący o poważnym i naprawdę stałym związku wolał kogoś super pięknego z inteligencją owego rogalika od kogoś przeciętnej urody, ale sensownie i poważnie myślącego. No chyba, że ma się inne priorytety w związku, ja piszę jak uważam :P

Dnia 24.07.2008 o 21:19, rick90 napisał:

lecą na dresów, zaś miarą ich uczuć do danej osoby

Ja nie wiedzieć czemu zauważyłam w swoim mieście (Kraków wita) taką dziwną przypadłość: super wypacykowana dziewczyna (po solarce, farbowany blond albo czarny) chodzi przeważnie po mieście z łysym chłopakiem w dresie. Nie wiem dlaczego, ale tak często to widziałam, że mi się utarło jako schemat :P

Dnia 24.07.2008 o 21:19, rick90 napisał:

Nie twierdzę, że dziewczyny ładne i mądre nie istnieją, ale są one
tak "rozsiane", że trafienie jednostki na taka osobę jest jak wygrana w totka. :P

Istnieją oczywiście i ładne i mądre i to wcale nie jest ich tak mało. Tylko, że często nie chcemy osoby "ładnej" (czyli niewyróżniającej się urodą) a pięknej. Tak, właśnie tej, co się wyróżnia. I tu - znalezienie osoby super pięknej i takiej, żeby nam się spodobała z charakteru jest rzeczywiście trudne. Co nie oznacza, że ta ładna (ale przeciętna) osoba nam się nie spodoba ;]

@@@boduczek
>Ty nigdy nie marzyłaś sobie o super miłym, szarmanckim, przystojniaku, na którego mogłabyś się patrzeć >godzinami
Co mi po patrzeniu? Poza tym... ja twardo stąpam po ziemi i myślę poważnie o tematach typu związek a marzenia schowałam do szuflady "10-15 lat" ;] Niestety urodziłam się i umrę realistką xD

[Rick 2]

Dnia 24.07.2008 o 21:25, rutrae napisał:

takie rzeczy robi się tylko w jednym celu,na pewno wiesz w jakim.

Chodzi Ci o seks? Ludzie, nazywajmy rzeczy po imieniu.

Dnia 24.07.2008 o 21:25, rutrae napisał:

a wśród jakich masz szukać? wśród najbrzydszych? poza tym jest kryterium wg. których
dzielisz na "najpiękniejsze" i "nieco brzydsze"? to jest kwestia gustu i o tym naprawdę
się nie dyskutuje.

Nie chodzi o to, że masz szukać wśród, jak to nazwałeś, brzydszych, ale o to, że nie zawsze wybór najładniejszej dziewczyny jest wyborem trafnym. W końcu może okazać się, że nie łączy Was nic poza zauroczeniem, bo miłość to o wiele szersze pojęcie.

[Rick 2]

Dnia 24.07.2008 o 21:31, mała16 napisał:

Francuskiego rogalika? <hahaha> takiego porównania nie słyszałam jeszcze :D

Miałem do wyboru francuskiego rogalika albo grabie. kiedyś zasłyszałem w jakimś filmie animowanym i mi zapadło w pamięci.

>super wypacykowana dziewczyna (po solarce, farbowany blond albo czarny) chodzi przeważnie po mieście z łysym chłopakiem w dresie.
Nie tylko u Ciebie. Mnie ten widok przeraża jeszcze bardziej, gdy owy "chłopak" prowadzi wózek z dzieckiem.

[HiSin 0]

A mnie koleżanka nazwała preclem :|

[Latimeria 0]

Dnia 24.07.2008 o 21:25, rutrae napisał:

a wśród jakich masz szukać? wśród najbrzydszych? poza tym jest kryterium wg. których
dzielisz na "najpiękniejsze" i "nieco brzydsze"?

Nic nie dzielę bo wiem, że np. mając pannę X i Y (wybacz, nie umiem tego inaczej wyjaśnić :P) ktoś uzna za ładniejszą pannę X a ktoś pannę Y. Używam zwrotów "najpiękniejsze" czy "niewyróżniające się wyglądem" by każdy podporządkował je do swojego gustu. Nie ogólnie. Bo że ogólnie nie ma osób ładnych i brzydkich to wiem bo widzę, że np. mnie sie podoba z wyglądu jakiś facet, ale koleżance nie. Tyle jeszcze wiem ;]

Wśród jakich masz szukać? Wśród jakich chcesz, jednak wydaje mi się tak jak pisze rick90, że wybór tej najładniejszej/najładniejszego nie zawsze bywa trafny. Choć nie mówie, że masz takich nie wybierać. To Twoje życie, Twoja sprawa (znowu to piszę :D). Ja mam po prostu swoje zdanie na ten temat :] Wybierasz jak Ci pasuje rzecz jasna.

Dnia 24.07.2008 o 21:25, rutrae napisał:

nie musiałem niczego wiedzieć,po tym co piszesz można jasno wywnioskować,że z dziwnych
względów bronisz dziewczyn wg. Ciebie brzydszych. przyczyn niestety nie znam ; ]

Bronię dziewczyn brzydszych? Nie, tylko wydaje mi się, że nie zawsze (co nie znaczy, że nie ma takich przypadków) wybitna uroda idzie w parze z przywiązaniem. Z tym, co Cię zatrzyma przy tej dziewczynie. Bo wątpię, że sama uroda to uczyni.

[lukase 0]

----- Historyjka ------
Mam kolege Miłosza dla dziewczyn jest niczym bóstwo pod względem wyglądu.
2 miesiące temu Ola (koleżanka moja) odrzuciła propozycje "chodzenia" mojego kolegi Pawła.(widocznie nie podobał jej się)
Po miesiącu zaczęła chodzić z Miłoszem, a po kolejnym miesiącu Miłosz znalazł sobie nową "Lady" która patrzy na wygląd.Teraz to ja tylko obserwuje kiedy znowu zmieni dziewczyne.To jest dowód o tym o czym gadamy teraz.

[DominoRAY 0]

Dnia 24.07.2008 o 21:19, rick90 napisał:

Oczywiście, pewnie każdy facet by tak chciał (kobieta zapewne też), ale prawda jest taka,
że te "najładniejsze" dziewczyny najczęściej (choć nie zawsze), mają poziom inteligencji
na poziomie francuskiego rogalika, lecą na dresów, zaś miarą ich uczuć do danej osoby
jest samochód danej osoby. Nie twierdzę, że dziewczyny ładne i zarazem mądre nie istnieją,
ale są one tak "rozsiane", że trafienie jednostki na taka osobę jest jak wygrana w totka.
:P

Widzę, że dla ciebie ładna dziewczyna to taka co chodzi w szpilkach, miniówie, cała na różowo. Takie to lubią napakowanych dresów z pitbullami i BMW. A takie co tak chodzą to są ładnie, średnie i brzydkie. Dla mnie ładna dziewczyna oznacza jej kształt ciała, i nie musi się jakoś tam superowsko na barbie stroić.

[Rick 2]

Dnia 24.07.2008 o 21:41, Dominik000 napisał:

Widzę, że dla ciebie ładna dziewczyna to taka co chodzi w szpilkach, miniówie, cała na
różowo.

No ty chyba żartujesz. Problem w tym, że z dresami chodzą nie tylko tzw. "barbie", ale naprawdę ładne dziewczyny, z bardzo ładnym ciałem. Bo nie oszukujmy się, dresy najczęściej patrzą na ciało, bo chodzi im o seks.
Sam, mam nawet w klasie, bardzo ładne dziewczyny, które wprawdzie nie zadają się z dresami, ale... no właśnie. Dla mnie, nawet jeśli ktoś ma lekceważące nastawienie do nauki jest u mnie spalony, bo, nie będę ukrywał, marzy mi się żona z wyższym wykształceniem, która będzie dokładnie wiedziała czego chce.
Nie zaprzeczam, zwracam uwagę na wygląd, ale są rzeczy, które z miejsca "spalają" daną dziewczynę. Poza tym, dla mnie osoba patrząca tylko na wygląd jest bardzo płytka.

[Essau 0]

mała16=>nie musisz powtarzać,że to moje życie-wiem to doskonale. forum jest tylko od tego,by rozmawiać i przedstawiać swoje racje. generalnie uważam takie rozważania na temat wyboru między najładniejszą/ładną mniej za chory i głupi pomysł,bo przecież na litość boską nie wybieramy tylko na podstawie wyglądu. mogą się nam podobać dwie dziewczyny,jedna bardziej. i co,zaraz w tym momencie wybieramy? nie,poznajemy. i dopiero wtedy podejmujemy decyzje,która jedynie w przypadku inteligentnych inaczej jest błędna.

rick90=>a co,zawsze wybór średniej jest wyborem trafnym? też przecież nie,tym bardziej nie wiem do czego zmierzasz w swoich wywodach.jeśli piszesz,że miłość to pojecie szersze,to chyba najpierw sprawdzasz,czy łączy Cię z dziewczyną coś więcej poza zauroczeniem,nie?