Zaloguj się, aby obserwować  
gregorik

Pornografia!!! Jak z tym walczyc???? Temat jak najbardziej serio!!!

198 postów w tym temacie

Hehe to chyba raczej trudniejsze wyjscie w dzisiejszych czasach. Niezgodne z konstytucją, ustawami szczególnymi i zasadami prawa. Poza tym ta demokracja.. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.02.2006 o 19:40, HumanGhost napisał:

Hehe to chyba raczej trudniejsze wyjscie w dzisiejszych czasach. Niezgodne z konstytucją, ustawami
szczególnymi i zasadami prawa. Poza tym ta demokracja.. ;-)

Prawo, jest to jeden ze sposobów, jakimi ludzie będący u władzy (grupa trzymająca władzę) realizuja swoją wolę.
Prawo, jest to umowa silniejszego ze słabszym, w której silniejszy obiecuje potraktować słabszego w taki to a taki sposób, jeśli słabszy zrobi to, czy tamto.
A co do szczegółów, to Trybunał Konstytucyjny, w swej nieskończonej mądrości stwierdził, co sam przeczytałem,że każdy rozbudowany system prawny zawiera nielogiczności i wewnętrzne sprzeczności (to piszę z pamięci, nie cytuję, ale sens jest ten sam) ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No ba! W ustawodawstwie wielu państw są sprzeczności wewnętrzne. ale dotyczny to ustaw szczególnych, nie zasad ogólnych prawa. Częściowa likwidacja prawa autorskiego byłaby złamaniem podstaw demokratycznego ustroju - przecież wszyscy są równi, to czemu ktoś ma mieć więcej praw (czyt. autorskich) niż inny. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie da się zwalczyć pornografii, istnieje ona od początku dziejów ludzkości i pewnie będzie istnieć aż do jej końca. Zresztą oglądając się wstecz, kiedyś nie widziano nic zdrożnego w nagości i akcie seksualnym. Małżeństwa zawierano w kołyskach a do prokreacji małżonkowie przystępowali, kiedy tylko byli do niej biologicznie zdolni.
Dzieciak musiałby więc nosić do uzyskania pełnoletności klapki na oczach i uszach, żeby się z pornografią nie zetknąć. Delegalizacja przynosi zazwyczaj odwrotny skutek, ponieważ daje możliwość sporego zarobku. Wystarczy zobaczyć, co stało się po delegalizacji narkotyków w Polsce. Wcześniej, kiedy hodowla na własne potrzeby była dozwolona a zakazany był handel i uprawa dużych ilości, odsetek narkomanów (nie liczę odurzających się alkoholem, kawą, herbatą, kakao i podobnymi) był znikomy, byli oni piętnowani i odrzucani przez społeczeństwo a dostępność towaru również była mała. Po delegalizacji nastąpił skokowy wzrost liczby biorących, towar stał się łatwo dostępny, pojawiło sie też publiczne przyzwolenie do korzystania z tego typu specyfików.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego chcesz z tym walczyc ? Nie widzie nic zlego w pornografi (o ile jest ona udostepniana doroslym a nie dzieciom), w przeciwienstwie do checi nazucania swoich jedynych slusznych racji innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Prawie każdy z was psioczy aby walczyć !!! A większość z was pod kołdrą oglądała Playboya lub jakieś inne czasopisma , oglądała z kumplami filmy itp.Jeśli tylko pornografia jest zabroniona nieletnim nie wwidzę w tym nic złego przecierz zdjęcia czy stosunek są rzeczą ludzką , za niedługo pewnie wpadniecie na pomysł zamknięcia zoo ,czy wiecie co się tam wyrabia i to na oczach dzieci .Małpy mają to gdzieś bo nie mają skrzywień , w raju Adam i Ewa też przebywali nago .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.02.2006 o 10:40, spider88 napisał:

Prawie każdy z was psioczy aby walczyć !!! /.../

Taki jest tytuł wątku. Jak walczyć i na tym się koncentrujemy. Jak będzie wątek o rozpowszechnianiu, to zmienimy podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.02.2006 o 07:24, HumanGhost napisał:

/.../ przecież wszyscy są równi, to czemu ktoś ma mieć więcej praw (czyt. autorskich) niż
inny. ;-)

To popatrz na to z innej strony: czemu ktoś czerpie korzyści z pokazywania tego, co ma każdy? ;P przecież rozpowszechnianie uchodziło za występek, a występek czy przestępstwo najlepiej zwalczyć tym, że nie przyniesie korzysci...
Skoro uznasz raz za występek, odebranie ochrony prawom autorskim następuje automatycznie, precedensy są, weź przykładowo łamanie zabezpieczeń. Masz prawo do kopii zapasowej, ale zabezpieczenia Ci to prawo odbieraja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wprowadzić ustawowo obowiązek rodzenia dzieci, które są już ubrane. Zlikwidować parę ośrodków w mózgu człowieka. I problem "z głowy"!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.02.2006 o 11:13, KrzysztofMarek napisał:

Taki jest tytuł wątku. Jak walczyć i na tym się koncentrujemy. Jak będzie wątek o rozpowszechnianiu,
to zmienimy podejście.

To nie chodzi o propagowanie bo ja też nie jestem za ale większość argumentów i komentarzy właśnie taka jest .Jeśli temat by się zmienił większość piszących tutaj zmieniło by podejście do tematu bo nie piszecie jak walczyć tylko jakie to jest zło , a złem bym tego poprostu nie nazwał .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rzopowszechnianie pornografii jest przestępstwem, ale tylko pod ściśle określonymi warunkami. Nie ma możliwości za pomocą jednego orzeczenia sądowego wyrażonego do konkretnego przypadku zastosować go do wszystkiego. Precedensy nie funkcjonują w naszym systemie prawnym. Musiałbyś skarżyt wszystkich producentów i dystrybutorów pornografii oddzielnie. A na to by Ci życia nie starczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.02.2006 o 12:06, HumanGhost napisał:

/.../. Musiałbyś
skarżyt wszystkich producentów i dystrybutorów pornografii oddzielnie. A na to by Ci życia
nie starczyło.

A od czego mamy prokuraturę? W końcu mozna zrobić na pewno jedno, wprowadzić domniemanie, że rozpowszechnianie jest przestepstwem i prawa autorskie nie są chronione, niech rozpowszechniający udowadnia, że nie jest przestępstwem. Dopiero jak udowodni, prawa autorskie mu przysługuja. Byłby to powrót do cenzury, bo każdy starałby sie o wydanie zaświadczenia, że warunki spełnił przed rozpowszechnianiem, ale czego to już w prawie nie było i czego się nie robi dla "sprawiedliwości społecznej"...
Ja nawet widzę drugie zastosowanie; zamiast zakazu jazdy po pijaku, wprowadzic domniemanie, że nietrzeźwy jest sprawcą wypadku i niech się on tłumaczy, w końcu mamy, jak piszesz, wolność i demokracje i równość wobec prawa...A jak udowodni, że to nie on spowodował wypadek, no to siedzieć nie pójdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hehe teraz to zaszalałeś. Chciałbyś zmienić rolę procesowe. Napisałeś, że oskarżony musiałby udowodnić swoją niewinność, co byłoby absurdem na skalę światową. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.02.2006 o 12:39, HumanGhost napisał:

Hehe teraz to zaszalałeś. Chciałbyś zmienić rolę procesowe. Napisałeś, że oskarżony musiałby
udowodnić swoją niewinność, co byłoby absurdem na skalę światową. ;-)

A domniemanie ojcostwa!? też absurd na światową skalę? Domniemanie istnieje i ma się dobrze, w przypadku kierowców, byłoby to de facto złagodzenie istniejącego prawa, a w przypadku pornografii zazwolenie na rozpowszechnianie po spełnieniu warunków prawem przepisanych, ale bez wydania koncesji ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, może to i sensownie wygląda. Ale ma się nijak do prawa. Po pierwsze domniemanie ojcostwa to prawo cywilne. Pornografia to prawo karne. Postępowania są zupełnie różne.
Poza tym nie róbmy z pornografii takiego diabła wcielonego. To jest przestępstwo, ale tylko w określonych przypadkach. Mówię tu oczywiście o zwykłą pornografię a nie o pedofilię, nekrofilię itd. To co proponujesz wprowadziło by niesamowite zagmatwanie przepisów i ogromne pole do nadużyć. Zważ, że ocena pornografii jest zjawiskiem zmiennym. Nie wiadomo jak to będzie wyglądało za parę lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.02.2006 o 13:00, HumanGhost napisał:

/.../. Nie wiadomo jak to będzie wyglądało za
parę lat.

Jak wprowadzą wychowanie seksualne do szkół? Pamiętaj, ja jestem za, tylko bez ćwiczeń praktycznych nic to nie da, ja zgłaszm się na ochotnika do prowadzenia ćwiczeń w liceum żeńskim ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.02.2006 o 13:12, KrzysztofMarek napisał:

Jak wprowadzą wychowanie seksualne do szkół? Pamiętaj, ja jestem za, tylko bez ćwiczeń praktycznych nic to nie da, ja zgłaszm się na ochotnika do prowadzenia ćwiczeń w liceum żeńskim ;P


Hehe ja miałem wychowanie seksualne w podstawówce. Zrobiono taki mały eksperyment, który przyniósł zerowy efekt. Bo nauczycielka była od biologii i cały czas mówiła jakbyśmy byli zwierzętami. A poza tym mentalnosc dzieciaków w tamtych czasach też była inna - siedzieliśmy ze wzrokiem wbitym w ławki i mruczeliśmy odpowiedzi na zadawane pytania. ;-) No ale z chęcią zobaczę jak to by wyglądało za parę lat. Tylko uważaj żeby Cię nie przydzielili do męskiej szkoły kadetów. ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.02.2006 o 13:15, HumanGhost napisał:

> /.../. Tylko uważaj żeby Cię nie przydzielili do męskiej szkoły kadetów.
;-D

Wchodzimy na śliski temat, ale ja nie jestem poprawny politycznie. Jestem zdecydowanie heteroseksualny i żadne szkoły kadetów mnie nie interesują. Liceum żeńskie, to jest to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować